-
11. Data: 2011-10-13 14:49:45
Temat: Re: przepracowanie
Od: "M.M." <m...@t...pl>
> da rade przezyc tylko ze czesto czuje sie dosyc kiepsko,
> narzekam zwykle jak mnie bardziej lupie (bo czasem jest lepiej
> czasem gorzej)
> medycyna zna miliony gorszych wypadkow, np podobno o ile
> potrafi usmierzyc chyba kazdy bol to kiedys slyszalem ze
> problem jest z tymi ktorzy nie moga oddychac (za malo wydolne
> pluca czy cos takiego) bo tu srodki przeciwbolowe nie
> pomagaja
Nie wiem, nie znam sie na tym, pewnie tak samo jak inni
czytelnicy tej grupy.
Zdrowiwa zycze!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
12. Data: 2011-10-13 15:07:18
Temat: Re: przepracowanie
Od: n...@m...invalid
W dniu 13.10.2011 r. 16:49, M.M. pisze:
>
>> da rade przezyc tylko ze czesto czuje sie dosyc kiepsko,
>> narzekam zwykle jak mnie bardziej lupie (bo czasem jest lepiej
>> czasem gorzej)
>> medycyna zna miliony gorszych wypadkow, np podobno o ile
>> potrafi usmierzyc chyba kazdy bol to kiedys slyszalem ze
>> problem jest z tymi ktorzy nie moga oddychac (za malo wydolne
>> pluca czy cos takiego) bo tu srodki przeciwbolowe nie
>> pomagaja
> Nie wiem, nie znam sie na tym, pewnie tak samo jak inni
> czytelnicy tej grupy.
> Zdrowiwa zycze!
Kolega zrobił sobie z Usenetu autoterapeutycznego bloga. Nie subskrybuję
go, widzę po odpowiedziach innych, co pisze. Niemniej, jeśli ze zdrowiem
jest tak źle, to czy nie warto postarać się o rentę, piszę 100% poważnie.
Co do przepracowania -- coś może być na rzeczy w kontekście IT; jest coś
takiego jak Syndrom Chronicznego Zmęczenia, zdaje się, że jeszcze jeden
grupowicz się z tym zetknął. Bywa wypalenie zawodowe, stare jak kapitalizm.
-
13. Data: 2011-10-13 16:11:18
Temat: Re: przepracowanie
Od: "M.M." <m...@t...pl>
> W dniu 13.10.2011 r. 16:49, M.M. pisze:
> Kolega zrobił sobie z Usenetu autoterapeutycznego bloga. Nie subskrybuję
> go, widzę po odpowiedziach innych, co pisze. Niemniej, jeśli ze zdrowiem
> jest tak źle, to czy nie warto postarać się o rentę, piszę 100% poważnie.
> Co do przepracowania -- coś może być na rzeczy w kontekście IT; jest coś
> takiego jak Syndrom Chronicznego Zmęczenia, zdaje się, że jeszcze jeden
> grupowicz się z tym zetknął. Bywa wypalenie zawodowe, stare jak kapitalizm.
Z moich skromnych obserwacji wynika ze przepracowanie, brak snu przez
kilka dni, itd to norma w tym zawodzie.
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
14. Data: 2011-10-13 16:25:03
Temat: Re: przepracowanie
Od: " " <f...@g...pl>
M.M. <m...@t...pl> napisał(a):
> > W dniu 13.10.2011 r. 16:49, M.M. pisze:
>
> > Kolega zrobił sobie z Usenetu autoterapeutycznego bloga. Nie subskrybuję
> > go, widzę po odpowiedziach innych, co pisze. Niemniej, jeśli ze zdrowiem
> > jest tak źle, to czy nie warto postarać się o rentę, piszę 100% poważnie.
> > Co do przepracowania -- coś może być na rzeczy w kontekście IT; jest coś
> > takiego jak Syndrom Chronicznego Zmęczenia, zdaje się, że jeszcze jeden
> > grupowicz się z tym zetknął. Bywa wypalenie zawodowe, stare jak
kapitalizm.
>
> Z moich skromnych obserwacji wynika ze przepracowanie, brak snu przez
> kilka dni, itd to norma w tym zawodzie.
> Pozdrawiam
>
mnie brak snu nie dotyczy, spie cala mase, ale dotyczy mnie
czasem zbytnie 'napromieniowanie monitorem', cos w stylu
nie odrywania sie przez trzy dni od kompa - ale to defakto
rzadkosc. Zwykle wlasnie odwrotnie pracuje (mowie o pracy
w domu) jakby przez 'lenienie sie' i uwazam ze to wlasnie
daje najlepsze efekty
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
15. Data: 2011-10-13 17:26:14
Temat: Re: przepracowanie
Od: "M.M." <m...@t...pl>
> mnie brak snu nie dotyczy, spie cala mase, ale dotyczy mnie
> czasem zbytnie 'napromieniowanie monitorem', cos w stylu
> nie odrywania sie przez trzy dni od kompa - ale to defakto
> rzadkosc. Zwykle wlasnie odwrotnie pracuje (mowie o pracy
> w domu) jakby przez 'lenienie sie' i uwazam ze to wlasnie
> daje najlepsze efekty
Gdy ma sie taki komfort to wiadomo, im dluzej myslisz przed
pisaniem, tym mniej musisz pisac i prawdopodobnie zrobisz
lepszy produkt. Rzadko mam taka mozliwosc, z reguly wszystko
jest do zrobenia na wczoraj, albo wrecz pol roku po terminie.
Jednym slowem "siadaj i od razu pisz do poki nie zasniesz" :)
Zdrowia!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
16. Data: 2011-10-13 17:41:23
Temat: Re: przepracowanie
Od: "R. P." <r...@w...pl>
W dniu 2011-10-13 17:07, n...@m...invalid pisze:
> W dniu 13.10.2011 r. 16:49, M.M. pisze:
>>
>>> da rade przezyc tylko ze czesto czuje sie dosyc kiepsko,
>>> narzekam zwykle jak mnie bardziej lupie (bo czasem jest lepiej
>>> czasem gorzej)
>>> medycyna zna miliony gorszych wypadkow, np podobno o ile
>>> potrafi usmierzyc chyba kazdy bol to kiedys slyszalem ze
>>> problem jest z tymi ktorzy nie moga oddychac (za malo wydolne
>>> pluca czy cos takiego) bo tu srodki przeciwbolowe nie
>>> pomagaja
>> Nie wiem, nie znam sie na tym, pewnie tak samo jak inni
>> czytelnicy tej grupy.
>> Zdrowiwa zycze!
> Kolega zrobił sobie z Usenetu autoterapeutycznego bloga. Nie subskrybuję
> go, widzę po odpowiedziach innych, co pisze. Niemniej, jeśli ze zdrowiem
> jest tak źle, to czy nie warto postarać się o rentę, piszę 100% poważnie.
> Co do przepracowania -- coś może być na rzeczy w kontekście IT; jest coś
> takiego jak Syndrom Chronicznego Zmęczenia, zdaje się, że jeszcze jeden
> grupowicz się z tym zetknął. Bywa wypalenie zawodowe, stare jak kapitalizm.
Ten drugi to A.L.? :) To by pasowało... Tylko że on już się mam wrażenie
wypalił jak ja byłem licealistą (lata 90-te)...
-
17. Data: 2011-10-13 17:41:54
Temat: Re: przepracowanie
Od: "R. P." <r...@w...pl>
W dniu 2011-10-13 18:11, M.M. pisze:
>> W dniu 13.10.2011 r. 16:49, M.M. pisze:
>
>> Kolega zrobił sobie z Usenetu autoterapeutycznego bloga. Nie subskrybuję
>> go, widzę po odpowiedziach innych, co pisze. Niemniej, jeśli ze zdrowiem
>> jest tak źle, to czy nie warto postarać się o rentę, piszę 100% poważnie.
>> Co do przepracowania -- coś może być na rzeczy w kontekście IT; jest coś
>> takiego jak Syndrom Chronicznego Zmęczenia, zdaje się, że jeszcze jeden
>> grupowicz się z tym zetknął. Bywa wypalenie zawodowe, stare jak kapitalizm.
>
> Z moich skromnych obserwacji wynika ze przepracowanie, brak snu przez
> kilka dni, itd to norma w tym zawodzie.
To znaczy, że masz kiepski zawód. Dajesz się dymać, jeśli walisz
nadgodziny...
-
18. Data: 2011-10-13 22:44:59
Temat: Re: przepracowanie
Od: "M.M." <m...@t...pl>
> Ten drugi to A.L.? :) To by pasowało... Tylko że on już się mam wrażenie
> wypalił jak ja byłem licealistą (lata 90-te)...
A to Ty nie jestes A.L. ?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
19. Data: 2011-10-14 11:40:27
Temat: Re: przepracowanie
Od: " " <f...@g...pl>
M.M. <m...@t...pl> napisał(a):
>
> > mnie brak snu nie dotyczy, spie cala mase, ale dotyczy mnie
> > czasem zbytnie 'napromieniowanie monitorem', cos w stylu
> > nie odrywania sie przez trzy dni od kompa - ale to defakto
> > rzadkosc. Zwykle wlasnie odwrotnie pracuje (mowie o pracy
> > w domu) jakby przez 'lenienie sie' i uwazam ze to wlasnie
> > daje najlepsze efekty
> Gdy ma sie taki komfort to wiadomo, im dluzej myslisz przed
> pisaniem, tym mniej musisz pisac i prawdopodobnie zrobisz
> lepszy produkt. Rzadko mam taka mozliwosc, z reguly wszystko
> jest do zrobenia na wczoraj, albo wrecz pol roku po terminie.
> Jednym slowem "siadaj i od razu pisz do poki nie zasniesz" :)
no w pracy zwykle tak jest, ale swoja robote po godzinach robie
raczej juz zupelnie inaczej, trudno mi jednak nawet samemu sobie
wytlumaczyc na czym to polega; tak wogole to okrutnie skretynialem
ostatnimi laty (czasto to powtarzam ale czesto tez to zauwazam bo
robi sie ewidentnie coraz gorzej), o ile kiedys np mialem trzymajaca
w formie zasade zeby sie nie powtarzac (nie mowic dwa razy tego samego)
to ostatnio łamię ja skandalicznie (maly pozytek z tego moze i jest
w sensie doonywania sporadycznych obserwacji) zamiast tak jak kiedys
pałetać sie po jakichś korytarzach ciekawych mysli i zagadnien,
(za duzo 'presji' na zewnatrz (ktora jest sztuczna) a za malo
zczytywania otoczenia i zsatanawiania sie od wewnatrz) nie moglbym
sam sobie teraz wystawic nawet nie jakiejs dobrej ale wrecz nie
niedostatecznej 'oceny', 'moze' jednak uda mi sie przynajmniej
sprobowac troche 'odbic',
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/