-
21. Data: 2012-06-18 02:05:47
Temat: Re: przekłądnia-tryb
Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>
J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> Dnia Sun, 17 Jun 2012 23:33:18 +0200, Robert Wańkowski napisał(a):
> > Pierścienie połączone ze sobą np. kłami/bolcami.
> > http://img713.imageshack.us/img713/6776/wrzeci3.jpg
>
> Tak jak pisalem - to ci nie zadziala, tak sie przekladni stozkowych nie
> robi. A szkoda, bo pomysl moze wart opatentowania, a przynajmniej
> zgloszenia.
>
> Aczkolwiek ... po pewnych zmianach moze by i zadzialalo.
>
> A nie bedzie prosciej i lepiej zrobic wymienna koncowke z przekladnia ?
>
>
> J.
weź przestań bo mam zajada i mnie boli jak się śmieję.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
22. Data: 2012-06-18 17:09:26
Temat: Re: przekłądnia-tryb
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
No tak, już wiem, że nie będzie działać.
http://img826.imageshack.us/img826/7963/wr1bab1.jpg
Obwód 1 rozwinięty na 3
i
obwód 2 rozwinięty na 4
końce muszą mieć przesunięte po obwodzie o ten sam kąt.
Jedynie bolce na jednej z zębatek.
Robert
-
23. Data: 2012-06-18 20:05:15
Temat: Re: przekłądnia-tryb
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 18 Jun 2012 01:07:52 +0200, Robert Wańkowski napisał(a):
> Użytkownik "J.F."
>> Tak jak pisalem - to ci nie zadziala
> Tylko dlaczego?
> http://img804.imageshack.us/img804/6928/wrzeci4.jpg
> Ten górny wygląda jak tryb po listwie zębatej. Tylko ugięta w pierścień.
> A ten dolny jak dwa tryby 22,5 stopnia.
wez to mniejsze kolo, ma dwie skrajne srednice.
Grubosc/skok zebow z jednego i drugiego konca jest proporcjonalna do tych
srednic.
Podobna zaleznosc jest w drugim kole. Tylko ze skoki zebow w obu kolach
musza byc takie same, na wszystkich wspolpracujacych srednicach.
Czyli stosunki srednic dla obu kol musza byc takie same.
Zeby to zapewnic, to stozki obu kol musza miec wspolny wierzcholek,
tak ja na tym rysunku:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Przek%C5%82adnia_sto%C5
%BCkowa
I w dalszym efekcie katy obu stozkow nie sa takie jakie ci sie podobaja,
tylko musza byc dopasowane do zalozonego przelozenia.
To bylo dla zebow prostych, dla hypoidalnych to nie wiem, ale osie sa
przesuniete :-)
W twoim pomysle nic nie pasuje.
J.
-
24. Data: 2012-06-18 21:13:08
Temat: Re: przekłądnia-tryb
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 18 Jun 2012 01:23:27 +0200, Robert Wańkowski napisał(a):
> Użytkownik "J.F."
>> A nie bedzie prosciej i lepiej zrobic wymienna koncowke z przekladnia ?
> Ale ja chcę mieć możliwość wiercenia pod dowolnym kątem.
Ta konstrukcja imo kiepsko sie w tym sprawdzi, bo obracasz w jakiejs
"dzikiej" plaszczyznie. A i sztywnosc bedzie taka sobie.
Nie da sie calego wrzeciona z napedem obracac ?
J.
-
25. Data: 2012-06-18 23:58:32
Temat: Re: przekłądnia-tryb
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
Użytkownik "J.F."
> Ta konstrukcja imo kiepsko sie w tym sprawdzi, bo obracasz w jakiejs
> "dzikiej" plaszczyznie. A i sztywnosc bedzie taka sobie.
Sztywność jest ok. Te dwa ścięte walce o średnicy 100 mm wiem jak
zablokować.
A płaszczyzna skrętu mi nie przeszkadza. Na obwodzie walca mogę zrobić
podziałkę kątową. Nawet z noniuszem.
Wrzecionem mogę obracać tylko w jednej płaszczyźnie,
Robert
-
26. Data: 2012-06-19 07:54:02
Temat: Re: przekłądnia-tryb
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 17 Jun 2012 23:54:19 +0000 (UTC), kogutek napisał(a):
> Robert Wańkowski <r...@w...pl> napisał(a):
>> To jest ciekawe.
>> Może z trybów od gumówki
>> http://frankowski-narzedzia.pl/img,top,537,2012_04_0
7_10_44_47.jpeg
>> takie coś złożyć?
>> Koszt trybów praktycznie żaden.
>> Tylko ten przegub... ale chyba realniejszy niż ten wieniec.
>>
> Nie chcę Cie martwić. Nie zrobisz takiej przekładni. Nie masz najmniejszej
> szansy.
W jakim sensie ?
Ktos to jednak robi, Niemcy, Chinczycy, Polacy w Celmie, emeryci z Zerania.
Uprzedzam ze byc moze osie sa przesuniete.
J.
-
27. Data: 2012-06-21 01:10:54
Temat: Re: przekłądnia-tryb
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 18 Jun 2012 23:58:32 +0200, Robert Wańkowski napisał(a):
> Użytkownik "J.F."
>> Ta konstrukcja imo kiepsko sie w tym sprawdzi, bo obracasz w jakiejs
>> "dzikiej" plaszczyznie. A i sztywnosc bedzie taka sobie.
> Sztywność jest ok. Te dwa ścięte walce o średnicy 100 mm wiem jak
> zablokować.
> A płaszczyzna skrętu mi nie przeszkadza. Na obwodzie walca mogę zrobić
> podziałkę kątową. Nawet z noniuszem.
Ale w plaszczyznie skretu to nie jest walec, tylko elipsa :-)
Trzeba dorobic jeszcze kolowa tarcze.
J.
-
28. Data: 2012-06-21 07:17:46
Temat: Re: przekłądnia-tryb
Od: "WM " <c...@W...gazeta.pl>
J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> W jakim sensie ?
>
> Ktos to jednak robi, Niemcy, Chinczycy, Polacy w Celmie, emeryci z Zerania.
>
> Uprzedzam ze byc moze osie sa przesuniete.
>
Trzeba sprawdzić, czy w drugim kierunku nie dochodzi czasem
do zjawiska samohamownosci (tak jak np. w przekladni slimakowej).
Aby to sprawdzic, wystarczy zakrecic przekladnia wstecz.
WM
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
29. Data: 2012-06-21 09:28:05
Temat: Re: przekłądnia-tryb
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
Użytkownik "J.F."
> Trzeba dorobic jeszcze kolowa tarcze.
Tak wiem o tym. Tarcza miała służyć też do blokowania.
Tylko, że plan spalił na panewce. :-)
To chyba tylko by działało przy punktowym styku zębów.
Robert
-
30. Data: 2012-06-21 22:06:44
Temat: Re: przekłądnia-tryb
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 21 Jun 2012 09:28:05 +0200, Robert Wańkowski napisał(a):
> Użytkownik "J.F."
>> Trzeba dorobic jeszcze kolowa tarcze.
> Tak wiem o tym. Tarcza miała służyć też do blokowania.
> Tylko, że plan spalił na panewce. :-)
> To chyba tylko by działało przy punktowym styku zębów.
To jest do zrobienia. Tylko ze tak
http://jfox.republika.pl/images/przegub.png
srednice moga byc w miare swobodnie zmieniane, istotne tylko aby stozki obu
wspolpracujacych kol (tzn jednego "malego" i jednej strony "pierscienia")
mialy wspolny wierzcholek.
grubosc pierscienia moze byc w sumie dowolna, tylko wtedy bedziesz mial
osie przesuniete, pierscien moze byc "talerzem", w wielu przypadkach
moglaby byc os przez jego srodek i ulozyskowana w obu czesciach.
Tylko kto natnie zeby na pierscieniu :-)
J.