-
21. Data: 2010-11-08 21:24:28
Temat: Re: pamięć flash a trwałość urządzeń elektronicznych
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Atlantis napisał:
> wyobraź sobie, że znajdujesz w szafie pudło z Apple II albo chociażby
> ZX Spectrum, który nie chce ruszyć.
Znaczy się zepsute. Akurat w tych urządzeniach nic nie da się flaszować,
wszystko programowane maską.
--
Jarek
-
22. Data: 2010-11-08 21:27:44
Temat: Re: pamięć flash a trwałość urządzeń elektronicznych
Od: Michoo <m...@v...pl>
W dniu 08.11.2010 21:42, Jarosław Sokołowski pisze:
> Michoo napisał:
>
>>> Hmm... Czyli w większości przypadków nawet jeśli posypie się FW, wraz z
>>> bootloaderem, powinno się dać podłączyć programator ISP do odpowiednich
>>> pinów i wgrać soft? Oczywiście mówię o odpowiednio nowoczesnym sprzęcie.
>> Baterie do laptopów się tak ratuje jak zaczynają zakłamywać pojemność.
>
> Hmm... a czy nie robi się tak również, żeby *zaczynały zakłamywać*?
>
Hmm... Niby można (np. "design capacity"), ale czy się tak robi - nie
wiem. Zwłaszcza, że "last full capacity" jest chyba zawsze liczone na
bieżąco i jeżeli nie ma we flashu/eepromie "magicznego współczynnika
skalującego" to klient może zauważyć, że bateria zgłasza 5Ah, ale ładuje
się tylko do 3,6.
Spieprzony flash może natomiast prowadzić do uszkodzenia ogniw i
potencjalnie pożaru/wybuchu - w hp kumpla wymieniłem ogniwa po tym jak
jedno padło i działało to nieźle, mimo, że bateria zgłaszała systemowi
losowe wartości "fabrycznych parametrów" - do czasu aż się popsuło coś
z limitem napięcia i ogniwa były rozładowywane tak, że aż się robiły
gorące. W miesiąc była załatwiona.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
23. Data: 2010-11-08 21:43:31
Temat: Re: pamięć flash a trwałość urządzeń elektronicznych
Od: Michoo <m...@v...pl>
W dniu 08.11.2010 21:48, jacek pisze:
> Produkuje takie sobie małe urządzenie
> na ATmega i na kilkanaście set sztuk już
> miałem 3 reklamacje po ok 2 latach ( 1 na tysiąc) .
> Program wysypany, fuse bity nie naruszone
> poprostu flasch padł.
A sprawdzałeś jakoś go z prawidłowym?
> Urządzenie nie otwierane, żadej ingerencji zewnątrz.
> Wgrałem na nowo program i ruszyło wszystko,
> jednak zmieniłem procesorek tak dla własnego
> i klienta spokoju.
>
>
Robiłem dla kumpla sterownik lampy na pilota - w czasie testów było ok,
a po instalacji pojawiły się straszne problemy z flashem i eepromem - co
pewien czas przestawiały się bity. (Potrafiło wszystko pracować ok przez
2 tygodnie po czym przestawało rozpoznawać kod. Albo na drugi dzień po
zmianie fw procek się zawieszał.)
Okazało się, że programując nowy procesor do wersji końcowej zapomniałem
ustawić BoD. Ponieważ w układzie jest przekaźnik dałem duży kondensator
i procesor ciągle pracował mimo spadającego napięcia zasilającego i
wpadał w jakieś stany nieustalone skutkujące zmianami flash/eeprom.
Włączenie BoD rozwiązało problem - od ponad roku działa non-stop.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
24. Data: 2010-11-08 21:43:35
Temat: Re: pamięć flash a trwałość urządzeń elektronicznych
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Michoo napisał:
>>>> Hmm... Czyli w większości przypadków nawet jeśli posypie się FW, wraz z
>>>> bootloaderem, powinno się dać podłączyć programator ISP do odpowiednich
>>>> pinów i wgrać soft? Oczywiście mówię o odpowiednio nowoczesnym sprzęcie.
>>> Baterie do laptopów się tak ratuje jak zaczynają zakłamywać pojemność.
>>
>> Hmm... a czy nie robi się tak również, żeby *zaczynały zakłamywać*?
>
> Hmm... Niby można (np. "design capacity"), ale czy się tak robi - nie
> wiem. Zwłaszcza, że "last full capacity" jest chyba zawsze liczone na
> bieżąco i jeżeli nie ma we flashu/eepromie "magicznego współczynnika
> skalującego" to klient może zauważyć, że bateria zgłasza 5Ah, ale ładuje
> się tylko do 3,6.
Gdzie jest liczony na bieżąco? W baterii, czy w laptopie? Jeśli w baterii,
to chyba możliwe jest takie oszustwo, że po naładowaniu podawana jest
duża pojemność, która jednak szybko się wyczerpuje (że niby odbiornik
ma duży apetyt na prąd). Można to też nazywać "MWS". Ale nie wiem, czy
ta komunikacja urządzenia z baterią tak właśnie wygląda.
--
Jarek
-
25. Data: 2010-11-08 22:11:09
Temat: Re: pamięć flash a trwałość urządzeń elektronicznych
Od: Atlantis <n...@n...pl>
W dniu 2010-11-08 22:24, Jarosław Sokołowski pisze:
> Znaczy się zepsute. Akurat w tych urządzeniach nic nie da się flaszować,
> wszystko programowane maską.
Wiem. Porównywałem sytuację z zabytkiem, którego szkoda "tak po prostu"
wyrzucić. Nie konstrukcję urządzeń. :)
Generalnie z moich obserwacji wynika, że stara elektronika jest dość
wytrzymała i leżenie jej nie szkodzi. Odpalałem mój stary komputer po
latach - zadziałał, jedynie dysk twardy (który już wcześniej miał bad
sectory) szwankował. Podobnie osprzęt sieciowy, telefony, walkman czy
rosyjska konsolka "Wilk i Zając". ;) Oczywiście czasem może się trafić
zimny lut albo elektrolit da o sobie znać, ale z elektroniką jest i tak
o wiele lepiej niż z urządzeniami mechanicznymi.
Chciałem ustalić czy przypadkiem wyparowanie FW z flasha nie uwali na
amen urządzenia, które pod innymi względami będzie w dobrym technicznym
stanie. :)
-
26. Data: 2010-11-08 22:24:08
Temat: Re: pamięć flash a trwałość urządzeń elektronicznych
Od: "entroper" <entroper-pocztaonetpeel>
Użytkownik "Atlantis" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:4cd8670b$0$22814$65785112@news.neostrada.pl...
> a po paru latach miło wyjąć z pudła starą Motorolę, która
> była pierwszym telefonem komórkowym w życiu. :)
Ja tak wyjąłem niedawno Siemensa ME45. Niestety nie wstał :) Nokia 6210 -
wstała. Nokia 6310 - "kultowa", "pancerna" itp. - wstała bez zasięgu po
czym zawiesiła się.
> wyobraź sobie, że znajdujesz w szafie pudło z Apple II albo
> chociażby ZX Spectrum, który nie chce ruszyć. Wielu jednak najpierw
> zajrzy do środka, zanim odda taki sprzęt do utylizacji. :)
Wszystko to prawda, ale wyobraź sobie obecny sprzęt powszechnego użytku
przetrzymany w szafie przez kilkanaście lat. Albo wstanie, albo d..pa. To
teraz jest już nieserwisowalne, za 15 lat będzie tym bardziej
nieserwisowalne (a jeszcze dodatkowo może się okazać nieużywalne, jak
powiedzmy floppy 5.25 teraz). Może się też okazać, że mimo ogromu
internetu nigdzie nikt nie ma wsadu i/lub w ogóle nie pamięta takiego
sprzętu :)
Niestety, czasy radosnego rwania DIP-ów z podstawek bezpowrotnie minęły...
e.
-
27. Data: 2010-11-08 22:51:57
Temat: Re: pamięć flash a trwałość urządzeń elektronicznych
Od: "entroper" <entroper-pocztaonetpeel>
Użytkownik "Atlantis" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:4cd8755f$0$20999$65785112@news.neostrada.pl...
> Chciałem ustalić czy przypadkiem wyparowanie FW z flasha nie uwali na
> amen urządzenia, które pod innymi względami będzie w dobrym technicznym
> stanie. :)
Z tym to akurat różnie bywa. Podobno niektóre płyty główne odpalone bez
BIOS-u można było ubić. Coś podobnego obiło mi się o uszy w przypadku
jakiegoś odbiornika SAT. Nie wiem, ile w tym prawdy, ale widząc niektóre
oszczędności jestem w stanie w to uwierzyć. Osobiście udało mi się tylko
uwalić jakiś telewizor cyfrowy tą metodą (odpalony bez EEPROM-a z
ustawieniami - oszalało odchylanie).
e.
-
28. Data: 2010-11-08 23:32:41
Temat: Re: pamięć flash a trwałość urządzeń elektronicznych
Od: "Dziadek" <...@...c>
>
> A czy przy tak niewielkiej stopie błędów i takim okresie czasu nie
> może to mieć jakiejś kosmicznej przyczyny? Albo wewnątrz-ziemskiej?
> Na jakiś poziom promieniowania jednak wszystko jest narażone. Kilka
> lat temu NASA ogłaszała, że skupuje stare PC/XT -- w celu pozyskania
> procesorów i8086. Bo te nowe konstrukcje, z wąskimi ścieżkami, to
> nię marnie nadają do kosmicznych zastosowań. ATmega chyba też taki
> mało kosmiczny.
To nie to - wysoko nad Ziemią i w kosmosie chodzi o inne efekty - głównie
SEU (Single Event Upset).
Nisko nad Ziemią i na powierzchni efekty są małe i zauważalnie wpływają na
MTBF dopiero, gdy masz dużo pamięci RAM i geometrię 130 nm lub mniejszą.
>
> --
> Jarek
-
29. Data: 2010-11-08 23:38:25
Temat: Re: pamięć flash a trwałość urządzeń elektronicznych
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Dziadek napisał:
>> A czy przy tak niewielkiej stopie błędów i takim okresie czasu nie
>> może to mieć jakiejś kosmicznej przyczyny? Albo wewnątrz-ziemskiej?
>> Na jakiś poziom promieniowania jednak wszystko jest narażone. Kilka
>> lat temu NASA ogłaszała, że skupuje stare PC/XT -- w celu pozyskania
>> procesorów i8086. Bo te nowe konstrukcje, z wąskimi ścieżkami, to
>> nię marnie nadają do kosmicznych zastosowań. ATmega chyba też taki
>> mało kosmiczny.
>
> To nie to - wysoko nad Ziemią i w kosmosie chodzi o inne efekty - głównie
> SEU (Single Event Upset).
> Nisko nad Ziemią i na powierzchni efekty są małe i zauważalnie wpływają na
> MTBF dopiero, gdy masz dużo pamięci RAM i geometrię 130 nm lub mniejszą.
A czy trzy bity w tysiącu kości (nie wiem jak dużych) w ciągu
dwóch lat, to dużo, czy mało? Pytam tylko, nie mam wyobrażenia.
--
Jarek
-
30. Data: 2010-11-09 00:04:55
Temat: Re: pamięć flash a trwałość urządzeń elektronicznych
Od: Padre <P...@n...net>
> Mam odtwarzacz mp3 z "trefnej partii", który wymaga flashowania raz na
> pół roku, poza tym działa.
>
Mój wymagał takiego zabiegu pierwszy rok czasem co 2 tygodnie a od 2 lat
działa bez problemu, oczywiście firmware nie zostało zmienione więc
powód nie leżał w nim