-
11. Data: 2010-01-19 12:28:01
Temat: Re: rzuccie okiem na licznik ;)
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
Pawel pisze:
> zinek dnia wtorek 19 styczeń 2010 01:20 w wiadomości
> <hj2u0v$8ca$1@mx1.internetia.pl> na grupie pl.misc.samochody wygłosił tezę
> :
>
>> http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C112005
42
>>
>> :D
>>
>> kiera mowi wszystko.
>
>
> A czy na tym zdjęciu z kierownicą nie widać czasem przebiegu 301 tys.?
To taka podpucha, żeby "sprytny" klient był przekonany, że zna
"prawdziwy" stan licznika. Handlarz trochę spuści z ceny, kupujący
odjedzie zadowolony... a naprawdę było 600 tys :)
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
12. Data: 2010-01-19 13:02:43
Temat: Re: rzuccie okiem na licznik ;)
Od: "bratPit[pr]" <k...@o...pl>
> > jak na ten rocznik i diesla to i tak mało ;p
>
>
> Nie przesadzaj. 25kkm rocznie to wcale nie tak mało. Bardzo rozsądny
> przebieg i jak dla mnie, realny. Wcale nie uważam że jak ktoś kupuje
> diesla to od razu musi robić 40kkm rocznie i spać w samochodzie.
> Chociaż, sam kupując kolejne samochody nie patrzę na licznik.
każdy ocenia w/g siebie, ja prywatnie benzyniakiem robię 30kkm/rok,
brat
-
13. Data: 2010-01-19 13:19:15
Temat: Re: rzuccie okiem na licznik ;)
Od: wchpikus <w...@w...pl>
Witam!
Ja kupilem w marcu 2009 auto i zrobilem juz 50 tys
Normalna eksploatacja, do sklepu, na miasto , do pracy....
Generalnie codziennie gdzies jade, wiec nie wiem czy niewykonalne.
-
14. Data: 2010-01-19 13:55:10
Temat: Re: rzuccie okiem na licznik ;)
Od: "Lewis" <l...@p...onet.pl>
Uzytkownik "Czarek Daniluk" <c...@n...com> napisal w
wiadomosci news:hj3v7o$ljc$1@news.onet.pl...
> choczsz pisze:
>> On 19 Sty, 01:20, zinek <u...@o...pl> wrote:
>>> http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C112005
42
>> Pomijajac przebieg, to jestem zdumiony cena tego auta.
>> Jest to 12-letni, niespecjalnie obszerny. kompakt, totalny golas, a
>> ktos zada za to prawie 16k PLN ?
>> Wydawalo mi sie ze za auto tej klasy i przy takim braku wyposazenia,
>> zakladajac bardzo dobry stan techniczny i wizualny mozna ustalic cene
>> w okolicach 6 tys zl. Jako ze silnik diesla, to moze 7 no gora 8.
>> Magia marki? Uzasadniona?
> Dok?adnie, nawet klimaanlage nie ma :)
> To juz. moja trójka kombiak z tego samego roku ma wie;cej wyposaz.enia :D
> bo i zydelki podgrzewane i klimaanlage i szyby elektryczne ;)
> Pozdrawiam !!
> PS:
> Patrza;c na ta; cene; jakbym na swoim rdze; pousuwa? to moge; tez. tyle
> krzyczec' ??
Ale to chyba standard ze poprzedni model z koncówki produkcji wychodzi w
pelnej opcji a pierwszy model nastepnika to golas ;)
--
Pozdrawiam
Lewis
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW
dB Race: 145,5 dB ;)
-
15. Data: 2010-01-19 14:00:39
Temat: Re: rzuccie okiem na licznik ;)
Od: Jarek Pudelko <j...@b...ceti.pl>
W dniu 2010-01-19 08:48, -=Elwood=- pisze:
> Nie przesadzaj. 25kkm rocznie to wcale nie tak mało. Bardzo rozsądny
> przebieg i jak dla mnie, realny. Wcale nie uważam że jak ktoś kupuje
> diesla to od razu musi robić 40kkm rocznie i spać w samochodzie.
> Chociaż, sam kupując kolejne samochody nie patrzę na licznik.
Ja akurat robie jakies 8tys rocznie ;P
Do pracy, do sklepu i na ferie/wakacje...
Tak jakos wyszlo.
od maja 2002 zrobilem 65tys mniej wiecej no i autko niby "niezjechane"
ale za to rdzewieje bo sie stare juz zrobilo chociaz niesmigane :)
I teraz bedzie problem ze sprzedaza pewnie bo kto mi uwierzy, ze tak
malo jezdzilem. Pierwszy wlasciciel zrobil 65tys w 4 lata. Jak 65tys w 9
lat :)
--
jarek
-
16. Data: 2010-01-19 14:14:24
Temat: Re: rzuccie okiem na licznik ;)
Od: krzysiek82 <k...@p...pl>
wchpikus pisze:
> Witam!
> Ja kupilem w marcu 2009 auto i zrobilem juz 50 tys
> Normalna eksploatacja, do sklepu, na miasto , do pracy....
> Generalnie codziennie gdzies jade, wiec nie wiem czy niewykonalne.
>
>
>
ja w styczniu, i właśnie wczoraj wymieniałem olej po przejechaniu 70tyś
z groszami, za granicą na bank robią większe przebiegi bo mają lepsze
drogi.
--
krzysiek82
-
17. Data: 2010-01-19 14:29:01
Temat: Re: rzuccie okiem na licznik ;)
Od: Czarek Daniluk <c...@n...com>
Lewis pisze:
> Ale to chyba standard ze poprzedni model z koncówki produkcji wychodzi w
> pelnej opcji a pierwszy model nastepnika to golas ;)
>
Golf 3 z 1998 to tylko "w kombi" ;)
Nie wiem w sumie jaki to by? model, pewnie GL, ale ma w std troche; tego
+ jeszcze jeden plus, dok?adane webasto heizung :D
8 g?os'ników ma, a to to chyba tylko Joker, no i radio Gamme; mia?, a
wie;kszos'c' w std ma bety ...
Pozdrawiam !!
-
18. Data: 2010-01-19 14:41:43
Temat: Re: rzuccie okiem na licznik ;)
Od: "kamil" <k...@s...com>
"krzysiek82" <k...@p...pl> wrote in message
news:hj4bc8$6j2$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> wchpikus pisze:
>> Witam!
>> Ja kupilem w marcu 2009 auto i zrobilem juz 50 tys
>> Normalna eksploatacja, do sklepu, na miasto , do pracy....
>> Generalnie codziennie gdzies jade, wiec nie wiem czy niewykonalne.
>>
>>
>>
> ja w styczniu, i właśnie wczoraj wymieniałem olej po przejechaniu 70tyś z
> groszami, za granicą na bank robią większe przebiegi bo mają lepsze drogi.
Ale tez i lepiej rozwinieta komunikacje miejska i nikt nie zapitala 30km do
centrum samochodem, tylko wsiada w pociag/metro/autobus i cieszy sie z
niezakorkowanego buslane'a. Dokladnie rok temu samochod kupilem i
przejechalem 14500km, glownie do pracy i weekend w gory czasem.
Pozdrawiam
Kamil
-
19. Data: 2010-01-19 19:56:41
Temat: Re: rzuccie okiem na licznik ;)
Od: to <t...@a...xyz>
wchpikus wrote:
> Ja kupilem w marcu 2009 auto i zrobilem juz 50 tys Normalna
> eksploatacja, do sklepu, na miasto , do pracy.... Generalnie codziennie
> gdzies jade, wiec nie wiem czy niewykonalne.
A Octa TDI z 2003 mojego dziadka nie ma jeszcze 100 tys. ;-)
--
cokolwiek
-
20. Data: 2010-01-19 21:51:52
Temat: Re: rzuccie okiem na licznik ;)
Od: "Piotr W." <p...@p...com>
Ale się licytujecie ile kto rocznie przejedzie.........:)
A tu chodziło o zwykłych użytkowników a nie o przedstawicieli handlowych
czy firmy transportowe.....:)
Ażeby rocznie utłuc 70.000 km trzeba dziennie (365 dni czyli w niedzielę, święta
wigilie też w drodze:) 191 km przejechać
Ja, mój sąsiad, szwagier etc, mieścimy się w przedziale 10.000- 15.000 km/rocznie. Ja
codziennie do pracy 14+14km +
z żoną na zakupy i we wakacje koło 2000 km. Sąsiad ma bliżej do pracy ale działkę i
rodzinę w odległości 40 km.-inni podobnie.
Za to inny sąsiad 185.000 km w półtora roku przejechał, ale on ma działalność i wozi
surowce i gotowy towar.
Na taką działalność używa się dostawczaków a nie osobowego nawet z kratką, (która
jest dla ozdoby i odliczenia VAT'u:)
pozdrowienia Piotr W.