-
61. Data: 2010-04-26 18:43:09
Temat: Re: kierowcy z rybą...
Od: "dudley" <d...@o...pl>
Cavallino wygenerował w news:hr42dv$mja$1@news.onet.pl taki oto ciąg
znaków:
> Nie to co śródziemnomorska mitologia i twórczość własna produkcji
> największej sekty świata, prawda?
> Tej samej co to do dziś wydaje instrukcje jak zorganizowanie kłamać i
> chronić przed odpowiedzialnością za pedofilię swoich żołnierzy?
Jakoś ostatnio w Faktach i Mitach podawano ilość odnotowanych przypadków
pedofilii w polskim kościele - uzbierali ok. 70 na ok. 30k księży, a skoro
to Fakty i Mity, to musi nie kłamią. To dobre kilka razy mniej, niż choćby
wśród nauczycieli - zdelegalizujmy więc zawód nauczyciela i szkolnictwo,
choćby na wszelki wypadek... Pedofilia w kościele jest nośnym tematem,
więc jest mocno eksploatowana i wygląda na znacznie większy problem, niż
jest faktycznie (choć przyznaję - w takiej instytucji jak kościół jest to
podwójnie karygodne).
Ale skoro wywołałeś temat do tablicy - nie razi Cię hipokryzja np. tow.
Senyszyn, która gdzie się da grzmi na pedofilów "w sukienkach", a
jednocześnie na polskie parady równości zaprasza Volkera Becka, lidera
niemieckich Zielonych, który otwarcie głosi np. że "osoba, która dopuściła
się gwałtu na dziecku nie powinna ponieść żadnych konsekwencji" (cytat z
artykułu w książce A. Leopardiego "Der Paedosexuelle Komplex" - zwanej
"biblią pedofilów"), w statucie swojej partii postuluje "rychłe obniżenie
wieku legalnego współżycia z małoletnimi", itd, itp? A skoro więc lewica
tak walczy z pedofilią w kościele, dlaczego nie weźmie się też za
wspomnianego Becka albo innego Zielonego pedofila - znanego polityka
unijnego, Daniela Cohn-Bendita (polecam jego autobiografię "Le grand
bazar", gdzie z rozżewnieniem wspomina pedofilskie kontakty z dziećmi gdy
pracował w przedszkolu). A dlaczegóż to tak walczące o prawdę lewackie
media przypuściły frontalny atak na niemiecką dziennikarkę Bettinę Roehl,
która w 2001 roku "miała czelność" wywlec te wspomnienia i je stosownie
skomentować? Albo sprawa pewnego polityka, którego nazwiska w tej chwili
nie pamiętam, który w trakcie zeszłorocznej kampanii do Europarlamentu
przypomniał Benditowi o jego własnej przeszłości? Oburzeniu nie było
końca, bynajmniej nie na pedofila... A przykłady można mnożyć, tylko
zrobił się spory offtop, więc z mojej strony EOT. A Ty dalej żyj w
świecie, który kreują Ci "postępowe i oświecone" media i autorzy ze
sciaga.pl i bądź czujny, bo watykański wróg nie śpi.
Pozdrawiam,
--
dudley, ckmk
szarobeżowa astra III
-
62. Data: 2010-04-26 21:03:40
Temat: Re: kierowcy z rybą...
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "dudley" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hr4fqn$j0$1@news.onet.pl...
> Cavallino wygenerował w news:hr42dv$mja$1@news.onet.pl taki oto ciąg
> znaków:
>> Nie to co śródziemnomorska mitologia i twórczość własna produkcji
>> największej sekty świata, prawda?
>> Tej samej co to do dziś wydaje instrukcje jak zorganizowanie kłamać i
>> chronić przed odpowiedzialnością za pedofilię swoich żołnierzy?
>
> Jakoś ostatnio w Faktach i Mitach podawano ilość odnotowanych przypadków
> pedofilii w polskim kościele - uzbierali ok. 70 na ok. 30k księży, a skoro
> to Fakty i Mity, to musi nie kłamią.
Nie wiem, nigdy tego nawet w ręce nie miałem, nawet nie wiem co to jest i
kto to wydaje.
Ale nawet na zdrowy rozum mogę dostrzec różnice między "odnotowanych" a
"faktycznych", zwłaszcza że odnotowane to zapewne tylko takie które
wypłynęły na zewnątrz.
W każdym razie ponoć niejaki Petz siedział sobie w pierwszym rzędzie na
Wawelu ostatnio, zamiast w pierdlu gnić, jak w każdym normalnym kraju.
> Ale skoro wywołałeś temat do tablicy - nie razi Cię hipokryzja np. tow.
> Senyszyn, która gdzie się da grzmi na pedofilów "w sukienkach", a
> jednocześnie na polskie parady równości zaprasza Volkera Becka
Tow. Senyszyn równie bardzo wisi mi i powiewa, jak cała pisiorsko -
rydzykowska banda, (choć może mniej wkurza), więc nie mam zielonego pojęcia
co robi i po co.
Nie zmieniaj więc tematu na zasadzie bicia Murzynów, bo tą dyskusję to sobie
możesz na oazach uwskuteczniać - tam może znajdą się zainteresowani.