-
1. Data: 2010-12-26 14:57:02
Temat: opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Od: BartekK <s...@N...org>
Jako że poprzewracało się wszystkim ostatnio, jeszcze trochę i będą
opony jesienne, wiosenne, niedzielne i na noc... to coraz ciężej kupić
(dobre) opony wielosezonowe.
Po prostu jadąc trasę od wysokiej północy aż do grecji i z powrotem -
bez sensu jest jechać na zimówkach które za chwilę znikną (a sens ich
stosowania wg mnie przy +5'C na suchym asfalcie jest dyskusyjny, na
mokrym przy -4'C niby jest, ale na totalnym lodzie - żadna różnica,
kolce tylko pomogą).
Szukam czegoś w rozmiarze 225/45 17" (felgi mam 8" = 203 szerokie wiec
mogly by byc opony wezsze a wyzsze), co by sie nadawało na mokry zimowy
asfalt, ale tez by przy +20'C nie znikało szybciej od śniegu. Poleccie
coś, bo u lokalnych gumiarzy zimówki podrożały +30%, wielosezonowych nie
ma prawie wcale (poza jakąś chińszczyzną), a na całkowicie letnich i w
dodatku 19" nie pojadę przecież...
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
2. Data: 2010-12-26 15:46:02
Temat: Re: opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Od: "PaweL" <l...@i...pl>
Niemiecki rynek wyssał wszystkie opony z Europy. Ciężko coś kupić w dobrej
cenie, w ogóle ciężko coś kupic.
Poszukaj wielosezonowych Hankook H730, Kumho KH21
Paweł
-
3. Data: 2010-12-26 15:52:28
Temat: Re: opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Od: "<gkrzych>" <g...@p...onet.pl>
Użytkownik "BartekK" <s...@N...org> napisał w wiadomości
news:if7i1j$bm5$1@mx1.internetia.pl...
> Jako że poprzewracało się wszystkim ostatnio, jeszcze trochę i będą opony
> jesienne, wiosenne, niedzielne i na noc... to coraz ciężej kupić (dobre)
> opony wielosezonowe.
> Po prostu jadąc trasę od wysokiej północy aż do grecji i z powrotem - bez
> sensu jest jechać na zimówkach które za chwilę znikną (a sens ich
> stosowania wg mnie przy +5'C na suchym asfalcie jest dyskusyjny, na mokrym
> przy -4'C niby jest, ale na totalnym lodzie - żadna różnica, kolce tylko
> pomogą).
>
Masz rację, ludziom powywracało się głowie od pseudo opini marketoidów
oraz dziennikarzy młodego pokolenia... Ludzie uwierzyli w w te bajki tak jak
i w to, że tupolewa
zestrzelili Rosjanie :)
Miałem w poprzednim aucie Goodyear VECTOR-5 i to były naprawdę świetne
opony,
idealne na warunki polskie gdzie raz ciepło a czasem coś tam sypnie.. Super
wielosezonówki..
Teraz mam nowsze auto z 2-kompletami opon bo tam miał poprzedni właściel i
nie widzę
zmiany na plus. Na dodatek trzeba 2x do roku jeździć do gumiarza.
pozdrawiam
-
4. Data: 2010-12-26 16:34:49
Temat: Re: opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Od: AL <a...@s...tam>
<gkrzych> pisze:
>
> Użytkownik "BartekK" <s...@N...org> napisał w wiadomości
> news:if7i1j$bm5$1@mx1.internetia.pl...
>> Jako że poprzewracało się wszystkim ostatnio, jeszcze trochę i będą
>> opony jesienne, wiosenne, niedzielne i na noc... to coraz ciężej kupić
>> (dobre) opony wielosezonowe.
>> Po prostu jadąc trasę od wysokiej północy aż do grecji i z powrotem -
>> bez sensu jest jechać na zimówkach które za chwilę znikną (a sens ich
>> stosowania wg mnie przy +5'C na suchym asfalcie jest dyskusyjny, na
>> mokrym przy -4'C niby jest, ale na totalnym lodzie - żadna różnica,
>> kolce tylko pomogą).
>>
>
> Masz rację, ludziom powywracało się głowie od pseudo opini marketoidów
> oraz dziennikarzy młodego pokolenia... Ludzie uwierzyli w w te bajki tak
> jak i w to, że tupolewa
> zestrzelili Rosjanie :)
> Miałem w poprzednim aucie Goodyear VECTOR-5 i to były naprawdę świetne
> opony,
> idealne na warunki polskie gdzie raz ciepło a czasem coś tam sypnie..
> Super wielosezonówki..
> Teraz mam nowsze auto z 2-kompletami opon bo tam miał poprzedni właściel
> i nie widzę
> zmiany na plus. Na dodatek trzeba 2x do roku jeździć do gumiarza.
>
jezeli nie widzisz roznicy miedzy zimowymi a letnimi, to albo te zimowe
mozesz juz wyrzucic (zaoszczedzisz na gumiarzu) albo nigdy nie jechales
po sniegu.
--
pozdr
Adam (AL)
TG
-
5. Data: 2010-12-26 17:37:54
Temat: Re: opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
W dniu 2010-12-26 16:34, AL pisze:
>> Miałem w poprzednim aucie Goodyear VECTOR-5 i to były naprawdę świetne
>> opony,
>> idealne na warunki polskie gdzie raz ciepło a czasem coś tam sypnie..
>> Super wielosezonówki..
>> Teraz mam nowsze auto z 2-kompletami opon bo tam miał poprzedni
>> właściel i nie widzę
>> zmiany na plus. Na dodatek trzeba 2x do roku jeździć do gumiarza.
>>
> jezeli nie widzisz roznicy miedzy zimowymi a letnimi, to albo te zimowe
> mozesz juz wyrzucic (zaoszczedzisz na gumiarzu) albo nigdy nie jechales
> po sniegu.
>
Przeczytaj jeszcze raz post, do którego się odnosisz. I postaraj się go
zrozumieć.
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
6. Data: 2010-12-26 18:26:43
Temat: Re: opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Od: to <t...@a...xyz>
begin BartekK
> Szukam czegoś w rozmiarze 225/45 17" (felgi mam 8" = 203 szerokie wiec
> mogly by byc opony wezsze a wyzsze)
Na 8" 225 to raczej sensowne minimum...
--
ignorance is bliss
-
7. Data: 2010-12-26 19:43:52
Temat: Re: opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 26.12.2010 <gkrzych> <g...@p...onet.pl> napisał/a:
>
> Użytkownik "BartekK" <s...@N...org> napisał w wiadomości
> news:if7i1j$bm5$1@mx1.internetia.pl...
>> Jako że poprzewracało się wszystkim ostatnio, jeszcze trochę i będą opony
>> jesienne, wiosenne, niedzielne i na noc... to coraz ciężej kupić (dobre)
>> opony wielosezonowe.
>> Po prostu jadąc trasę od wysokiej północy aż do grecji i z powrotem - bez
>> sensu jest jechać na zimówkach które za chwilę znikną (a sens ich
>> stosowania wg mnie przy +5'C na suchym asfalcie jest dyskusyjny, na mokrym
>> przy -4'C niby jest, ale na totalnym lodzie - żadna różnica, kolce tylko
>> pomogą).
>>
>
> Masz rację, ludziom powywracało się głowie od pseudo opini marketoidów
> oraz dziennikarzy młodego pokolenia... Ludzie uwierzyli w w te bajki tak jak
> i w to, że tupolewa
> zestrzelili Rosjanie :)
Może bajką jest to, że w większych temperaturach zimowe opony sie tak
zuzywają. Próbowałem zajeździć upalnym latem zimówki Barum Polaris 2, na
napędzanej osi, zrobiłem z 10kkm od zmiany tylnych opon na letnie, ubyło
jakiś milimetr i w końcu wyrzuciłem z tego co pamiętam tylko dlatego, że
jakieś rozcięcie z boku się pojawiło.
--
Samotnik
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
-
8. Data: 2010-12-26 20:12:39
Temat: Re: opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Od: AL <a...@s...tam>
Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
> W dniu 2010-12-26 16:34, AL pisze:
>>> Miałem w poprzednim aucie Goodyear VECTOR-5 i to były naprawdę świetne
>>> opony,
>>> idealne na warunki polskie gdzie raz ciepło a czasem coś tam sypnie..
>>> Super wielosezonówki..
>>> Teraz mam nowsze auto z 2-kompletami opon bo tam miał poprzedni
>>> właściel i nie widzę
>>> zmiany na plus. Na dodatek trzeba 2x do roku jeździć do gumiarza.
>>>
>> jezeli nie widzisz roznicy miedzy zimowymi a letnimi, to albo te zimowe
>> mozesz juz wyrzucic (zaoszczedzisz na gumiarzu) albo nigdy nie jechales
>> po sniegu.
>>
>
> Przeczytaj jeszcze raz post, do którego się odnosisz. I postaraj się go
> zrozumieć.
>
<cytat>
"Teraz mam nowsze auto z 2-kompletami opon bo tam miał poprzedni
właściel i nie widzę
zmiany na plus. Na dodatek trzeba 2x do roku jeździć do gumiarza. "
</cytat>
Nie widzisz roznicy miedzy wielosezonowymi a zimowymi?
Bo ja widze i jest to duza roznica - odczuwalna zwlaszcza na sniegu
Jesli ktos nie wyjezdza z miasta zima (w naszej szerokosci geogr.) - to
wielosezonowe mu moze i stykna, natomiast jesli wyjezdza poza miasto (w
domysle tereny gorskie) to wielosezonowe juz 'wymiekaja'.
--
pozdr
Adam (AL)
TG
-
9. Data: 2010-12-26 20:24:36
Temat: Re: opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Od: "P.B." <p...@w...pl>
Dnia Sun, 26 Dec 2010 20:12:39 +0100, AL napisał(a):
> Jesli ktos nie wyjezdza z miasta zima (w naszej szerokosci geogr.) - to
> wielosezonowe mu moze i stykna, natomiast jesli wyjezdza poza miasto (w
> domysle tereny gorskie) to wielosezonowe juz 'wymiekaja'.
Miałeś kiedyś GY Vector 5, czy tylko czytałeś w AŚ? Bo ja miałem GY V5,
miałem Dębice Navigator i wiele kompletów super zimówek. Navigatory
rzeczywiście szału nie robią, ale jeździć się da. Vectory nie ustępują w
niczym najlepszym zimówkom. Kosztują więcej niż dobre zimówki i są warte
tej ceny.
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
10. Data: 2010-12-26 20:57:51
Temat: Re: opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Od: "Jotte" <t...@s...wypad.wp.pl>
Użytkownik "BartekK" <s...@N...org> napisał w wiadomości
news:if7i1j$bm5$1@mx1.internetia.pl...
> Jako że poprzewracało się wszystkim ostatnio, jeszcze trochę i będą opony
> jesienne, wiosenne, niedzielne i na noc... to coraz ciężej kupić (dobre)
> opony wielosezonowe.
Nie ma dobrych opon całorocznych.
Ostatnio kupiłem 2 komplety weekendowych-przedpołudniowych (naturalnie
letnich i zimowych) na dojazdy do kościoła i również 2 komplety
weekendowych-poobiednich, spacerowych. Większość to dość budżetowe Daytony i
Fuldy. Czy są wielosezonowe jeszcze nie wiem, bo dopiero je nabyłem.
Do wszystkich dokupiłem felgi (przekładanie samych gum to głupota),
wyważyłem, wynająłem garaż bo w piwnicy się wszystko nie mieściło,
dostawiłem łóżko i farelkę i tam sypiam, żeby nie biegać daleko jak muszę
zmienić koła.
Przed godziną wróciłem ze świąt na zimowych powrotnych Continentalach i
jechało się bardzo dobrze, lepiej niż na wyjazdowo-docelowych tej samej
marki. Nad ranem założę stare Dębice na dni powszednie - może do roboty
trzeba będzie jechać.
--
Jotte