-
31. Data: 2010-08-03 22:20:33
Temat: Re: historyczne pytanie o przesyłanie wielu sygnałów jednym kablem
Od: "Araneus Diadematus" <w...@c...pl>
Użytkownik "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:i38mu5$3ta$1@news.net.icm.edu.pl...
> (w jakimś artykule technicznym wyczytałem o tych prostokątach i
>> doszumianiu by zrobić coś na podobieństwo sinusoidy)
>
> Eee yy .. jakiej sinusoidy ? Ani ta 1-bitowa próbka nie musi być
> sinusoidą ani tym bardziej nie trzeba robić sinusoidy z 16-bitowej.
Mówię o sytuacji, gdy sygnał użyteczny zostanie zeżarty niemal w całości
przez szum kwantyzacji.
--
((o))
((+))
-
32. Data: 2010-08-04 16:22:00
Temat: Re: historyczne pytanie o przesyłanie wielu sygnałów jednym kablem
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2010-08-01 01:11, Edwin Wierszelis pisze:
> Jesli chodzi o rozwiazania koncowe (dla abonentow) to w Polsce byl stosowany
> system telefonii nosnej 1+1. Pozwalal puscic po jednej parze przewodow dwoch
> abonentow. Dzialal koszmarnie. :-)
Czekaj, czekaj... jak długo to funkcjonowało? Bo pamiętam, że w mojej
miejscowości pięć lat temu TP S.A. wreszcie zdecydowała się
zmodernizować centralę tak, żeby dało się podłączyć Neostradę. Znajomy
jednak musiał czekać kolejne ~2 lata, gdyż był jakiś problem. Chyba
chodziło właśnie o coś takiego - on i sąsiad byli podpięci do jednej linii.
> Z oryginalnych wynalazkow, byly nawet analogowe wideofony. See: Wikipedia.
> :-)
Pod jakim hasłem mam szukać? Bo "analogowy wideofon" nic nie daje. ;)
> potem tranzystorowych. W 2000 roku jeszcze niektore takie systemy dzialaly.
Teraz ten cały ruch idzie cyfrowo jak mniemam? ;)
>> Ktoś z was dysponuje wiedzą odnośnie rozwiązań tego typu stosowanych
>> niegdyś w telefonii?
>
> A co jeszcze chcesz wiedziec?
Wyjaśniłeś wszystko dostatecznie szczegółowo - wielkie dzięki. ;)
BTW nie wiesz przypadkiem jak się u nas miało przesyłanie dodatkowych
informacji za pomocą sygnału w.cz. po sieciach energetycznych. W prasie
elektro- i radiotechnicznej z lat dwudziestych i trzydziestych dosyć
intensywnie rozpisywano się na ten temat, czasem stosując dość
specyficzne określenia jak "radio przewodowe" (nie pamiętam w tej chwili
czy dokładnie w takiej formie czy w podobnej).
Pamiętam, iż w jakiejś gazecie dla elektroników-amatorów na początku lat
dziewięćdziesiątych pojawił się projekt takiego telefonu (domofonu?)
wykorzystującego domową instalację 220V w roli medium transmisyjnego.
Potem pojawił się słynny pomysł z Internetem przez prąd - niektórzy
uwierzyli w tę utopię taniego i stałego dostępu do Sieci w czasach
0202122. ;) W zastosowaniach bardziej profesjonalnych korzystano z
takich rozwiązań?
-
33. Data: 2010-08-05 06:45:18
Temat: Re: historyczne pytanie o przesyłanie wielu sygnałów jednym kablem
Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>
Użytkownik "Atlantis" <m...@w...pl>
>
> Wyjaśniłeś wszystko dostatecznie szczegółowo - wielkie dzięki. ;)
> BTW nie wiesz przypadkiem jak się u nas miało przesyłanie dodatkowych
> informacji za pomocą sygnału w.cz. po sieciach energetycznych. W prasie
> elektro- i radiotechnicznej z lat dwudziestych i trzydziestych dosyć
> intensywnie rozpisywano się na ten temat, czasem stosując dość
> specyficzne określenia jak "radio przewodowe" (nie pamiętam w tej chwili
> czy dokładnie w takiej formie czy w podobnej).
> Pamiętam, iż w jakiejś gazecie dla elektroników-amatorów na początku lat
> dziewięćdziesiątych pojawił się projekt takiego telefonu (domofonu?)
> wykorzystującego domową instalację 220V w roli medium transmisyjnego.
Z tego co pamiętam taki domofon był produkowany w Polsce. Poza tym są
elementy home automation czy tam tego przemysłowego, które tak przesyłają.
-
34. Data: 2010-08-07 22:42:24
Temat: Re: historyczne pytanie o przesyłanie wielu sygnałów jednym kablem
Od: Edwin Wierszelis <n...@n...to.go>
On 2010-08-04, Atlantis <m...@w...pl> wrote:
>> Jesli chodzi o rozwiazania koncowe (dla abonentow) to w Polsce byl stosowany
>> system telefonii nosnej 1+1. Pozwalal puscic po jednej parze przewodow dwoch
>> abonentow. Dzialal koszmarnie. :-)
> Czekaj, czekaj... jak długo to funkcjonowało?
Nie wiem, nie pracowalem przy tym. Jesli bardzo Tobie zalezy, moge popytac.
Mysle, ze gdzies do polowy 1990s. W 1994 roku takie systemy byly jeszcze
stosowane, ale wowczas zaczeto wprowadzac oslawione (nieslawne?) "PCM'ki"
(PCM4), pozwalajace przeslac po jednej parze sygnal dla 4-ch abonentow. Ale
to byl juz system cyfrowy, stosujacy kodowanie liniowe 2B1Q (jak styk "U" w
ISDN) do przeslania 4-ch kanalow rozmownych 32kbit/s (ADPCM) i sygnalizacji.
Istnial takze wariant PCM2 (2x64kbit/s) i PCM10 (784kbit/s na drucie).
> miejscowości pięć lat temu TP S.A. wreszcie zdecydowała się
> zmodernizować centralę tak, żeby dało się podłączyć Neostradę. Znajomy
> jednak musiał czekać kolejne ~2 lata, gdyż był jakiś problem. Chyba
> chodziło właśnie o coś takiego - on i sąsiad byli podpięci do jednej linii.
Czysta linia to jedno. Aby Neostrada dzialala, na centrali musi sie
znajdowac DSLAM - urzadzenie zapewniajace drugi koniec dla petli DSL. DSLAM
ma okreslona pojemnosc i musi byc podlaczony do sieci: ATM, albo innego
DSLAMa. Te urzadzenia musza byc postawione niezaleznie od centrali. Milo,
ze w Twojej miejscowosci w koncu zmodernizowano siec. :-)
>> Z oryginalnych wynalazkow, byly nawet analogowe wideofony. See: Wikipedia.
>> :-)
> Pod jakim hasłem mam szukać? Bo "analogowy wideofon" nic nie daje. ;)
http://en.wikipedia.org/wiki/Videophone
(bardzo mi sie podoba ten obrazek z 1910 :-)
>> potem tranzystorowych. W 2000 roku jeszcze niektore takie systemy dzialaly.
> Teraz ten cały ruch idzie cyfrowo jak mniemam? ;)
Na przyklad w n*STM-16 na DWDM... Analogami zle sie zarzadza zdalnie. ;-)
> BTW nie wiesz przypadkiem jak się u nas miało przesyłanie dodatkowych
> informacji za pomocą sygnału w.cz. po sieciach energetycznych. W prasie
> elektro- i radiotechnicznej z lat dwudziestych i trzydziestych dosyć
> intensywnie rozpisywano się na ten temat
Nie wiem, nie czytalem. ;-)
(ale patrz nizej)
> Pamiętam, iż w jakiejś gazecie dla elektroników-amatorów na początku lat
> dziewięćdziesiątych pojawił się projekt takiego telefonu (domofonu?)
> wykorzystującego domową instalację 220V w roli medium transmisyjnego.
To jak widze, Kolega odpowiedzial.
> Potem pojawił się słynny pomysł z Internetem przez prąd - niektórzy
> uwierzyli w tę utopię taniego i stałego dostępu do Sieci w czasach
> 0202122. ;)
Nie znam. Medium da sie wykorzystac, ale oczekiwania chyba nie daja sie
pogodzic z realiami. Bo oczekiwano, ze jeden router w stacji
transformatorowej obsluzy w miare szybki Internet dla calego osiedla, a w
praktyce dzialaloby to w najlepszym razie w obrebie jednego mieszkania. Nie
ma sensu, gdy jest WiFi. Moze jeszcze jakas telemetria w rodzaju zdalnego
odczytu stanu licznikow energii elektrycznej, ale nie wiecej.
> W zastosowaniach bardziej profesjonalnych korzystano z
> takich rozwiązań?
Nie znam takich przypadkow. W teorii istnieja: X-10 itp. ale tam sa bardzo
male przeplywnosci, rzedu kilkudziesieciu bit/s
Wiecej teorii:
http://en.wikipedia.org/wiki/Powerline_networking
--
Pozdrawiam, EdWin
edwart at ruda kropka kropka kropka net