Witam,

czy ktoś próbował walczyć z częstym przepalaniem się żarówek w układzie
sterowania (pulpitu operatora)... czy można w jakiś sposob pozbyć się
bezpośrednio przed żarówką przepięć w jakiś prosty sposób?? Np. układ
wyłącza układ grzałki, lampka sygnalizacyjna w momencie wyłączenia byłska...
i sądze że długo nie poświeci, dlatego pytam, to samo dotyczy włączenia czy
wyłączenia sterowania itp... A może wymienić na ledy??

do góry

Dnia Sat, 23 Jan 2010 12:01:03 +0100, Cris napisał(a):

> A może wymienić na ledy??

dobry pomysł.
--
Jacek

do góry

Cris wrote:

> Witam,
>
> czy ktoś próbował walczyć z częstym przepalaniem się żarówek w układzie
> sterowania (pulpitu operatora)... czy można w jakiś sposob pozbyć się
> bezpośrednio przed żarówką przepięć w jakiś prosty sposób?? Np. układ
> wyłącza układ grzałki, lampka sygnalizacyjna w momencie wyłączenia
> byłska... i sądze że długo nie poświeci, dlatego pytam, to samo dotyczy

zeby zwiekszyc zywotnosc zaroweczek, wystarczy obnizyc napiecie ich pracy.
~20% starczy. mozna jeszcze dodac jakis rezystor ograniczajacy prad na
zasilanie , wtedy zaroweczki beda sie 'miekko' zapalac.

> włączenia czy wyłączenia sterowania itp... A może wymienić na ledy??

21wszy wiek... sa gotowe kontrolki, guziczki, a nawet 'zarowki ledowe' (tzn.
ledy w obudowach 'standardowych' zarowek). swieca jasniej, szybciej sie
zapalaja, moga mrugac ile dusza zapragnie.

moze byc tylko problem z przepieciami (nie lubia za wysokich napiec) ale z
drugiej strony i tak potrafia wytrzymac krotkie szpilki calkiem niezle...
jesli nie ma jakichs generalnych przeciwskazan (np. temperatura pracy
pulpitu ponad 100C ;) to imho najlepsze rozwiazanie.

--

do góry

> zeby zwiekszyc zywotnosc zaroweczek, wystarczy obnizyc napiecie ich pracy.
> ~20% starczy. mozna jeszcze dodac jakis rezystor ograniczajacy prad na
> zasilanie , wtedy zaroweczki beda sie 'miekko' zapalac.

W układzie sterowania 24VDC a żarówki na 36V i też padają jak muchy..

>> włączenia czy wyłączenia sterowania itp... A może wymienić na ledy??
>
> 21wszy wiek... sa gotowe kontrolki, guziczki, a nawet 'zarowki ledowe'
> (tzn.
> ledy w obudowach 'standardowych' zarowek). swieca jasniej, szybciej sie
> zapalaja, moga mrugac ile dusza zapragnie.

są to przyciski kontrolno-sterujące z żaróweczkami. Z podmianką na ledy nie
było by problemu. Natomiast o ledach słyszałem że są bardzo wrażliwe na
jakiekolwiek przepięcia(ale nie sprawdzałem), że znacznie lepsze od nich są
standrowe żaróweczki (które też mi padają) stąd moje pytanie. ...

do góry

Dnia Sat, 23 Jan 2010 17:51:11 +0100, Cris napisał(a):

> Natomiast o ledach słyszałem że są bardzo wrażliwe na
> jakiekolwiek przepięcia(ale nie sprawdzałem)

To sprawdź :)
--
Jacek

do góry

Cris wrote:

>
>> zeby zwiekszyc zywotnosc zaroweczek, wystarczy obnizyc napiecie ich
>> pracy. ~20% starczy. mozna jeszcze dodac jakis rezystor ograniczajacy
>> prad na zasilanie , wtedy zaroweczki beda sie 'miekko' zapalac.
>
> W układzie sterowania 24VDC a żarówki na 36V i też padają jak muchy..

hum, to dziwne, chyba ze masz zaroweczki 'nieprzystosowane' do mrugania,
albo z za dlugim wloknem (wrazliwe na wibracje).
ja bym jeszcze sprobowal dodac rezystor

>>> włączenia czy wyłączenia sterowania itp... A może wymienić na ledy??
>>
>> 21wszy wiek... sa gotowe kontrolki, guziczki, a nawet 'zarowki ledowe'
>> (tzn.
>> ledy w obudowach 'standardowych' zarowek). swieca jasniej, szybciej sie
>> zapalaja, moga mrugac ile dusza zapragnie.
>
> są to przyciski kontrolno-sterujące z żaróweczkami. Z podmianką na ledy
> nie było by problemu. Natomiast o ledach słyszałem że są bardzo wrażliwe
> na jakiekolwiek przepięcia(ale nie sprawdzałem), że znacznie lepsze od
> nich są standrowe żaróweczki (które też mi padają) stąd moje pytanie. ...

nie jest az tak zle. w zasadzie 'przepalone' za duzym pradem ledy czesto da
sie jeszcze ozywic... zdrowym przepieciem (tak z 30-100V impulsik).

sa tez diodki 'power led' - te wytrzymuja prady do ~500-1000mA, a niektore
nawet wiecej. swieca tak samo jasno jak zwykle przy malych pradach
oczywiscie. wersje ktore nie sa jakos hiperwydajne (do kontrolek i tak
starczy, najwyzej sie da 40mA zamiast 20mA pradzik jakby byly za ciemne)
mozna kupic juz od 5-8pln (350mA max, wiec i tak spory zapas na ew.
przepiecia. ).

--

do góry

> sa tez diodki 'power led' - te wytrzymuja prady do ~500-1000mA, a niektore
> nawet wiecej. swieca tak samo jasno jak zwykle przy malych pradach
> oczywiscie. wersje ktore nie sa jakos hiperwydajne (do kontrolek i tak
> starczy, najwyzej sie da 40mA zamiast 20mA pradzik jakby byly za ciemne)
> mozna kupic juz od 5-8pln (350mA max, wiec i tak spory zapas na ew.
> przepiecia. ).


OK, dzięki,
popatrzę co jest na rynku i coś sensownego wybiorę.

do góry

Użytkownik "Cris" napisał:

> czy można w jakiś sposob pozbyć się bezpośrednio przed żarówką przepięć w
> jakiś prosty sposób?? Np. układ wyłącza układ grzałki...

Wyłączenie grzałki powoduje przepięcie? Ciekawe.

Remek

do góry

Użytkownik "Remek" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hjlsu5$uf5$1@news.onet.pl...

>> czy można w jakiś sposob pozbyć się bezpośrednio przed żarówką przepięć w
>> jakiś prosty sposób?? Np. układ wyłącza układ grzałki...
>
> Wyłączenie grzałki powoduje przepięcie? Ciekawe.
Jesli od stycznika do grzalki idzie dlugi kabel w ktorym sie cos indukuje?

Osobiscie doswiadczylem jak 150m przewodu do halogenu 500W
moze dac sie we znaki, 35A ttanzystory padaly jak muchy podczas sterowania
PWM-em.
--
pzdr, j.r.

do góry