eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodysprzedawane auta.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 188

  • 21. Data: 2010-05-01 14:12:30
    Temat: Re: sprzedawane auta.
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    Robert Rędziak wrote:
    >>Nie. Wystarczy prawidłowy algorytm szyfrujący. Dostep do kluczy
    >>chroniony jest na takim poziomie, że próba wydostania ich będzie
    >>nieopłacalna lub matematycznie nieosiągalna.

    > Opowiedz o tym.

    Wlasnie powiedziałem.

    > W lotnictwie zaś wciąż korzysta się z AM, a elektrownie atomowe
    > mają sterowanie oparte o automatykę analogową. I wbrew pozorom w
    > tym szaleństwie jest metoda (co daje nadmiar elektroniki można
    > było zobaczyć na przykładzie niektórych, głupiejących Mietków
    > czy BMW).

    Ba, niektórzy używają koni pociągowych i bryczek, a sam osobiscie
    niedawno wybrałem się bez samochodu do sklepu. I czego to dowodzi? Że
    powinnismy kupować konie?

    W samochodzie masz kilkanascie komputerów. Komunikują się ze sobą. Żeby
    to robiły bezpiecznie nic nie jest dodatkowo wymagane. Poza chęciami
    producenta.


  • 22. Data: 2010-05-01 14:16:32
    Temat: Re: sprzedawane auta.
    Od: "f" <f...@c...gh>


    Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:hrh5ll$51a$1@news.onet.pl...
    >> Problemem we wszelkich zabezpieczeniach jest przede wszystkim
    >> człowiek.
    > Ten problem można zredukowac do zera.

    Na każdą broń znajdzie się lepsza. Kwestia potrzeb.
    Za dużo zabezpieczeń od zabezpieczeń niedostatecznie przetestowanych,
    skutkuje niespodziewanymi awariami.
    Samolot prezydenta RP sie rozstrzaskał. Jakim cudem ? Ten tak ważny element
    szlag trafił?


  • 23. Data: 2010-05-01 14:22:01
    Temat: Re: sprzedawane auta.
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    f wrote:
    >>> Problemem we wszelkich zabezpieczeniach jest przede wszystkim
    >>> człowiek.
    >> Ten problem można zredukowac do zera.
    > Na każdą broń znajdzie się lepsza. Kwestia potrzeb.

    Potrzeba jest taka zeby koszt kręcenia licznika był wyższy niż zyski
    sprzedania. To jest zabezpiecznie _doskonałe_, nikt go nie będzie łamał.
    Ale wymaga zwiąkszenia kosztów produkcji samochodu o dwa dolary i
    zatrudnienie programistów na dwa miesiące. Marktetoidzi na to nie pójdą.

    > Za dużo zabezpieczeń od zabezpieczeń niedostatecznie przetestowanych,
    > skutkuje niespodziewanymi awariami.

    Łomatko, popsuł mi się licznik ... i wylądowałem na drzewie ...

    > Samolot prezydenta RP sie rozstrzaskał. Jakim cudem ? Ten tak ważny
    > element szlag trafił?

    Kosmici. Powód równie dobry jak każdy inny wymyślony.


  • 24. Data: 2010-05-01 14:25:04
    Temat: Re: sprzedawane auta.
    Od: Olek <a...@d...pl>

    On 2010-05-01 13:49, Robert Rędziak wrote:

    > I myślisz, że nikt go tam nie znajdzie?
    >
    >> ewentualnie ukryty gdzieś na płytce kompa/ECU i tyle.
    >
    > I myślisz, że nikt go tam nie znajdzie?
    >
    > Pogadaj sobie z czołowymi tunerami od programów, to Ci opowiedzą
    > jakie zabezpieczenia są w ECU i ile trwa ich złamanie, bo jednak
    > są one łamane.
    >

    ale to nie chodzi o to , żeby istnienie chipu było tajemnicą (bo po co),
    chodzi o to , by go zaszyfrować i zabezpieczyć przed ewentualnym
    przeprogramowaniem, lub też, aby przeprogramowanie było nieopłacalne z
    punktu widzenia sprzedawcy... w ECU mógłby być na płycie głównej, bo
    dlaczego nie tam? naliczanie kilometrów to nie jest jakieś
    wyspecjalizowany algorytm... można go rozwiązać praktycznie na podstawie
    0-1 sygnału realizowanego przez układ zliczający i tyle...

    Pogadaj sobie z czołowymi tunerami od programów np. o zabezpieczniu w
    najnowszym Sony PSP...


  • 25. Data: 2010-05-01 14:25:59
    Temat: Re: sprzedawane auta.
    Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>

    On Sat, 01 May 2010 14:22:01 +0200, Sebastian Biały
    <h...@p...onet.pl> wrote:

    > Potrzeba jest taka zeby koszt kręcenia licznika był wyższy niż zyski
    > sprzedania. To jest zabezpiecznie _doskonałe_, nikt go nie będzie łamał.
    > Ale wymaga zwiąkszenia kosztów produkcji samochodu o dwa dolary i

    Czyli w skali produkcji przeciętnego modelu np. pół
    miliona-milion baksów przy i tak już napiętych kosztach (bo
    koszty przygotowania produkcji są i tak masakryczne, a teraz
    moda jest taka, żeby wymieniać modele co pięc lat).

    >> Za dużo zabezpieczeń od zabezpieczeń niedostatecznie przetestowanych,
    >> skutkuje niespodziewanymi awariami.
    >
    > Łomatko, popsuł mi się licznik ... i wylądowałem na drzewie ...

    Chyba że z okazji wykrycia ,,manipulacji'' przy liczniku auto
    przeszło w tryb awaryjny albo immo odcięło w ogóle zapłon... :)

    r.
    --
    ____________________________________________________
    _____________
    robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com

    I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.


  • 26. Data: 2010-05-01 14:40:48
    Temat: Re: sprzedawane auta.
    Od: megrims <m...@i...pl>

    W dniu 2010-05-01 14:07, Robert Rędziak pisze:
    > On Sat, 01 May 2010 13:42:36 +0200, megrims
    > <m...@i...pl> wrote:
    >
    >> http://www.realoem.com/bmw/partgrp.do?model=NC91&mos
    pid=47755&hg=61&fg=25
    >>
    >> Stosując metody kryptograficzne w elektronice samochodowej można
    >> zbudować auto, które będzie bardzo trudno uruchomić bez oryginalnego
    >> kluczyka.
    >
    > Ależ tak jest, wychodzi to przy swapach, gdzie ludzie np. muszą
    > się pozbyć EWS-u całkowicie. Natomiast możliwość zaprogramowania
    > wszysktkich elementów do współpracy powoduje, że nic nie stoi na
    > przeskodzie, żeby np. wprogramować nowe ECU. I nie jest tak, że
    > soft do tego ma tylko ASO.
    >
    >> Producentom na tym nie zależy, bo jak komuś auto zginie,
    >> to kupi nowe. A ten kto będzie jeździł tym kradzionym to potencjalny
    >> klient, który kupi części zamienne. Po prostu prawa rynku oraz
    >> wyrachowanie producentów.
    >
    > 1. Części produkują podwykonawcy, a nie producenci aut.

    To duże uproszczenie. Produkcja samochodów to dość skomplikowany
    biznes. A producenci części i samochodów to system naczyń połączonych.
    Czasem kapitałowo, a czasem przez zamówienia i wieloletnie umowy.
    Takie umowy często regulują wolumen produkcji, który się sprzeda
    bez względu czy pod marką Hella czy Mercedes (za 3 x taką kasę).

    Część osób kupuje części w ASO. Tarcze i klocki do BMW robi
    Textar, a ja i tak wole kupić i wymienić w ASO. Dlaczego?
    Bo nie chcę aby kiedyś się mnie dziecko zapytało:
    - tata, a dlaczego inne dzieci chodzą, a ja jeżdżę na wózku?
    - bo oszczędziłem 400 PLN na tarczach?

    Inna sprawa to jest coś takiego jak części pierwszego montażu.
    Dlaczego na 1. zestawie tarcze + klocki zrobimy więcej km niż na
    kolejnym wymienionym nawet w ASO? Bo na początku mamy nowe auto
    i je oszczędzamy, a jak auto ma już 80kkm przejechane to je
    katujemy? Nie sądzę.

    Polska jako mniej wymagający rynek.
    Dla porównania: Dlaczego taki sam proszek do prania kupiony
    w Niemczech i w Polsce inaczej pachnie, a kawa inaczej smakuje?
    Polska dla zagranicznych koncernów to nadal trzeci świat i mniej
    wymagający rynek. Nie ma tu silnych organizacji konsumenckich,
    z którymi by się ktoś liczył. Znane są przykłady, że pewne
    marki puszczały do Polski towary, które w Niemczech nie przeszły
    kontroli jakości. I mówię tu o samochodach, a nie o chińskiej
    konfekcji. Gdybyśmy mieli fabrykę i coś by nam nie wyszło
    to jak: wyrzucilibyśmy to czy sprzedali do Czeczeni? Oczywiście
    większość poprawnych politycznie osób powie, ze oczywiście w trosce
    o markę zniszczylibyśmy. Ale co nas by obchodziło co sobie
    ktoś w Czeczeni pomyśli. Tam jest taka dzicz, że i tak kupią.
    Tak o nas myślą wielkie koncerny. Na szczęście z roku na rok
    to się zmienia ale do równego traktowania z rynkiem niemieckim
    to jeszcze dużo czasu musi upłynąć.

    > 2. Kradzione auta są źródłem części, na których podwykonawcy nie
    > mogą zarabiać.
    Będą zarabiać mechanicy samochodowi i warsztaty a oni są trybikiem
    w maszynie biznesu samochodowego.

    > 3. Rynek części to również rynek zamienników, produkowanych
    > często przez firmy niezwiązane w żaden sposób z producentami
    > samochodów.

    Są jednak takie elementy, które kupisz TYLKO w ASO, zostawiając
    kserokopię dowodu osobistego, dowodu rejestracyjnego i posiadając
    zgodę firmy leasingowej. Wiem, bo przerabiałem zakup klamki z anteną
    do dostępu komfortowego (taki keyless go) do E60. Antenę faktycznie
    robi BOSH.


    >> Proste zabezpieczenie: podłączenie pompy paliwowej do CAN a pod
    >> 12V niech będzie cały czas. Obecnie w większości aut wystarczy pod
    >> pompę paliwową podłączyć baterię od komórki.
    >
    > Nie będę zdziwiony, gdyby się okazało że niektóre już są wpięte.
    >
    Większość nowych aut niektórych marek (Mercedes i BMW) ma w celach
    diagnostycznych i sterowania wpięte takie urządzenia w CAN. Ale
    Kia? nie sądzę.



  • 27. Data: 2010-05-01 14:42:38
    Temat: Re: sprzedawane auta.
    Od: megrims <m...@i...pl>

    W dniu 2010-05-01 14:25, Olek pisze:
    (ciach)
    > Pogadaj sobie z czołowymi tunerami od programów np. o zabezpieczniu w
    > najnowszym Sony PSP...

    A ostatni firmware do PS3 nie pozwala zainstalować Linuxa.. Strzał w kolano.


  • 28. Data: 2010-05-01 14:51:52
    Temat: Re: sprzedawane auta.
    Od: Olek <a...@d...pl>

    On 2010-05-01 14:42, megrims wrote:

    > A ostatni firmware do PS3 nie pozwala zainstalować Linuxa.. Strzał w
    > kolano.
    >

    a to nie ta grupa chyba, rozmawiamy o zabezpieczeniach, które imho sony
    zrobił świetne... czy ktoś to w ogóle złamał na świecie?

    btw jak Cie nie stać na konsolowe gry to sie nie kupuje konsoli :)



  • 29. Data: 2010-05-01 14:59:18
    Temat: Re: sprzedawane auta.
    Od: megrims <m...@i...pl>

    W dniu 2010-05-01 14:51, Olek pisze:
    > On 2010-05-01 14:42, megrims wrote:
    >
    >> A ostatni firmware do PS3 nie pozwala zainstalować Linuxa.. Strzał w
    >> kolano.
    >>
    >
    > a to nie ta grupa chyba, rozmawiamy o zabezpieczeniach, które imho sony
    > zrobił świetne... czy ktoś to w ogóle złamał na świecie?
    >
    > btw jak Cie nie stać na konsolowe gry to sie nie kupuje konsoli :)
    >
    >
    odtwarzacz blu-ray z najlepszym stosunkiem ceny do jakości. A ten linux
    to tylko z zamiłowania do PowerPC. Nie gram zupełnie, nawet moje
    dzieciaki nie grają. I oczywiście NTG.


  • 30. Data: 2010-05-01 15:00:12
    Temat: Re: sprzedawane auta.
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    Robert Rędziak wrote:
    >>Potrzeba jest taka zeby koszt kręcenia licznika był wyższy niż zyski
    >>sprzedania. To jest zabezpiecznie _doskonałe_, nikt go nie będzie łamał.
    >>Ale wymaga zwiąkszenia kosztów produkcji samochodu o dwa dolary i

    > Czyli w skali produkcji przeciętnego modelu np. pół
    > miliona-milion baksów przy i tak już napiętych kosztach (bo
    > koszty przygotowania produkcji są i tak masakryczne, a teraz
    > moda jest taka, żeby wymieniać modele co pięc lat).

    Więc rozumiesz co mam na mysli, ze powodem mozliwości kręcenia liczników
    jest chłodna kalkulacja. Nie opłaca się robic dobrze, choć można.

    Swoja drogą cieżko mi wyobrazić sobie, żeby te 2$ faktycznie były
    kosztami. To raczej kwota która zostanie odebrana od kupującego. Być
    może w postaci następnego skrótu trzyliterowego do kompletu. Dresy
    uwielbiają te trzyliterowe cosie.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: