-
31. Data: 2013-03-06 23:31:04
Temat: Re: napiecie ladowania
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F.,
Wednesday, March 6, 2013, 10:56:44 PM, you wrote:
>>>> Nie - charakter napięciowy zapewnia akumulator. Bez akumulatora
>>>> regulator nie jest w stanie stabilizować napięcia - to jest nawet z
>>>> regulatorem źródło niemal prądowe nadal.
>>> Hm, wydaje mi ze potrafi.
>> Zaryzykujesz samochodem? Bo ja na pewno nie...
> Ha, w sumie mam okazje, moze i zaryzykuje :-)
W starej ścierze, bez elektroniki możesz sobie ryzykować...
>>>>Weź pod uwagę jeszcze, że regulator steruje prądem wzbudzenia
>>>>impulsowo a nie ciągle.
>>> I rowniez wydaje mi sie ze robi to ciagle, przynajmniej regulator
>>> boscha do sierry.
>> Nie wierzę.
> To akurat mialem na stole, liniowy.
Nie wierzę. Nigdy nie widziałem liniowej konstrukcji regulatora
alternatora. To, że używa elementów dyskretnych o liniowości nie
świadczy. Diodę zwrotną ma?
>>> Byc moze w calosci ukladu sie jakos wzbudza i przechodzi do pracy
>>> impulsowej ..
>> Klasyczny, samowzbudny PWM. Z diodą zwrotną.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
32. Data: 2013-03-07 09:38:09
Temat: Re: napiecie ladowania
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2013-03-06 23:31, RoMan Mandziejewicz pisze:
>>>> Byc moze w calosci ukladu sie jakos wzbudza i przechodzi do pracy
>>>> impulsowej ..
>>> Klasyczny, samowzbudny PWM. Z diodą zwrotną.
No właśnie, i z jaką częstotliwością typowo pracuje? I jaki jest wtedy kształt
prądu we wzbudzeniu? Odp: znaczna składowa stała, plus mała ~piłokształtna.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
33. Data: 2013-03-07 09:39:43
Temat: Re: napiecie ladowania
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2013-03-06 15:08, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Nie - charakter napięciowy zapewnia akumulator. Bez akumulatora
> regulator nie jest w stanie stabilizować napięcia
No cóż, pomiary, co prawda tylko na jednym egzemplarzu, pokazały coś innego.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
34. Data: 2013-03-07 09:47:22
Temat: Re: napiecie ladowania
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2013-03-06 18:19, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello J.F,
>
> Wednesday, March 6, 2013, 3:30:36 PM, you wrote:
>
>>> Nie - charakter napięciowy zapewnia akumulator. Bez akumulatora
>>> regulator nie jest w stanie stabilizować napięcia - to jest nawet z
>>> regulatorem źródło niemal prądowe nadal.
>> Hm, wydaje mi ze potrafi.
>
> Zaryzykujesz samochodem? Bo ja na pewno nie...
Hmm nie pamiętam już dokładnie, ale to chyba Ty kwestionowałeś kiedyś możliwość
rozpędzenia silnika od 0 do 3krpm w pół sekundy "na pych" bez skrzyni kłowej?
(Jeśli nie Ty, to sorry)
W każdym razie mnie logika mówiła że się da. Zatem po prostu spróbowałem,
i wiem, że bez problemu. Trzeba mieć jaja ;)
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
35. Data: 2013-03-07 09:49:15
Temat: Re: napiecie ladowania
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Jakub,
Thursday, March 7, 2013, 9:38:09 AM, you wrote:
>>>>> Byc moze w calosci ukladu sie jakos wzbudza i przechodzi do pracy
>>>>> impulsowej ..
>>>> Klasyczny, samowzbudny PWM. Z diodą zwrotną.
> No właśnie, i z jaką częstotliwością typowo pracuje?
Nigdy nie mialem okazji sprawdzić osobiście ale chyba kilkadziesiąt
Hz.
> I jaki jest wtedy kształt prądu we wzbudzeniu? Odp: znaczna składowa
> stała, plus mała ~piłokształtna.
Co nie zmienia faktu, że regulator nie pracuje liniowo. A taki kształt
prądu jest typowy dla układów step-down. Tu tylko jest to ciekawe
zjawisko, że uzwojenie wzbudzenia jest równocześnie dławikiem
(składowa L) i obciążeniem (składowa R).
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
36. Data: 2013-03-07 09:50:15
Temat: Re: napiecie ladowania
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Jakub,
Thursday, March 7, 2013, 9:39:43 AM, you wrote:
>> Nie - charakter napięciowy zapewnia akumulator. Bez akumulatora
>> regulator nie jest w stanie stabilizować napięcia
> No cóż, pomiary, co prawda tylko na jednym egzemplarzu, pokazały coś innego.
Znaczy napięcie było stabilne jak skała, bez jakichkolwiek pulsacji?
Nie wierzę w takie bajki.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
37. Data: 2013-03-07 09:51:13
Temat: Re: napiecie ladowania
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Jakub,
Thursday, March 7, 2013, 9:47:22 AM, you wrote:
>>>> Nie - charakter napięciowy zapewnia akumulator. Bez akumulatora
>>>> regulator nie jest w stanie stabilizować napięcia - to jest nawet z
>>>> regulatorem źródło niemal prądowe nadal.
>>> Hm, wydaje mi ze potrafi.
>> Zaryzykujesz samochodem? Bo ja na pewno nie...
> Hmm nie pamiętam już dokładnie, ale to chyba Ty kwestionowałeś kiedyś możliwość
> rozpędzenia silnika od 0 do 3krpm w pół sekundy "na pych" bez skrzyni kłowej?
> (Jeśli nie Ty, to sorry)
> W każdym razie mnie logika mówiła że się da. Zatem po prostu spróbowałem,
> i wiem, że bez problemu. Trzeba mieć jaja ;)
Jaja mam. Nie ma wolnych kilku tysięcy, żeby całą elektronikę w aucioe
wymieniać. A to tanie auto.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
38. Data: 2013-03-07 09:55:18
Temat: Re: napiecie ladowania
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2013-03-07 09:49, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Jakub,
>
> Thursday, March 7, 2013, 9:38:09 AM, you wrote:
>
>>>>>> Byc moze w calosci ukladu sie jakos wzbudza i przechodzi do pracy
>>>>>> impulsowej ..
>>>>> Klasyczny, samowzbudny PWM. Z diodą zwrotną.
>> No właśnie, i z jaką częstotliwością typowo pracuje?
>
> Nigdy nie mialem okazji sprawdzić osobiście ale chyba kilkadziesiąt
> Hz.
No cóż wyciągnę notatki ale zdaje się że bywa sporoo więcej.
>> I jaki jest wtedy kształt prądu we wzbudzeniu? Odp: znaczna składowa
>> stała, plus mała ~piłokształtna.
>
> Co nie zmienia faktu, że regulator nie pracuje liniowo.
Ale quasi-liniowo. Ważne jest że jest to źródło regulowane prawie płynnie.
A przecież typowy, klasyczny zasilacz stabilizowany, czyli to co uważamy
za dobre przybliżenie źródła napięciowego, składa się w istocie ze źródła
prądowego regulowanego przez wzmacniacz błędu!
Nie rozumiem więc Twoich zastrzeżeń.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
39. Data: 2013-03-07 09:56:28
Temat: Re: napiecie ladowania
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2013-03-07 09:50, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Jakub,
>
> Thursday, March 7, 2013, 9:39:43 AM, you wrote:
>
>>> Nie - charakter napięciowy zapewnia akumulator. Bez akumulatora
>>> regulator nie jest w stanie stabilizować napięcia
>> No cóż, pomiary, co prawda tylko na jednym egzemplarzu, pokazały coś innego.
>
> Znaczy napięcie było stabilne jak skała, bez jakichkolwiek pulsacji?
> Nie wierzę w takie bajki.
Oczywiście że nie, ale były to pulsacje rzędu 1 czy 2V oidp. Nic groźnego.
Groxne były tylko zrzutu obciążenia.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
40. Data: 2013-03-07 10:16:48
Temat: Re: napiecie ladowania
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Jakub,
Thursday, March 7, 2013, 9:55:18 AM, you wrote:
[...]
>> Co nie zmienia faktu, że regulator nie pracuje liniowo.
> Ale quasi-liniowo. Ważne jest że jest to źródło regulowane prawie płynnie.
> A przecież typowy, klasyczny zasilacz stabilizowany, czyli to co uważamy
> za dobre przybliżenie źródła napięciowego, składa się w istocie ze źródła
> prądowego regulowanego przez wzmacniacz błędu!
Ja Cię bardzo proszę, nie ucz mnie teorii zasilania... Praktyki też
nie. Ja z tego żyję.
> Nie rozumiem więc Twoich zastrzeżeń.
Zastrzeżenie jest podane wprost - to akumulator w tym układzie
powoduje, ze mamy źródło napięciowe a nie prądowe. Bez akumulatora
regulator nie jest w stanie nadążyć za pulsacją z prostownika - układ
regulator-alternator jest na to za wolny.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)