-
61. Data: 2009-07-03 14:20:51
Temat: Re: o synchronizacji gaźników
Od: Sqeeb <s...@i...community>
On Fri, 3 Jul 2009 15:55:42 +0200
de Fresz wrote:
> On 2009-07-03 15:51:08 +0200, "olob kowalski" <b...@N...gazeta.pl> said:
>
> > jak troszkę grzebiesz przy silnikach to zamiast tylko je składać i rozkładać
> > czasem pomyśl na jakiej zasadzie działają
> > mój przy 500 obrotach chodzi równiutko a to dlatego że każdy wybuch u
> > cylindrze jest jednakowy a więc taki sam skład mieszanki i im bardziej jest
> > on dokładniej dobrany tym równiej chodzi silnik nawet przy niskich obrotach
>
> Napisz koniecznie coś więcej o regulacji składu mieszanki za pomocą
> wakuometru (wszystko jedno czy kupnego czy samoróby). Bo robi się coraz
> ciekawiej...
Kolor farby plakatowej też ma znaczenie.
MSPANC
--
Pozdrawiam,
Sqeeb
-
62. Data: 2009-07-03 14:22:25
Temat: Re: o synchronizacji gaźników
Od: "olob kowalski" <b...@N...gazeta.pl>
KJ Siła Słów <K...@n...com> napisał(a):
> olob kowalski pisze:
>
> > wcale nie, stal ma to do siebie że się rozszerza pod wpływem temperatury
> > tylko że każda przepustnica ulega temperaturza a nie tylko niektóre
>
> ani nie ma gaznikaow ze stali ani wytarcie przepustnic sie nijak nie ma
> prawa skompensowac temperaturowo.
>
> Ale na szczescie masz juz dwumetrowa deske - jest czym te dwa proste
> fakty wbic sobie do glowy.
>
> KJ
hahahahahaha tym otatnim zdaniem mnie rozbawiłeś hahahahaha dobre
a czy ja pisałem o gaźnikach ze stali? chyba z problemy z mózgu przeszły ci
na oczy
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
63. Data: 2009-07-03 14:23:33
Temat: Re: o synchronizacji gaźników
Od: "olob kowalski" <b...@N...gazeta.pl>
Sqeeb <s...@i...community> napisał(a):
> On Fri, 3 Jul 2009 15:55:42 +0200
> de Fresz wrote:
>
> > On 2009-07-03 15:51:08 +0200, "olob kowalski"
<b...@N...gazeta.pl>=
> said:
> >=20
> > > jak troszk=EA grzebiesz przy silnikach to zamiast tylko je sk=B3ada=E6
=
> i rozk=B3ada=E6
> > > czasem pomy=B6l na jakiej zasadzie dzia=B3aj=B1
> > > m=F3j przy 500 obrotach chodzi r=F3wniutko a to dlatego =BFe ka=BFdy
wy=
> buch u
> > > cylindrze jest jednakowy a wi=EAc taki sam sk=B3ad mieszanki i im
bardz=
> iej jest
> > > on dok=B3adniej dobrany tym r=F3wniej chodzi silnik nawet przy niskich
=
> obrotach
> >=20
> > Napisz koniecznie co=B6 wi=EAcej o regulacji sk=B3adu mieszanki za pomoc=
> =B1=20
> > wakuometru (wszystko jedno czy kupnego czy samor=F3by). Bo robi si=EA
cor=
> az=20
> > ciekawiej...
>
> Kolor farby plakatowej te=BF ma znaczenie.
>
> MSPANC
>
> --=20
> Pozdrawiam,
> Sqeeb
dla daltonisty nie
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
64. Data: 2009-07-03 14:29:35
Temat: Re: o synchronizacji gaźników
Od: Arni <a...@N...spam>
olob kowalski pisze:
> dla daltonisty nie
weź sie moze doucz:
http://www.wykop.pl/ramka/80981/zobacz-jak-postrzega
ja-kolory-daltonisci-z-digg
--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC najlepsze auto dla motocyklisty
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
-
65. Data: 2009-07-03 14:36:26
Temat: Re: o synchronizacji gaźników
Od: Arni <a...@N...spam>
Sqeeb pisze:
> Pamiętam do dziś, że na egzaminie kat. A, yamaha ybr 125 miała
> obroty na luzie równe 500rpm co mnie troche zdziwiło, bo na kursie
> ta sama maszyna miała 900rpm.
zawsze tak robią zeby sprzet nie gasł przy byle ruszaniu
--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC najlepsze auto dla motocyklisty
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
-
66. Data: 2009-07-03 14:45:47
Temat: Re: o synchronizacji gaźników
Od: Eskimos <e...@t...pl>
On Fri, 3 Jul 2009 13:44:21 +0000 (UTC), "olob kowalski"
<b...@N...gazeta.pl> wrote:
>ciekawa koncepcja? a wiesz jak on działa?
Wiem. I nie ma w nim żadnej cieczy.
>jak ci się zepsuje ciekawę czy kupisz nowego czy zrobisz tak jak napisałem
Kupię nowego. Ten mój zarobił już na siebie wielokrotnie i nie będę w
plecy. A zepsuć się jakoś nie chce...
A poza tym zachowujesz się, jakbyś odkrył Amerykę.
Takie amatorskie urządzenia do synchronizacji to nic nowego i
szczególnego.
>tak kilkunastoletniego jakoś nie kleję się do nowości jak much do gówna,
Wspominając o kilkunastoletnim miałem na myśli zużycie (sam jeżdżę
dziadkiem). Tu minimalny luz, tam minimalny luz, tu się rozszerzy, tam
się wstąpi i całą aptekarską regulację wuj szczeli :)
>wcale nie, stal ma to do siebie że się rozszerza pod wpływem temperatury
>tylko że każda przepustnica ulega temperaturza a nie tylko niektóre
Pierdupierdu. Sprawdź, to zobaczysz. Hint -> sprzęt kilkunastoletni.
Podejrzewam, że żeby go rozjechać wystarczy nawet kilka porządnych
przegazówek, bez jeżdżenia, studzenia itp.
A tak w ogóle, to głupiś waść jak but. Bez odbioru.
--
Darz bór,
Eskimos
FJ1200
Daelim NS125 - faster, harder, scooter!!!
Poznań
-
67. Data: 2009-07-03 14:48:33
Temat: Re: o synchronizacji gaźników
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-07-03 14:47:47 +0200, Sqeeb <s...@i...community> said:
>> Już Kuczu napisał o smarowaniu, ja za to dodam, że nie widziałem
>
>> jeszcze silnika który by chodził równo, dobrze się wkręcał it
> ede, przy
>> obrotach ustawionych po pierwsze tak nisko (dla większości silników
> z
>> 800 to minimum, zwykle optymalnie to 1000-1200, a może być i z 1500),
>
> Ale mówisz o dużych pojemnościach czy również małych?
> Pamiętam do dziś, że na egzaminie kat. A, yamaha ybr 125 miała
> obroty na luzie równe 500rpm co mnie troche zdziwiło, bo na kursie
> ta sama maszyna miała 900rpm.
Dziwne wartości. Jak ja zdawałem, na topie w Wawie była SR250 i ona
AFAIR powinna mieć 900-1000 rpm, a na kursach często ustawiali na
1500-1800. Ale nie jestem jakimś szczególnym znawcą pierdopędów i może
o czymś nie wiem ;-)
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
68. Data: 2009-07-03 14:52:34
Temat: Re: o synchronizacji gaźników
Od: Arni <a...@N...spam>
Artur Zabroński pisze:
> On 3 Lip, 16:13, "olob kowalski" <b...@N...gazeta.pl> wrote:
>> hahahahahaha w przedszkolu jesteś idź poskarżyć się pani hahahahahaha
>> tak to już jest że jak uderzysz w stół to głupole się odezwą
>>
> Arni, nie da się może wyciąć onetowych gówniarzy? :-)
da sie ale to nie do mnie. Trzeba zebrac odpowiednio duzo argumentow i
uderzyc na pl.news.admin ale nie sądze zeby onet tak po prostu odcieli
:) Na indywidualne upodobania jest prosta metoda co nazywa sie KF.
mentalny lub programowy. Jak ktos uzywa wyzwisk jako argumentow to nawet
go nie czytam.
aha - moj czytnik ma jeszcze szybszą metode jednoliterkową i dlatego
niektore wątki sponsoruje literka "k'
--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC najlepsze auto dla motocyklisty
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
-
69. Data: 2009-07-03 14:54:33
Temat: Re: o synchronizacji gaźników
Od: "olob kowalski" <b...@N...gazeta.pl>
Eskimos <e...@t...pl> napisał(a):
> On Fri, 3 Jul 2009 13:44:21 +0000 (UTC), "olob kowalski"
> <b...@N...gazeta.pl> wrote:
>
>
> >ciekawa koncepcja? a wiesz jak on działa?
>
> Wiem. I nie ma w nim żadnej cieczy.
taką spoatrzegawczość to mają dzieci w podstawówce a opisanie działanie nie
polega na podaniu rodzaju i koloru obudowy no chyba że zatrzymałeś się na
poziomie podstawówki
> >jak ci się zepsuje ciekawę czy kupisz nowego czy zrobisz tak jak napisałem
>
> Kupię nowego. Ten mój zarobił już na siebie wielokrotnie i nie będę w
> plecy. A zepsuć się jakoś nie chce...
zarobił na siebie dobre?
> A poza tym zachowujesz się, jakbyś odkrył Amerykę.
> Takie amatorskie urządzenia do synchronizacji to nic nowego i
> szczególnego.
ale nie dla ciebie :)) dla ciebie to kosmos taki sam jak zasada działania
carbtuna
> >tak kilkunastoletniego jakoś nie kleję się do nowości jak much do gówna,
>
> Wspominając o kilkunastoletnim miałem na myśli zużycie (sam jeżdżę
> dziadkiem). Tu minimalny luz, tam minimalny luz, tu się rozszerzy, tam
> się wstąpi i całą aptekarską regulację wuj szczeli :)
wstapić to się mogą gacie i uciskać w dupę
> >wcale nie, stal ma to do siebie że się rozszerza pod wpływem temperatury
> >tylko że każda przepustnica ulega temperaturza a nie tylko niektóre
>
> Pierdupierdu. Sprawdź, to zobaczysz. Hint -> sprzęt kilkunastoletni.
> Podejrzewam, że żeby go rozjechać wystarczy nawet kilka porządnych
> przegazówek, bez jeżdżenia, studzenia itp.
>
> A tak w ogóle, to głupiś waść jak but. Bez odbioru.
hahahaha jak ja jestem głupi jak but to jaki ty musisz być?
masz już dość hahahahahah a ja dopiero wchodzę na wysokie obroty
cwaniaczku rekinie XXI wieku, szmalowny buraku
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
70. Data: 2009-07-03 15:21:56
Temat: Re: o synchronizacji gaźników
Od: "olob kowalski" <b...@N...gazeta.pl>
Kuczu <q...@g...com> napisał(a):
> Sqeeb pisze:
>
> > Nie chce sie mieszać w tą farsę, ale mógłbyś coś więcej napisać nt.
> > 'dlaczego 500 obrotów to za mało'? Myślałem, że jak silnik równo chodzi
> > i sie nie dławi na najmniejszych możliwych obrotach to jest ok.
>
> Ja tam sie nie znam bo mam pustostan ale z tego co wiem to przy zbyt
> niskich obrotach pompa oleju bedzie podawac olej pod zbyt niskim
> cisnieniem. A czym to skutkuje to chyba wiadomo.
>
z tego co wiesz czy z tego co słyszałeś na wichurze bo wiedzieć a słyszeć to
nie to samo
poza tym pompa podaje tyle oleju ile silnik potrzebuje im więcej wysilony a
więc obrotów tym więcej oleju a raczej nie więcej a szybsza wymiana
normalka więcej obrotów więcej ruchu wyższa temperatura szybsza wymiana
oleju przy wyższym ciśnieniu mniej obrotów niższa temparatura silnika mniej
ruchy wolniejsza wymiana oleju
cholernie logiczne
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/