-
1. Data: 2011-05-23 20:23:03
Temat: słuchawki magnetyczne, wysokoomowe - kilka pytań
Od: Atlantis <n...@n...pl>
Mam kilka par takich słuchawek u siebie i przyjrzawszy się im bliżej
zauważyłem kilka dziwnych rzeczy.
1) Rozkręciłem jedną parę celem sprawdzenia biegunowości (pomiar
miekroamperomierzem podczas zbliżania i oddalania membrany od cewki -
ustalenie kierunku przepływu prądu). Okazało się, że jedna strona miała
podwójną membranę! To znaczy szło to tak: dwie tekturowe podkładki ->
pierwsza membrana -> dwie kolejne tekturowe podkładki -> druga membrana
i dopiero tak całość była zasłonięta bakelitową "muszlą". Trochę mnie to
zdziwiło, bo po drugiej stronie była normalna, pojedyncza membrana.
2) Podczas testowania dwóch kolejnych par okazało się, że każda strona
daje przepływ prądu w odwrotnym kierunku. To chyba tak nie powinno być!?
Bo przecież w przypadku włączenia słuchawek bezpośrednio w obwód ze
składową stałą prędzej czy później któraś z nich się rozmagnesuje...
Powinienem zamienić miejscami druciki przylutowane do przewodów
doprowadzających sygnał?
-
2. Data: 2011-05-23 20:51:40
Temat: Re: słuchawki magnetyczne, wysokoomowe - kilka pytań
Od: "4CX250" <t...@p...onet.pl>
Użytkownik "Atlantis" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:4ddac1f3$0$2492$65785112@news.neostrada.pl...
> 2) Podczas testowania dwóch kolejnych par okazało się, że każda strona
> daje przepływ prądu w odwrotnym kierunku. To chyba tak nie powinno być!?
> Bo przecież w przypadku włączenia słuchawek bezpośrednio w obwód ze
> składową stałą prędzej czy później któraś z nich się rozmagnesuje...
> Powinienem zamienić miejscami druciki przylutowane do przewodów
> doprowadzających sygnał?
Tyle że nie włącza się nigdy słuchawek w obwód ze składową stałą bo już pal
licho te słuchawki ale ci może bębenki w uszach najnormalniej rozwalić może.
Marek
-
3. Data: 2011-05-23 20:57:32
Temat: Re: słuchawki magnetyczne, wysokoomowe - kilka pytań
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
4CX250 wrote:
> Użytkownik "Atlantis" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:4ddac1f3$0$2492$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> 2) Podczas testowania dwóch kolejnych par okazało się, że każda strona
>> daje przepływ prądu w odwrotnym kierunku. To chyba tak nie powinno być!?
>> Bo przecież w przypadku włączenia słuchawek bezpośrednio w obwód ze
>> składową stałą prędzej czy później któraś z nich się rozmagnesuje...
>> Powinienem zamienić miejscami druciki przylutowane do przewodów
>> doprowadzających sygnał?
>
> Tyle że nie włącza się nigdy słuchawek w obwód ze składową stałą bo już
> pal licho te słuchawki ale ci może bębenki w uszach najnormalniej rozwalić
> może.
O ile masz słuchawki audiometryczne, to teoretycznie tak, choć maksymalnie
dopuszczalne 155dB w impulsie nie są takie tragiczne. Ale niektóre potrafią
też trochę więcej. Normalne słuchawki nie mają więcej niż 130dB, a powinny
być ograniczone jeszcze niżej.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
-
4. Data: 2011-05-23 21:07:34
Temat: Re: słuchawki magnetyczne, wysokoomowe - kilka pytań
Od: " Wmak" <w...@g...pl>
Atlantis <n...@n...pl> napisał(a):
Co to za słuchawki? Ile omów?
Zabytek od radia kryształkowego lub radiostacji ze stalową membraną i stałymi
cewkami pod spodem czy współczesne dynamiczne z ruchomą cewką?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2011-05-23 21:29:05
Temat: Re: słuchawki magnetyczne, wysokoomowe - kilka pytań
Od: Atlantis <n...@n...pl>
W dniu 2011-05-23 23:07, Wmak pisze:
> Zabytek od radia kryształkowego lub radiostacji ze stalową membraną i stałymi
> cewkami pod spodem czy współczesne dynamiczne z ruchomą cewką?
Stalowa membrana, wszystko dokładnie osłonięte ebonitem.
-
6. Data: 2011-05-23 21:35:34
Temat: Re: słuchawki magnetyczne, wysokoomowe - kilka pytań
Od: Atlantis <n...@n...pl>
W dniu 2011-05-23 22:51, 4CX250 pisze:
> Tyle że nie włącza się nigdy słuchawek w obwód ze składową stałą bo już
> pal licho te słuchawki ale ci może bębenki w uszach najnormalniej
> rozwalić może.
W konstrukcjach lampowych z epoki przecież właśnie w ten sposób włączało
się słuchawki w obwód ostatniej lampy, że znajdowały się między anodą a
baterią anodową. Zresztą nie musimy od razu mówić o konstrukcjach
lampowych - w przypadku tranzystorka i powiedzmy 9V zasilania trzaski
generowane przy chwilowym podaniu zasilania wcale nie są jakoś
specjalnie głośne, ale po dłuższym czasie źle podłączona słuchawka też
może się rozmagnesować...
-
7. Data: 2011-05-23 22:07:47
Temat: Re: słuchawki magnetyczne, wysokoomowe - kilka pytań
Od: Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl>
W dniu 2011-05-23 22:57, Waldemar Krzok pisze:
>> Tyle że nie włącza się nigdy słuchawek w obwód ze składową stałą bo już
>> pal licho te słuchawki ale ci może bębenki w uszach najnormalniej rozwalić
>> może.
>
> O ile masz słuchawki audiometryczne, to teoretycznie tak, choć maksymalnie
> dopuszczalne 155dB w impulsie nie są takie tragiczne. Ale niektóre potrafią
> też trochę więcej. Normalne słuchawki nie mają więcej niż 130dB, a powinny
> być ograniczone jeszcze niżej.
jakiś rok, może dwa lata temu miałem przypadek w pracy, że przyszedł do
nas na badania chłopak z nagłą utratą słuchu wywołaną urazem
akustycznym. Okazało się, że w trakcie burzy słuchał muzyki przez
słuchawki - do momentu, aż gdzieś niedaleko nie przywalił piorun..
--
Pozdr.
Michał
-
8. Data: 2011-05-23 23:07:48
Temat: Re: słuchawki magnetyczne, wysokoomowe - kilka pytań
Od: Atlantis <n...@n...pl>
Hmm... Ale co z tą podwójną membraną? Bo ja tutaj nie widzę żadnego
sensu - druga umieszczona dalej od cewki będzie drgała słabo, a tylko
będzie stanowiła fizyczną przeszkodę dla fal dźwiękowych wytwarzanych
przez pierwszą.
Moim zdaniem ktoś, kto składał kiedyś te słuchawki zwyczajnie się pomylił.
A może moja interpretacja jest błędna i z jakiegoś względu stosowano
takie rozwiązanie?
-
9. Data: 2011-05-24 07:25:09
Temat: Re: słuchawki magnetyczne, wysokoomowe - kilka pytań
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "Atlantis" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:4ddad316$0$2452$65785112@news.neostrada.pl...
> W konstrukcjach lampowych z epoki przecież właśnie w ten sposób włączało
> się słuchawki w obwód ostatniej lampy, że znajdowały się między anodą a
> baterią anodową. Zresztą nie musimy od razu mówić o konstrukcjach
> lampowych - w przypadku tranzystorka i powiedzmy 9V zasilania trzaski
> generowane przy chwilowym podaniu zasilania wcale nie są jakoś
> specjalnie głośne, ale po dłuższym czasie źle podłączona słuchawka też
> może się rozmagnesować...
W tamtych czasam pijano też rtęć na różne dolegliwości :)
Marek
-
10. Data: 2011-05-24 11:38:55
Temat: Re: słuchawki magnetyczne, wysokoomowe - kilka pytań
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "4CX250" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:irehcm$20mp$1@news2.ipartners.pl...
> Tyle że nie włącza się nigdy słuchawek w obwód ze składową stałą bo już
> pal licho te słuchawki ale ci może bębenki w uszach najnormalniej
> rozwalić może.
> Marek
A to niby czemu? Na zdrowy rozum składowa stała powinna spowodować tylko
tyle, że membrana zamiast znajdować się z położeniu neutralnym, będzie cały
czas odchylona w którymś z kierunków o wartość równą składowej stałej.
Zresztą można zrobić doświadczenie, podłączając np. głośnik do baterii 1,5V
nie usłyszymy nic poza chwilą podłączenia i rozłączenia źródła składowej
stałej. No chyba, że idzie właśnie o moment załączania napięcia w
obwodzie...