-
1. Data: 2010-03-18 08:19:06
Temat: uszkodzony docisk sprzęgła - yaris 1.0 2006r.
Od: Mateusz <m...@g...com>
Witam wszystkich, ostatnio coś w mojej yarisce zaczęło się odzywać i
domniemywam. że to właśnie w/w część. Objaw jest taki że przy jeździe
coś tak jakby szurało - ciężko to opisać w sumie, ale pewnie wiecie
jak to wygląda słuchowo. jak wciskam sprzęgło to wszystko milknie.
Samo sprzęgło działa dobrze, nic nie szarpie, nie ślizga się. Łożysko
- nie mam pojęcia jak to działa, ale chyba jakby one było uszkodzone
to na luzie były by problemy. Chyba że się mylę.
Powiedzcie mi ile może kosztować usunięcie takiej usterki ? mieszkam w
Katowicach, może ktoś zna jakiś sensowny warsztat ? Dlaczego w ogóle
taka awaria wystąpiła ? to zużycie materiału czy chodzi bardziej o
styl mojej jazdy ? podejrzewam, że jedna z tych blaszek jest
skrzywiona i trze, ale mogę się mylić.
-
2. Data: 2010-03-21 01:11:00
Temat: Re: uszkodzony docisk sprzęgła - yaris 1.0 2006r.
Od: Piter <b...@e...pl>
na ** p.m.s ** Mateusz pisze tak:
> Samo sprzęgło działa dobrze, nic nie szarpie, nie ślizga się
objawy umierającego docisku są min takie
-flakowaty pedał sprzegła, nie odbija sprężyście
-nagle sprzęgło wysoko bierze
-trudno wrzucić bieg
-trudno delikatnie ruszyć
u Ciebie to chyba nie to.
--
Piter
vw golf mk2
-
3. Data: 2010-03-22 09:49:52
Temat: Re: uszkodzony docisk sprzęgła - yaris 1.0 2006r.
Od: Mateusz <m...@g...com>
On 21 Mar, 01:11, Piter <b...@e...pl> wrote:
> na ** p.m.s ** Mateusz pisze tak:
>
> > Samo sprzęgło działa dobrze, nic nie szarpie, nie ślizga się
>
> objawy umierającego docisku są min takie
>
> -flakowaty pedał sprzegła, nie odbija sprężyście
> -nagle sprzęgło wysoko bierze
> -trudno wrzucić bieg
> -trudno delikatnie ruszyć
>
> u Ciebie to chyba nie to.
masz rację, to na bank nie to :] już właściwie doszedłem do przyczyny
i kuźwa jestem z siebie dumny ;) po sprzęgle myślałem że gdzieś mi
lewe powietrze zasysa i posprawdzałem wszystkie gumowe węże obok
silnika itp, kolektor, wydech i nic... potem wpadłem na pomysł, żeby
raczej poddać zawieszenie diagnozie - na lewarku sprawdziłem lewe i
prawe przednie koło i wtedy wyszło na jaw że łożysko na półosi jest
uszkodzone, szkoda że nie mam kanału bo bym sam to sobie wymienił, bo
to chyba nic takiego. Grunt że koszty mnie nie zeżrą, bo w warsztacie
za materiał i robociznę będzie 100 zł.