-
11. Data: 2011-05-26 01:11:05
Temat: Re: plych do chlodnicy Honda
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2011-05-26 00:08, kogutek pisze:
> Dlaczego brednie? Glikol z wodą miesza się w każdej proporcji. Dla mnie
> odpowiednia jest 90% glikolu i 10% wody. Jak by nie było mrozów poniżej -10
> stopni to bym jeździł na samym glikolu.
>
Ja nie mam glikolu.
-
12. Data: 2011-05-26 02:39:51
Temat: Re: plych do chlodnicy Honda
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> napisał(a):
> W dniu 2011-05-26 00:08, kogutek pisze:
>
> > Glikol z wodą miesza się w każdej proporcji. Dla mnie
> > odpowiednia jest 90% glikolu i 10% wody.
>
> A jaki powód dla takich proporcji?
> Grzejesz płyn do 140C?
nie, normalnie do 90. Pomyśl co może być w praktycznie samym glikolu takiego
cudownego że warto nim zalewać układ chłodzenia. Woda jest dobra bo tania. Ale
ma jedną wadę. Zobaczymy kto wpadnie jaką?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
13. Data: 2011-05-26 02:41:40
Temat: Re: plych do chlodnicy Honda
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
Filip KK <n...@n...pl> napisał(a):
> W dniu 2011-05-26 00:08, kogutek pisze:
>
> > Dlaczego brednie? Glikol z wodą miesza się w każdej proporcji. Dla mnie
> > odpowiednia jest 90% glikolu i 10% wody. Jak by nie było mrozów poniżej -10
> > stopni to bym jeździł na samym glikolu.
> >
> Ja nie mam glikolu.
Jeździsz`Trabantem 600 limuzyną, Zaporożcem czy 126p?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
14. Data: 2011-05-26 02:49:43
Temat: Re: plych do chlodnicy Honda
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
Filip KK <n...@n...pl> napisał(a):
> Absolutnie nie wolno mieszać z kranówką!!!!!!!!!!!! Trzeba być
> skończonym bezmózgim idiotą, żeby płyn jakikolwiek do samochodu mieszać
> z kranówką.
To że trzeba być idiotą żeby olej mieszać z wodą, albo plyn hamulcowy to
rozumie. Ale żeby zaraz od idiotów wyzywać tych co glikol zmieszają z wodą z
kranu to już przegięcie. Ze` szczynami albo sokiem z arbuza można go zmieszać
i też jako chłodziwo będzie spełniał tak samo swoje zadanie jak by go zmieszać
z najdestylowańszą woda do kroplówek. Czy jest coś o czym nie wiem że w
układzie chłodzenia nie można mieszać glikolu z wodą z kranu?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
15. Data: 2011-05-26 04:16:03
Temat: Re: plych do chlodnicy Honda
Od: "marek" <k...@o...bn>
> Czy jest coś o czym nie wiem że w
> układzie chłodzenia nie można mieszać glikolu z wodą z kranu?
pewnie mu chodzi o ten mityczny kamien co to sie odklada w ukladzie :-)
-
16. Data: 2011-05-26 10:21:07
Temat: Re: plych do chlodnicy Honda
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-05-26 02:39, kogutek pisze:
> Tomasz Pyra<h...@s...spam.spam> napisał(a):
>
>> W dniu 2011-05-26 00:08, kogutek pisze:
>>
>>> Glikol z wodą miesza się w każdej proporcji. Dla mnie
>>> odpowiednia jest 90% glikolu i 10% wody.
>>
>> A jaki powód dla takich proporcji?
>> Grzejesz płyn do 140C?
> nie, normalnie do 90. Pomyśl co może być w praktycznie samym glikolu takiego
> cudownego że warto nim zalewać układ chłodzenia.
Jak ktoś lubi przy -12C mieć zamarznięty płyn w chłodnicy, to faktycznie
sam glikol jest cudowny ;)
Bo akurat najniższą temperaturę zamarzania ma glikol z wodą w
proporcjach 70%/30%.
Dalsze dolewanie glikolu powoduje że płyn zamarznie szybciej.
I właśnie po to dolewa się wody, a nie "bo tania" - sam glikol zamarza w
-12C, a po dolaniu 50% wody już w -34C.
Wysokie stężenia glikolu podnoszą temperaturę wrzenia i stosuje się je
tam gdzie płyn będzie narażony na wysokie temperatury.
-
17. Data: 2011-05-26 21:33:20
Temat: Re: plych do chlodnicy Honda
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> napisał(a):
> W dniu 2011-05-26 02:39, kogutek pisze:
> > Tomasz Pyra<h...@s...spam.spam> napisał(a):
> >
> >> W dniu 2011-05-26 00:08, kogutek pisze:
> >>
> >>> Glikol z wodą miesza się w każdej proporcji. Dla mnie
> >>> odpowiednia jest 90% glikolu i 10% wody.
> >>
> >> A jaki powód dla takich proporcji?
> >> Grzejesz płyn do 140C?
> > nie, normalnie do 90. Pomyśl co może być w praktycznie samym glikolu takiego
> > cudownego że warto nim zalewać układ chłodzenia.
>
> Jak ktoś lubi przy -12C mieć zamarznięty płyn w chłodnicy, to faktycznie
> sam glikol jest cudowny ;)
>
> Bo akurat najniższą temperaturę zamarzania ma glikol z wodą w
> proporcjach 70%/30%.
> Dalsze dolewanie glikolu powoduje że płyn zamarznie szybciej.
>
> I właśnie po to dolewa się wody, a nie "bo tania" - sam glikol zamarza w
> -12C, a po dolaniu 50% wody już w -34C.
>
> Wysokie stężenia glikolu podnoszą temperaturę wrzenia i stosuje się je
> tam gdzie płyn będzie narażony na wysokie temperatury.
>
Strzeliłeś doktorat z którego nic nie wynika. Nie znasz się i tyle. A to takie
proste. Cep jest bardziej skomplikowany. Wystarczy spojrzeć ..... A`figa z
makiem. Podoktoryzuj się jeszcze.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
18. Data: 2011-05-26 22:01:15
Temat: Re: plych do chlodnicy Honda
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
marek <k...@o...bn> napisał(a):
> > Czy jest coś o czym nie wiem że w
> > układzie chłodzenia nie można mieszać glikolu z wodą z kranu?
>
> pewnie mu chodzi o ten mityczny kamien co to sie odklada w ukladzie :-)
>
Zbyt proste by to było. Każdy kto potrafi czytać, no chyba że on tylko pisać
potrafi, jak weźmie butelkę wody mineralnej. To tam napisane ile czego jest.
To jak by przeliczyć, to litr zostawi warstwę kamienia w całym układzie
chłodzenia grubości kilku atomów. Pewno żeby usunąć tyle kamienia wystarczy ze
dwa kryształy kwasku cytrynowego wrzucić. Jemu nie chodzi o kamień kotłowy. To
musi być jakieś nowe odkrycie, na razie tak tajne że tylko on o tym wie. Poza
tym przeczytaj co napisał. Że do żadnego płynu w samochodzie nie wolno lać
wody z kranu. Od zawsze jak nie ma mrozów to do takiego płynu co się Ludwik
nazywa dolewam wody z kranu i wlewam to do spryskiwacza. I od kilkudziesięciu
lat nic się nie dzieje. Może to że nie wolno ma jakiś związek z globalnym
ociepleniem, albo z brakiem wody do picia w Afryce. Proponuję poczekać. Może
uchyli rąbka tajemnicy.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
19. Data: 2011-05-27 00:02:54
Temat: Re: plych do chlodnicy Honda
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-05-26 21:33, kogutek pisze:
>> Jak ktoś lubi przy -12C mieć zamarznięty płyn w chłodnicy, to faktycznie
>> sam glikol jest cudowny ;)
> Strzeliłeś doktorat z którego nic nie wynika. Nie znasz się i tyle.
Przykro mi, ale sam się nie znasz.
Im więcej sobie tego glikolu lejesz, tym o gorszych właściwościach masz
płyn chłodzący, bo glikol ma mniejsze ciepło właściwe niż woda, przez co
gorzej chłodzi, w dodatku sam glikol zamarznie już w -12C.
I woda w glikolu nie jest bo jak napisałeś "Woda jest dobra bo tania",
tylko dlatego że woda chroni tu przed zamarzaniem i podnosząc ciepło
właściwe poprawia odprowadzanie ciepła z silnika.
Wysoka temperatura wrzenia samego glikolu też nie w każdych warunkach
jest zaletą - wrzenie płynu i wypuszczanie pary przez zawór
bezpieczeństwa jest też zabezpieczeniem przed przegrzaniem silnika,
które na glikolu nie działa.
Więc lepiej zaufaj, że mądrzejsi ludzie Borygo mieszali i że 40-50%
glikolu z wodą to najlepsza proporcja na całoroczny płyn do chłodnic w
naszym klimacie.
-
20. Data: 2011-05-27 00:38:07
Temat: Re: plych do chlodnicy Honda
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> napisał(a):
> W dniu 2011-05-26 21:33, kogutek pisze:
>
> >> Jak ktoś lubi przy -12C mieć zamarznięty płyn w chłodnicy, to faktycznie
> >> sam glikol jest cudowny ;)
>
> > Strzeliłeś doktorat z którego nic nie wynika. Nie znasz się i tyle.
>
> Przykro mi, ale sam się nie znasz.
> Im więcej sobie tego glikolu lejesz, tym o gorszych właściwościach masz
> płyn chłodzący, bo glikol ma mniejsze ciepło właściwe niż woda, przez co
> gorzej chłodzi, w dodatku sam glikol zamarznie już w -12C.
>
> I woda w glikolu nie jest bo jak napisałeś "Woda jest dobra bo tania",
> tylko dlatego że woda chroni tu przed zamarzaniem i podnosząc ciepło
> właściwe poprawia odprowadzanie ciepła z silnika.
>
> Wysoka temperatura wrzenia samego glikolu też nie w każdych warunkach
> jest zaletą - wrzenie płynu i wypuszczanie pary przez zawór
> bezpieczeństwa jest też zabezpieczeniem przed przegrzaniem silnika,
> które na glikolu nie działa.
>
> Więc lepiej zaufaj, że mądrzejsi ludzie Borygo mieszali i że 40-50%
> glikolu z wodą to najlepsza proporcja na całoroczny płyn do chłodnic w
> naszym klimacie.
Ciepło ale nie gorąco. Przekaż swoją\wiedzę specjalistom od silników w firmie
Mercedes. Jest taki jeden silnik co zrobili. Oczywiście oznaczenia ani
podstawy prawnej nie znam. Mocno wysilony jest.Znaczy się duzo kilowatów z
litra. Jak mu wymienić oryginalny płyn na taki 50 na 50 to sie gzreje. jak
wlać wody jest jeszcze gorzej. Niejeden mechanik poszedł w tym kierunku.
Oryginalny płyn drogi. A mieszanka 90 glikolu i 10 wody odpowiada oryginalnemu
płynowi. Przeanalizuj jeszcze raz, napisz nowy doktorat i podziel się
spostrzeżeniami. Jeżdzę na płynie 90 glikol 10 woda. Z wyjątkiem jednej
pozytywnej cechy nie widzę żadnych cech negatywnych.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/