On 01/27/2011 02:32 PM, Andrzej Libiszewski wrote:
> Dnia Thu, 27 Jan 2011 12:42:49 +0100,
> michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]c...@t...a.bit.before
.replying napisał(a):
>
>> On 01/27/2011 12:19 PM, Andrzej Libiszewski wrote:
>>> Dnia Thu, 27 Jan 2011 11:42:29 +0100,
>>> michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]c...@t...a.bit.before
.replying napisał(a):
>>>
>>>
>>>
>>>>>
>>>>>
>>>> Ciekawe. Kalendarz działa, notatki działają, maile sa lokalnie. To co
>>>> jest zabawkowego w Androidzie bez sieci?
>>>
>>> Jak chcesz te maile odbierać i wysyłać bez internetu, z ciekawości?
>>>
>> Dokładnie tak samo jak na innym telefonie bez sieci? Wtedy kiedy będzie?
>
> Równie dobrze można zaczekać, aż będziesz w domu i odbierzesz sobie pocztę
> na komputerze. Mniej komplikacji. I nie przepłacasz za smarftona który
> bezczelnie skonstruowany jest tak, by utrzymywać połączenie z siecią.
>

Po co? Mogę napisać teraz, kiedy nic konstruktywnego raczej nie zrobie
bo się pociąg spóźnia :>. Sam wyjdzie jak będzie sieć, a w domu zamiast
odpisywać na maile po podróży po prostu pójdę prosto pod prysznic...

M.

PS:Przepłacać? Przerażające 9 złotych miesięcznie za cały 'ruch'
komórkowy. Jakoś starcza na kilkanaście przychodzących maili dziennie,
parokrotne w tygodniu przenawigowanie gdzieś czy wyszukanie adresu,
czytanie wiadomości i rssów, rozkłady zbiorkomu i tak dalej.

do góry

On 01/27/2011 10:13 PM, Waldek Godel wrote:
> Dnia Thu, 27 Jan 2011 22:07:49 +0100,
> michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]c...@t...a.bit.before
.replying napisał(a):
>
>> Cóż, tak bywa wygodniej :> Robi się samo, bez szukania kabelka :>
>
> 25 lat doświadczenia komputerowego w tym prawie 20 lat internetowego
> stanowczo twierdzi, że należy obawiać się rzeczy które się robią "same" bo
> bardzo często nic dobrego z tego nie wynika.
>
Cóż, być może 4 lata doświadczeń mniej pozwalają mi docenić brak
konieczności robienia synchronizacji ręcami:>

M.

do góry

On Thu, 27 Jan 2011 22:10:14 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
<"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.bef
ore.replying>
wrote:

[ciachu ciachu]

Spuentował bym to tak, że są osoby potrafiące żyć bez internetu i
takie które muszą go mieć. Telefony z Androidem są dla tych drugich.
--
Grzegorz Krukowski

do góry

On Thu, 27 Jan 2011 18:28:19 +0100, Andrzej Libiszewski wrote:
>Dnia Thu, 27 Jan 2011 16:02:14 +0100, J.F. napisał(a):
>>>Smartfon po to, by odebrać raz na pół roku maila? Czy to nie jest
>>>przypadkiem overkill?
>>Nie. Co proponujesz - nie ruszac sie bez notebooka, szukac najbliszej
>>kawiarenki internetowej czy rozgladac sie gdzie tu w poblizu jest
>>jakis komputer ?
>
>Nie. Sugeruję nie skąpić 20zł miesięcznie za pakiet internetowy i używać
>smartfona tak by wykorzystać WSZYSTKIE jego możliwości bez rzeźbienia.

Rada byc moze dobra.
Ale dochodzi kwestia swiatopogladu: nie, bo nie, k* :-)

>> Poza tym smartfon ma pare innych zalet.
>Ależ ja sobie zdaję z tego sprawę. I dlatego uważam sztuczne ograniczanie
>jego możliwości za nieco bezsensowne.

Pytanie jest raczej co zostanie jak te niechciane mozliwosci
wylaczymy.

>>>Pomijam, że większość nie-smartfonów (nawet niemłodych) do takiego
>>>odebrania maila też wystarczy.
>>Odbierze, nie nie wyswietli tresci z zalacznika pdf czy doc :-)
>No i?

No to tak samo jakby nie odebral :-)

>>>> Albo np jedziesz w pociagu i masz czas tego e-maila napisac.
>>>Wybacz, ale to bez sensu. Napisanie na telefonie długiego maila to raczej
>>>fikcja, bo niewygodnie,
>>Moze musisz lepszy telefon kupic :-)
>Obawiam się, że na razie nie mam takiego telefonu gdzie da się napisać
>wygodnie maile o objętości o którą mi chodziło.

To jest niestety problem sprzetu przenosnego - jak zmiescic wygodna
klawiature i 17" monitor w kieszeni :-)
Moze w przyszlej pieciolatce.

Tak czy inaczej - chce smartfona z otwartym systemem i szerokim
oprogramowaniem, nie chce takiego ktory wszystko "wie lepiej".
Android sie nada ?

J.

do góry

Dnia Thu, 27 Jan 2011 23:49:51 +0100, J.F. napisał(a):

> On Thu, 27 Jan 2011 18:28:19 +0100, Andrzej Libiszewski wrote:
>>Dnia Thu, 27 Jan 2011 16:02:14 +0100, J.F. napisał(a):
>>>>Smartfon po to, by odebrać raz na pół roku maila? Czy to nie jest
>>>>przypadkiem overkill?
>>>Nie. Co proponujesz - nie ruszac sie bez notebooka, szukac najbliszej
>>>kawiarenki internetowej czy rozgladac sie gdzie tu w poblizu jest
>>>jakis komputer ?
>>
>>Nie. Sugeruję nie skąpić 20zł miesięcznie za pakiet internetowy i używać
>>smartfona tak by wykorzystać WSZYSTKIE jego możliwości bez rzeźbienia.
>
> Rada byc moze dobra.
> Ale dochodzi kwestia swiatopogladu: nie, bo nie, k* :-)
>

A światopogląd to nie jest temat raczej na advocacy? ;)

>>> Poza tym smartfon ma pare innych zalet.
>>Ależ ja sobie zdaję z tego sprawę. I dlatego uważam sztuczne ograniczanie
>>jego możliwości za nieco bezsensowne.
>
> Pytanie jest raczej co zostanie jak te niechciane mozliwosci
> wylaczymy.

No to zależy. W Androidzie nawet od producenta słuychawki.

>
>>>>Pomijam, że większość nie-smartfonów (nawet niemłodych) do takiego
>>>>odebrania maila też wystarczy.
>>>Odbierze, nie nie wyswietli tresci z zalacznika pdf czy doc :-)
>>No i?
>
> No to tak samo jakby nie odebral :-)

Raz na pół roku można przeboleć :)

>
>>>>> Albo np jedziesz w pociagu i masz czas tego e-maila napisac.
>>>>Wybacz, ale to bez sensu. Napisanie na telefonie długiego maila to raczej
>>>>fikcja, bo niewygodnie,
>>>Moze musisz lepszy telefon kupic :-)
>>Obawiam się, że na razie nie mam takiego telefonu gdzie da się napisać
>>wygodnie maile o objętości o którą mi chodziło.
>
> To jest niestety problem sprzetu przenosnego - jak zmiescic wygodna
> klawiature i 17" monitor w kieszeni :-)
> Moze w przyszlej pieciolatce.
>
> Tak czy inaczej - chce smartfona z otwartym systemem i szerokim
> oprogramowaniem, nie chce takiego ktory wszystko "wie lepiej".
> Android sie nada ?
>

IMO nada się.



--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Control the coinage and the courts -- let the rabble have the rest."
Thus the Padishah Emperor advises you. And he tells you; "If you want
profits, you must rule." There is truth in these words, but I ask
myself; "Who are the rabble and who are the ruled?"

do góry

On Fri, 28 Jan 2011 01:49:50 +0100, Andrzej Libiszewski wrote:
>Dnia Thu, 27 Jan 2011 23:49:51 +0100, J.F. napisał(a):
>>>Nie. Sugeruję nie skąpić 20zł miesięcznie za pakiet internetowy i używać
>>>smartfona tak by wykorzystać WSZYSTKIE jego możliwości bez rzeźbienia.
>>
>> Rada byc moze dobra.
>> Ale dochodzi kwestia swiatopogladu: nie, bo nie, k* :-)
>>
>A światopogląd to nie jest temat raczej na advocacy? ;)

Ale my tu nie o swiatopogladzie tylko o systemie.
Da sie go skonic do tego zeby dzialal jak _ja_ chce, czy bedzie jak
_on_ chce ?

>>>>>Pomijam, że większość nie-smartfonów (nawet niemłodych) do takiego
>>>>>odebrania maila też wystarczy.
>>>>Odbierze, nie nie wyswietli tresci z zalacznika pdf czy doc :-)
>>>No i?
>> No to tak samo jakby nie odebral :-)
>Raz na pół roku można przeboleć :)

Zalozenie bylo ze nie mozna :-)


>> Tak czy inaczej - chce smartfona z otwartym systemem i szerokim
>> oprogramowaniem, nie chce takiego ktory wszystko "wie lepiej".
>> Android sie nada ?
>>
>IMO nada się.

Ale moge wylaczyc troche ?
Bo znow wracamy do swiatopogladu .. placic 20zl za kompletnie mi
niepotrzebna usluge ?

J.

do góry

On 01/27/2011 11:30 PM, Grzegorz Krukowski wrote:
> On Thu, 27 Jan 2011 22:10:14 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
> <"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.bef
ore.replying>
> wrote:
>
> [ciachu ciachu]
>
> Spuentował bym to tak, że są osoby potrafiące żyć bez internetu i
> takie które muszą go mieć. Telefony z Androidem są dla tych drugich.

Ciekawe. Doskonale sobie radzę z Androidem w roamingu, kiedy sieć jest
mocno epizodyczna. To który ja jestem i czy ci się aby rzeczywiśtość w
szwach nie pruje?

M.

do góry

On Fri, 28 Jan 2011 22:04:21 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
<"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.bef
ore.replying>
wrote:

>On 01/27/2011 11:30 PM, Grzegorz Krukowski wrote:
>> On Thu, 27 Jan 2011 22:10:14 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
>> <"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.bef
ore.replying>
>> wrote:
>>
>> [ciachu ciachu]
>>
>> Spuentował bym to tak, że są osoby potrafiące żyć bez internetu i
>> takie które muszą go mieć. Telefony z Androidem są dla tych drugich.
>
>Ciekawe. Doskonale sobie radzę z Androidem w roamingu, kiedy sieć jest
>mocno epizodyczna. To który ja jestem i czy ci się aby rzeczywiśtość w
>szwach nie pruje?
Ależ skąd. Zacznij z niego korzystać *bez jakiegokolwiek dostępu do
sieci* to porozmawiamy.
--
Grzegorz Krukowski

do góry

On 01/28/2011 10:15 PM, Grzegorz Krukowski wrote:
> On Fri, 28 Jan 2011 22:04:21 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
> <"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.bef
ore.replying>
> wrote:
>
>> On 01/27/2011 11:30 PM, Grzegorz Krukowski wrote:
>>> On Thu, 27 Jan 2011 22:10:14 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
>>> <"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.bef
ore.replying>
>>> wrote:
>>>
>>> [ciachu ciachu]
>>>
>>> Spuentował bym to tak, że są osoby potrafiące żyć bez internetu i
>>> takie które muszą go mieć. Telefony z Androidem są dla tych drugich.
>>
>> Ciekawe. Doskonale sobie radzę z Androidem w roamingu, kiedy sieć jest
>> mocno epizodyczna. To który ja jestem i czy ci się aby rzeczywiśtość w
>> szwach nie pruje?
> Ależ skąd. Zacznij z niego korzystać *bez jakiegokolwiek dostępu do
> sieci* to porozmawiamy.

Korzystam. Czasem przez dwa tygodnie. I co, przestał działać od tego?

M.

do góry

On Fri, 28 Jan 2011 22:21:27 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
<"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.bef
ore.replying>
wrote:

>On 01/28/2011 10:15 PM, Grzegorz Krukowski wrote:
>> On Fri, 28 Jan 2011 22:04:21 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
>> <"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.bef
ore.replying>
>> wrote:
>>
>>> On 01/27/2011 11:30 PM, Grzegorz Krukowski wrote:
>>>> On Thu, 27 Jan 2011 22:10:14 +0100, "Michal Dwuznik (Michał Dwużnik)"
>>>> <"michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]ch"@think.a.bit.bef
ore.replying>
>>>> wrote:
>>>>
>>>> [ciachu ciachu]
>>>>
>>>> Spuentował bym to tak, że są osoby potrafiące żyć bez internetu i
>>>> takie które muszą go mieć. Telefony z Androidem są dla tych drugich.
>>>
>>> Ciekawe. Doskonale sobie radzę z Androidem w roamingu, kiedy sieć jest
>>> mocno epizodyczna. To który ja jestem i czy ci się aby rzeczywiśtość w
>>> szwach nie pruje?
>> Ależ skąd. Zacznij z niego korzystać *bez jakiegokolwiek dostępu do
>> sieci* to porozmawiamy.
>
>Korzystam. Czasem przez dwa tygodnie. I co, przestał działać od tego?
No i zsynchronizujesz ten telefon bez tej sieci z komputerem czy nie,
bo o to chyba się kłócimy.
>
>M.
--
Grzegorz Krukowski

do góry