Jaką kartę z obecnie widocznych na allegro, na usb wybrać, aby wiochy nie
było i żeby po 1 dniu na śmietniku nie wylądowało jako powolne, niestabilne
badziewie. Jakiś dedykowany chip na którym karta zrobiona?
Jedna lepsza od drugiej ze swymi kosmicznynymi opisami...
Zapewne w niektórych kartach USB wifi to dopinana antena służy jako element
ozdobny, a nie rzeczywisty system poprawiający zasięg. Pewna analogia do
tunerów DVB-T USB gdzie antenka dołączona do zestawu mogła co najwyżej
posłużyć do pogrzebania w d... jak nie mieszkaliśmy rzut kamieniem od stacji
nadawczej to żadnej z niej pożytek był.
Zakładam, że około 50zł trzeba wydać za coś co nam ciśnienia nie podniesie?
Wszelkie karty w okoliach 15zł to jak rozumiem szkoda sobie tym d...
zawracać.
Wpięte ma to być obecnie na USB2.0
Czyli zakładam, że samo USB2.0 wprowadza kaganiec w okolicy ~300Mbps?
Zamierzam celować w kartę na USB3.0 (aby wpięta do szybszego USB3.0 mogła
pchać dane szybciej, a jednocześnie także nie robiła jaj, że dziwnym trafem
straciła kompatybilność wsteczną z USB2.0)
Wszystkie obecnie karty dwusystemowe 2,4GHz i 5GHz potrafią robić z automatu
agregację pasma i pchamy dane jednocześnie w obu pasmach jak warunki
otoczenia na to pozwalają? Jak np. agregowana transmisja LTE gdy router ją
obsługuje. Czy każdy obecnie router mający nadawanie dwóch pasm przewiduje
agregację, pchanie danych do jednego użytkownika w dwóch pasmach
jednocześnie?

Warte to coś?
https://allegro.pl/oferta/karta-sieciowa-wi-fi-adapt
er-wifi-usb-600mbps-dual-9245323124
Czy nie ma sensu przepłacać i kupić coś tanszego?
Może się okazać, że wolniejszy z opisu TP-Link będzie np. w praktyce dużo
szybszy?
https://allegro.pl/oferta/karta-sieciowa-wifi-150mbp
s-tp-link-tl-wn722n-4dbi-5993937437
A gwizdek opisany jak 600Mbps tyle osiągnie jak go położymy fizycznie na
routerze :), a w drugim pokoju za żelbetonową ścianą okaże się wolniejszy
niż pozornie lichy modem 150Mbps.
Czyli do rozważań zasięg (czyli realna antena, która coś wnosi niż ozdobę,
chyba że w żadnym gwizdku USB te anteny nic kompletnie nie wnoszą do tematu)
i najwyższa przepustowość (w rozważaniu oczywiście bierzemy pod uwagę
warunki idealne, a nie śmietnik 20 użytkowników wzajemnie się zakłócających
i trudno wtedy uzyskać deklarowaną przepływność).
A tu niby szybszy, ale bez anteny zewnętrznej
https://allegro.pl/oferta/karta-sieciowa-tp-link-tl-
wn821n-300-mbps-9109732399
Chyba, że nawet w tych gwizdkowych TP-Linkach antenki są tylko dla lepszego
samopoczucia? :) i g... dają.

Zakładam, że taka wersja mini
https://allegro.pl/oferta/karta-sieciowa-wifi-wi-fi-
adapter-mini-nano-ac-usb-8951905165
Będzie zawsze gorsza od modelu z REALNĄ anteną?
Co brać? Inne propozycje. Do 100zł, czy do 100zł nie ma mowy o porządnej
karcie usb wifi? Od jakiej kwoty minimu zaczyna się w ogóle sensowna karta
USB wifi?