-
31. Data: 2009-08-06 15:55:07
Temat: Re: konstrukcja pršdnicy - jak?
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "J.F." napisał:
> Cewki na rdzeniach, zamkniety uklad magnetyczny, minimalizacja szczelin,
> rdzenie z blach, zachowanie przekrojow rdzenia.
no właśnie układ jest zamknięty magnetycznie ze szczeliną na uzwojenia
(podkowa:O)
szczeliny też są tam wąskie, jak wąskie powinny być zeby było ok?
teraz grubość rdzenia: blacha ajest 6mm, a magnes ma 10mm grubości, tylko
zwróć uwagę że pole magnetyczne w tej blasze rozchodzi się w trzech
kierunkach więc faktyczna grubość rdzenia jest 3x6=18mm,
tylko to że cewki w środku nie mają rdzenia, ale czy to wada czy zaleta?
bo tak na moje oko to jakby te cewki były nawinięte na rdzeniu to pole
mahnetyczne by zamiast przecinać uzwojenia to by je omijało i płynęło przez
te rdzenie, bo tam miało by mniejszy opór, nie wiem czy dobrze rozumuje, ale
co by to dało?
> Hm, licze, licze, i wydaje mi sie ze nie ma szans na podane przez
> autora napiecie ..
ale co ty liczysz? przecież tak czy siak to napięcie będzie zależeć od
obciążenia:O)
lepiej zapodaj te twoje tajemne wzory, bo ja nic poza bil'em nie znam:O)
uwzględniasz w swpich obliczeniach parametry magnesów? bo jak przeglądałem
oferty aaalegro to tam jedynym parametrem magnesów neodymowych podają
np:N42, nie mam pojęcia co to znaczy, acha no i w końcu to napięcie i prąd
będą zależne od prędkości obrotowej, a ona jest pośrednio zależna od
siły/mocy kręcącej pradnicą (w tym wypadku siły wiatru/ mocy wiatru
odbieranej przez wiatrak)
-
32. Data: 2009-08-06 16:12:22
Temat: Re: konstrukcja prądnicy - jak?
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "ToMasz" napisał:
> Domyślam sie ze prądnice chcesz zbudować nie dla szpanu, tylko dla
> uzyskania prądu elektrycznego wykorzystując jakiś napęd. Sugeruje zebyś
> określił moc którą chcesz uzyskać, a następnie poszukał na rynku
> gotowych (prawie) rozwiazań. o ile wiem prądnice rowerowe zaczynają sie
> od 3 wat, samochodowe mają ponad 100, natomiast alternatory( taka
> odmiana prądnicy) ponad 500wat. tak wiec masz w czym wybierać, a wiecej
> energii poświecisz na napęd a nie wywarzanie otwartych drzwi.
na wstępie sprostuję że alternator i dynamo to prądnice:O)
jedna jest prądu przemiennego a druga wyprostowanego prądy przemiennego:O)
co do mocy to będa to moce średnio 500W, ale maksymalnie moze być i 3kW w
porywach:O)
problem jednal leży średnich obrotach pracy prądnicy, będą to średnio 1-3
obr/s przy mocy średniej 500W, wiec wątpię żeby coś sie dało gotowego
znaleźć:O(
a co do tych gotowców ze złomu to problem w tym że wszelkie parametry tych
prądnic są nieznane, jak przeglądałem prądnice na allegro to tylko było:
prądnica do żuka, do opla i tyle:O(
-
33. Data: 2009-08-06 16:28:26
Temat: Re: konstrukcja prądnicy - jak?
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "Lukasz Sczygiel" napisał:
> Czemu x fazowe? Bo wtedy latwiej sterowac obciazeniem. Rozwarcie jednej
> fazy i
> pradnica sie kreci lzej o okolo 1/3.
czyli że co, chodzi o to żeby taki wiatrak miał mniej więcej stałą prędkość
obrotową?
ok, ale czemu akurat 3 fazy, a nie na przykład dwie, jedna, albo pięć?
> Mnie tez brakuje masy konkretnych informacji w rodzaju o ile wieksza od
> magnesow
> powinna byc cewka (wewnetrzna srednica otworu), jak szybko spada wydajnosc
> pradnicy przy powiekszaniu szczeliny, jak dobrac grubosc drutu, jakie
> powinny
> byc szczeliny pomiedzy magnesami (w stosunku do ich wymiarow).
odpowiem ci tyle co wiem:O)
cewki pownny mieć część uzwojenia przecinającego prostopadle pole
magnetyczne wielkości magnesłw (tak jak to było widać na załączonej na
stronie animacji, oglądałeś?:O)
a od szerokości szczeliny zależy siłą pola magnetycznego, im szczelina
mniejsza tym pole silniejsze, czyli przy takich samych magnesach uzyskujesz
silniejsze pole magnetyczne jeśli szczeline masz wąską, ale na sprawnosć to
chyba nie wpływa, w każdym razie jak już byś chciał mieć super wąską
szczelinę, to musiał byś nawinąć uzwojenie o grubości jednego zwoja, czyli
taka wielka i płaska cewka, czyli musiał byś odpowiednio zastosować magnesy
o dużej powierzchni:O)
a sprawa grubości drutu to jest najprostrza kwestia, czyli dobierasz ją do
maksymalnego prądu jaki ta prądnica da, czyli przy średnim chłodzeniu
wychodzi jakeiś 10-15 A/mm^2
-
34. Data: 2009-08-06 17:09:38
Temat: Re: konstrukcja prądnicy - jak?
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "PcmOL" napisał:
> Nie wiem, ale ja bym pokombinował z przerobieniem obcowzbudnego altenatora
> na alternator samowzbudny na neodymach.
obcowzbudny, samowzbudny, a mógłbyś to zapodać w ludzkim języku?:O)
> A co do obrotów, to tak już jest, że szybkość zmian pola przekłada się na
> indukowane napiecie. Stąd wolnoobrotowe generatory muszą mieć więcej zwoja
> wwiniętego i pozostaje problem jak takie wolnozmienne napięcia wykorzystać
> sensownie - chyba tylko do grzania się nadają.
nieeprawda, przecież zwróć uwagę ile w takiej wolnoobrotowej prądnicy jest
magnesów ?:O)
więc jesli ta prądnica będzie się kręciła dajmy to 2obr/s i miała 15
magnesów to już masz częstotliwość 30Hz:O) ale jak zakręcisz szybciej to
będzie większa, ale jakei ma znaczenie ta częstotliwość napiecia?
-
35. Data: 2009-08-06 17:54:26
Temat: Re: konstrukcja prądnicy - jak?
Od: ToMasz <twitek4@no_spam.gazeta.pl>
> co do mocy to będa to moce średnio 500W, ale maksymalnie moze być i 3kW
> w porywach:O)
> problem jednal leży średnich obrotach pracy prądnicy, będą to średnio
> 1-3 obr/s przy mocy średniej 500W, wiec wątpię żeby coś sie dało
> gotowego znaleźć:O(
Coś Ci w obliczeniach nie wyszło.
Przykład: wyobraź sobie autko z alternatorem, ale akumulator maks -
wyładowany. silnik chodzi na 800obr/min, i pasek piszczy. dodajesz gazu,
wchodi na 2500obr/min i pasek przestaje piszczeć. Dlaczego tak jest?
Rozładowany akumulator pobiera jakąś tam moc z prądnicy. JEdnak przy
800obr na każdy jeden obrót siła działająca na pasek jest dużo wieksza
niż przy 2500obr. Dlatego ze ta sama moc jest rozłożona na dużo wiekszą
drogę paska...
Wiec jeśli masz zamiar uzyskać 500wat przy kilku obrotach na wale
alternatora - racja. nie kupisz gotowca. zapytaj w Erze.
Być moze jednak masz te pare obrotów na jakomś wale z którego mozesz
zrobić przekładnie... ale tak czy siak od 1000 obr/min zaczyna sie zabawa
-
36. Data: 2009-08-06 19:55:03
Temat: Re: konstrukcja prądnicy - jak?
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Witam
ToMasz napisał(a) :
> o ile wiem prądnice rowerowe zaczynają sie
> od 3 wat
I kończą na 3W. Dynama rowerowe. Chyba, że chodzi o te wewnątrz
piasty koła, ale w pierwszym z brzegu sklepie znalazłem tylko 3W:
http://www.synkros.pl/cat-pol-1223288664-Piasty-prad
nice.html
W innych sklepach też nie znalazłem powyżej 3W.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x78E9C79E
-
37. Data: 2009-08-06 21:47:12
Temat: Re: konstrukcja prądnicy - jak?
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "ToMasz" napisał:
> Być moze jednak masz te pare obrotów na jakomś wale z którego mozesz
> zrobić przekładnie... ale tak czy siak od 1000 obr/min zaczyna sie zabawa
przekładnie odpadają z dwuch powodów:
1- duże straty:O(
2- upierdliwy chałas przy pracy wysokoobrotowej:O(
więc jak na mnie konstrukcja prądnicy z zapodanego linku:
http://www.mala-elektrownia.ovh.org/page3.html
jest dla mnie idealna:O)
niestety, z obliczeniami tych mocy mam problem:O(
-
38. Data: 2009-08-07 05:53:10
Temat: Re: konstrukcja prądnicy - jak?
Od: "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl>
> Órzytkownik "Lukasz Sczygiel" napisał:
> > Czemu x fazowe? Bo wtedy latwiej sterowac obciazeniem. Rozwarcie jednej
> > fazy i
> > pradnica sie kreci lzej o okolo 1/3.
>
> czyli że co, chodzi o to żeby taki wiatrak miał mniej więcej stałą prędkość
> obrotową?
> ok, ale czemu akurat 3 fazy, a nie na przykład dwie, jedna, albo pięć?
>
Stalosc predkosci nie jest istotna. Sprawa jest skomplikowana :).
3 fazy sa najpopularniejsze dlatego ze jest to wielokrotnosc faz ale na tyle
prosta do zaprojektowania ze nie wprowadza zamieszania. Taki rozsadny kompromis
wydajnosci, latwosci projektowania, budowania. Wiele pradnic jest budowanych na
juz istniejacych wirnikach/statorach a te zazwyczaj sa 3 fazowe wiec ilosc
zlobkow jest do tego przypasowana.
>
> > Mnie tez brakuje masy konkretnych informacji w rodzaju o ile wieksza od
> > magnesow
> > powinna byc cewka (wewnetrzna srednica otworu), jak szybko spada wydajnosc
> > pradnicy przy powiekszaniu szczeliny, jak dobrac grubosc drutu, jakie
> > powinny
> > byc szczeliny pomiedzy magnesami (w stosunku do ich wymiarow).
>
> odpowiem ci tyle co wiem:O)
> cewki pownny mieć część uzwojenia przecinającego prostopadle pole
> magnetyczne wielkości magnesłw (tak jak to było widać na załączonej na
> stronie animacji, oglądałeś?:O)
> a od szerokości szczeliny zależy siłą pola magnetycznego, im szczelina
> mniejsza tym pole silniejsze, czyli przy takich samych magnesach uzyskujesz
> silniejsze pole magnetyczne jeśli szczeline masz wąską, ale na sprawnosć to
> chyba nie wpływa, w każdym razie jak już byś chciał mieć super wąską
> szczelinę, to musiał byś nawinąć uzwojenie o grubości jednego zwoja, czyli
> taka wielka i płaska cewka, czyli musiał byś odpowiednio zastosować magnesy
> o dużej powierzchni:O)
Tyle to wiedzialem z 7 klasy :) chodzi mi o to ze MSZ cewka powinna byc ciutke
szersza od magnesu. Linie sil pola magnetycznego wychodzace z biegunow magnesu
sa ciutke szersze od niego samego a im dalej (im wieksza szczelina) tym
bardziej. Mnie potrzeba informacji o ile pi*oko robic szersza cewke, lub
informacje ze nie robic szerszej :)
> a sprawa grubości drutu to jest najprostrza kwestia, czyli dobierasz ją do
> maksymalnego prądu jaki ta prądnica da, czyli przy średnim chłodzeniu
> wychodzi jakeiś 10-15 A/mm^2
>
No wlasnie, i na tym kawalku problemu widac ze to nie takie trywialne.
W zaleznosci od predkosci obrotowej, sily magnesow, szczelin, rozmiarow
cewek/magnesow, moze sie okazac ze nawine cewki za grubym drutem i przy
normalnej pracy bede wykorzystywal tylko 30% tego maksymalnego pradu. A
nawiniecie drutu cienszego spowoduje wzrost mocy. Tylko jeszcze nie doszedlem
czy jest to zaleznosc liniowa.
Budowa MEW jest wlasnie taka, mala zmiana tu rodzi rezultat gdzie indziej. I
dlatego wiekszosc zapalencow robi po 3-5 prob zanim znajdzie jakies lokalne
optimum parametrow.
--
Lukasz Sczygiel
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
39. Data: 2009-08-07 06:02:16
Temat: Re: konstrukcja prądnicy - jak?
Od: "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl>
> ....
> > To co dostales o pradnicy amerykanskiej do MEW-y jest bardzo dobrym
> > poczatkiem.
> > Czemu x fazowe? Bo wtedy latwiej sterowac obciazeniem. Rozwarcie jednej
> > fazy i
> > pradnica sie kreci lzej o okolo 1/3.
>
> Tylko szarpać zaczyna okrutnie.
Ano tak jest.
Ale w malych konstrukcjach, ktore sa ze swojej konstrukcji "miekkie" (duze
szczeliny, zle dopasowane cewki itp) tego szarpania moze nie byc czuc.
Ale przyklad podany to tylko przyklad. W praktyce zastosowal bym regulacje
kilkoma obciazeniami a fazy polaczyl w gwiazde niech pracuja rowno.
> Nie wiem, ale ja bym pokombinował z przerobieniem obcowzbudnego altenatora
> na alternator samowzbudny na neodymach.
> A co do obrotów, to tak już jest, że szybkość zmian pola przekłada się na
> indukowane napiecie. Stąd wolnoobrotowe generatory muszą mieć więcej zwoja
> wwiniętego i pozostaje problem jak takie wolnozmienne napięcia wykorzystać
> sensownie - chyba tylko do grzania się nadają.
>
MEW-y domowej roboty w zasadzie zeby sie oplacily to tylko do grzania wody, no
jak ktos sobie sam po kosztach zbuduje przetwornice i ma jakies akumulatory to
jeszcze sobie poswieci jak mu elektrownia pradu nie wysle. Wiecej nie mozna
oczekiwac jesli ma sie oplacac albo wyjsc na zero.
Alternetory sa malo pozyteczne bo nawet z turbin smiglowych nie daje sie
uzyskiwac takich obrotow zeby alternator bez przelozenia napedzac.
A przelozenia to druga zmora. Masa samych elementow, obciazenia (no ten 1kW to
troche sily jest). Czesto zakrecenie reka takiego reduktora jest trudne a co
dopiero start turbiny ktora jest liczona na szybkie wiatry. W rezultacie moze
sie okazac ze wiatraczek startuje tylko przy wiatrach maksymalnych i natychmiast
sie wylacza :( - sytuacja krytyczna ale nietrudna do uzyskania.
Przelozenia jakie daja tylne mosty ze zblokowanymi satelitami sa zazwyczaj w
okolicach 1:5 i siegaja bodaj 1:14 a to za malo zeby alternator sensownie pracowal.
--
Lukasz Sczygiel
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
40. Data: 2009-08-07 06:10:26
Temat: Re: konstrukcja prądnicy - jak?
Od: "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl>
> Órzytkownik "PcmOL" napisał:
> > Nie wiem, ale ja bym pokombinował z przerobieniem obcowzbudnego altenatora
> > na alternator samowzbudny na neodymach.
>
> obcowzbudny, samowzbudny, a mógłbyś to zapodać w ludzkim języku?:O)
>
>
Obco wzbudny dziala tak ze w srodku nie ma magnesu. Kiedys magnesy byly
relatywnie slabe (a i teraz nawet neodymy nie sa zbyt silne) w porownaniu do
tego co mozna osiagnac cewka zasilana pradem.
Wazne aby sobie uzmyslowic zachowanie takiej pradnicy.
Jak nie ma obcego wzbudzenia (akumulator/siec energetyczna) to na poczatku kreci
sie lekko. Najczesciej wtedy zaciski wzbudzenia podlacza sie do zaciskow
wyjsciowych.
Jakis magnetyzm szczatkowy jaki w rotorze jest przy pewnej predkosci spowoduje
wygenerowanie napiecia na wyjsciu a to spowoduje wzrost tegoz magnetyzmu. W
rezultacie bardzo nieliniowy charakter moze spowodowac ze wiatrak sie bedzie
rozkrecal i zatrzymywal.
Samowzbudna to taka pradnica jak amerykanska. Ma swoje magnesy i przy szerokim
zakresie obrotow ma taki sam opor (no im szybciej tym wiekszy bo i moc sie
generuje wieksza ale to jest liniowa zaleznosc). Ale problemem jest to ze wtedy
nie mozna osiagnac duzych mocy generowanych. Magnesy slabe, opor stawiany przez
pradnice maly wiec malo energii z osi wirnika jest zabierane i transformowane na
prad wyjsciowy.
--
Lukasz Sczygiel
--
Lukasz Sczygiel
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl