eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikahinciźna kuciaka otlo... cholera, kabelek od antenyhinciźna kuciaka otlo... cholera, kabelek od anteny
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!.P
    OSTED!not-for-mail
    From: HF5BS <h...@j...pl>
    Newsgroups: pl.misc.elektronika
    Subject: hinciźna kuciaka otlo... cholera, kabelek od anteny
    Date: Thu, 08 Sep 2016 17:55:39 +0200
    Organization: Klub Przeżuwaczy Szmat
    Lines: 125
    Message-ID: <op.ynhai1x80oi0ax@pekin-7-16>
    Reply-To: h...@j...pl
    NNTP-Posting-Host: 5.172.255.112
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed; delsp=yes
    Content-Transfer-Encoding: Quoted-Printable
    X-Trace: node2.news.atman.pl 1473350141 21813 5.172.255.112 (8 Sep 2016 15:55:41 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 8 Sep 2016 15:55:41 +0000 (UTC)
    User-Agent: Opera Mail/12.16 (Linux)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:705690
    [ ukryj nagłówki ]

    Znajoma zgłasza problem - nie ma TV. Mówię, przynieś to ustroistwo, mała
    Manta, przyniosła, rozbieram, przy okazji odkurzam, pilota też.
    Ad rem, jak mówi Ciocia Krysia...
    Aby sprawdzić urządzonko, potrzebuję podpiąć antenę, bo ze wsadzonym
    kawałkiem drutu pyszczy, że brak sygnału. Żeby dać urządzeniu lepsze
    warunki, wyciągam antenkę z nabytego za grosze pena DVB-T, przypinam, nic.
    Skan, głucho, a na kawałku drutu jakby się zatrzymywało na
    częstotliwościach MUXów, ale nie listowało. Patrzę, urwany kabelek, jakoś
    to otworzyłem, zalutowałem, zamknąłem, połączenia sprawdziłem, są. I nic
    by nadzwyczajnego nie było, gdyby właśnie, nie tytułowy kabelek. Wiadomo,
    że do w.cz., do antenki pół-dipol, który tu można powiedzieć, przyjął
    postać małego GP... i współosiowe wtyczka-gniazdko, trzeba zastosować
    takowyż kabelek, coby rzecz była zgodna ze sztuką. No i właśnie... a
    kabelek, okazał się pewnie jakąś małą taniochą radiofoniczną, czy inny
    wuj, b o stanowiły go dwie żyły, co lepsze, uciąłem kawałek jednej by
    wyrównać, a urywek mi się do magnesu przyciąga... cud, miedź stała się co
    najmniej paramagnetykiem, a nawet ferromagnetykiem... :P Ale polutowałem.
    Do w.cz. kuciaki dali coś, co IMHO nie ma prawa dobrze działać, bo
    nieekranowany od w.cz. kabelek, wcale się nie dziwię, że może się
    wzbudzić, skoro taki odbiornik DVBt nie ma nawet obwodów strojonych na
    wejściu. No, co za kuciapa daje symetryczny kabelek audio, do współosiowej
    antenki na wielusetmegowe częstotliwości? Kuciaka... kuciapa jakaś chyba...
    Ale czemu mnie to od momentu, gdy zniszczyłem wtyczkę od zasilacza
    terminala dyskowego i się okazało, ze primo, uziemienie, to tylko wygląda,
    lecz nie ma, sekundo, żyłki niewiele grubsze, niż w tym cieniusim
    kabelku... czemu mnie nie dziwi?
    I rozumiem, że nie muszę podawać, made in co była antenka? :)

    No sory, że nudzę, ale nie mogę pojąć, czy niektórzy ludzie, to aż tacy
    debile? Zresztą, po tym, jak za 20 PLN widziałem wzmacniacz antenowy
    szerokopasmowy, o wzmocnieniu aż 95 (dziewięćdziesiąt pięć) dB, tyle było
    zadeklarowane, bez najmniejszych nawet oznak ekranowania któregokolwiek z
    elementów, to... chyba naprawdę pozostaje mi zwątpić w ludzi... któryś
    chyba z pisarzy, nie pomnę, nadmienił, że suma inteligencji ludzkości jest
    stała. A wszyscy wiemy, że ilostan populacji rośnie... Spadam na bezludną
    wyspę, może wyhoduję tam supercapy dla audiovoodoo, będzie spokojniej.

    Aha... dekoder, bo już nie pamiętam, czy pisałem... Okazało się, że była
    przerwa konserwacyjna w PKiN i u mnie udało się odebrać sygnał z Raszyna,
    który tak naprawdę leży od pyty za Raszynem faktycznym (Al. Krakowska
    182), a na linii do tamtego nadajnika pobudowało się osiedle i sygnał mam
    tak, pardon le mot, chujowy, że rwie, albo w ogóle nie odbiera, mimo
    całkiem przyzwoitego poziomu. Jak skończyli konserwację, to odbiór bardzo
    się poprawił i nawet mimo głupiego kabelka audio, był prawidłowy.
    Wyczyściłem, oddałem.

    --
    Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
    Wśród SERDECZNYCH PRZYJACIÓŁ, psy zająca zjadły. - I.Krasicki "Przyjaciele"
    (dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
    i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: