RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> wrote:

>> Jest mi bardzo miło to słyszeć Pawle, cieszę się, że Ci się to przydało.
>> Kurs z założenia miał być znacznie dłuższy, ale fxbeb jlqnjavpgjb cemrm
>> cół ebxh (!) cbfgnabjvłb avr cłnpvć, gb mqrplqbjnłrz fvę bqfgącvć łnzl
>> vaalz. Gdybym mógł w czymś pomóc, to śmiało pytaj na priv.
>
> Pół roku? Czekałem prawie 3 lata...

Cbjnżavr fą nż gnxvr ceboyrzl? Yrqjb jvążą xbavrp m xbńprz, pml enpmrw fą
glcbjlzv fxarenzv?

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

do góry

Piotr Wyderski <p...@n...mil> wrote:

> Wprowadziłbym tylko jakiś limit dla "zegarmistrzów", np. jeden zegar na
> Nixie na pół roku.

Bo to taki wdzięczny temat do dłubania jest... więc ludzie dłubią i się
chwalą. Nixie ciekawsze od dokładnego RTC, bo wygląda i świeci :)

Nie wiem czy pamiętacie, jak wyglądały ogłoszenia ~15 lat temu. 3/4
zaczynało się od "przyjmę za darmo komputer". Też powinni wtedy limit
wprowadzić.

> Druga sprawa to brak w ofercie *wyłącznie* prenumeraty elektronicznej.
> Papierową wersję otrzymuję tylko dlatego, że inaczej się nie dało.
> Często nawet nie otwieram opakowania.

Słabo. Oszczędziliby. Z drugiej strony zawsze możesz zapakowane opakowania
wystawić na Allegro albo innym OLX-ie i odzyskać chociaż część pieniędzy.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

do góry

Hello Queequeg,

Wednesday, August 7, 2019, 9:21:39 AM, you wrote:

>>> Jest mi bardzo miło to słyszeć Pawle, cieszę się, że Ci się to przydało.
>>> Kurs z założenia miał być znacznie dłuższy, ale fxbeb jlqnjavpgjb cemrm
>>> cół ebxh (!) cbfgnabjvłb avr cłnpvć, gb mqrplqbjnłrz fvę bqfgącvć łnzl
>>> vaalz. Gdybym mógł w czymś pomóc, to śmiało pytaj na priv.
>> Pół roku? Czekałem prawie 3 lata...
> Cbjnżavr fą nż gnxvr ceboyrzl? Yrqjb jvążą xbavrp m xbńprz, pml enpmrw fą
> glcbjlzv fxarenzv?

Długa historia. Upierają się na dziwną ,,umowę", która nie określa
wprost wynagrodzenia i jest bardzo niesymetryczna. To jest problem
całego wydawnictwa a nie tylko poszczególnych tytułów.
Usiłowałem uzyskać od nich normalną umowę - nie da się.

Nie mam pojęcia, po co ROTujesz...

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Hello Piotr,

Tuesday, August 6, 2019, 11:59:07 PM, you wrote:

>> Ja uważam, że EdW jest obecnie ciekawsza niż EP.
> Też dokładnie tak uważam. A na pewno jest bardziej zróżnicowana.

[...]

> Druga sprawa to brak w ofercie *wyłącznie* prenumeraty elektronicznej.
> Papierową wersję otrzymuję tylko dlatego, że inaczej się nie dało.
> Często nawet nie otwieram opakowania.

Dziwne - mam tylko elektroniczną wersję prenumeraty EdW.

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> wrote:

> Długa historia. Upierają się na dziwną ,,umowę", która nie określa
> wprost wynagrodzenia i jest bardzo niesymetryczna. To jest problem
> całego wydawnictwa a nie tylko poszczególnych tytułów.
> Usiłowałem uzyskać od nich normalną umowę - nie da się.

A co w ogóle publikowałeś? Poczytałbym, bo pewnie o cewkach, a cewki są
ciekawe ;)

> Nie mam pojęcia, po co ROTujesz...

Bo Piotr rotował. Widocznie nie chciał, żeby informacja i/lub dyskusja,
która z niej wyniknie, była googlowalna.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

do góry

Hello Queequeg,

Wednesday, August 7, 2019, 12:39:41 PM, you wrote:

>> Długa historia. Upierają się na dziwną ,,umowę", która nie określa
>> wprost wynagrodzenia i jest bardzo niesymetryczna. To jest problem
>> całego wydawnictwa a nie tylko poszczególnych tytułów.
>> Usiłowałem uzyskać od nich normalną umowę - nie da się.
> A co w ogóle publikowałeś? Poczytałbym, bo pewnie o cewkach, a cewki są
> ciekawe ;)

Na LinkedIn masz linka...

>> Nie mam pojęcia, po co ROTujesz...
> Bo Piotr rotował. Widocznie nie chciał, żeby informacja i/lub dyskusja,
> która z niej wyniknie, była googlowalna.

Wystarczy nie podawać nazw własnych...

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

W dniu 2019-08-06 o 23:59, Piotr Wyderski pisze:
> Gdyby jeszcze ktoś chciał zrobić *dokładny* zegar,
> to z chęcią bym to przeczytał, ale ludkowie się skupiali na najmniej
> istotnym elemencie, czyli wyświetlaczu, a dokładność pomiaru czasu była
> "jakaś".

Środkami dostępnymi mi w 1981, na tyle na ile potrafiłem to ocenić,
uzyskałem dokładność wzorca 1MHz około 1ppm. Mój wzorzec miał wymiary
około 8x10x4cm.

W okolicy 1997 zmierzyłem wzorzec w moim fabrycznym częstościomierzu z
szacowaną przeze mnie dokładnością rzędu 0.1ppm (porównywałem z nośną
DCF zakładając, że ona jest stabilizowana atomowo - czego nie jestem
pewny). Wyszło mi, że ten częstościomierz po wygrzaniu ma odchyłkę
4.7ppm (w tej chwili nie pamiętam w którą stronę).
Kilka lat później zdarzyło mi się kupić zegarek ścienny za chyba 9.99 zł
który miał odchyłkę rzędu kilkunastu sekund na dobę. Dobrałem kwarc
uwzględniając te zmierzone kiedyś 4.7ppm i uzyskałem zegarek, który miał
podobną odchyłkę ale nie na dobę tylko od zmiany czasu do zmiany.

Myślałem kiedyś o zrobieniu sobie dokładniejszego wzorca, ale w końcu po co.
P.G.

do góry

Queequeg napisał:

>> Nie mam pojęcia, po co ROTujesz...
>
> Bo Piotr rotował. Widocznie nie chciał, żeby informacja
> i/lub dyskusja, która z niej wyniknie, była googlowalna.

Gugiel OCRuje napisy na obrazkach i indeksuje, cholera wie,
może też odROTowuje teksty.

--
Jarek

do góry

RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> wrote:

>> A co w ogóle publikowałeś? Poczytałbym, bo pewnie o cewkach, a cewki są
>> ciekawe ;)
>
> Na LinkedIn masz linka...

Ano jest. A nawet dwa. Tak jak myślałem, tematy okołoindukcyjne ;) zerknę.

>> Bo Piotr rotował. Widocznie nie chciał, żeby informacja i/lub dyskusja,
>> która z niej wyniknie, była googlowalna.
>
> Wystarczy nie podawać nazw własnych...

Ja nie wiem, co Piotr miał na celu. Wiem, że rotował, więc stwierdziłem,
że nie bez powodu, i też zarotowałem...

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

do góry

RoMan Mandziejewicz wrote:

> Długa historia. Upierają się na dziwną ,,umowę", która nie określa
> wprost wynagrodzenia i jest bardzo niesymetryczna. To jest problem
> całego wydawnictwa a nie tylko poszczególnych tytułów.

Umowa na projekty jest odlotowa, generalnie oddajesz wszystkie prawa do
projektu + nerkę. I tak, to wszystko są problemy wydawnictwa, a nie
tytułu. Z tytułem i jego naczelnym współpracowało mi się wręcz
fantastycznie, czysta przyjemność.

> Usiłowałem uzyskać od nich normalną umowę - nie da się.

A mnie się udało! :-D Przy artykule o wzmacniaczach magnetycznych
odmówiłem podpisania przesłanej mi umowy, zagroziłem wycofaniem zgody na
publikację i zaproponowałem własną umowę jako warunek konieczny. Poszli
na to, więc teoretycznie dalej mogę czerpać dochody z produkcji własnego
wynalazku. Ale od tamtego czasu nie miałem już pomysłów publikowania
żadnych projektów. Z cyklami edukacyjnymi jest inaczej,
umowa aż tak abuzywna nie jest. Za to reszta jak w ROT-cie pomimo
wyraźnych deklaracji o innej treści na stronie miesięcznika.

Pozdrawiam, Piotr

do góry