-
1. Data: 2011-09-22 22:46:18
Temat: kasztan i wgniotka
Od: venioo <p...@o...eu>
Dzisiaj jadac przez miasto spadl mi na dach kasztan. Taki byl huk, ze az
sie przerazilem. Na parkingu sprawdzilem - jest wgniotka.
Pytanie filozoficzne, bo samochod smiesznej wartosci, ale gdyby byl
drogi to bym sie zdrowo wk..l. I teraz:
Czy mozna od miasta ubiegac sie jakiegos odszkodowania na naprawe
szkody? (wiem wiem - nie da sie udowodnic, bo z kasztanem w rece nie
przyjde du UMiG :))
Cala dluga aleja kasztanowcow przez srodek miasta.
Czy miasto powinno w takim przypadku jakos zabezpieczyc droge np.
scinajac galezie nad nia? Albo rozciagnac jakas siatke?
--
venioo
GG:198909
-
2. Data: 2011-09-22 23:00:26
Temat: Re: kasztan i wgniotka
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 22 Sep 2011 22:46:18 +0200, venioo napisał(a):
> Dzisiaj jadac przez miasto spadl mi na dach kasztan.
Tak sobie bezczelnie jezdzil po miescie? Swinia, nie kasztan.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
3. Data: 2011-09-22 23:04:45
Temat: Re: kasztan i wgniotka
Od: to <t...@x...abc>
begin venioo
> Dzisiaj jadac przez miasto spadl mi na dach kasztan.
Kasztan jadący przez miasto -- to musiał być niezły widok. Tylko jak mógł
spaść Ci na dach, skoro już jechał?
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
4. Data: 2011-09-22 23:05:12
Temat: Re: kasztan i wgniotka
Od: to <t...@x...abc>
begin Maciek
>> Dzisiaj jadac przez miasto spadl mi na dach kasztan.
>
> Tak sobie bezczelnie jezdzil po miescie? Swinia, nie kasztan.
No i masz, ubiegłeś mnie. ;)
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
5. Data: 2011-09-23 01:42:18
Temat: Re: kasztan i wgniotka
Od: venioo <p...@o...eu>
W dniu 2011-09-22 23:04, to pisze:
> begin venioo
>
>> Dzisiaj jadac przez miasto spadl mi na dach kasztan.
>
> Kasztan jadący przez miasto -- to musiał być niezły widok. Tylko jak mógł
> spaść Ci na dach, skoro już jechał?
>
To jest abstrakcja przerastająca Twoje możliwości intelektualne, więc
nie zamierzam Ci tłumaczyć.
--
venioo
GG:198909
-
6. Data: 2011-09-23 01:43:59
Temat: Re: kasztan i wgniotka
Od: to <t...@x...abc>
begin venioo
>>> Dzisiaj jadac przez miasto spadl mi na dach kasztan.
>>
>> Kasztan jadący przez miasto -- to musiał być niezły widok. Tylko jak
>> mógł spaść Ci na dach, skoro już jechał?
>>
> To jest abstrakcja przerastająca Twoje możliwości intelektualne, więc
> nie zamierzam Ci tłumaczyć.
Nie wydaje mi się. :>
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
7. Data: 2011-09-23 03:03:54
Temat: Re: kasztan i wgniotka
Od: venioo <p...@o...eu>
W dniu 2011-09-23 01:43, to pisze:
> begin venioo
>
>>>> Dzisiaj jadac przez miasto spadl mi na dach kasztan.
>>>
>>> Kasztan jadący przez miasto -- to musiał być niezły widok. Tylko jak
>>> mógł spaść Ci na dach, skoro już jechał?
>>>
>> To jest abstrakcja przerastająca Twoje możliwości intelektualne, więc
>> nie zamierzam Ci tłumaczyć.
>
> Nie wydaje mi się. :>
>
Nie mam nic przeciwko temu. :>
--
venioo
GG:198909
-
8. Data: 2011-09-23 07:08:14
Temat: Re: kasztan i wgniotka
Od: wchpikus <w...@w...wp.pl>
Moze to byl kasztan w BMW?
:)
-
9. Data: 2011-09-23 08:54:42
Temat: Re: kasztan i wgniotka
Od: "!sp" <s...@a...er>
Użytkownik "venioo" <p...@o...eu> napisał w wiadomości
news:j5g6qr$erq$1@news.onet.pl...
> Czy miasto powinno w takim przypadku jakos zabezpieczyc droge np. scinajac
> galezie nad nia? Albo rozciagnac jakas siatke?
Miasto powinno parkującego pod kasztanowcem ukarać odebraniem pojazdu i
długimi wczasami w ośrodku odosobnienia.
Kim trzeba być by się pytać o potwierdzenie własnej niefrasobliwości,
głupoty?
W rzece następnym razem parkuj, to kasztan nie zrobi krzywdy.
-
10. Data: 2011-09-23 09:09:00
Temat: Re: kasztan i wgniotka
Od: "!sp" <s...@a...er>
Użytkownik "venioo" <p...@o...eu> napisał w wiadomości
news:j5g6qr$erq$1@news.onet.pl...
> Pytanie filozoficzne, bo samochod smiesznej wartosci, ale gdyby byl drogi
> to bym sie zdrowo wk..l. I teraz:
Wkurwiłbyś się na kogo? Na siebie? Ochroniarza w postaci własnego dziecka
należało na dachu położyć.
Osoby kupujące świątynie na kołach za cały majątek powinny je ubezpieczać a
pretensje o uszkodzenia parkingowe kierować do siebie.