http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,10668423,
Wypadek_w_centrum__zamkniete_Aleje__Ku_przestrodze.h
tml


sz

do góry

W dniu 18.11.2011 14:30, szufla pisze:
> http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,10668423,
Wypadek_w_centrum__zamkniete_Aleje__Ku_przestrodze.h
tml

Z Wołomina normalnie...

S.

do góry

begin szufla

> http://warszawa.gazeta.pl/
warszawa/1,34889,10668423,Wypadek_w_centrum__zamknie
te_Aleje__Ku_przestrodze.html

"Punktualnie w południe w Alejach Jerozolimskich z piskiem opon zaczęło
hamować stare BMW. Z auta wysiadł pijany kierowca - tak zaczęła się
inscenizacja (...)"

Kolejna debila akcja udowadniająca kapeluszom, że sprawcami wypadków są
wyłącznie zapieprzający w BMW po pijaku.

"Przechodnie dostawali ulotki z podsumowaniem liczny ofiar
najgłośniejszych zamachów terrorystycznych ostatnich siedmiu lat. Zginęły
w nich 3622 osoby. - W Polsce w ciągu roku na drogach ginie cztery
tysiące osób. Świat wypowiada wojnę terroryzmowi, a my wypowiadamy wojnę
terrorowi na polskich drogach - mówi Marta Terlikowska,
współorganizatorka inscenizacji."

Szkoda, że nie zestawili tego jeszcze ze zgonami w szpitalach i nie
zaczęli walczyć ze "szpitalnym terrorem".

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

begin szufla

> http://warszawa.gazeta.pl/
warszawa/1,34889,10668423,Wypadek_w_centrum__zamknie
te_Aleje__Ku_przestrodze.html

"Punktualnie w południe w Alejach Jerozolimskich z piskiem opon zaczęło
hamować stare BMW. Z auta wysiadł pijany kierowca - tak zaczęła się
inscenizacja (...)"

Kolejna debilna akcja udowadniająca kapeluszom, że sprawcami wypadków są
wyłącznie zapieprzający w BMW po pijaku.

"Przechodnie dostawali ulotki z podsumowaniem liczny ofiar
najgłośniejszych zamachów terrorystycznych ostatnich siedmiu lat. Zginęły
w nich 3622 osoby. - W Polsce w ciągu roku na drogach ginie cztery
tysiące osób. Świat wypowiada wojnę terroryzmowi, a my wypowiadamy wojnę
terrorowi na polskich drogach - mówi Marta Terlikowska,
współorganizatorka inscenizacji."

Szkoda, że nie zestawili tego jeszcze ze zgonami w szpitalach i nie
zaczęli walczyć ze "szpitalnym terrorem".

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

W dniu 2011-11-18 14:32, Stefan Szczygielski pisze:
> W dniu 18.11.2011 14:30, szufla pisze:
>> http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34889,10668423,
Wypadek_w_centrum__zamkniete_Aleje__Ku_przestrodze.h
tml
>>
>
> Z Wołomina normalnie...

Z jakiego Wołomina?

do góry

>> Z Wołomina normalnie...
>
> Z jakiego Wołomina?

Nigdy nie slyszales o takiej miejscowosci ?:)

sz.

do góry

W dniu 2011-11-18 15:15, szufla pisze:
>>> Z Wołomina normalnie...
>>
>> Z jakiego Wołomina?
>
> Nigdy nie slyszales o takiej miejscowosci ?:)

Nie, ja z Góry jestem :)

do góry

W dniu 2011-11-18 14:34, to pisze:

>> http://warszawa.gazeta.pl/
> warszawa/1,34889,10668423,Wypadek_w_centrum__zamknie
te_Aleje__Ku_przestrodze.html
>
> "Punktualnie w południe w Alejach Jerozolimskich z piskiem opon zaczęło
> hamować stare BMW. Z auta wysiadł pijany kierowca - tak zaczęła się
> inscenizacja (...)"
>
> Kolejna debilna akcja udowadniająca kapeluszom, że sprawcami wypadków są
> wyłącznie zapieprzający w BMW po pijaku.

Po takiej akcji Pani/Pan w średnim wieku może spokojnie jechać swoją
firmową skodą/fordem/oplem nie patrząc w lusterka nie zważając na
pieszych, bo przecież ona/on nie stanowią najmniejszego zagrożenia.

Tylko dlaczego prawie połowa wypadków śmiertelnych to piesi, naprawdę aż
tyle beemek jeździ po naszych miastach?

A.

do góry

begin Arek

> Tylko dlaczego prawie połowa wypadków śmiertelnych to piesi, naprawdę aż
> tyle beemek jeździ po naszych miastach?

Jaki odsetek to wypadki z udziałem BMW łatwo policzyć, bo każdy ma swój
wątek na PMS-ie. ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

begin Artur Maśląg

> Nie, ja z Góry jestem :)

To dlatego nie pozwalasz dotknąć swojej stopy...

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry