-
91. Data: 2021-07-29 19:31:27
Temat: Re: ten drugi cię zabije
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 29.07.2021 o 19:08, mk4 pisze:
> Ta, staty taty. Na drugim to jest wyjście bezpośrednio zza pojazdu.
> Surowo zakazane dla pieszych ;)
No właśnie nie - zakazanie jest wejście _na_jezdnie_ za pojazdu.
Przeczytaj cały artykuł, nie tylko jeden punkt.
--
Shrek
-
92. Data: 2021-07-29 19:34:44
Temat: Re: ten drugi cię zabije
Od: mk4 <m...@d...nul>
On 2021-07-29 19:29, Shrek wrote:
> W dniu 29.07.2021 o 19:25, mk4 pisze:
>
>> Jazda na dupie jesli chodzi o skutki ewentualnego kontaktu jest mniej
>> niebezpieczna niz jazda nie na dupie. Ot taki paradoks.
>
> To nie do końca prawda - znaczy jest pewna manipilacja w założeniach -
> jeśli chodzi o skutki kontaktu - tak. Jeśli chodzi o skutki ewentualnego
> kontaktu już nie - bo zwykle kontaktu nie będzie;)
>
No nie calkiem sie zgodze, zwlaszcza na autostradach i ekspresowkach.
Jak ktos ci siedzi na dupie to po prostu uważa i jest skupiony. Zreszta,
samochody nie zatrzymuja sie w miejscu. Do najgorszych w skutkach
zdarzen dochodzi jak ten dystans byl jednak spory.
A swoja droga to fakty sa takie, ze jesli dojdzie do sytuacji, ze ktos
mi siadzi na dupie to wiem, że jechalem jak lajza i to jest tylko i
wylaczenie moja kulpa, ze do tego doszlo.
--
mk4
-
93. Data: 2021-07-29 19:36:39
Temat: Re: ten drugi cię zabije
Od: mk4 <m...@d...nul>
On 2021-07-29 19:31, Shrek wrote:
> W dniu 29.07.2021 o 19:08, mk4 pisze:
>
>> Ta, staty taty. Na drugim to jest wyjście bezpośrednio zza pojazdu.
>> Surowo zakazane dla pieszych ;)
>
> No właśnie nie - zakazanie jest wejście _na_jezdnie_ za pojazdu.
> Przeczytaj cały artykuł, nie tylko jeden punkt.
>
No ja stary jestem, ale w szkole mowili, ze absolutnie zza autobusu
wychodzic nie mozna. A przeciez to nie jest na jezdnie bo wychodzac zza
niego na jezdni juz jestesmy. No a to byl taki sztampowy przyklad czego
robic nie wolno.
--
mk4
-
94. Data: 2021-07-29 21:00:09
Temat: Re: ten drugi cię zabije
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 29.07.2021 o 19:34, mk4 pisze:
> Do najgorszych w skutkach
> zdarzen dochodzi jak ten dystans byl jednak spory.
Zgadzam się. Z tym że najczęściej jak jest dystans to do nich nie
dochodzi i tyle.
> A swoja droga to fakty sa takie, ze jesli dojdzie do sytuacji, ze ktos
> mi siadzi na dupie to wiem, że jechalem jak lajza i to jest tylko i
> wylaczenie moja kulpa, ze do tego doszlo.
Bez przesady. Większość przypadków jakie mnie spotyka, to jesteś po
prostu w środku zatwardzenia a idiota z tyłu dostaje pierdolca że jest
jeden samochód dalej. Pewnie dlatego że jak mam możliwość i sens (bo w
dupie mam, że on by chciał się wymienić o jedno miejsce w zatwardzeniu)
to zjeżdżam za wczasu.
--
Shrek
-
95. Data: 2021-07-29 21:02:48
Temat: Re: ten drugi cię zabije
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 29.07.2021 o 19:36, mk4 pisze:
> No ja stary jestem, ale w szkole mowili, ze absolutnie zza autobusu
> wychodzic nie mozna.
Nie mówimy co w szkole mówili a co jest w ustawie. I było od zawsze (w
sensie to nie ta nowela). Generalnie staram się spodziewać
niespodziwanego, ale nie zmienia to prawa. A prawo mówi wyrażnie o
wejściu _na_jezdnie_. Jak jesteś na jezdni to na nią nie wchodzisz -
kropka.
--
Shrek
-
96. Data: 2021-07-29 21:42:46
Temat: Re: ten drugi cię zabije
Od: ii <i...@o...invalid>
W dniu 24.07.2021 o 14:20, Shrek pisze:
> W dniu 24.07.2021 o 02:05, ii pisze:
>
>> Nie musi Ci wtargnąć. Możesz Ty być zmęczony, rozkojarzony albo
>> zdekoncentrowany, nie zajarzyć i najechać.
>
> No trudno - i co uważasz, że wtedy to powinna być wina pieszego, że ja
> dałem dupy?
>
>
Nie, i wtedy powinna być wina pieszego, że dał d..y
-
97. Data: 2021-07-29 22:20:04
Temat: Re: ten drugi cię zabije
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2021-07-29 o 19:26, Shrek pisze:
> W dniu 29.07.2021 o 18:53, cef pisze:
>
>> Zbagatelizowałem ten kontekst, bo same dyskusje o prawach
>> pieszych są nudne, szczególnie jak dyskutanci są zerojedynkowi.
>
> W sumie racja - jednak ciężko przejść obojętnie obok stwierdzenia, że
> wina powinna być pieszego, bo kierowca może mieć gorszy dzień:P
Jest to niewątpliwie pogląd skrajny. Traktowałbym go bardziej
w charakterze pozy grupowej :-).
Nie spodziewam się, żeby przepisy poszły w kierunku
ochrony kierowcy w takim przypadku ani też w kierunku uczulenia pieszych
na niebezpieczeństwo. Przyjęliśmy najtrudniejszy model
prawny konfrontacji pieszy-kierowca do realizacji w naszych warunkach.
Niestety.
-
98. Data: 2021-07-30 14:52:01
Temat: Re: ten drugi cię zabije
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 29.07.2021 o 19:02, mk4 pisze:
> A tam, na internetach napisali, ze to g prawda i ze teoretycznie dziala
> tylko na g ulicach, gdzie nie ma wielu pasów ruchu.
A jakoś uzasadnili? Bo w internetach to różne rzeczy piszą;)
--
Shrek
-
99. Data: 2021-07-30 14:52:49
Temat: Re: ten drugi cię zabije
Od: Shrek <...@w...pl>
> Nie, i wtedy powinna być wina pieszego, że dał d..y
Kończe...
--
Shrek
-
100. Data: 2021-07-30 14:55:57
Temat: Re: ten drugi cię zabije
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 29.07.2021 o 22:20, cef pisze:
> Jest to niewątpliwie pogląd skrajny. Traktowałbym go bardziej
> w charakterze pozy grupowej :-).
No ja mam obawy że przynajmniej część to naprawdę tak myśli:(
> Przyjęliśmy najtrudniejszy model
> prawny konfrontacji pieszy-kierowca do realizacji w naszych warunkach.
> Niestety.
Innego praktycznie nie było do wyboru - albo aspirujemy do europy albo
azji...
--
Shrek