-
1. Data: 2010-06-01 23:28:11
Temat: skradziono tablicę rejestracyjną - co robić?
Od: "fotd" <f...@d...xx.stop.spam.pl>
Dziś po powrocie z pracy zostawiłem samochód na parking koło bloku. Po ok. 3
godz. wróciłem celem odstawienia go na parking strzeżony, co praktykuję od
kilku lat.
Gdy wróciłem, by odprowadzić samochód na parking strzeżony, spostrzegłem
brak tylnej tablicy rejestracyjnej. natychmiast zadzwoniłem na policję, by
to zgłosić. Kazali przyjechać.
Policjant stwierdził, że wystarczy, że jutro zgłoszę się do wydz.
komunikacji w celu wystąpienia o wtórnik i to jest najważniejsze. Nie trzeba
składać zeznań, sporządzać notatki, etc.
Nalegałem jednak, by przyjęli zgłoszenie, bowiem uważam,że pewne sprawy
powinny być podopinane.
Sporządzono notatkę, w której stwierdzają fakt zaginięcia tablic - nie
wskazując na kradzież, bowiem, jak stwierdził policjant, trudno jest
stwierdzić, czy tablica została faktycznie skradziona, czy też po prostu ją
zgubiłem - była włożona w ramki.
Jutro jadę do wydziału komunikacji, by zglosić zaginięcie tablicy i wystąpić
o : wtórnik lub nowy komplet. Jakie są Wasze sugestie w tym zakresie. Jakie
sa wady i zalety każdego z rozwiązań ? Wiem,że zmieniając komplet tablic,
muszę dokonać zmian we wszystkich dokumentach - łącznie z kartą pojazdu,
ale, czy nie jest to najbezpieczniejsze rozwiązanie ?
Czy komuś z Was zdarzyło się również to nieszczęście ? Czy i jakie były
konsekwencje kradzieży ; Czy wyrobiliście nowy komplet, czy wtórnik ; Jak
wyglądało zgłoszenie sprawy na policję ? Od 16 lat jeżdżę samochodami i
pierwszy raz w życiu coś takiego mnie spotkało. Naprawdę nie wiem, kto i po
co to zrobił. Mam nadzieję, że nie będę musiał udowadniać, iż nie jestem
wielbłądem... I jak tu nie trzymać samochodu na parkingu strzeżonym ?
Dziękuję za Wasze odpowiedzi.
-
2. Data: 2010-06-02 00:00:49
Temat: Re: skradziono tablicę rejestracyjną - co robić?
Od: "jerry" <j...@w...sam.wiesz.co.o2.pl>
Użytkownik "fotd" napisał w wiadomości news:hu3u1j$60a$1@inews.gazeta.pl...
> Sporządzono notatkę, w której stwierdzają fakt zaginięcia tablic - nie
...
> Jutro jadę do wydziału komunikacji, by zglosić zaginięcie tablicy i wystąpić
i słusznie.
> I jak tu nie trzymać samochodu na parkingu strzeżonym ?
nie przed każdym marketem jest parking strzeżony,
a po zakupy też trzeba jechać.
Sprawdź przez jakie dziury ostatnio przejeżdżałeś.
Może przez tą w Opolu z kilku wątków wyżej...
-
3. Data: 2010-06-02 00:01:32
Temat: Re: skradziono tablicę rejestracyjną - co robić?
Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>
fotd pisze:
> Sporządzono notatkę, w której stwierdzają fakt zaginięcia tablic - nie
> wskazując na kradzież, bowiem, jak stwierdził policjant, trudno jest
> stwierdzić, czy tablica została faktycznie skradziona, czy też po prostu
> ją zgubiłem - była włożona w ramki.
Jaka by była różnica, gdybyś zgubił tablicę i ktoś w niecnym celu ją
wykorzystał, a jaka, gdyby jednak Tobie skradziono i ktoś w niecnym celu
wykorzystał? Skąd pewność, że nie zgubiłeś?
> Jutro jadę do wydziału komunikacji, by zglosić zaginięcie tablicy i
> wystąpić o : wtórnik lub nowy komplet. Jakie są Wasze sugestie w tym
> zakresie. Jakie sa wady i zalety każdego z rozwiązań ? Wiem,że
> zmieniając komplet tablic, muszę dokonać zmian we wszystkich dokumentach
> - łącznie z kartą pojazdu, ale, czy nie jest to najbezpieczniejsze
> rozwiązanie ?
Oczywiście, że najbezpieczniej zmienić numer.
> Czy komuś z Was zdarzyło się również to nieszczęście ? Czy i jakie były
> konsekwencje kradzieży ; Czy wyrobiliście nowy komplet, czy wtórnik ;
> Jak wyglądało zgłoszenie sprawy na policję ? Od 16 lat jeżdżę
> samochodami i pierwszy raz w życiu coś takiego mnie spotkało. Naprawdę
> nie wiem, kto i po co to zrobił. Mam nadzieję, że nie będę musiał
> udowadniać, iż nie jestem wielbłądem... I jak tu nie trzymać samochodu
> na parkingu strzeżonym ?
Nawet jakbyś trzymał na strzeżonym, to nic nie da, bo nie jeździsz od
strzeżonego do strzeżonego, poza tym, tablicę wyjąć z ramek na
strzeżonym, gdy ma się tam np auto, to żaden problem IMO.
Jeśli rzeczywiście ktoś ukradł, to pewnie ma takie samo auto w takim
samym kolorze i pewnie pojedzie na stację zatankować do pełna
zapominając zapłacić.
-
4. Data: 2010-06-02 00:40:39
Temat: Re: skradziono tablicę rejestracyjną - co robić?
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Tue, 1 Jun 2010 23:28:11 +0200, fotd napisał(a):
> Gdy wróciłem, by odprowadzić samochód na parking strzeżony, spostrzegłem
> brak tylnej tablicy rejestracyjnej. natychmiast zadzwoniłem na policję, by
> to zgłosić. Kazali przyjechać.
Gdyby ktoś chciał sobie zatankować na Twoich numerach, to by zabrał obie
blachy. Tak stwierdzili policjanci, gdy zgłaszałem zniknięcie przedniej
tablicy... Tak więc najprawdopodobniej ją zgubiłeś.
> Jutro jadę do wydziału komunikacji, by zglosić zaginięcie tablicy i wystąpić
> o : wtórnik lub nowy komplet. Jakie są Wasze sugestie w tym zakresie. Jakie
Wtórnika nie dostaniesz, bo ten przysługuje gdy tablica jest uszkodzona.
Raczej niezbyt rozsądne będzie zgłoszenie kradzieży na policji a potem
informowanie w urzędzie miasta że się zniszczyła ;)
> Czy komuś z Was zdarzyło się również to nieszczęście ? Czy i jakie były
> konsekwencje kradzieży ; Czy wyrobiliście nowy komplet, czy wtórnik ; Jak
> wyglądało zgłoszenie sprawy na policję ? Od 16 lat jeżdżę samochodami i
Zgłoszenie na policję to był moment, nie wiem czy mi zajęło więcej niż 15
minut. A potem wyprawa do urzędu po nowe tablice, odpowiednie opłaty - i to
wszystko.
> co to zrobił. Mam nadzieję, że nie będę musiał udowadniać, iż nie jestem
> wielbłądem... I jak tu nie trzymać samochodu na parkingu strzeżonym ?
A po co trzymać? I tak gdzieś czasami musisz się zatrzymać na zwykłym :)
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
5. Data: 2010-06-02 00:44:40
Temat: Re: skradziono tablicę rejestracyjną - co robić?
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Wed, 02 Jun 2010 00:01:32 +0200, BQB napisał(a):
> Nawet jakbyś trzymał na strzeżonym, to nic nie da, bo nie jeździsz od
> strzeżonego do strzeżonego, poza tym, tablicę wyjąć z ramek na
> strzeżonym, gdy ma się tam np auto, to żaden problem IMO.
Dokładnie. Tylko jednak mniej prawdopodobne niż "pod chmurką". Co nie
zmienia faktu, że nie bardzo jest to powód by parkować na strzeżonym :)
> Jeśli rzeczywiście ktoś ukradł, to pewnie ma takie samo auto w takim
> samym kolorze i pewnie pojedzie na stację zatankować do pełna
> zapominając zapłacić.
Po pierwsze, zabraliby raczej obie tablice. Po drugie - po co niby miałby
mieć auto choćby trochę podobne? Równie dobrze mogliby sobie przytwierdzić
do wołgi tablice od Scanii - też nie dałoby się ich zidentyfikować...
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
6. Data: 2010-06-02 07:02:38
Temat: Re: skradziono tablicę rejestracyjną - co robić?
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
> Wtórnika nie dostaniesz, bo ten przysługuje gdy tablica jest uszkodzona.
bzdura
-
7. Data: 2010-06-02 10:28:56
Temat: Re: skradziono tablicę rejestracyjną - co robić?
Od: Tatanka <t...@w...pl>
On 1 Cze, 23:28, "fotd" <f...@d...xx.stop.spam.pl> wrote:
> Jutro jadę do wydziału komunikacji, by zglosić zaginięcie tablicy i wystąpić
> o : wtórnik lub nowy komplet. Jakie są Wasze sugestie w tym zakresie. Jakie
> sa wady i zalety każdego z rozwiązań ? Wiem,że zmieniając komplet tablic,
> muszę dokonać zmian we wszystkich dokumentach - łącznie z kartą pojazdu,
> ale, czy nie jest to najbezpieczniejsze rozwiązanie ?
>
Akurat jest o tym art w Auto swiat z zeszlego tygodnia, 31 maja, nr
23. Tylko juz pewnie nigdzie nie dostaniesz.
Zmiana numeru to jest najbezpieczniejsze rozwiązanie, ale też
najdroższe, za to też najwygodniejsze.
Gdy wystąpisz o wtórnik to będziesz musiał czekać aż Ci go zrobią -
nie wiem ile czasu, ale do tego czasu nie masz jednej tablicy więc nie
możesz jeździć (mandat od 20 do 500 zl).
Koszty - jesli miales czarne blachy placisz jak za komplet przy nowym
aucie czyli ok 180 zl, dostajesz pozwolenie czasowe wazne miesiac, po
miesiacu wracasz do urzedu po "twardy dowód". Tablice odbierasz od
razu i pod urzedem montujesz, wiec od razu mozesz jechac. - Sorry
montujesz pod domem do ktorego wracasz TAXI/busem/pieszo bo przeciez
do urzedu na jednej tablicy nie jedziesz ;-)
Jesli miales blachy biale ze znaczkiem PL (flaga Polski), a zginela
nawet jedna to musisz dorobic obie (bo takich z PL juz nie dorabiaja).
Teraz masz dwie opcje - albo bierzesz nowe blachy (bezpieczniej) i
wszystko nowe (180 zl, jak w poprzednim punkcie) i masz blachy od razu
czyli od razu jezdzisz, albo placisz za tablice (dwie) + nalepki na
nie, placisz okolo 90 zl, ale za to tablic nie masz i czekasz az
zrobia - nie jezdzisz.
Jesli miales blachy biale z unijnym kółkiem to możesz wystąpić o
wtórnik tylko jednej za 53 zl, ale znowu - dopoki jej nie masz, nie
jezdzisz. Albo bierzesz jak w poprzednich pkt wszystko nowe i placisz
180 zl i jezdzisz od razu.
Jest jeszcze jedna droga zeby jezdzic od razu a zachowac stary numer -
zamówic wtórnik i jednoczesnie kupic tabl tymczasowe. Które nie wiem
ile kosztują.
Jeszcze mini hint - jesli miales biale tablice to miales tez nalepke
na przednia szybe - ona nie zmienila wzoru (zawsze ma flage PL, a nie
unijne gwiazdki) wiec przy wtornikach blach bialych (dowolnych) jej
nie kupujesz i nie zmieniasz. Jesli jednak wezmiesz nowe nry - co jak
sam zauwazyles jest bezpieczniejsze - musisz nakleic takze nowa
nalepke i zerwac stara. I z tym zerwaniem jest klopot, bo to
cholerstwo sie trzyma jak przymurowane - moja rada, sprawdzona - jedz
ze stara nalepka (jakos tam przemkniesz przez miasto) a nowa w
kieszeni na porządną myjnię reczną, za 5 zl i w 3 minuty koleś mi to
usunął specjalnym nożem do nalepek właśnie (giętkim i cieniutkim, jak
żyletka) i rozpuszczalnikiem jakimś silnym - uwaga na deske
rozdzielczą. Następnie 5 minut czekania - wyschnie, naklejasz nową z
kieszeni i już.
-
8. Data: 2010-06-02 12:35:12
Temat: Re: skradziono tablicę rejestracyjną - co robić?
Od: "P.H." <k...@g...w.sieci>
Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hu4ois$8ar$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
>> Wtórnika nie dostaniesz, bo ten przysługuje gdy tablica jest uszkodzona.
>
> bzdura
dokładnie :)
-
9. Data: 2010-06-02 12:55:57
Temat: Re: skradziono tablicę rejestracyjną - co robić?
Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>
Jacek Osiecki pisze:
(...)
> Wtórnika nie dostaniesz, bo ten przysługuje gdy tablica jest uszkodzona.
Czego to się ciekawego można dowiedzieć w sieci. To chyba nawet większa
bzdura niż jazda w 40 centymetrowych koleinach ...
-
10. Data: 2010-06-02 14:11:13
Temat: Re: skradziono tablicę rejestracyjną - co robić?
Od: "fotd" <f...@d...xx.stop.spam.pl>
Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@t...ceti.pl...
> Dnia Tue, 1 Jun 2010 23:28:11 +0200, fotd napisał(a):
>> Gdy wróciłem, by odprowadzić samochód na parking strzeżony, spostrzegłem
>> brak tylnej tablicy rejestracyjnej. natychmiast zadzwoniłem na policję,
>> by
>> to zgłosić. Kazali przyjechać.
>
> Gdyby ktoś chciał sobie zatankować na Twoich numerach, to by zabrał obie
> blachy. Tak stwierdzili policjanci, gdy zgłaszałem zniknięcie przedniej
> tablicy... Tak więc najprawdopodobniej ją zgubiłeś.
Chciałbym mieć taką pewność, że zgubiłem, choć oczywiście, także , gdy
nastąpi zgubienie, nie można wykluczyć, że nie posłuży się tablicą ktoś
niepowołany, dla którego działanie na cudze konto jest jak najbardziej
prawidłowym zachowaniem.
>
>> Jutro jadę do wydziału komunikacji, by zglosić zaginięcie tablicy i
>> wystąpić
>> o : wtórnik lub nowy komplet. Jakie są Wasze sugestie w tym zakresie.
>> Jakie
>
> Wtórnika nie dostaniesz, bo ten przysługuje gdy tablica jest uszkodzona.
> Raczej niezbyt rozsądne będzie zgłoszenie kradzieży na policji a potem
> informowanie w urzędzie miasta że się zniszczyła ;)
>
Dostałem wtórnik. Wystarczyło oświadczenie o utracie. Wtórnik przysługuje w
przypadku utraty,jak również zniszczenia - w obu przypadkach.
> Zgłoszenie na policję to był moment, nie wiem czy mi zajęło więcej niż 15
> minut. A potem wyprawa do urzędu po nowe tablice, odpowiednie opłaty - i
> to
> wszystko.
>
>
> A po co trzymać? I tak gdzieś czasami musisz się zatrzymać na zwykłym :)
Zawsze w jakimś sensie minimalizujemy ryzyko, choć oczywiście nie
zapobiegamy takim zdarzeniom w 100%