eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › jak zaatakować fpga
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 104

  • 41. Data: 2014-09-14 19:12:02
    Temat: Re: jak zaatakować fpga
    Od: s...@g...com

    W dniu niedziela, 14 września 2014 17:53:01 UTC+2 użytkownik A. L. napisał:

    >
    >
    > No to juz wiemy: masz z matamatyka klopoty. Nie ma elektroniki bez
    >
    > matematyki
    >

    Gówno wiecie towarzyszu. Ja natomiast już wiem, że jak brakuje ci argumentów, to
    rozpoczynasz atak ad personam. Z takimi przerywam dyskusję.


  • 42. Data: 2014-09-14 19:17:38
    Temat: Re: jak zaatakować fpga
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > No to juz wiemy: masz z matamatyka klopoty. Nie ma elektroniki bez
    > matematyki

    niby ogólnie trochę racji masz. Ale mocno przesadzasz. Mocno.

    W specyficznych przypadkach - tak, "aparat teoretyczny" jest niezbędny.
    Ale w 90%, nawet dość zaawansowanych tematów , wystarczy umiejętność
    kompilacji wiedzy dostępnej dość szeroko - także (a może przede
    wszystkim nawet) w internecie.

    W elektronice pojmowanej jako biznes liczy się efekt - ślęczenie
    tygodniami nam teoretycznym wałkowaniem czegoś, co można rozwiązać
    praktycznie szybciej jest zwykłą stratą czasu.
    Oczywiście - nie mówimy o sytuacjach, w których ślęczenie nad
    podręcznikami jest niezbędne. Ale - to są wyjątki. Nawet w przypadku
    profesjonalisty - a w przypadku amatora jeszcze rzadsze.


  • 43. Data: 2014-09-14 19:19:39
    Temat: Re: jak zaatakować fpga
    Od: Mario <m...@...pl>

    W dniu 2014-09-14 17:53, A.L. pisze:
    > On Sun, 14 Sep 2014 03:44:39 -0700 (PDT), s...@g...com wrote:
    >
    >> W dniu niedziela, 14 września 2014 02:14:33 UTC+2 użytkownik A. L. napisał:
    >>
    >>>
    >>>
    >>>
    >>> Mam opinie odwrotna. To ichnia literatura jest dla kretynow.
    >>>
    >>
    >> No toś teraz nieźle pojechał po bandzie!! Jak zaczynałem dłubać w DSP, to kupiłem
    sobie parę książek polskich. Od zasrania matematyki (poniekąd dobrze, bo jest do tego
    niezbędna), ale sposób notacji taki, aby właśnie pokazać "jaki to ja mądry", w 3 dupy
    dowodów twierdzeń kompletnie inżynierowi niepotrzebnych, i prawie kompletnie guzik w
    temacie ich zastosowania. Podejrzewam, że autorzy owych książek też mieliby właśnie z
    tym dupne problemy. Co innego pozycja Richarda Lyons'a "Understanding Digital Signal
    Processing". Matematyka pokazana pod kątem praktycznych zastosowań, pokazane
    "sztuczki&kruczki", pokazane gdzie są niebezpieczeństwa danego modelu i jak ich
    unikać. Dalej, weźmy VHDL. Jest trochę pozycji polskojęzycznych, jak zaczynałem się
    uczyć tego to też kupiłem 2 pozycje, coś tam się nauczyłem, ale jak się w końcu
    wqr***em, to kupiłem w Amazonie "VHDL for designers" Sjoholma i dalej poszło jak
    trza.
    >>
    >> A dowodem na to, że w tematach ścisłych literatura anglojęzyczna jest o stokroć
    lepsza od polskiej jest chociażby wikipedia. Jak coś potrzebuję, od razu pytam wujka
    googla po angielsku i nie tracę czasu na pierdoły. Zagadnienie jest omówione wówczas
    zarówno od strony teoretycznej jak i praktycznych zastosowań.
    >>
    >> Przykład tego samego. Weź se porównaj i powiedz co lepsze:
    >>
    >> http://pl.wikipedia.org/wiki/Rotacja
    >> http://en.wikipedia.org/wiki/Curl_%28mathematics%29
    >
    > "zasrania matematyki"


    "Od zasrania matematyki (poniekąd dobrze, bo jest do tego niezbędna)"
    Bardzo selektywnie cytujesz.

    > No to juz wiemy: masz z matamatyka klopoty. Nie ma elektroniki bez
    > matematyki

    I pochopnie wydajesz osądy.

    --
    pozdrawiam
    MD


  • 44. Data: 2014-09-14 19:21:02
    Temat: Re: jak zaatakować fpga
    Od: Mario <m...@...pl>

    W dniu 2014-09-14 18:25, J.F. pisze:
    > Dnia Sat, 13 Sep 2014 19:14:33 -0500, A.L. napisał(a):
    >> On Sun, 14 Sep 2014 01:25:21 +0200, Jakub Rakus <s...@o...pl>
    >>> Akurat ja to już odszedłem od czytania polskiej literatury naukowej
    >>> wydanej później niż w latach 80-tych bo teraz to dno i nabijanie sobie
    >>> "punktów" przez wszystkowiedzących profesorków. Książki szczególnie
    >>> amerykańskich autorów i łatwiej się czyta, i wszystko można zrozumieć bo
    >>> jest normalnie po ludzku WYTŁUMACZONE, a nie jak w naszej "literaturze"
    >>> obsrane tysiącem wzorów, żeby tylko pokazać jaki to autor jest "mądry".
    >>
    >> Mam opinie odwrotna. To ichnia literatura jest dla kretynow.
    >> Moj amerykanski student wlacnei wrocil z Pragi czeskiej gdzie
    >> studiowal w ramach wymiany. Pzrez semestr. Jedyny pzredmiot jaki
    >> zaliczyl to "Kultura Czech"
    >
    > Ale co - tylko jeden przedmiot mial, czy mial wiecej, ale tylko jeden
    > zdolal zdac ?
    > Czy zaliczyl wiecej, ale amerykanski uniwerek mu nie zaliczyl ? :-)
    >
    > Bo wymiana wymiana, ale jak jezyka nie znal, to trudno zeby cos
    > zrozumial i zaliczyl. No chyba ze wyklady po angielsku byly.

    Może tylko "Kultura Czech" była po angielsku.



    --
    pozdrawiam
    MD


  • 45. Data: 2014-09-14 19:37:45
    Temat: Re: [OT] jak zaatakować fpga
    Od: Irokez <n...@w...pl>

    W dniu 2014-09-14 17:55, platformowe głupki pisze:
    > Pszemol! Oferuję 5 PLN na wódkę, jak mi namierzysz niską podstawkę
    > PLCC32 w farnellu...

    Gdzie można kupić pół litra za 5PLN?

    --
    Irokez


  • 46. Data: 2014-09-14 19:50:01
    Temat: Re: jak zaatakowa? fpga
    Od: A.L. <a...@a...com>

    On Sun, 14 Sep 2014 17:59:26 +0200, Marek <f...@f...com> wrote:

    >On Sun, 14 Sep 2014 10:51:32 -0500, A.L. <a...@a...com> wrote:
    >> Nonsens
    >
    >A konkretnie? Z jakiej popularnej dziedziny życia nie ma informacji
    >w internecie?
    >Nie widzę sensu w przepisywaniu do książki wiedzy, która jest
    >swobodnie dostępna w sieci.

    Szkoda. Wiekszosc "wiedzy" w internecie to smieci. Niestety, trzeba
    sporo WIEDZY aby owe smieci odfiltrowac

    A.L.


  • 47. Data: 2014-09-14 19:50:44
    Temat: Re: jak zaatakować fpga
    Od: A.L. <a...@a...com>

    On Sun, 14 Sep 2014 10:12:02 -0700 (PDT), s...@g...com wrote:

    >W dniu niedziela, 14 września 2014 17:53:01 UTC+2 użytkownik A. L. napisał:
    >
    >>
    >>
    >> No to juz wiemy: masz z matamatyka klopoty. Nie ma elektroniki bez
    >>
    >> matematyki
    >>
    >
    >Gówno wiecie towarzyszu. Ja natomiast już wiem, że jak brakuje ci argumentów, to
    rozpoczynasz atak ad personam. Z takimi przerywam dyskusję.

    jak tam twoj termostat?

    A.L.


  • 48. Data: 2014-09-14 19:55:16
    Temat: Re: jak zaatakować fpga
    Od: Mario <m...@...pl>

    W dniu 2014-09-14 15:31, Jakub Rakus pisze:
    > On 14.09.2014 15:19, Grzegorz Niemirowski wrote:
    >> Jakub Rakus <s...@o...pl> napisał(a):
    >>> OK, w takim razie szukaj dalej. Jak znajdziesz jakąkolwiek sensowną
    >>> książkę po polsku na temat FPGA to sam ją z chęcią przeczytam, bo
    >>> widzisz tak się składa, że od niedawna dość mocno wszedłem w te układy
    >>> i jakoś nie wpadło mi jeszcze w ręce nic po polsku co traktowałoby o
    >>> czymś nowszym niż układy GAL z lat 80-tych...
    >>
    >> Nie zgłębiałem tematu FPGA, ale rozumiem, że gdybym chciał, to nie
    >> powinienem kupować np. tych?
    >> http://wydawnictwo.btc.pl/index.php?ukey=product&pro
    ductID=42800
    >> http://wydawnictwo.btc.pl/index.php?ukey=product&pro
    ductID=284
    >>
    > Miałem na myśli "sensowne" książki, to znaczy takie traktujące o całości
    > zagadnienia. Bo to są kolejne twory ze stajni BTC czyli bierzemy sobie
    > układ i piszemy 200 stron o mruganiu ledami na nim. Miliony przykładów
    > możesz za darmo znaleźć w internecie, po co wydawać 50zł na książkę?

    Bo jest po polsku. Bo jest opis konkretnej architektury. Bo przykłady są
    dość dobrze opisane. Bo w niej nie ma "Od zasrania matematyki" :)


    --
    pozdrawiam
    MD


  • 49. Data: 2014-09-14 19:57:51
    Temat: Re: jak zaatakować fpga
    Od: A.L. <a...@a...com>

    On Sun, 14 Sep 2014 19:17:38 +0200, sundayman
    <s...@p...onet.pl> wrote:

    >
    >> No to juz wiemy: masz z matamatyka klopoty. Nie ma elektroniki bez
    >> matematyki
    >
    >niby ogólnie trochę racji masz. Ale mocno przesadzasz. Mocno.
    >
    >W specyficznych przypadkach - tak, "aparat teoretyczny" jest niezbędny.
    >Ale w 90%, nawet dość zaawansowanych tematów , wystarczy umiejętność
    >kompilacji wiedzy dostępnej dość szeroko - także (a może przede
    >wszystkim nawet) w internecie.
    >

    W 90% wystarczy umiejetnosc lutowania

    >W elektronice pojmowanej jako biznes liczy się efekt - ślęczenie
    >tygodniami nam teoretycznym wałkowaniem czegoś, co można rozwiązać
    >praktycznie szybciej jest zwykłą stratą czasu.

    Wlasnie tutaj obok, zdolny student pzrez semestr namyslal sie z
    profesorem jak zrobic "glebokie spzrezenie zwrotne" do stabilizacji
    wzmacniacza o bardzo duzym wzmocnieniu i nieznanym obciazeniu
    indukcyjnym, przy szerokich zmianach parametrow tego obcioazenia.

    Dosyc potzrebny problem w zastosowaniach pzremyslowych. Byla ciezka
    matematyka i specjalizowane programy. Prosze to zrobic "na czuja"

    Ja po godzinach i hobbystycznie parcuje z facetem nad wzmacniaczami do
    aparatow sluchowych o poprawionych wlasnosciach szumowych. Moja
    dzialka to zastosowanei "genetic programming" do optymalizacji
    charakterystyk adaptacyjnych filtrow cyfrowych. Prosze to zrobic "na
    czuja"


    >Oczywiście - nie mówimy o sytuacjach, w których ślęczenie nad
    >podręcznikami jest niezbędne. Ale - to są wyjątki. Nawet w przypadku
    >profesjonalisty - a w przypadku amatora jeszcze rzadsze.

    No tak. W wiekszosci wyztarcza kupic kosci, wziac datasheet i poleciac
    "na malpe"

    A.L.


  • 50. Data: 2014-09-14 19:58:38
    Temat: Re: jak zaatakować fpga
    Od: Zbych <z...@o...pl>

    On 14.09.2014 17:26, Pszemol wrote:
    > "Zbych" <z...@o...pl> wrote in message
    > news:54157e1e$0$2366$65785112@news.neostrada.pl...
    >> On 14.09.2014 00:42, Pszemol wrote:
    >>> <s...@g...com> wrote in message
    >>> news:34af3e37-7bfe-42a2-bce5-350f3b809c9b@googlegrou
    ps.com...
    >>>> Jak nie znasz angielskiego, to zajmij się czymś innym.
    >>>
    >>> I to jest niestety (albo stety?) prawda w elektronice...
    >>>
    >>> Wszystkie datasheety każdego układu będą po angielsku.
    >>
    >> Albo coraz częściej tylko po chińsku niestety.
    >
    > Poważnie?
    >
    >>> Wcześniej czy później książka Ci nie wystarczy i będziesz
    >>> musiał przebrnąć przez 600 stron datasheeta jakiegoś
    >>> scalaka 200-nóżkowego. Bez biegłego angielskiego ani rusz.
    >>
    >> Z biegłością bym nie przesadzał.
    >
    > Bez biegłej znajomości będziesz się męczył i ponosił
    > duże ryzyko niezrozumienia tego co przeczytałeś.

    eeeeee

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: