-
1. Data: 2011-06-04 19:16:09
Temat: klucz udarowy do zapieczonych srub
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
to juz tak obok poprzedniego tematu.
probowalem zdjac zwrotnice zeby w imadle wybic sruby zapieczone o ktorych
pisalem 3 posty nizej.
niestety poleglem kolejny raz na kolejnej rzeczy...
nakretka piasty 32mm stoi jak zakleta.
odgialem mlotkiem i wkretakiem zabezpieczenie, uzywalem nasadki 32mm yato z
pokretlem 3/4 i rura i nic. pokretlo czuc ze sprezynuje i obawiams ie ze jak
mocniej na ta rure nacisne to strzeli...a sruba ani drgnie. palnikiem boje
sie tej ruszyc bo nie chce zniszczyc lozyska, smaru i dalej przegubu i jego
oslony(choc i tak peknieta).
wpadlem na pomysl ze kupie klucz udarowy i tym to sprobuje ruszyc....
pytanie czy to moze dac rade i czy chinskie wynalazki z allegro sie do tego
nadaja. naprawiam tylko swoje fiacisze i maksymalna ilosc naprawianych
przeze mnie aut to 3:)
rozwazam ten:
http://allegro.pl/klucz-pneumatyczny-udarowy-3-4-z-n
asadkami-i1631485460.html
aczkolwiek wolalbym sobie odpuscic ten wydatek bo z kasa i tak nie za wesolo
i bez tego...
--
---------- sirapacz -------------
Zdeklarowany fiaciarz:)
-
2. Data: 2011-06-04 19:44:26
Temat: Re: klucz udarowy do zapieczonych srub
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
W dniu 2011-06-04 19:16, Michał Gut pisze:
> http://allegro.pl/klucz-pneumatyczny-udarowy-3-4-z-n
asadkami-i1631485460.html
W tej cenie nie ma dobrych kluczy udarowych
> aczkolwiek wolalbym sobie odpuscic ten wydatek bo z kasa i tak nie za
> wesolo i bez tego...
Podjedz do wulkanizatorow, to ci rusza ta srube profesjonalnym pneumatykiem.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
-
3. Data: 2011-06-04 20:39:23
Temat: Re: klucz udarowy do zapieczonych srub
Od: "marek" <k...@o...bn>
napisalbym ci jak to ruszyc ale mnie splonkowales wiec sie bujaj :D
-
4. Data: 2011-06-04 20:55:55
Temat: Re: klucz udarowy do zapieczonych srub
Od: Czarek Daniluk <c...@n...com>
W dniu 2011-06-04 20:39, marek pisze:
> napisalbym ci jak to ruszyc ale mnie splonkowales wiec sie bujaj :D
To się luzuje jak samochód jest na dole ;) - czytaj stoi na kołach.
Pokrętka 3/4", odpowiednia nasadka, rura - wsiada drugi człek do wozu
wbija 5, zapiera się o pedał hamulca a właściwa osoba działa swoją siłą
na rurę ;)
Pozdrawiam !
-
5. Data: 2011-06-04 21:15:20
Temat: Re: klucz udarowy do zapieczonych srub
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
ze zblokowaniem piasty nie mam problemow. nie moge tuylko ruszyc sruby.
piasta jest unieruchomiona
-
6. Data: 2011-06-04 21:39:07
Temat: Re: klucz udarowy do zapieczonych srub
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Widziałem jak gość robił to w programie "Fani 4-kółek".
1. Obciąć końcówkę śruby z nakrętką.
2. Pozostałość "umiejętnie" rozwiercić.
3. Usunąć co się da.
4. Przegwintować otwór.
Trzeba następnie użyć nowych śrub.
--
CB
Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał w
wiadomości news:ise088$koa$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
> ze zblokowaniem piasty nie mam problemow. nie moge tuylko ruszyc sruby. piasta
> jest unieruchomiona
-
7. Data: 2011-06-04 22:50:47
Temat: Re: klucz udarowy do zapieczonych srub
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-06-04 19:16, Michał Gut pisze:
> to juz tak obok poprzedniego tematu.
> probowalem zdjac zwrotnice zeby w imadle wybic sruby zapieczone o
> ktorych pisalem 3 posty nizej.
> niestety poleglem kolejny raz na kolejnej rzeczy...
> nakretka piasty 32mm stoi jak zakleta.
> odgialem mlotkiem i wkretakiem zabezpieczenie, uzywalem nasadki 32mm
> yato z pokretlem 3/4 i rura i nic. pokretlo czuc ze sprezynuje i
> obawiams ie ze jak mocniej na ta rure nacisne to strzeli...
Te Yato to właśnie jakieś takie sprężysta dziadostwo. Lepsze od Topex-a,
ale ogólnie szału nie ma.
Odkręcałem tą nakrętkę raz za pomocą 2.5m rury (bo po metrowej rurze
sobie mogłem skakać nie robiąc wrażenia na nakrętce).
A klucz mam nasadowy 32mm od razu z dźwignią.
Największy problem to było trzymanie koła - samochód musiał być
opuszczony, z założonym kołem, a kolega siedział w samochodzie i przy
włączonym silniku (wspomaganie) trzymał hamulec ile siły w nogach.
Najlepiej tak jak pisał MarcinJM - pojedź gdzieś gdzie mają jakiś
naprawdę solidny pneumatyk (ale to już może nie być pierwszy lepszy
gumiarz).
Tyle że ogólnie to zaraz zrobisz remont całego samochodu ;)
Bo jak zaczniesz strucla rozbierać to zaraz się okaże że pół samochodu
wymienisz.
Zaraz będziesz pytał jak wyszarpać zapieczony sworzeń zwrotnicy, a potem
jak ruszyć nieruszalne śruby mocujące wahacz :)
Przewierć te śruby przy amortyzatorze i będziesz miał z głowy :)
-
8. Data: 2011-06-05 02:28:05
Temat: Re: klucz udarowy do zapieczonych srub
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
>
> Tyle że ogólnie to zaraz zrobisz remont całego samochodu ;)
> Bo jak zaczniesz strucla rozbierać to zaraz się okaże że pół samochodu
> wymienisz.
> Zaraz będziesz pytał jak wyszarpać zapieczony sworzeń zwrotnicy, a potem
> jak ruszyć nieruszalne śruby mocujące wahacz :)
ale ja wlasnie robie remont:P
wymieniam cale nowe bebny ze szczekami i sprezynkami, linki recznego,
tarcze klocki i zacisk z jarzmem, amorki
to bylo zaplanowane (poza zaciskiem ale jak zobaczylem jego kondycje to
doszedl do listy)
> Przewierć te śruby przy amortyzatorze i będziesz miał z głowy :)
jakby sie dalo to bym tak zronbil - nie podjade tam z wiertara... dlatego
zreszta chcialem zdjac zwrotnice zeby w imadle sobie to wygodnie obrobic
-
9. Data: 2011-06-05 09:17:52
Temat: Re: klucz udarowy do zapieczonych srub
Od: "pm" <x...@w...pl>
?> 1. Obciąć końcówkę śruby z nakrętką.
> 2. Pozostałość "umiejętnie" rozwiercić.
> 3. Usunąć co się da.
> 4. Przegwintować otwór.
>
> Trzeba następnie użyć nowych śrub.
>
chyba ma to słabe zastosowanie do nakrętki piasty.
-
10. Data: 2011-06-05 13:42:00
Temat: Re: klucz udarowy do zapieczonych srub
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-06-04 21:39, cbnet pisze:
> Widziałem jak gość robił to w programie "Fani 4-kółek".
>
> 1. Obciąć końcówkę śruby z nakrętką.
> 2. Pozostałość "umiejętnie" rozwiercić.
> 3. Usunąć co się da.
> 4. Przegwintować otwór.
>
> Trzeba następnie użyć nowych śrub.
Tu jest taki problem, że ta śruba w tym przypadku nazywa się półoś i
jest droga,