Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:idifge$tlp$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
>> A miejsce w centrali telefonicznej jest bardzo drogie - nawet
>> kilkaset zł za m2 miesięcznie.
>
> Ale dla kontrahentow TP czy dla samej TP ?

Czy to ważne? Zwolnione miejsce we własnym budynku
można wynająć innym lub zrezygnować z wynajmu gdzie indziej
i ustawić urządzenia w wolnym miejscu

do góry

W dniu 2010-12-06 17:31, J.F. pisze:

>> w Warszawie - 700 zł/mies
>> w miastach pow. 300 tys. mieszkańców - 300 zł/mc
>> w pozostałych - 80 zł/mc
>
> To rozumiem z cennika zatwierdzonego przez UKE ?

Tak - z oferty ramowej

>
> No coz - jak widac rozrzut jest i nie wszedzie jest to tak cenne :-)
> To obejmuje sama powierzchnie, czy np razem z klimatyzacja, ochrona itp ?
>
Wszystko, chyba nawet prąd jest wliczony, ale tego nie jestem na 100%
pewien.

do góry

"jerry" <j...@w...sam.wiesz.co.o2.pl> writes:

> Czy to ważne? Zwolnione miejsce we własnym budynku
> można wynająć innym lub zrezygnować z wynajmu gdzie indziej
> i ustawić urządzenia w wolnym miejscu

A w ogóle to jest deficyt tych miejsc czy przeciwnie?

Zawsze mnie zastanawiało, co się kryje np. w takim budynku przy
Kazimierzowskiej - kilkanaście pięter wieżowiec, no dobrze, nawet w
technologii lat '70 centrala na 20 tys. numerów nie potrzebuje chyba
tyle miejsca... A tym bardziej teraz.

Do tego drzwi wejściowe jak do domku jednorodzinnego i przyzerowy
ruch - ilu tam ludzi pracowało/pracuje, wszyscy trzej? Nie może chyba
za wielu ze względu chociażby na przepisy o ewakuacji - znaczy nie
wiem, może mają tunel ewakuacyjny na Pragę albo co? 8-)

MJ

do góry

W dniu 2010-12-06 19:06, Michal Jankowski pisze:
> "jerry"<j...@w...sam.wiesz.co.o2.pl> writes:
>
>> Czy to ważne? Zwolnione miejsce we własnym budynku
>> można wynająć innym lub zrezygnować z wynajmu gdzie indziej
>> i ustawić urządzenia w wolnym miejscu
>
> A w ogóle to jest deficyt tych miejsc czy przeciwnie?
>

Różnie. Kultowym adresem jest CA Piękna w Warszawie, gdzie miejsca na
pewno nie ma. Dużym zainteresowaniem cieszą się centrale węzłowe.
A w innych? Teraz np. Netia stawia swoje DSLAMy, więc zapotrzebowanie
wzrosło.

do góry

Użytkownik Maciej Bebenek (news.onet.pl) napisał:
> W dniu 2010-12-06 17:31, J.F. pisze:
>
>>> w Warszawie - 700 zł/mies
>>> w miastach pow. 300 tys. mieszkańców - 300 zł/mc
>>> w pozostałych - 80 zł/mc
>>
>> To rozumiem z cennika zatwierdzonego przez UKE ?
>
> Tak - z oferty ramowej
>

Ale kto komu płaci w/w stawki? TP komuś czy vice versa?
I co się dzieje magicznego gdy miasto urośnie do 300k mieszkańców, że
stawka tak rośnie :)?


Przemek

do góry

Użytkownik "Michal Jankowski" <m...@f...edu.pl> napisał w wiadomości
news:kjzr5dukc7t.fsf@ccfs1.fuw.edu.pl...
> Zawsze mnie zastanawiało, co się kryje np. w takim budynku przy
> Kazimierzowskiej - kilkanaście pięter wieżowiec, no dobrze, nawet w
> technologii lat '70 centrala na 20 tys. numerów nie potrzebuje chyba
> tyle miejsca... A tym bardziej teraz.

Przy Dzielnej 52 też jest spory wieżowiec (dawniej był tam ORPiT,
a także CA Muranów II, czyli 38xxxx).

No i chyba mnóstwo miejsca powinno być w CRiT (dawniej GUTM)
przy Barbary 2 vel Nowogrodzkiej 45. A także przy Nowogrodzkiej 47 -
ten w miarę nowy budynek tuż przy operetce...

--
Pozdrawiam

Piotr

do góry

Pan Przemysław Kowalik napisał:

>>>> w Warszawie - 700 zł/mies
>>>> w miastach pow. 300 tys. mieszkańców - 300 zł/mc
>>>> w pozostałych - 80 zł/mc
>>>
>>> To rozumiem z cennika zatwierdzonego przez UKE ?
>>
>> Tak - z oferty ramowej
>
> Ale kto komu płaci w/w stawki? TP komuś czy vice versa?

Jak by TP miała komuś płacić, to ja chętnie wstawię tam coś swojego,
niechby i szafę trzydrzwiową. Zresztą za takie pieniądzę, to mogę
u nich urządzić sobie apartament i się tam całkiem przenieść. Choćbym
nawet miał mieć vice versa za sąsiada.

--
Jarek

do góry

Pan Piotr napisał:

> No i chyba mnóstwo miejsca powinno być w CRiT (dawniej GUTM) przy
> Barbary 2 vel Nowogrodzkiej 45. A także przy Nowogrodzkiej 47 -
> ten w miarę nowy budynek tuż przy operetce...

Na Barbary trzymałem kiedyś swój modem. Zajmował około 0,025 metra
kwadratowego. Chyba nic za to nie liczyli. Zresztą leżał na drugim
modemie, więc i tak by trzeba było podzielić stawkę na dwa.

--
Jarek

do góry

W dniu 2010-12-06 23:43, Przemysław Kowalik pisze:

>
> Ale kto komu płaci w/w stawki? TP komuś czy vice versa?

Oczywiście, że vicaversowi :-)

> I co się dzieje magicznego gdy miasto urośnie do 300k mieszkańców, że
> stawka tak rośnie :)?
>

Pewnie te 300 tysięcy działa tak samo, jak "odległość od 25 do 100 km" w
ubiegłowiecznych taryfach. Pamiętam, że z Warszawy wtedy Ostrołęka się
mieściła, a Radom już nie :-)
Prawdopodobnie chodzi o miasta, gdzie jest centrala tranzytowa, co ma
uzasadnienie techniczne: punkty styku dla kilku SN.

do góry

Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl> napisał w
wiadomości news:idjsgd$4j5$1@news.onet.pl...
> W dniu 2010-12-06 23:43, Przemysław Kowalik pisze:
> > I co się dzieje magicznego gdy miasto urośnie do 300k mieszkańców, że
> > stawka tak rośnie :)?
> Pewnie te 300 tysięcy działa tak samo, jak "odległość od 25 do 100 km" w
ubiegłowiecznych taryfach. Pamiętam, że z Warszawy wtedy
> Ostrołęka się mieściła, a Radom już nie :-)

O, tak nieco poza tematem - przypomniało mi się, jak kiedyś
(lata 80.) babka w biurze obsługi na Pięknej (wtedy to był pokój
jak w zwykłym biurze, a nie takie wypasione lokale jak teraz)
mi tłumaczyła, że odległość taryfowa jest liczona tak,
jak kable idą. I że może wyjść więcej, bo kable mogą iść
zygzakiem.
A to były już czasy, kiedy stosowano radiolinie. :-DDD


--
Pozdrawiam

Piotr

do góry