-
1. Data: 2010-09-22 16:37:35
Temat: utopłem samsunga :((
Od: Marek <m...@p...onet.pl>
mój glaxy i5700 wylądaówął w zupie. Bateria wyjęta, w srodku ne widać
wilogoci. Suszę na powietrzu. Co jeszcze powinienem zrobić ?
PS. Może mnie ktoś podratować instrukcją montażu /demontażu ?
-
2. Data: 2010-09-22 16:56:16
Temat: Re: utopłem samsunga :((
Od: ALEX <j...@g...pl>
W dniu 22-09-10 18:37, Marek pisze:
> mój glaxy i5700 wylądaówął w zupie. Bateria wyjęta, w srodku ne widać
> wilogoci. Suszę na powietrzu. Co jeszcze powinienem zrobić ?
Wyssać makaron ;-> A poważnie oddać jak najszybciej do dobrego punktu
kupno/sprzedaż. Zaatakują fona specjalnym spirytusem/ultradźwiękami. To
wypiera wodę i mocno spowalnia korozję fona.
>
> PS. Może mnie ktoś podratować instrukcją montażu /demontażu ?
--
ALEX Templar
-
3. Data: 2010-09-22 17:10:02
Temat: Re: utopłem samsunga :((
Od: Marek <m...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 22 Sep 2010 18:56:16 +0200, ALEX napisał(a):
> W dniu 22-09-10 18:37, Marek pisze:
>> mój glaxy i5700 wylądaówął w zupie. Bateria wyjęta, w srodku ne widać
>> wilogoci. Suszę na powietrzu. Co jeszcze powinienem zrobić ?
>
> Wyssać makaron ;-> A poważnie oddać jak najszybciej do dobrego punktu
> kupno/sprzedaż. Zaatakują fona specjalnym spirytusem/ultradźwiękami. To
> wypiera wodę i mocno spowalnia korozję fona.
To jutro. Zastanawiam się nad kąpielą w spirytusie...
>>
>> PS. Może mnie ktoś podratować instrukcją montażu /demontażu ?
-
4. Data: 2010-09-22 17:42:44
Temat: Re: utopłem samsunga :((
Od: ALEX <j...@g...pl>
W dniu 22-09-10 19:10, Marek pisze:
>>> mój glaxy i5700 wylądaówął w zupie. Bateria wyjęta, w srodku ne widać
>>> wilogoci. Suszę na powietrzu. Co jeszcze powinienem zrobić ?
>>
>> Wyssać makaron ;-> A poważnie oddać jak najszybciej do dobrego punktu
>> kupno/sprzedaż. Zaatakują fona specjalnym spirytusem/ultradźwiękami. To
>> wypiera wodę i mocno spowalnia korozję fona.
>
> To jutro. Zastanawiam się nad kąpielą w spirytusie...
Rozumiem że masz na myśli kąpiel w warunkach domowych. Na logikę
rozsądne: etanol bardzo dobrze miesza się z wodą -> powinien
zdecydowanie osłabić działanie wody na metal w fonie. No i etanol
stosuje się do odtłuszczania powierzchni. Ale to tylko moja gdybologia.
>>>
>>> PS. Może mnie ktoś podratować instrukcją montażu /demontażu ?
--
ALEX Templar
-
5. Data: 2010-09-23 08:21:03
Temat: Re: utopłem samsunga :((
Od: Paweł Gąska <c...@o...pl>
Witam,
W odpowiedzi na maila od ALEX
z dnia: 2010-09-22 19:42:
> W dniu 22-09-10 19:10, Marek pisze:
>
>>>> mój glaxy i5700 wylądaówął w zupie. Bateria wyjęta, w srodku ne widać
>>>> wilogoci. Suszę na powietrzu. Co jeszcze powinienem zrobić ?
>>>
>>> Wyssać makaron ;-> A poważnie oddać jak najszybciej do dobrego punktu
>>> kupno/sprzedaż. Zaatakują fona specjalnym spirytusem/ultradźwiękami. To
>>> wypiera wodę i mocno spowalnia korozję fona.
>>
>> To jutro. Zastanawiam się nad kąpielą w spirytusie...
>
>
> Rozumiem że masz na myśli kąpiel w warunkach domowych. Na logikę
> rozsądne: etanol bardzo dobrze miesza się z wodą -> powinien
> zdecydowanie osłabić działanie wody na metal w fonie. No i etanol
> stosuje się do odtłuszczania powierzchni. Ale to tylko moja gdybologia.
zdecydowanie taniej go wyniesie izopropylowy niż etanol... i szkoda ;]
--
Pozdrawiam
Paweł
-
6. Data: 2010-09-23 20:54:33
Temat: Re: utopłem samsunga :((
Od: lukz <l...@v...pl>
W dniu 2010-09-22 18:37, Marek pisze:
> mój glaxy i5700 wylądaówął w zupie. Bateria wyjęta, w srodku ne widać
> wilogoci. Suszę na powietrzu. Co jeszcze powinienem zrobić ?
>
> PS. Może mnie ktoś podratować instrukcją montażu /demontażu ?
Ja tez utopilem mojego i5700, konkretnie w rzece Rabie ;) No, musze
przyznac ze to dosc szczelna i odporna bestia. Moj przezyl pelne
zanurzenie, wylowilem go szybko, mimo to wody troche sie dostalo do
srodka. Oczywiscie akcja ratunkowa wdrozona natychmiast, bateria wyjeta
itd. W chalupie zaczalem go delikatnie rozkrecac, torxy mam. Na
zatrzaski trzeba uwazac. Nie podjalem sie jednak oddzielenia
wyswietlacza od plyty, bo balem sie ze juz cos polamie. Wtedy, zwloki te
pozbieralem do woreczka i zanioslem speckomisantom, uprzednio upewniwszy
sie ze maja myjke ultradzwiekowa i go w alkoholu przejada. Chlopaki
narychtowali do z powrotem do kupy, skasowali 30zl i o dziwo dziala juz
od pol roku bezawaryjnie :) Ps. tak jak chyba w wiekszosci telefonow, po
rozkreceniu znajdziesz marker wilgoci, wiec kombinacje z gwarancja
odpadaja ;)