eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyluz w hamulcu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2010-08-05 06:52:28
    Temat: Re: luz w hamulcu
    Od: Shreek <p...@M...onet.pl>

    Sergiusz Rozanski pisze:

    > Płynu nie ubywa. Ja się przezwyczaiłem, ale jakby ktos musiał nim jechać
    > to trochę głupie uczucie. Pacjent to audi 100 2.0 rt. Wspomaganie
    > działa, zintegrowane w jednej pompie ze sterem i akumulatorem ciśnienia.
    > Znam to auto dość dobrze, ale tu zgłupiałem. Pompa siada? Ale skuteczność
    > hamowania by temu przeczyło.

    Weź lekko zaciągnij hamulec ręczny i zobacz czy luz na zasadniczym się
    zmniejsza.

    --
    M.


  • 2. Data: 2010-08-05 13:22:08
    Temat: luz w hamulcu
    Od: Sergiusz Rozanski <w...@s...com>

    Od pewnego czasu pojawił mi się luz w hamulcu głównym. Hamulec jest
    ok, ostry i w ogóle (byłem tak na przegladzie, auto się wyrywa z rolek i
    zamyka wskaźniki) ale pedał ma najpierw chwilę luzu (tak 1/5) i później
    dopiero hamuje.
    Jak się to zaczęło to myślałem że coś się kończy klocki/okładziny i
    wymaga drugiego 'pompowania' itd, więc wymieniłem wszystko (klocki/
    okładziny/bębny/tarcze i tłoczki z tyłu bo 1 się zatarł). Układ
    odpowietrzony, z resztą nie ma uczucia 'powietrza' w tym luzie - drugie
    'pompowanie' nic nie zmienia w układzie pedał/pompa, nadal jest ten sam luz.
    Odczucie jest takie, jakbym napierw pchał samą lekką spręzyne, a później
    dopiero pompe.
    Płynu nie ubywa. Ja się przezwyczaiłem, ale jakby ktos musiał nim jechać
    to trochę głupie uczucie. Pacjent to audi 100 2.0 rt. Wspomaganie
    działa, zintegrowane w jednej pompie ze sterem i akumulatorem ciśnienia.
    Znam to auto dość dobrze, ale tu zgłupiałem. Pompa siada? Ale skuteczność
    hamowania by temu przeczyło.

    --
    "A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
    Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
    coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
    Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.


  • 3. Data: 2010-08-05 22:56:45
    Temat: Re: luz w hamulcu
    Od: Sergiusz Rozanski <w...@s...com>

    Dnia 05.08.2010 Shreek <p...@M...onet.pl> napisał/a:
    > Sergiusz Rozanski pisze:
    >
    >> Płynu nie ubywa. Ja się przezwyczaiłem, ale jakby ktos musiał nim jechać
    >> to trochę głupie uczucie. Pacjent to audi 100 2.0 rt. Wspomaganie
    >> działa, zintegrowane w jednej pompie ze sterem i akumulatorem ciśnienia.
    >> Znam to auto dość dobrze, ale tu zgłupiałem. Pompa siada? Ale skuteczność
    >> hamowania by temu przeczyło.
    >
    > Weź lekko zaciągnij hamulec ręczny i zobacz czy luz na zasadniczym się
    > zmniejsza.

    Nie, to już sprawdzałem, też podejrzewalem że bębny, ale są nowe i okładziny
    też.

    --
    "A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
    Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
    coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
    Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.


  • 4. Data: 2010-08-06 00:45:43
    Temat: Re: luz w hamulcu
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Sergiusz Rozanski pisze:

    > Płynu nie ubywa. Ja się przezwyczaiłem, ale jakby ktos musiał nim jechać
    > to trochę głupie uczucie. Pacjent to audi 100 2.0 rt. Wspomaganie
    > działa, zintegrowane w jednej pompie ze sterem i akumulatorem ciśnienia.
    > Znam to auto dość dobrze, ale tu zgłupiałem. Pompa siada? Ale skuteczność
    > hamowania by temu przeczyło.

    Pomagiera do samochodu i niech naciska i puszcza hamulec w zakresie
    luzu, a Ty pod samochodem szukaj co się rusza.

    Przyczyną może być np. zacięty klocek w prowadnicy tak że teraz w jakiś
    dziwny sposób sprężynuje.

    Podobne objawy daje też pad jednego z obwodów, ale wtedy pedał łapałby
    dalej niż w 1/5, a jeżeli masz diagonalny układ hamulcowy to poczułbyś
    że jeden obwód nie hamuje.


  • 5. Data: 2010-08-06 10:28:22
    Temat: Re: luz w hamulcu
    Od: "hants" <m...@h...pl>

    "Sergiusz Rozanski" <w...@s...com> wrote in message
    news:slrni5l7n0.o24.write-only-with-spf@dns.media-la
    b.com.pl...
    > ale pedał ma najpierw chwilę luzu (tak 1/5) i później
    > dopiero hamuje.

    Czy oglądałeś pedał i jego mocowanie? Moze coś się zwyczajnie obluzowało?


  • 6. Data: 2010-08-06 13:22:18
    Temat: Re: luz w hamulcu
    Od: Sergiusz Rozanski <w...@s...com>

    Dnia 05.08.2010 Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> napisał/a:
    > Sergiusz Rozanski pisze:
    >
    >> Płynu nie ubywa. Ja się przezwyczaiłem, ale jakby ktos musiał nim jechać
    >> to trochę głupie uczucie. Pacjent to audi 100 2.0 rt. Wspomaganie
    >> działa, zintegrowane w jednej pompie ze sterem i akumulatorem ciśnienia.
    >> Znam to auto dość dobrze, ale tu zgłupiałem. Pompa siada? Ale skuteczność
    >> hamowania by temu przeczyło.
    >
    > Pomagiera do samochodu i niech naciska i puszcza hamulec w zakresie
    > luzu, a Ty pod samochodem szukaj co się rusza.

    Faktycznie chyba to jedyna metoda, może też jak hanas pisał jakiś luz na
    samym pedale.

    > Przyczyną może być np. zacięty klocek w prowadnicy tak że teraz w jakiś
    > dziwny sposób sprężynuje.

    Odpada, wymieniałem wszystko, prowadnice sprawdzałem, ogólnie tam wszystko jest na
    max
    sztywne.

    > Podobne objawy daje też pad jednego z obwodów, ale wtedy pedał łapałby
    > dalej niż w 1/5, a jeżeli masz diagonalny układ hamulcowy to poczułbyś
    > że jeden obwód nie hamuje.

    Byłem tak na przeglądzie, hamulce są ok, układ jest diagonalny. Oba obwody
    działają.

    --
    "A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
    Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
    coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
    Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.


  • 7. Data: 2010-08-06 18:50:33
    Temat: Re: luz w hamulcu
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Sergiusz Rozanski pisze:

    >> Przyczyną może być np. zacięty klocek w prowadnicy tak że teraz w jakiś
    >> dziwny sposób sprężynuje.
    >
    > Odpada, wymieniałem wszystko, prowadnice sprawdzałem, ogólnie tam wszystko jest na
    max
    > sztywne.

    Tak przy okazji jeszcze metoda na 100% upewnienie się że luz nie
    pochodzi z układu tarcza-klocek to włożyć po dużym młotku w zaciski.

    Trudniej z tyłu, ale też po prostu czymś trzeba zblokować tłoczek.

    Potem możesz po prostu po kolei odłączać koła i zaślepiać ich przewody
    aż znajdziesz to z luzem.

    No chyba że luz masz jeszcze po mechanicznej stronie - przed pompą.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: