eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › [press] dzwon motocykla z autem :-(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 93

  • 21. Data: 2010-05-26 16:30:18
    Temat: Re: [press] dzwon motocykla z autem :-(
    Od: daxus <d...@p...onet.pl>

    W dniu 2010-05-26 13:30, to pisze:
    > kamil wrote:
    >
    >> Niech zgadne, motocyklista jechal przepisowo zamiast zapierdalac 150, to
    >> nic mu sie nie stalo poza zadrapaniami?
    >
    > Przez kadr przeleciał ze średnią prędkością ok. 60 km/h, a biorąc pod
    > uwagę fakt, że przed kadrem pewnie ostro hamował, a zaraz za nim już
    > zatrzymał, to pewnie wyjściowo miał grubo ponad setkę.
    >

    A moim zdaniem jechał 50km/h. Takie gdybanie, że jechał 100km/h jest nic
    nie warte, udowodnij to najpierw a nie główkujesz.


  • 22. Data: 2010-05-26 16:37:49
    Temat: Re: [press] dzwon motocykla z autem :-(
    Od: "Jan Kowalski" <K...@n...pl>


    Użytkownik "Gabriel'Varius'" <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> napisał
    w wiadomości news:htj01k$mp6$1@news.onet.pl...
    >> Niech zgadne, motocyklista jechal przepisowo zamiast zapierdalac 150, to
    >> nic mu sie nie stalo poza zadrapaniami?
    > Nie mam pojecia ile jechal, ale gos albo mial farta albo "jaja" skoro
    > polozyl motocyk i nie przywalil w auto na nim tylko slizgajac sie po
    > jedzni i wytracajac predkosc (choc mogl zginac pod busem) - pewnie tylko
    > dlatego jeszcze zyje

    Położył się czy wyleciał jak z katapulty? Która wersja jest prawdziwa?




  • 23. Data: 2010-05-26 16:44:07
    Temat: Re: [press] dzwon motocykla z autem :-(
    Od: Jarek Pudelko <j...@b...ceti.pl>

    W dniu 2010-05-26 13:34, J.F. pisze:

    > Umiejetnie polozony motocyklista jest dosc bezpieczny, niezaleznie od
    > predkosci.

    Wez pod uwage, ze dopoki nie polozysz moto masz nad nim kontrole, gdy
    polozysz to juz koniec. Lecicie (Ty i moto) tam gdzie niesie was ped :)
    To moze byc np. nadjezdzajacy tir, slup elektryczny, koparka, moja
    babcia itd.
    Poza tym motocykl lepiej hamuje hamulcami i oponami o asfalt niz
    plastikowa owiewka o asfalt. Ty rowniez szybciej tracisz swoja predkosc
    w stosunku do ziemii siedzac na hamujacym motocyklu niz turlajac sie po
    asfalcie.

    Teoria mowi, ze jesli masz czas na SWIADOMA decyzje o polozeniu
    motocykla to znaczy, ze masz czas na hamowanie. Dupa troche jesli np.
    polozyles motocykl a kierowca autka doda gazu i ci zjedzie z drogi i
    mialbys szanse uniknac zderzenia. Efekt taki, ze dzwona by nie bylo,
    moto zeszlifowane, Ty lecisz cholera wie gdzie. Gdybys zostal na moto do
    konca to moglbys sie w ogole nie wywrocic :)
    Oczywiscie to teoretyczne rozwazanie. Sam nie wiem jakbym sie zachowal
    chociaz poki co wydaje mi sie, ze hamowalbym awaryjnie do konca.

    Nie zmienia to oczywiscie faktu, ze na w/w filmiku moim zdaniem moto nie
    bylo polozone swiadomie tylko po prostu za bardzo dal po heblach i nie
    odpuszczal zwalniajac choc mogla tam byc i plama oleju... :)

    --
    jarek




  • 24. Data: 2010-05-26 18:40:26
    Temat: Re: [press] dzwon motocykla z autem :-(
    Od: Seba <s...@g...pl>

    Dnia Wed, 26 May 2010 13:14:08 +0200, Gabriel'Varius' napisał(a):

    > Nic sie na szczescie nikomu nie stalo
    > http://www.tvn24.pl/0,1657982,0,1,jak-on-to-przezyl,
    wiadomosc.html

    Napisze to co napisałem na preclach - Anioł Stróż tamtego motocyklisty
    IMO zawstydził samego Turbodymomena skutecznością i szybkością.

    Na całe szczęście człowiek wyszedł z tego w miarę cało.

    --
    Pozdrawiam,
    Sebastian S.


  • 25. Data: 2010-05-26 20:34:19
    Temat: Re: [press] dzwon motocykla z autem :-(
    Od: "Agent" <w...@o...pl>


    Użytkownik "Gabriel'Varius'" <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> napisał
    w wiadomości news:htj01k$mp6$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik kamil napisał:
    >
    >>
    >>
    >> "Gabriel'Varius'" <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> wrote in
    >> message news:htivoj$n67$1@news.onet.pl...
    >>
    >>> "Przy wjeździe na stację LPG w Prudniku doszło to mrożącego krew w
    >>> żyłach wypadku. Samochód nie przepuścił motocyklisty, który miał
    >>> pierwszeństwo - w efekcie ten uderzył w bok pojazdu i wyleciał jak z
    >>> katapulty."
    >>> Nic sie na szczescie nikomu nie stalo
    >>
    >>
    >> Niech zgadne, motocyklista jechal przepisowo zamiast zapierdalac 150, to
    >> nic mu sie nie stalo poza zadrapaniami?
    > Nie mam pojecia ile jechal, ale gos albo mial farta albo "jaja" skoro
    > polozyl motocyk i nie przywalil w auto na nim tylko slizgajac sie po
    > jedzni i wytracajac predkosc (choc mogl zginac pod busem) - pewnie tylko
    > dlatego jeszcze zyje
    > pozdrawiam
    >
    Jakoś słabo to widzę aby miał takie opanowanie żeby kłaść motor. Prędzej go
    zarzuciło i stracił panowanie. Ale widac że miał farta bo w zasadzie minął
    się z autem i dlatego przeżył. Z doświadczenia wiem że najlepiej w takich
    przypadkach ustac na stopkach. W ten sposób ma sie duże szanse że nie
    połamie sie kręgosłup ponieważ jeśli motocyklista siedzi to zderza się
    kaskiem/głową tuż poniżej dachu auta. Jak stoi to ma szanse ze przeleci nad
    autem. Ja już raz miałem polamany kask i dzięki temu żyję. Nie polecam
    nikomu.


  • 26. Data: 2010-05-26 20:39:21
    Temat: Re: [press] dzwon motocykla z autem :-(
    Od: "Agent" <w...@o...pl>


    > Teoria mowi, ze jesli masz czas na SWIADOMA decyzje o polozeniu
    > motocykla to znaczy, ze masz czas na hamowanie. Dupa troche jesli np.
    > polozyles motocykl a kierowca autka doda gazu i ci zjedzie z drogi i
    > mialbys szanse uniknac zderzenia. Efekt taki, ze dzwona by nie bylo, moto
    > zeszlifowane, Ty lecisz cholera wie gdzie. Gdybys zostal na moto do konca
    > to moglbys sie w ogole nie wywrocic :)
    > Oczywiscie to teoretyczne rozwazanie. Sam nie wiem jakbym sie zachowal
    > chociaz poki co wydaje mi sie, ze hamowalbym awaryjnie do konca.
    >
    Dokładnie. Raczej człowiek stara się zahamowac lub uniknąć zderzenia. Ale
    raczej panując nad motocyklem niż go kładąc bo wtedy już nie ma kontroli nad
    niczym.


  • 27. Data: 2010-05-26 22:07:28
    Temat: Re: [press] dzwon motocykla z autem :-(
    Od: to <t...@a...xyz>

    daxus wrote:

    > A moim zdaniem jechał 50km/h.

    I przyspieszył zaraz potem jak dotknął gleby? Śmiała teoria.

    > Takie gdybanie, że jechał 100km/h jest nic
    > nie warte, udowodnij to najpierw a nie główkujesz.

    Ale to nie jest gdybanie.

    --
    "Nie ma obowiązku oceniania prędkości i nie jest taka ocena przedmiotem
    egzaminu na PJ." Jan Kowalski, msg-id: hste47$m8v$...@n...net.icm.edu.pl


  • 28. Data: 2010-05-26 22:09:08
    Temat: Re: [press] dzwon motocykla z autem :-(
    Od: to <t...@a...xyz>

    Cavallino wrote:

    > Ale jest typowe dla bandy kapeluszników która obsiadła pms. Oni znają
    > tylko jedno wykroczenie - szybkość. Tak się kończy policyjna propaganda.

    Tak, a ja jestem największym z tych kapeluszników. ;) Wiadomo, że wina
    leży praktycznie na pewno po stronie gościa w Uno który jechał "wolno i
    bezpiecznie" ale nie widział co się wokół niego dzieje, ale prawdą jest
    także, że motocyklista jechał dużo za szybko.

    --
    "Nie ma obowiązku oceniania prędkości i nie jest taka ocena przedmiotem
    egzaminu na PJ." Jan Kowalski, msg-id: hste47$m8v$...@n...net.icm.edu.pl


  • 29. Data: 2010-05-26 22:15:09
    Temat: Re: [press] dzwon motocykla z autem :-(
    Od: "Agent" <w...@o...pl>


    Użytkownik "Lewis" <lewisa@[tnij]poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:htjadl$orr$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    > news:htja6p$vi$1@news.task.gda.pl...
    >> Użytkownik "Lewis" <lewisa@[tnij]poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    >> grup dyskusyjnych:htj94b$l1b$...@n...onet.pl...
    >>> Poczytajcie sobie pl.rec.motocykle, odezwał się tam czlowiek który
    >>> jechał motocyklem
    >> ja pierdziu, tos mnie rozbawil, jakbys nie wiedzial to kolina, znany
    >> troll, atakujacy juz chyba wiekszosc grup :)
    >> kolina to motor widzial/a na filmie co najwyzej
    >
    > Jak widać nie znany, co nie zmienia faktu że bicie piany przy filmiku,
    > dokumentującym jednoznaczną winę kierowcy samochodu, i liczenie klatek,
    > żeby wysnuć misterny wniosek o zapierdalaniu motocyklisty jest trochę nie
    > na miejscu.

    Zgadzam się że prędkość nie była bezpośrednią przyczyną tego wypadku ale
    zauważ że jeśli prędkość jest nadmierna to nie ma marginesu na błąd bądź to
    motocyklisty bądź innych uczestników ruchu. Każdy zakręt można "zrobić" 3-5
    razy szybciej niż jest ograniczenie ale wtedy już musisz się liczyc z tym że
    jak za tym zakrętem coś pójdzie nie tak ( np pieszy lub 1000 innych
    przypadków) to już nic nie zrobisz bo cała przyczepnośc idzie na utrzymanie
    auta/motocykla w zakręcie. A i czas też jest tu istotny. Jedziesz wolniej to
    masz niekiedy czas aby nieco pomyśleć i np. zamiast deptać na max w hamulec
    ominąc przeszkodę. Jak zapierdalasz to działasz tylko instynktem.


  • 30. Data: 2010-05-26 22:31:39
    Temat: Re: [press] dzwon motocykla z autem :-(
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    news:4bfd7fe4$0$19160$65785112@news.neostrada.pl...
    > Cavallino wrote:
    >
    >> Ale jest typowe dla bandy kapeluszników która obsiadła pms. Oni znają
    >> tylko jedno wykroczenie - szybkość. Tak się kończy policyjna propaganda.
    >
    > Tak, a ja jestem największym z tych kapeluszników. ;)

    Ty jesteś tylko upierdliwy w obsłudze. ;-)

    >Wiadomo, że wina
    > leży praktycznie na pewno po stronie gościa w Uno który jechał "wolno i
    > bezpiecznie" ale nie widział co się wokół niego dzieje

    I na tym można poprzestać wywód, dalsza część mija się z celem.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: