W dniu 2011-05-27 10:59, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Zbigiewski,
>
> Friday, May 27, 2011, 10:46:32 AM, you wrote:
>
>> właściwy link:
>> http://tinyurl.com/jednakswiatla2
>
> Jednak się nie powstrzymał. Ale będzie teraz jazda.

Nie koniecznie, tekst jest zbyt długi dla przeciwników świateł.

Oni wola taką kreskę, która pokazuje jednoznacznie wzrost w roku gdy
wprowadzono zakaz. Nic innego do nich nie dociera.

A.

do góry

W dniu 2011-05-27 15:04, szufla pisze:
>> Dla mnie niewiele warte.
>
> Dokladnie. Nagle pojawily sie jakies dane nie wiadomo skad, ciekawe z
> jakiego powodu ?:)

Zwłaszcza, że nie pokrywają się z tą słynną kreską przeciwników.

> Najlepszy jest tekst:
> "Jednak tych negatywnych zmian nie nalezy wiazac ze stosowaniem swiatel w
> dzien, poniewaz wzrost wypadkowosci dotyczyl przede wszystkim pory nocnej."
> Kon by sie usmial :) Ekspert ITS, jakos bardziej wierze badaniom
> austriackim.

A dlaczego?

A co do badań austriackich to wiadomo, ich dane o wypadkowości
przekładają się 1 do 1 do naszej sytuacji, dlatego są z oczywistych
względów lepsze:)

A.

do góry

>> Najlepszy jest tekst:
>> "Jednak tych negatywnych zmian nie nalezy wiazac ze stosowaniem swiatel w
>> dzien, poniewaz wzrost wypadkowosci dotyczyl przede wszystkim pory
>> nocnej."
>> Kon by sie usmial :) Ekspert ITS, jakos bardziej wierze badaniom
>> austriackim.
>
> A dlaczego?

Co dlaczego? Badania austriackie robil niezalezny ekspert z papierami z
osrodka naukowego.
Co ty porownujesz, jakas babke z ITS, przeciez to artykul na zamowienie.
Zinterpretowala te statystyki jak chciala, dokladnie mozna zrobic to
odwrotnie i pewnie wkrotce taka publikacja sie pojawi w jakims DADRL :)
gdzie "udowodnia", ze to co wymyslila ta pani to "o niczym nie swiadczy".

> A co do badań austriackich to wiadomo, ich dane o wypadkowości przekładają
> się 1 do 1 do naszej sytuacji, dlatego są z oczywistych względów lepsze:)

I co z tego ? Sadzisz, ze mimo wszystko nie chcieli by zmniejszyc ilosci
wypadkow ?

W ogole dane o wypadkowosci w PL sa z dupy wziete bo roznice sa minimalne w
obie strony i wlaczone czy zgaszone swiatla nie musza byc na nic dowodem.
Prosto ujmujac w badaniach chodzi o to co, jak, gdzie i kiedy czlowiek
rozroznia przy wlaczonych swiatlach w dzien czy w nocy itd.
Tekst pod tytulem "wlaczone swiatla zmniejszaja wypadkowosc jest totalna
brednia" bo w tym momencie nawet nie mamy jak porownac gdybysmy jezdzili bez
swiatel :)
Oprocz skandynawii gdzie zima trwa 3/4 roku to chyba jesli sie nie myle
tylko Polska i Slowacja zostala ze swiatlami na caly rok? A reszta co, widzi
bez swatel ?

sz.

do góry

I dodam jeszcze, ze osobiscie przy dobrej pogodzie jezdze w miescie i na
przedzielonych drogach szybkiego ruchu bez swiatel mijajac juz dziesiatki
patroli, mandatu jeszcze nie dostalem i sie nie boje. Najbardziej co mnie
wkurwia to blyski z przeciwka, czyli jednak mnie widza :)

sz.

do góry

BTW czy ta grupa na pewno ma nie pomyloną nazwę?

Dlaczego mam wrażenie, że bardziej pasowałaby tu nazwa
pl.sci.psychiatria.samochody?

;)

--
CB


Użytkownik "szufla" <b...@p...pl> napisał w wiadomości
news:irojmt$5ec$1@inews.gazeta.pl...

>I dodam jeszcze, ze osobiscie przy dobrej pogodzie jezdze w miescie i na
>przedzielonych drogach szybkiego ruchu bez swiatel mijajac juz dziesiatki
>patroli, mandatu jeszcze nie dostalem i sie nie boje. Najbardziej co mnie wkurwia
>to blyski z przeciwka, czyli jednak mnie widza :)

do góry