witam
mam dwa komplety kół. stalówki na zimę, alumy na lato. ale te alumy
powodują drgania auta. trudno to opisać, bo kierownica nie drży badziej
niż karoseria, ale kamera, telefon na 20cm uchwycie, buja się tak
bardzo, że sam spada. Takie drgania są w okolicach 100-120km/h, więc na
codzień to nie przeszkadza, ale zawieszenie przy mniejszych prędkościach
napewno cierpi. i tak jest tylko na letnich alumach. stalowe zimówki -
choć mocno pordzewiałe - jadą gładko, bez najmniejszych drgań.
zrobiłem tak: podniosłem auto na lewarkach, tak aby jedno przednie koło
było w powietrzu. założyłem aluminiowe koło, uruchomiłem silnik, 3 bieg
i powoli do 100km/h. drży wyczuwalnie, mało tego, do opony przyłożyłem
rurkę, żeby sprawdzić czy nie jest jajowata - jak najbardziej jest -
około 1mm, może dwa. jajowatości felgi - nie potrafię sprawdzić na takim
prowizorycznym układize pomiarowym. każde następne alumiowe koło
sprawdzałem tak samo. rozkręca się do 100 i wpada w drgania. nie jakieś
takie zajebiste, łapy na kierownicy nie urywa, ale jazda 100 km będzie
mordęgą. oczywiście koła wyważone, z tym że kosztuje to fortunę bo są
nieprzelotowe.

Teraz najelpsze. po sprawdzeniu 4 alumów, wrzóciłem na powrót, zimową
stalówkę, palę silnik, nawet do 70km/h nie rozkręciłem koła bo drży
jeszcze bardziej. Co jest nie teges w tej próbie? potem jeszcze dla
potwierdzenia pojechałem na autostradę przejechać alumki i stalowe
zimówki . na alumach drzy, na stalowych zimówkach - wszystko równiutko
idealnie. zamiana aluminiowych kół miejscami, daje różne rezultaty, ale
też drży. 2 koła alu , dwie stalówki - też drży. mniej, ale jednak.

Muszę coś z tym zrobić. jakby felgi stalowe były w idealnym stanie, to
bym olał alumy, przekładał dwa razy w roku. zastanawiam się nad
przetoczeniem felg aluminiowych. ale z tego co widzę, wychodzi to 100zł
za felgę, ( o ile się uda) potem zamontowanie opon, i wyważenie za
100zł. czyli lekko licząc 500-600zł. za tą cene mam komplet nowych
(prawie nowych, ale idealnych) stalówek.

Czy macie jakieś sugestie? Jak sprawdzić która alufelga bije? Bo jedną,
dwie - bez gadki bym przetoczył. moze jakieś inne rozwiązanie?

Dzięki
ToMasz

PS gumiarze którzy wyważali te nieprzelotówki są jedyni w okolicy i
niechętni do uczciwej pomocy. niby te lepsze dali na przód, ale co
znaczy te lepsze, albo jak złe są gorsze - nie powiedzieli.