W dniu piątek, 22 grudnia 2017 20:56:45 UTC+1 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:
> > o 5.9
> > sypie sie
>
> Ale 5.6 działa, możesz zawsze jej używać jeżeli jesteś przywiązany do
> XP. Stary system to i stare biblioteki. Ciągle nie widzę problemu.
>
skoro nie widzisz problemu to moze zastanow sie o czym ty wogole mowisz?

na moje oko o czyms niezwykle glupkowatym ale ciezko mi sie domyslec "jakiego to
konkretnie" problemu nie widzisz

tak czy owak to raczej twoja prywatna
sprawa (osobiscie podejrzewam ze nie widzisz problemu jaki zostal poruszony w poscie
tj kwesti jakie to redystrybuable byly potrzebne - glupkowaty ton co prawda sugeruje
moim zdaniem ze faktycznie tego problemu nie widzisz ale zarazem nie podejrzewam cie
o az taka przenikliwosc bys sie zorientowal ze o ten problem wlasnie chodzi ) -
ogolnei takie podejscie nieststy wzmaga poczucie zapyzialej wiochy jaka jest
uprawiana na tej grupie, wioska i cepelia opanowala tą kraine

do góry

On Fri, 22 Dec 2017 19:30:00 +0100, "AK" <n...@n...net> wrote:
> PS: W sumie to Ci jestem wdzieczny bo pomagasz mi w podjeciu juz
ostatniej
> waznej decyzji w mym zawodowym (choc nie tylko


Zawsze na moralnego kaca najlepsi są przyjaciele w realu. Nie masz?
To się postaraj mieć. Nie uwierzę że nie potrafisz. Żona to też
przyjaciel. Nie masz? To się postaraj mieć. Nową lub poleasingową.
(Ok, może być mąż. To przecież twoja sprawa.)

I naucz się Haskella. Nic to ci nie da zawodowo, ale najpierw
będziesz mógł zadawać głupie pytania na jakimś forum, a potem pouczać
innych że są lamy itp. itd.

do góry

W dniu piątek, 22 grudnia 2017 22:15:13 UTC+1 użytkownik fir napisał:
> W dniu piątek, 22 grudnia 2017 20:56:45 UTC+1 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:
> > > o 5.9
> > > sypie sie
> >
> > Ale 5.6 działa, możesz zawsze jej używać jeżeli jesteś przywiązany do
> > XP. Stary system to i stare biblioteki. Ciągle nie widzę problemu.
> >
> skoro nie widzisz problemu to moze zastanow sie o czym ty wogole mowisz?
>
> na moje oko o czyms niezwykle glupkowatym ale ciezko mi sie domyslec "jakiego to
konkretnie" problemu nie widzisz
>
> tak czy owak to raczej twoja prywatna
> sprawa (osobiscie podejrzewam ze nie widzisz problemu jaki zostal poruszony w
poscie tj kwesti jakie to redystrybuable byly potrzebne - glupkowaty ton co prawda
sugeruje moim zdaniem ze faktycznie tego problemu nie widzisz ale zarazem nie
podejrzewam cie o az taka przenikliwosc bys sie zorientowal ze o ten problem wlasnie
chodzi ) - ogolnei takie podejscie nieststy wzmaga poczucie zapyzialej wiochy jaka
jest uprawiana na tej grupie, wioska i cepelia opanowala tą kraine

sam moge dodac ze jak widze ta cala oblesna wioche to robie taka mine jak srednio
znany pisarz podpierajacy kosc policzkową na lewej piesci

do góry

On Fri, 22 Dec 2017 13:15:11 -0800 (PST), fir
<p...@g...com> wrote:
> wiochy jaka jest uprawiana na tej grupie,

Ajtam. Wieś jest ok, przynajmniej jak popatrzeć na "Rolnik szuka
żony".

do góry

Użytkownik "slawek" <f...@f...com> napisał:

> Żona to też przyjaciel. Nie masz? To się postaraj mieć. Nową lub poleasingową.

No to sie doigrales skonczony prymitywny chamie.

AK

do góry

Dnia 22.12.2017 AK <n...@n...net> napisał/a:
[...]
> ..i wlecze sie toto w ogonie ogolnych statystyk...
> Kroluje Windows czy ci sie to podoba czy nie.
> To raczej Linux/Unix jest dead.
>

W tym roku wyprodukowano tylko 100 mld procesorów ARM. W ubiegłym coś
około 70. Nawet na 0,00001% z nich nie działa żaden Windowś. Ten system
to kompletny trup działający na PC. Jedyną szansą na podtrzymanie jego
wegetacji jest ścisła możliwość uruchaminia oprogramowania linuksowego
(Androidowych appek).
Tak się biedzą integrując ten Linuksowy podsystem że w 100% skopiowali
tranlslator wywołań Qemu z jego bardzo specyficznym błędem (który swoją
drogą trudno porawić, trzeba stosować obejścia w bibliotece podstawowej C).
https://lists.gnu.org/archive/html/qemu-devel/2017-1
1/msg04729.html

Windowś nie nadaje się do niczego poważnego. Może służyć jako kalkulator
(niskiej precyzji) u pani Zosi wypełniającej tabelki w Excelu, terminal
dostępowy do facebooka, googla z wykorzystaniem googlowej przeglądarki.
Służy jako konsola do gier. Termnal ssh do zarządzania miliardami
serwerów linuksowych. Do zarządzania setkami milardów instancji
dockerowych (linuksowych). Do tworzenia aplikacji pod Androida.

Nie nadaje się do przetwarzania, przechowywania petabajtów krytycznych
informacji, itd., itp.

do góry

Użytkownik "grapeli23" <g...@g...com> napisał:
> Dnia 22.12.2017 AK <n...@n...net> napisał/a:
> [...]
>> ..i wlecze sie toto w ogonie ogolnych statystyk...
>> Kroluje Windows czy ci sie to podoba czy nie.
>> To raczej Linux/Unix jest dead.
>>
>
> W tym roku wyprodukowano tylko 100 mld procesorów ARM. W ubiegłym coś
> około 70. Nawet na 0,00001% z nich nie działa żaden Windowś. Ten system
> to kompletny trup działający na PC.

Wam na tych studiach szaleju dosypuja w akademikach zamiast bromu?
Przejdz sie chlopie do dowolnej korporacji czy firmy
handlowej/produkcyjnej/przemyslowej
czy administracji a zobaczysz jak ten Windows jest dead.

Zobacz tez np. na czym pracuja CADowcy chociazby czy ogolnie -
dzialy Badawczo-Rozwojowe (chocby w przemysle metalowym/mechanicznym tylko)
to zobaczysz choc troche innej rzeczywistosci niz selfie w swoim smartfonie.

AK

do góry

Dnia 23.12.2017 AK <n...@n...net> napisał/a:
> Wam na tych studiach szaleju dosypuja w akademikach zamiast bromu?
> Przejdz sie chlopie do dowolnej korporacji czy firmy
handlowej/produkcyjnej/przemyslowej
> czy administracji a zobaczysz jak ten Windows jest dead.
>

Po co mam tam zaglądać. Wiem do czego służy im Windowś. Jako termnial
dostępowy do niezliczonej masy linuksowych serwwerów.
Jako termial dostępowy może się i sprawdza. Choć w tej roli równie
dobrze wypadnie każdy inny dowolny system.
Kowalski boi się przechowywać swoich 4TB danych pod tym system i kupuje
linuksowego NAS-a, a co tu prawić o firmach i korporacjach. Owszem
kiedyś używały AIX-ów, Solarisów, HP/UNIX-ów. Wszystko to przejął Linux.

> Zobacz tez np. na czym pracuja CADowcy chociazby czy ogolnie -
> dzialy Badawczo-Rozwojowe (chocby w przemysle metalowym/mechanicznym tylko)
> to zobaczysz choc troche innej rzeczywistosci niz selfie w swoim smartfonie.
>
> AK
>
Panie pan zielonego pojęcia nie masz na jakich systemach działają CAD-y
w BMW, Mercedesie, itd. Co najwyżej sama wizualizacja może odbywać się na
windowsiowych terminalach graficznych. Znów. To może być dowolny terminal
graficzny.

do góry

On Fri, 22 Dec 2017 15:24:22 +0100, slawek wrote:

>> 3. W windows tez nie musisz sie logowac jako Administrator
>
> Niezupełnie. Można nie logować się z uprawnieniami administrowania.
> Ale w 99% nie da się wtedy nic zrobić. Po prostu cały soft jest
> pisany z złożeniem że będzie full access.

Tu akurat bzdurzysz, duża większość współczesnego soft działa na koncie ZU
bez żadnego problemu. Win7 na poważnie, a ciut wcześniej Vista, wprowadziły
te zasady. XP to był ostatni system gdzie wszyscy pracowali na adminie i
developerzy tak pisali soft. Ale to minęło prawie dekadę temu.

Zaś co do bezpieczeństwa i rozpieprzania systemu MS vs Linux masz niestety
rację. Linuks mocno separuje usera od systemu, a Windows jest bardzo łatwo
zniszczyć, choć jak się wie co się robi to można też długimi latami działac
na jednej instalacji i przy takich założeniach (kumaty user) system jest
jednak stabilniejszy od Linuksa, który potrafi sam się zabić przy upgrade.

--
pozdrawiam
Roman Tyczka

do góry

On Sat, 23 Dec 2017 12:44:39 -0000 (UTC), grapeli23
<g...@g...com> wrote:
> Windowś nie nadaje się do niczego poważnego.

Tego bym nie powiedział. Bo się nadaje.

Ale Windows ma zupełnie inne, znacznie poważniejszą wady. Stopniowo
coraz mniej w nim wolno robić. Sterowniki? Nie wolno! Chyba że MS
pozwoli. Appki? Nie wolno chyba że przez sklepik MS. Programy?
Owszem, ale MS uważa że ma prawo je zdalnie skasować. Dane? Ale MS
uważa że ma prawo do "telemetrii". Open Source? MS zrobi wszystko aby
obrzydzić.

Do tego wyciskanie reklam i aktualizacje (czytaj łatanie dziur).
Koncepcja działania nie chroniąca przed malware. Zamknięty kod.
Wypuszczenie coraz to nowych wersji Office, które w istocie robią to
samo co poprzednie.

do góry