-
21. Data: 2010-08-30 17:13:18
Temat: Re: [piatkowo]gowniarze w aucie
Od: "Katanka" <k...@i...pl>
MZ" <"mcold0[wyt] wrote:
> W dniu 2010-08-29 13:13, neoniusz pisze:
>> http://www.metacafe.com/watch/396793/14_lat_i_pierws
za_jazda_w_miasto/
>>
>> Co za masakra! Uwaga na mase przeklenstw. Co to za auto? Ze Lancia to
>> wiadomo, ale Delta Integrale to to chyba nie jest, nie? ;)
> Bezstresowa wychowanie, masz jeszcze jakieś pytania?
Bzdura. To raczej brak jakiegokolwiek wychowania, brak rozmów z dzieckiem i brak
czasu mu poświęconego.
--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl
-
22. Data: 2010-08-30 17:27:51
Temat: Re: [piatkowo]gowniarze w aucie
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Katanka" <k...@i...pl> wrote in message
news:i5ghq6$46m$1@inews.gazeta.pl...
> MZ" <"mcold0[wyt] wrote:
>> W dniu 2010-08-29 13:13, neoniusz pisze:
>>> http://www.metacafe.com/watch/396793/14_lat_i_pierws
za_jazda_w_miasto/
>>>
>>> Co za masakra! Uwaga na mase przeklenstw. Co to za auto? Ze Lancia to
>>> wiadomo, ale Delta Integrale to to chyba nie jest, nie? ;)
>
>> Bezstresowa wychowanie, masz jeszcze jakieś pytania?
>
> Bzdura. To raczej brak jakiegokolwiek wychowania, brak rozmów z dzieckiem
> i brak czasu mu poświęconego.
Widze, ze na grupie mamy nie tylko ekspertow od medycyny, fizyki, chemii,
globalnego ocieplenia, prowadzenia bolidu F1, a teraz takze wychowywania.
No offence Katanka bo nie chodzi o Twoj post konkretnie, ale takie glebokie
psychoanalizy relacji z rodzicami na podstawie newsa w gazecie swiadcza albo
o glupocie, albo o tym ze jako dzieciak zaden z was nigdy glupich pomyslow
nie mial, a wiec byl warzywem pod kroplowka, wzglednie dorastal w rodzinie
amiszow.
Pozdrawiam
Kamil
-
23. Data: 2010-08-30 18:52:14
Temat: Re: [piatkowo]gowniarze w aucie
Od: Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl>
Jotte pisze:
> W wiadomości news:i5e4aj$nvb$1@inews.gazeta.pl Bartosz 'Seco' Suchecki
> <p...@s...maupa.tlen.pl> pisze:
>
>> Dopiero zaczynam poznawać metody wychowawcze, mój syn ma 7 miesięcy.
> To kolejność świadcząca o niedojrzałości - najpierw robić dziecko, a
> potem poznawać metody wychowawcze.
> Rozsądni ludzie robią odwrotnie.
Czyli jako rozsądna osoba zanim spłodzisz dziecko ułożysz sobie plan
wychowania na najbliższe 20 lat? I zapewne zaplanujesz wszystkie jego
zachowania i z góry poznasz problemy jakie może mieć? Rozśmieszasz mnie :-)
Syn dorasta, ma sie dobrze, w miarę jego rozwoju będę sie pojawiać
kolejne etapy wychowania. I te etapy będę wyprzedzać.
>
>> jak należy syna stresować aby kiedyś nie zabrał samochodu?
> Nie da rady określić jednego schematu. Człowiek to nie śruba, którą
> wiadomo jak przykręcić.
> Ludzie są różni.
> Dlatego rozmaite metody wychowawcze powinno się poznać wcześniej, w
> ramach przygotowania do świadomego rodzicielstwa, a nie się miotać gdy
> już doszło do unasienienia czy nawet do rozrodu.
I właśnie o tym napisałem wyżej. Na bieżąco wiem, co może mnie czekać,a
jak się pojawia coś nieoczekiwanego, potrafię sobie z tym radzić.
Zanim zaplanowaliśmy młodego wiedzieliśmy jak się zajmować młodocianym
człowiekiem.
Oczywiście 7 miesięcy to prawie nic, dopiero przyjdzie czas lęków
seperacyjnych, buntów. Tyle że już teraz jesteśmy na to przygotowani.
Tak jak będziemy przygotowani na wszelkie inne trudy wychowania.
Seco
-
24. Data: 2010-08-30 18:54:21
Temat: Re: OT Re: [piatkowo]gowniarze w aucie
Od: Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl>
Rafał "SP" Gil pisze:
> W dniu 2010-08-29 22:26, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:
>
>> Wiedziałem na co się decyduję i wiem, że mi się uda wychować
>> porządnego faceta! I znajdę złoty środek bez nadmiernego
>> stresowania.
>
> Wiesz czy wierzysz ? :>
>
> Bo jeśli wiesz, to g wiesz ;)
>
Znam paru porządnych facetów ze mną na czele. Więc skądś się biorą,
wychowam kolejnego, będę świecić przykładem i syn będzie facetem jak
trza! :-)
Seco
-
25. Data: 2010-08-30 19:24:10
Temat: Re: [piatkowo]gowniarze w aucie
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i5gnk5$o2e$1@inews.gazeta.pl Bartosz 'Seco' Suchecki
<p...@s...maupa.tlen.pl> pisze:
>>> Dopiero zaczynam poznawać metody wychowawcze, mój syn ma 7 miesięcy.
>> To kolejność świadcząca o niedojrzałości - najpierw robić dziecko, a
>> potem poznawać metody wychowawcze.
>> Rozsądni ludzie robią odwrotnie.
> Czyli jako rozsądna osoba zanim spłodzisz dziecko ułożysz sobie plan
> wychowania na najbliższe 20 lat? I zapewne zaplanujesz wszystkie jego
> zachowania i z góry poznasz problemy jakie może mieć?
Tobie się wydaje, że to potrafisz.
Oto cytaty z twoich "mądrości":
"wiem, że mi się uda wychować porządnego faceta!
I znajdę złoty środek bez nadmiernego stresowania."
"Znam paru porządnych facetów ze mną na czele. Więc skądś się biorą,
wychowam kolejnego, będę świecić przykładem i syn będzie facetem jak
trza!"
> Rozśmieszasz mnie
Tu znajdzie zastosowanie o poznawaniu po śmiechu.
> Syn dorasta
Już po 7 miesiącach?!
Mutanta jakiegoś zrobiłeś??
> ma sie dobrze, w miarę jego rozwoju będę sie pojawiać kolejne etapy
> wychowania. I te etapy będę wyprzedzać.
Ja nie przeczę, że w to wierzysz. Byleś tylko zdążył wyprzedzić zanim
dostaniesz telefon, że jest zatrzymany np. za rozbój czy tam włamanie.
Wielu się tak już zdziwiło, bo to takie dobre dziecko było...
>> Dlatego rozmaite metody wychowawcze powinno się poznać wcześniej, w
>> ramach przygotowania do świadomego rodzicielstwa, a nie się miotać gdy
>> już doszło do unasienienia czy nawet do rozrodu.
> I właśnie o tym napisałem wyżej. Na bieżąco wiem, co może mnie czekać,a
> jak się pojawia coś nieoczekiwanego, potrafię sobie z tym radzić.
W każdym razie tak ci się wydaje.
Takie niewzruszone przeświadczenie to pierwszy krok do poważnych błędów.
> Zanim zaplanowaliśmy młodego wiedzieliśmy jak się zajmować młodocianym
> człowiekiem.
Czyli przyznajesz mi rację - metody trzeba poznać wcześniej.
Tylko radziłbym się nie podniecać. Nie przygotujesz się na wszystko. Poza
tym każdy popełnia błędy i ty je też popełnisz.
> Oczywiście 7 miesięcy to prawie nic, dopiero przyjdzie czas lęków
> seperacyjnych, buntów. Tyle że już teraz jesteśmy na to przygotowani. Tak
> jak będziemy przygotowani na wszelkie inne trudy wychowania.
Na razie to jest nie tyle wychowanie, raczej opieka i pielęgnacja.
Obyś nie wołał superniani, co to na swojego jeżyka sadza... :))
--
Jotte
-
26. Data: 2010-08-30 19:59:08
Temat: Re: [piatkowo]gowniarze w aucie
Od: Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl>
Jotte pisze:
> Czyli przyznajesz mi rację - metody trzeba poznać wcześniej.
> Tylko radziłbym się nie podniecać. Nie przygotujesz się na wszystko.
> Poza tym każdy popełnia błędy i ty je też popełnisz.
Otóż to. Metody poznaliśmy wcześniej a napisałem, bo mnie zainteresowało
to "bezstresowe wychowanie" wspomniane przez MZ.
>
>> Oczywiście 7 miesięcy to prawie nic, dopiero przyjdzie czas lęków
>> seperacyjnych, buntów. Tyle że już teraz jesteśmy na to przygotowani.
>> Tak jak będziemy przygotowani na wszelkie inne trudy wychowania.
> Na razie to jest nie tyle wychowanie, raczej opieka i pielęgnacja.
> Obyś nie wołał superniani, co to na swojego jeżyka sadza... :))
>
Pielęgnacja pielęgnacją, ale taki gagatek nagle może mieć swoje zdanie i
tutaj trzymamy rękę na pulsie :-)
Będziemy się starać aby żadna odsiecz nie była potrzebna :)
Szczególnie, że wszyscy supernianiowi rodzice wydawali się pozwalać
dzieciom na samowolę niezmąconą stanowczym NIE. A my do tego nie chcemy
dopuścić i to podobno jest niezwykle ważne.
Pozdrawiam
Seco
-
27. Data: 2010-08-30 20:12:02
Temat: Re: [piatkowo]gowniarze w aucie
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i5grhi$8sr$1@inews.gazeta.pl Bartosz 'Seco' Suchecki
<p...@s...maupa.tlen.pl> pisze:
>> Czyli przyznajesz mi rację - metody trzeba poznać wcześniej.
>> Tylko radziłbym się nie podniecać. Nie przygotujesz się na wszystko. Poza
>> tym każdy popełnia błędy i ty je też popełnisz.
> Otóż to. Metody poznaliśmy wcześniej a napisałem, bo mnie zainteresowało
> to "bezstresowe wychowanie" wspomniane przez MZ.
To jest najprostsza droga do wyprodukowania warchoła, nieudacznika, a nawet
penitencjariusza zakładów resocjalizacyjnych i karnych.
W najłagodniejszej wersji bohatera programu "Superniania".
Bezstresowe wychowanie do życia, które jest jednym, ciągłym stresem...
Co za absurd.
>>> Oczywiście 7 miesięcy to prawie nic, dopiero przyjdzie czas lęków
>>> seperacyjnych, buntów. Tyle że już teraz jesteśmy na to przygotowani.
>>> Tak jak będziemy przygotowani na wszelkie inne trudy wychowania.
>> Na razie to jest nie tyle wychowanie, raczej opieka i pielęgnacja.
>> Obyś nie wołał superniani, co to na swojego jeżyka sadza... :))
> Pielęgnacja pielęgnacją, ale taki gagatek nagle może mieć swoje zdanie i
> tutaj trzymamy rękę na pulsie :-)
> Będziemy się starać aby żadna odsiecz nie była potrzebna :)
No, to już brzmi dużo lepiej. Będziemy się starać, a nie "jestem pewien". :)
> Szczególnie, że wszyscy supernianiowi rodzice wydawali się pozwalać
> dzieciom na samowolę niezmąconą stanowczym NIE.
To jest właśnie jeden z elementów bezstresowego wychowania. Powiesz dziecku
"nie" i ono się zestresuje.
BTW - już mi się zdawało, że niezły offtop robimy, ale jak jeszcze raz
obejrzałem tego młodocianego debila z wiecznie wywalonym jęzorem oraz
posłuchałem tekstów jego i jego kopniętych kumpli, to mi to wrażenie zaraz
przeszło.
--
Jotte
-
28. Data: 2010-08-30 20:41:13
Temat: Re: [piatkowo]gowniarze w aucie
Od: Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl>
Jotte pisze:
> W wiadomości news:i5grhi$8sr$1@inews.gazeta.pl Bartosz 'Seco' Suchecki
> <p...@s...maupa.tlen.pl> pisze:
>
>
>>>> Oczywiście 7 miesięcy to prawie nic, dopiero przyjdzie czas lęków
>>>> seperacyjnych, buntów. Tyle że już teraz jesteśmy na to
>>>> przygotowani. Tak jak będziemy przygotowani na wszelkie inne trudy
>>>> wychowania.
>>> Na razie to jest nie tyle wychowanie, raczej opieka i pielęgnacja.
>>> Obyś nie wołał superniani, co to na swojego jeżyka sadza... :))
>> Pielęgnacja pielęgnacją, ale taki gagatek nagle może mieć swoje zdanie
>> i tutaj trzymamy rękę na pulsie :-)
>> Będziemy się starać aby żadna odsiecz nie była potrzebna :)
> No, to już brzmi dużo lepiej. Będziemy się starać, a nie "jestem
> pewien". :)
Widać że dochodzimy do porozumienia :-)
>
>> Szczególnie, że wszyscy supernianiowi rodzice wydawali się pozwalać
>> dzieciom na samowolę niezmąconą stanowczym NIE.
> To jest właśnie jeden z elementów bezstresowego wychowania. Powiesz
> dziecku "nie" i ono się zestresuje.
Chyba trzeba tak powiedzieć NIE, wytłumaczyć aby młody to zrozumiał i
zaakceptował, a nie czuł się skrzywdzony i "zestresowany". Ale to pewnie
niełatwe, ale możliwe :-)
>
> BTW - już mi się zdawało, że niezły offtop robimy, ale jak jeszcze raz
> obejrzałem tego młodocianego debila z wiecznie wywalonym jęzorem oraz
> posłuchałem tekstów jego i jego kopniętych kumpli, to mi to wrażenie
> zaraz przeszło.
>
Z tego co sie widuje i słyszy, to Ci jeszcze łagodni są, nikogo nie
zabili, nie podpalili...
Seco
-
29. Data: 2010-08-30 20:50:06
Temat: Re: [piatkowo]gowniarze w aucie
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i5gu0g$i1o$1@inews.gazeta.pl Bartosz 'Seco' Suchecki
<p...@s...maupa.tlen.pl> pisze:
>>> Szczególnie, że wszyscy supernianiowi rodzice wydawali się pozwalać
>>> dzieciom na samowolę niezmąconą stanowczym NIE.
>> To jest właśnie jeden z elementów bezstresowego wychowania. Powiesz
>> dziecku "nie" i ono się zestresuje.
> Chyba trzeba tak powiedzieć NIE, wytłumaczyć aby młody to zrozumiał i
> zaakceptował, a nie czuł się skrzywdzony i "zestresowany". Ale to pewnie
> niełatwe, ale możliwe :-)
A jak się nie uda?
>> BTW - już mi się zdawało, że niezły offtop robimy, ale jak jeszcze raz
>> obejrzałem tego młodocianego debila z wiecznie wywalonym jęzorem oraz
>> posłuchałem tekstów jego i jego kopniętych kumpli, to mi to wrażenie
>> zaraz przeszło.
> Z tego co sie widuje i słyszy, to Ci jeszcze łagodni są, nikogo nie
> zabili, nie podpalili...
Możliwe, że jeszcze nie, film się tak nagle urywa...
Może następnym razem?
--
Jotte
-
30. Data: 2010-08-30 21:28:05
Temat: Re: [piatkowo]gowniarze w aucie
Od: Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl>
Jotte pisze:
> W wiadomości news:i5gu0g$i1o$1@inews.gazeta.pl Bartosz 'Seco' Suchecki
> <p...@s...maupa.tlen.pl> pisze:
>
>>>> Szczególnie, że wszyscy supernianiowi rodzice wydawali się pozwalać
>>>> dzieciom na samowolę niezmąconą stanowczym NIE.
>>> To jest właśnie jeden z elementów bezstresowego wychowania. Powiesz
>>> dziecku "nie" i ono się zestresuje.
>> Chyba trzeba tak powiedzieć NIE, wytłumaczyć aby młody to zrozumiał i
>> zaakceptował, a nie czuł się skrzywdzony i "zestresowany". Ale to
>> pewnie niełatwe, ale możliwe :-)
> A jak się nie uda?
>
>>> BTW - już mi się zdawało, że niezły offtop robimy, ale jak jeszcze
>>> raz obejrzałem tego młodocianego debila z wiecznie wywalonym jęzorem
>>> oraz posłuchałem tekstów jego i jego kopniętych kumpli, to mi to
>>> wrażenie zaraz przeszło.
>> Z tego co sie widuje i słyszy, to Ci jeszcze łagodni są, nikogo nie
>> zabili, nie podpalili...
> Możliwe, że jeszcze nie, film się tak nagle urywa...
> Może następnym razem?
>
Tak mi się przypomniało. Ten miał około 16 lat w chwili popełniania
przestępstwa:
http://www.youtube.com/watch?v=2Ec4e1jKm8g
A z całą pewnością zaczęło się od olewczego wychowania, pobłażania itd.
Może koniec epatowania patologią, proponuje powoli kończyć
niesamochodowy wątek :-)
Za 10-20 lat powrócimy do dyskusji o ile PMS będzie istniało. A może mój
syn sam się objawi i zaprezentuje jak go wychowałem :-)
Seco