witam

w środę samsung s3, w pancernej obudowie zaliczył nurkowanie. w 10
sekund miał wyjętą baterię, suszenie 24 godziny.
W sobotę ten sam telefon wpadł do kałuży. Skoro nurkowanie przeżył, to
kałuży nie przeżyje? Takie pytanie powstało w głowie mojego dziecka.
Wiec młody wytarł go, i używał dalej. po 3 godzinach telefon wyłączył
się niby bez powodu. Taki trafił w moje ręce. nie uruchamiał się.
miernik, bateria ma 3.2V. powinna mieć 50%. No więc ładowarka....
13mamper czy cośtam na 1 sekundę i permamentne zero. No to telefon do
suszenia bateia do ładowania zewnętrznego. Po 12 godzinach, telefon jak
nowy. wszystko działa stabilnie. przez dobę. do rozładowania (15%)
baterii. włożenie wtyczki micro usb w celu naładowania, spowodowało
zniknięcie wszystkiego z ekranu. telefon działa( można na niego
zadzwonić, odebrać rozmowę suwając palcem, rozmawiać, ale ekran jest
czarny, podświetolony. można go ładować.
Czy coś mogę zrobić sam aby go ożywić? Jakieś domowe sposoby?

ToMasz

do góry

W dniu 2016-09-19 o 08:51, ToMasz pisze:
> witam
>
> w środę samsung s3, w pancernej obudowie zaliczył nurkowanie. w 10
> sekund miał wyjętą baterię, suszenie 24 godziny.
> W sobotę ten sam telefon wpadł do kałuży. Skoro nurkowanie przeżył, to
> kałuży nie przeżyje? Takie pytanie powstało w głowie mojego dziecka.
> Wiec młody wytarł go, i używał dalej. po 3 godzinach telefon wyłączył
> się niby bez powodu. Taki trafił w moje ręce. nie uruchamiał się.
> miernik, bateria ma 3.2V. powinna mieć 50%. No więc ładowarka....
> 13mamper czy cośtam na 1 sekundę i permamentne zero. No to telefon do
> suszenia bateia do ładowania zewnętrznego. Po 12 godzinach, telefon jak
> nowy. wszystko działa stabilnie. przez dobę. do rozładowania (15%)
> baterii. włożenie wtyczki micro usb w celu naładowania, spowodowało
> zniknięcie wszystkiego z ekranu. telefon działa( można na niego
> zadzwonić, odebrać rozmowę suwając palcem, rozmawiać, ale ekran jest
> czarny, podświetolony. można go ładować.
> Czy coś mogę zrobić sam aby go ożywić? Jakieś domowe sposoby?
>
> ToMasz

wrzuć go jeszcze raz do wody ale tym razem do kibla :-)

do góry

ToMasz wrote:


> Czy coś mogę zrobić sam aby go ożywić? Jakieś domowe sposoby?

weź miseczkę z ryżem.
Połóż telefon
w nocy przyjdzie mały chińczyk i, za miseczkę ryżu, naprawi :)

--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
news:nroj44$vg2$1@dont-email.me...
> ToMasz wrote:
>
>
>> Czy coś mogę zrobić sam aby go ożywić? Jakieś domowe sposoby?
>
> weź miseczkę z ryżem.
> Połóż telefon
> w nocy przyjdzie mały chińczyk i, za miseczkę ryżu, naprawi :)

Podobnie działają te małe kuleczki co są dodawane do butów

do góry

W dniu 20.09.2016 o 16:19, rageofhonor pisze:
>
> Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
> news:nroj44$vg2$1@dont-email.me...
>> ToMasz wrote:
>>
>>
>>> Czy coś mogę zrobić sam aby go ożywić? Jakieś domowe sposoby?
>>
>> weź miseczkę z ryżem.
>> Połóż telefon
>> w nocy przyjdzie mały chińczyk i, za miseczkę ryżu, naprawi :)
>
> Podobnie działają te małe kuleczki co są dodawane do butów
>

Po pierwsze żaden ryż. Zwykła woda przewodzi prąd a potem powoduje
korozję, dlatego trzeba go rozebrać, zabezpieczyć wrażliwe elementy,
wypłykać w wodzie zdemineralizowanej (destylowanej), przemyć w alkoholu
izopropylowym. Wysuszyć pełną dobę. Wtedy można dopiero próbować uruchomić.

do góry

Użytkownik "rageofhonor" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:57e14576$0$655$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
> news:nroj44$vg2$1@dont-email.me...
>> ToMasz wrote:
>>
>>
>>> Czy coś mogę zrobić sam aby go ożywić? Jakieś domowe sposoby?
>>
>> weź miseczkę z ryżem.
>> Połóż telefon
>> w nocy przyjdzie mały chińczyk i, za miseczkę ryżu, naprawi :)
>
> Podobnie działają te małe kuleczki co są dodawane do butów
>

To masz dużo szczęścia. Ja często zostawiam te woreczki z kuleczkami na noc,
a jeszcze żaden Chińczyk nie przyszedł ponaprawiać.

:)

--
Pozdrawiam,

yabba

do góry

Użytkownik "ToMasz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:57df8b0c$0$5154$6...@n...neostrada
.pl...
>w środę samsung s3, w pancernej obudowie zaliczył nurkowanie. w 10
>sekund miał wyjętą baterię, suszenie 24 godziny.
>W sobotę ten sam telefon wpadł do kałuży. Skoro nurkowanie przeżył,
>to kałuży nie przeżyje? Takie pytanie powstało w głowie mojego
>dziecka. Wiec młody wytarł go, i używał dalej. po 3 godzinach telefon
>wyłączył
[...]
>Czy coś mogę zrobić sam aby go ożywić? Jakieś domowe sposoby?

Ja bym go jednak oddal do serwisu, niekoniecznie firmowego.

Bo tak: rozebrac, wyplukac w wodzie, w wanience ultradzwiekowej,
zobaczyc czy tam jakiejs bateryjki podtrzymujacej nie ma, wyplukac w
izopropanolu, wysuszyc, zlozyc ... no i byc moze serwis zrobi to
taniej ...

J.

do góry

"J.F." <j...@p...onet.pl> Wrote in message:
> Użytkownik "ToMasz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:57df8b0c$0$5154$6...@n...neostrada
.pl...
>>w środę samsung s3, w pancernej obudowie zaliczył nurkowanie. w 10
>>sekund miał wyjętą baterię, suszenie 24 godziny.
>>W sobotę ten sam telefon wpadł do kałuży. Skoro nurkowanie przeżył,
>>to kałuży nie przeżyje? Takie pytanie powstało w głowie mojego
>>dziecka. Wiec młody wytarł go, i używał dalej. po 3 godzinach telefon
>>wyłączył
> [...]
>>Czy coś mogę zrobić sam aby go ożywić? Jakieś domowe sposoby?
>
> Ja bym go jednak oddal do serwisu, niekoniecznie firmowego.
>
> Bo tak: rozebrac, wyplukac w wodzie, w wanience ultradzwiekowej,
> zobaczyc czy tam jakiejs bateryjki podtrzymujacej nie ma, wyplukac w
> izopropanolu, wysuszyc, zlozyc ... no i byc moze serwis zrobi to
> taniej ...
>
> J.
>
>

Wanienka nie wskazana
--


----Android NewsGroup Reader----
http://usenet.sinaapp.com/

do góry

W dniu 20.09.2016 o 21:07, J.F. pisze:

>> w środę samsung s3, w pancernej obudowie zaliczył nurkowanie. w 10
>> sekund miał wyjętą baterię, suszenie 24 godziny.
>> W sobotę ten sam telefon wpadł do kałuży. Skoro nurkowanie przeżył, to
>> kałuży nie przeżyje? Takie pytanie powstało w głowie mojego dziecka.
>> Wiec młody wytarł go, i używał dalej. po 3 godzinach telefon wyłączył
> [...]
>> Czy coś mogę zrobić sam aby go ożywić? Jakieś domowe sposoby?
>
> Ja bym go jednak oddal do serwisu, niekoniecznie firmowego.
>
> Bo tak: rozebrac, wyplukac w wodzie, w wanience ultradzwiekowej,
> zobaczyc czy tam jakiejs bateryjki podtrzymujacej nie ma, wyplukac w
> izopropanolu, wysuszyc, zlozyc ... no i byc moze serwis zrobi to taniej ...
>
I pomyśleć że kiedyś dwa razy zalałem Nokię 6210 piwem. Dwa razy i dwa
razy wstała :-) Trzeciego nie przetrzymała. A dziś rozsypuje się się po
jednym zalaniu, ciekawe czasy


--
ALEX MR
"Pod Cusimą Cesarska Marynarka Japońska zatopiła nie tylko flotę
rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy" :-D
"Mobilizacja to wojna, i innego wytłumaczenia dla niej nie ma" B.M
Szaposznikow, Marszałek ZSRR

do góry

>>
> I pomyśleć że kiedyś dwa razy zalałem Nokię 6210 piwem. Dwa razy i dwa
> razy wstała :-) Trzeciego nie przetrzymała. A dziś rozsypuje się się po
> jednym zalaniu, ciekawe czasy
>
>


To nie regula; pierwszy z brzegu przyklad:
https://www.youtube.com/watch?v=U1dYSGcVgf4#t=124.58
1

do góry