-
1. Data: 2009-10-25 21:53:48
Temat: swissvoice nie lubi dobrych aku
Od: "zlotowinfo" <u...@g...pl>
mam akumulatorki camelion 1100
oryginalne były gp 750, (dobre były, ale pogubione)
na tych aku niby ładuje, biorę słuchawkę w rękę daję głośnomówiący i wszystko znika,
jakby padła
bez głośnomówiącego daje się gadać 10 minut
położona na 2-3h bez ładowarki, sama pada
czy da się jakoś przekonać telefon lub jego ładowarkę do tych nowych akumulatorków?
--
http://zbanki.prv.pl - darmowe bankowanie
http://zlokaty.prv.pl - kalkulator lokat
http://zvoip.prv.pl - tanie voipowanie -
2. Data: 2009-10-25 22:35:10
Temat: Re: swissvoice nie lubi dobrych aku
Od: "Mikolaj Tutak" <mtutak(a)nixz*net@send.no.spam>
zlotowinfo wrote:
> mam akumulatorki camelion 1100
To są te dobre akumulatorki? No gratuluje poczucia humoru!
> oryginalne były gp 750, (dobre były, ale pogubione)
Penie maja wieksza pojemnosc niż te camegówno ;)
Jesli oryginalnie były NiMH (a AAA 750mAh to pewnie NiMH własnie) to
proponuje zakup np. Sanyo Eneloop.
--
pozdrawiam
Mikolaj
-
3. Data: 2009-10-25 23:16:39
Temat: Re: swissvoice nie lubi dobrych aku
Od: Wmak <w...@g...pl>
Jaki model telefonu?
W mojej Avenie 347 (też Swissvoice) wymieniłem akumulatorki na 1000
mAh Philipsa - działają bezbłędnie.
Telefon ma jakiś "inteligentny" układ ładowania - najpierw ok 130mA,
cyklicznie próbkuje, po naładowaniu prąd spada do kilku mA.
Widać, że dobrane dla Ni-Mh.
Od pustego do pełna ładuje te mocniejsze akumulatorki kilkanaście
godzin.
Po włożeniu naładowanych zachowuje się nieco dziwnie - czasem
pokazuje, że są puste, trzeba na długo zostawić w ładowarce, by
wskaźnik pokazał full.
Potem już wskazuje dobrze.
Zostaw w ładowarce na 24 godziny a najlepiej sprawdź, czy w ogóle
ładuje.
Ja do tego celu mam "sondę" - kawałeczek cieniutkiego dwustronnego
laminatu z dolutowanymi przewodami do miliamperomierza - podkładam
pomiędzy "-" aku a sprężynkę w telefonie.
Może się okazać, że albo Ci słabo ładuje albo baterie marne - duża
oporność wewnętrzna.
Dokładnie tak jak twój zachowywał mi się Maxcom ze Skypem - na
dowolnej parze starszych, o podwyższonej oporności wewnętrznej
akumulatorków rozłączał w trybie głośnomówiącym.
Aha, przed chwilą sprawdzałem ładowanie i pobór prądu Aveny w różnych
trybach - przy mierniku ustawionym na zakres 200 mA wyłączał się, gdy
wybierałem tryb głośnomówiący z sygnałem centrali.
Dało się mierzyć tylko na zakresie 10A multimetru (pobierał ok 0,2A),
więc widać, że aparat też jest wrażliwy na oporność źródła zasilania.
Jeśli sprawdzisz, że jest ładowanie to może będziesz musiał włożyć
nowe (nie chińskie! ) akumulatorki.
-
4. Data: 2009-10-26 06:51:38
Temat: Re: swissvoice nie lubi dobrych aku
Od: Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl>
On Oct 25, 10:53 pm, "zlotowinfo" <u...@g...pl> wrote:
> mam akumulatorki camelion 1100
> oryginalne były gp 750, (dobre były, ale pogubione)
Masz literówkę w temacie. Chciałeś napisać, że Swissvoice lubi dobre
akku albo że nie lubi złych akku.
Kup dobre akku i po kłopocie.
Marek
-
5. Data: 2009-10-26 08:44:08
Temat: Re: swissvoice nie lubi dobrych aku
Od: "Papkin" <s...@s...net>
hej
ja kiedys popelnilem blad kupujac w markecie alcatel dect, tani byl ale ladny i
kupilem az 3 by miec interkom w domu. I co sie okazalo? Tez wlozylem taki
patent jak ty by zmierzyc jak on laduje te akumulatory, bo ciagle byly cieple.
I okazalo sie ze tu nie ma ZADNEJ logiki od ladowania GP750 NiMh. Jeden
rezystor :-( Masakra, po kilku latach akumulatory sa do wywalenia, pogadasz
3minuty i juz telefon piszczy i blaga o ladowanie. Piszczy czlowiekowi do ucha
w dodatku.
Debile ksiegowi to projektowali? Czy elektronicy? Wycie do ucha, rozladowanie
sie do zera w przypadku utraty lacznosci z baza (wyje co chwile szukajac bazy i
rozladowuje sie z predkoscia swiatla). Dodaj do tego brak kontroli ladowania i
masz szajs jakich malo.
-
6. Data: 2009-10-26 09:58:05
Temat: Re: swissvoice nie lubi dobrych aku
Od: "Konstanty Wycirowski" <k...@p...de>
"Papkin" <s...@s...net> schrieb im Newsbeitrag
news:4ae56162$1@news.home.net.pl...
> hej
>
> ja kiedys popelnilem blad kupujac w markecie alcatel dect, tani byl ale
> ladny i kupilem az 3 by miec interkom w domu. I co sie okazalo? Tez
> wlozylem taki patent jak ty by zmierzyc jak on laduje te akumulatory, bo
> ciagle byly cieple.
>
> I okazalo sie ze tu nie ma ZADNEJ logiki od ladowania GP750 NiMh. Jeden
> rezystor :-( Masakra, po kilku latach akumulatory sa do wywalenia,
> pogadasz
^^^^^^^^^^^^^^
A to jest wada, że po "kilku
latach" akumulatory padają?
A może ty znasz jakieś akumulatory, co działaa wiecznie? Coś przeoczyłem w
nowościach elektronicznych?
> 3minuty i juz telefon piszczy i blaga o ladowanie. Piszczy czlowiekowi do
> ucha w dodatku.
>
> Debile ksiegowi to projektowali? Czy elektronicy? Wycie do ucha,
> rozladowanie sie do zera w przypadku utraty lacznosci z baza (wyje co
> chwile szukajac bazy i rozladowuje sie z predkoscia swiatla). Dodaj do
> tego brak kontroli ladowania i masz szajs jakich malo.
-
7. Data: 2009-10-26 14:03:08
Temat: Re: swissvoice nie lubi dobrych aku
Od: Konop <k...@g...pl>
> I okazalo sie ze tu nie ma ZADNEJ logiki od ladowania GP750 NiMh. Jeden
> rezystor :-( Masakra, po kilku latach akumulatory sa do wywalenia,
> pogadasz 3minuty i juz telefon piszczy i blaga o ladowanie. Piszczy
> czlowiekowi do ucha w dodatku.
> Debile ksiegowi to projektowali? Czy elektronicy? Wycie do ucha,
> rozladowanie sie do zera w przypadku utraty lacznosci z baza (wyje co
> chwile szukajac bazy i rozladowuje sie z predkoscia swiatla). Dodaj do
> tego brak kontroli ladowania i masz szajs jakich malo.
No ja myślę, że telefony DECT to chyba tylko księgowi projektują ;)...
mam Motorolę... też była tania, ale w sumie bez bajerów żadnych, więc
myślałem, że stąd ta cena... niestety...
Akumulatorki też się ładują godzinami i bez jakiejkolwiek kontroli
(przypuszczalnie także przez rezystor albo coś w tym stylu ;)), telefon
po rozładowaniu piszczy głośno przy uchu i - co najlepsze - jak się raz
"przełączy" na piszczenie, wówczas nie słychać już rozmówcy ;)... ale
połączenie jest, rozmówca mnie słyszy, ja go nie ;)... można włączyć
głośnomówiący i z powrotem telefon i dalej gadać - aż do kolejnego
"zapiszczenia" po kilkunastu sekundach ;)... no po prostu obłęd...
żadnego wczesnego ostrzegania, w połowie słowa "pi piii" i po rozmowie,
choć telefon działa i połączenie jest :/...
Pozdrawiam
Konop
-
8. Data: 2009-10-26 15:04:59
Temat: Re: swissvoice nie lubi dobrych aku
Od: ąćęłńóśźż <u...@w...eu>
Tak czy inaczej do słuchawki telefonu warto włożyć akumulatorki już uformowane i
dobrze naładowane w osobnej, zewnętrznej ładowarce
akumulatorków.
JaC
-----
> Kup dobre akku i po kłopocie.
-
9. Data: 2009-10-26 20:01:17
Temat: Re: swissvoice nie lubi dobrych aku
Od: "Papkin" <s...@s...net>
> No ja myślę, że telefony DECT to chyba tylko księgowi projektują ;)... mam
> Motorolę... też była tania, ale w sumie bez bajerów żadnych, więc myślałem,
> że stąd ta cena... niestety...
> Akumulatorki też się ładują godzinami i bez jakiejkolwiek kontroli
> (przypuszczalnie także przez rezystor albo coś w tym stylu ;)), telefon
no dokladnie, akumulator by sluzyl nadal ale ten ciulowaty telefon trzyma go
nadal w objeciach wielkiego Volta :/ Akumulator tak zajechal ze ladowarka nawet
nie chce ich ladowac, po pol minuty zapala czerwona diode na kanale tego
akumulatora = wywalic.
Motorole byly identyczne z zastrzezeniem co do obudowy, takie samo menu i
wyswietlacz. W srodku napis thomson telecom. Klawise int/ok, c, R, ksiazka, mic
mute, odbierz/zakoncz i okragly przycisk z roznymi funkcjmi. Reszta to
numeryczna zwykla klawiatura. Wyswietlacz ma ikony bateri, ludzik z "?", i
"grabie" ala antena.
Aha, nie da sie hurtem skasowac "kto dzownil" albo zapomnialem czy jest taka
funkcja. Da sie pojedyczno kasowac liste ale tutaj nie jestem pewien czy w
instrukcji nie bylo mowy jak skasowac na raz 20 wpisow.
Jakbym ja projektowal telefon to po utracie kontaktu z baza by popiszczal
minute i sie wylaczyl najnormalniej w swiecie. A ten ch... bedzie szukal bazy
(co musi byc energochlonne) az zdechnie i nie bedzie sie nadawl do niczego. Tak
sie dzieje jak elektrownia wylaczy prad.
-
10. Data: 2009-10-26 21:00:10
Temat: Re: swissvoice nie lubi dobrych aku
Od: "zlotowinfo" <u...@g...pl>
Użytkownik "Mikolaj Tutak" <mtutak(a)nixz*net@send.no.spam> napisał w wiadomości
news:hc2jv2$rr6$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> zlotowinfo wrote:
>> mam akumulatorki camelion 1100
>
> To są te dobre akumulatorki? No gratuluje poczucia humoru!
>
tak, mają większą pojemność i ten swissvoice sobie nie radzi
czy jest jakaś sensowna metoda na obniżenie ich pojemności
by ładowarka telefonu sobie z tymi aku radziła?
>> oryginalne były gp 750, (dobre były, ale pogubione)
>
> Penie maja wieksza pojemnosc niż te camegówno ;)
>
> Jesli oryginalnie były NiMH (a AAA 750mAh to pewnie NiMH
> własnie) to proponuje zakup np. Sanyo Eneloop.
>
no to cię zadziwię te same gp były wymienione z tego samego powodu co camelion,
znalezione stare aku działają teraz normalnie
poprostu telefon ładując jakoś fiksuje i nie wiem
jaka jest, tego logika
--
http://zbanki.prv.pl - darmowe bankowanie
http://zlokaty.prv.pl - kalkulator lokat
http://zvoip.prv.pl - tanie voipowanie