W dniu 08.01.2024 o 00:39, Marcin Debowski pisze:
> On 2024-01-07, io <i...@o...pl.invalid> wrote:
>> No ale .. jak "pokazało mu ostatnią pozycję" to ten dron ma GPS? Jak ma
>> to ... rozdzieliłbym zasilanie napędu od zasilania elektroniki z tym
>> GPSem. Co oczywiście może być trudnawe w gotowym dronie.
>
> Nie chcę ingerować w drona. Są gotowe rozwiązania na Alim oparte na
> stanie aku drona. Jak się wyczerpie, to automarycznie uruchamia się np.
> sygnał dzwiękowy. Akurat w takim trybie to wolałbym nie, bo ktos może
> zajumać zanim człowiek dotrze na miejsce.

A ile ten dron jest wart i jaka jest szansa, że ktokolwiek będzie nim
zainteresowany?

>
> Może te 100m co podałem to niepotrzebne i 20m wystarczy. Jak mu się
> zrobi shutdown to więcej niż kilkanaście metrów raczej nie przeleci. To
> co się tamtemu gościu przydarzyło to najpewnie, że upadł mu gdzieś w
> koronę drzewa. Iglastego dodajmy.
>

To złodziej jeszcze by musiał na drzewo wejść :-)

do góry

W dniu 08.01.2024 o 11:24, io pisze:

>> Może te 100m co podałem to niepotrzebne i 20m wystarczy. Jak mu się
>> zrobi shutdown to więcej niż kilkanaście metrów raczej nie przeleci. To
>> co się tamtemu gościu przydarzyło to najpewnie, że upadł mu gdzieś w
>> koronę drzewa. Iglastego dodajmy.
>>
>
> To złodziej jeszcze by musiał na drzewo wejść :-)

A właściciel musi :D

Fajne masz myślenie :D

--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

W dniu 08.01.2024 o 11:30, LordBluzg(R)?? pisze:
> W dniu 08.01.2024 o 11:24, io pisze:
>
>>> Może te 100m co podałem to niepotrzebne i 20m wystarczy. Jak mu się
>>> zrobi shutdown to więcej niż kilkanaście metrów raczej nie przeleci. To
>>> co się tamtemu gościu przydarzyło to najpewnie, że upadł mu gdzieś w
>>> koronę drzewa. Iglastego dodajmy.
>>>
>>
>> To złodziej jeszcze by musiał na drzewo wejść :-)
>
> A właściciel musi :D
>
> Fajne masz myślenie :D
>

Chyba jasne, że trzeba się wykazać jakąś determinacją a złodzieja raczej
okazja czyni, nie będzie wchodził na drzewo po jakiegoś pieprzonego
niekompletnego zestawu by zostać złodziejem, może jak mu pod nogi
spadnie to faktycznie schyli się ale też nie wiem po co miałby brać
takiego drona. Tak se myślę bo jakoś nikt mi niczego z otwartego Twizy
nie zabiera. Po prostu nie ma w narodzie takiego nasycenia złodziei o
jaki się ten naród podejrzewa.

do góry

On 2024-01-08, io <i...@o...pl.invalid> wrote:
> W dniu 08.01.2024 o 00:39, Marcin Debowski pisze:
>> On 2024-01-07, io <i...@o...pl.invalid> wrote:
>>> No ale .. jak "pokazało mu ostatnią pozycję" to ten dron ma GPS? Jak ma
>>> to ... rozdzieliłbym zasilanie napędu od zasilania elektroniki z tym
>>> GPSem. Co oczywiście może być trudnawe w gotowym dronie.
>>
>> Nie chcę ingerować w drona. Są gotowe rozwiązania na Alim oparte na
>> stanie aku drona. Jak się wyczerpie, to automarycznie uruchamia się np.
>> sygnał dzwiękowy. Akurat w takim trybie to wolałbym nie, bo ktos może
>> zajumać zanim człowiek dotrze na miejsce.
>
> A ile ten dron jest wart i jaka jest szansa, że ktokolwiek będzie nim
> zainteresowany?

Tak ze 3-4kpln. Zresztą nie tylko o to chodzi. Tu też trzeba by drutować
i pewnie dostosowywać jakoś czułość do poziomu rozładowania aku.

>> Może te 100m co podałem to niepotrzebne i 20m wystarczy. Jak mu się
>> zrobi shutdown to więcej niż kilkanaście metrów raczej nie przeleci. To
>> co się tamtemu gościu przydarzyło to najpewnie, że upadł mu gdzieś w
>> koronę drzewa. Iglastego dodajmy.
>>
> To złodziej jeszcze by musiał na drzewo wejść :-)

Albo nim potrząsnąć.

--
Marcin

do góry

On 2024-01-08, io <i...@o...pl.invalid> wrote:
> W dniu 08.01.2024 o 11:30, LordBluzg(R)?? pisze:
>> W dniu 08.01.2024 o 11:24, io pisze:
>>
>>>> Może te 100m co podałem to niepotrzebne i 20m wystarczy. Jak mu się
>>>> zrobi shutdown to więcej niż kilkanaście metrów raczej nie przeleci. To
>>>> co się tamtemu gościu przydarzyło to najpewnie, że upadł mu gdzieś w
>>>> koronę drzewa. Iglastego dodajmy.
>>>>
>>> To złodziej jeszcze by musiał na drzewo wejść :-)
>>
>> A właściciel musi :D
>>
>> Fajne masz myślenie :D
>>
> Chyba jasne, że trzeba się wykazać jakąś determinacją a złodzieja raczej
> okazja czyni, nie będzie wchodził na drzewo po jakiegoś pieprzonego
> niekompletnego zestawu by zostać złodziejem, może jak mu pod nogi
> spadnie to faktycznie schyli się ale też nie wiem po co miałby brać
> takiego drona. Tak se myślę bo jakoś nikt mi niczego z otwartego Twizy
> nie zabiera. Po prostu nie ma w narodzie takiego nasycenia złodziei o
> jaki się ten naród podejrzewa.

No ale Twizy jest skrajnie brzydki. To może skutecznie odstraszać.

--
Marcin

do góry

W dniu 08.01.2024 o 12:09, io pisze:
> W dniu 08.01.2024 o 11:30, LordBluzg(R)?? pisze:
>> W dniu 08.01.2024 o 11:24, io pisze:
>>
>>>> Może te 100m co podałem to niepotrzebne i 20m wystarczy. Jak mu się
>>>> zrobi shutdown to więcej niż kilkanaście metrów raczej nie przeleci. To
>>>> co się tamtemu gościu przydarzyło to najpewnie, że upadł mu gdzieś w
>>>> koronę drzewa. Iglastego dodajmy.
>>>>
>>>
>>> To złodziej jeszcze by musiał na drzewo wejść :-)
>>
>> A właściciel musi :D
>>
>> Fajne masz myślenie :D
>>
>
> Chyba jasne, że trzeba się wykazać jakąś determinacją a złodzieja raczej
> okazja czyni, nie będzie wchodził na drzewo po jakiegoś pieprzonego
> niekompletnego zestawu by zostać złodziejem, może jak mu pod nogi
> spadnie to faktycznie schyli się ale też nie wiem po co miałby brać
> takiego drona.

Żeby mieć. Złodziej najczęściej jest zwinny więc takie drzewo to 5 minut.

> Tak se myślę bo jakoś nikt mi niczego z otwartego Twizy
> nie zabiera.
Ja bym nawet nie podszedł to Twizy, bo by mnie czymś zaraziło :)...także
o zdrowie dbam.

> Po prostu nie ma w narodzie takiego nasycenia złodziei o
> jaki się ten naród podejrzewa.

Chyba jednak jest. Byłem teraz w Ikea i ochrona nie ma co robić po tym
jak TV Republika ogłosiła bojkot :)

--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

W dniu 8.01.2024 o 12:57, LordBluzg(R)?? pisze:
> Po prostu nie ma w narodzie takiego nasycenia złodziei o
> > jaki się ten naród podejrzewa.
>
> Chyba jednak jest. Byłem teraz w Ikea i ochrona nie ma co robić po tym
> jak TV Republika ogłosiła bojkot ?

Czytałem że po 2004 r kupa złodziei wyjechała z Polski, teraz już co
prawda wyrosło nowe pokolenie, ale nadal jest lepiej niż było przed
unio-wstąpieniem :) mam na myśli skoki na domy czy samochody, bo akurat
sklepy mają przesrane szczególnie po podniesieniu kwoty limitu wkroczenia.

--
Janusz

do góry

On Sun, 07 Jan 2024 05:15:42 GMT, Marcin Debowski wrote:
> Obejrzałem sobie właśnie jakiś materiał na YT gościa, który sprawdzał
> maksymalny zasięg swojego mini drona. Zasięg sprawdził ale nie doleciał.
> Pokazało mu ostanią pozycję, udał się tam (blisko było) i tak *upa. Nikt
> raczej nie zarąbał bo pustkowie. 2 miesiące później nadal szuka, na
> roztopy czeka. Pomijając błędy, które popełnił, bo było lądować póki aku
> miało jeszcze choć parę procent to pojawia się pytanie, jak się przed
> tego typu sytuacją zabezpieczyć? Mini dron, mini rozmiar, waga do 250g.
> Przydałoby się coś o wadze do paru gramów i wymiarach tak najlepiej
> 0.5cm x 1cm x 2cm maks. Nie musi pokazywać lokalizacji, ale ma np. być
> "widoczne" w zasięgu do 100m i żyjące np. ze 2 tygodnie.
>
> Zastanawiałem się nad wybebeszeniem jakiegoś samsungowego smart-taga,
> ale z tego co widzę sama płytka jest już duża do tego trzebaby dopasować
> mniejszą baterię. Może są inne rozwiązania na BLE?

Apple Airtag? Wymaga iphone i mam wątpliwosci, czy działa na
pustkowiu.

> Albo i dowolne radio
> pozwalające się jakoś namierzać. Albo i nawet bierne RFID, choć tu
> pewnie 100m mało realne?

Raczej nierealne.
Ale te rózne wodomierze emitują na kilkadziesiąt m. LoRa ?

Namierzenie takiego sygnału do osobny problem. Mogłby jednak ostatnią
pozycje z GPS wysyłać.

J.

do góry

W dniu 08.01.2024 o 14:03, J.F pisze:
> On Sun, 07 Jan 2024 05:15:42 GMT, Marcin Debowski wrote:
>> Obejrzałem sobie właśnie jakiś materiał na YT gościa, który sprawdzał
>> maksymalny zasięg swojego mini drona. Zasięg sprawdził ale nie doleciał.
>> Pokazało mu ostanią pozycję, udał się tam (blisko było) i tak *upa. Nikt
>> raczej nie zarąbał bo pustkowie. 2 miesiące później nadal szuka, na
>> roztopy czeka. Pomijając błędy, które popełnił, bo było lądować póki aku
>> miało jeszcze choć parę procent to pojawia się pytanie, jak się przed
>> tego typu sytuacją zabezpieczyć? Mini dron, mini rozmiar, waga do 250g.
>> Przydałoby się coś o wadze do paru gramów i wymiarach tak najlepiej
>> 0.5cm x 1cm x 2cm maks. Nie musi pokazywać lokalizacji, ale ma np. być
>> "widoczne" w zasięgu do 100m i żyjące np. ze 2 tygodnie.
>>
>> Zastanawiałem się nad wybebeszeniem jakiegoś samsungowego smart-taga,
>> ale z tego co widzę sama płytka jest już duża do tego trzebaby dopasować
>> mniejszą baterię. Może są inne rozwiązania na BLE?
>
> Apple Airtag? Wymaga iphone i mam wątpliwosci, czy działa na
> pustkowiu.
>
>> Albo i dowolne radio
>> pozwalające się jakoś namierzać. Albo i nawet bierne RFID, choć tu
>> pewnie 100m mało realne?
>
> Raczej nierealne.
> Ale te rózne wodomierze emitują na kilkadziesiąt m. LoRa ?

LoRa daje raczej setki metrów. Natomiast jak niżej, trzeba taki nadajnik
na dronie jakoś spelengować. Jeśli jest problem ze znalezieniem
wizualnym mimo, że urządzenie daleko nie odleciało, to wskazanie miejsca
emisji radiowej też będzie problemowe bez anteny kierunkowej lub
nadawania pozycji.

>
> Namierzenie takiego sygnału do osobny problem. Mogłby jednak ostatnią
> pozycje z GPS wysyłać.

GPS to większa bateria. Gdyby wykorzystać ten, który jest w dronie to
ok. A tak to rozwiązanie akustyczne wydaje się najpraktyczniejsze. Nie
trzeba żadnej anteny kierunkowej, wielu odbiorników, tylko uszy.

do góry

W dniu 08.01.2024 o 12:45, Marcin Debowski pisze:
> On 2024-01-08, io <i...@o...pl.invalid> wrote:
>> W dniu 08.01.2024 o 11:30, LordBluzg(R)?? pisze:
>>> W dniu 08.01.2024 o 11:24, io pisze:
>>>
>>>>> Może te 100m co podałem to niepotrzebne i 20m wystarczy. Jak mu się
>>>>> zrobi shutdown to więcej niż kilkanaście metrów raczej nie przeleci. To
>>>>> co się tamtemu gościu przydarzyło to najpewnie, że upadł mu gdzieś w
>>>>> koronę drzewa. Iglastego dodajmy.
>>>>>
>>>> To złodziej jeszcze by musiał na drzewo wejść :-)
>>>
>>> A właściciel musi :D
>>>
>>> Fajne masz myślenie :D
>>>
>> Chyba jasne, że trzeba się wykazać jakąś determinacją a złodzieja raczej
>> okazja czyni, nie będzie wchodził na drzewo po jakiegoś pieprzonego
>> niekompletnego zestawu by zostać złodziejem, może jak mu pod nogi
>> spadnie to faktycznie schyli się ale też nie wiem po co miałby brać
>> takiego drona. Tak se myślę bo jakoś nikt mi niczego z otwartego Twizy
>> nie zabiera. Po prostu nie ma w narodzie takiego nasycenia złodziei o
>> jaki się ten naród podejrzewa.
>
> No ale Twizy jest skrajnie brzydki. To może skutecznie odstraszać.
>

Kwestia gustu.

do góry