a jak sobie radzi płeć piękna w TYM zawodzie?
odnoszę wrażenie, że dyma nas na całej linii...

do góry

On Thu, 2 Aug 2012 21:50:11 +0200, "identyfikator: 20040501"
<N...@g...pl> wrote:

>a jak sobie radzi płeć piękna w TYM zawodzie?
>odnoszę wrażenie, że dyma nas na całej linii...

Ty sie dymasz, bo wlasnie wszadzam cie do KF. Za "caloksztalt", a w
szczegolnosci za ostatni post.

A.L.

do góry

A.L. <l...@a...com> wrote:

>>a jak sobie radzi płeć piękna w TYM zawodzie?
>>odnoszę wrażenie, że dyma nas na całej linii...
>
> Ty sie dymasz, bo wlasnie wszadzam cie do KF. Za "caloksztalt", a w
> szczegolnosci za ostatni post.

I tak długo wytrzymałeś. To gorszy sort trolla niż fir.

--
Gof
http://www.chmurka.net/

do góry

dziękuję, mam nadzieję, że będziecie konsekwentni i już w moich wątkach nie
będziecie się wypowiadali...

do góry

On Thursday, August 2, 2012 8:50:11 PM UTC+1, identyfikator: 20040501 wrote:
> a jak sobie radzi p�e� pi�kna w TYM zawodzie?
>
> odnosz� wra�enie, �e dyma nas na ca�ej linii...

Patrzy z pogarda na takich debili jak ty.

RW

do góry

identyfikator: 20040501 <N...@g...pl> napisał(a):

> a jak sobie radzi płeć piękna w TYM zawodzie?
> odnoszę wrażenie, że dyma nas na całej linii...
>

troche glupie pytanie, musialbys rozwinac,
znalem tylko jedna programistke, i trzaskala sztampowy kod
jakby pracowala w biurze, calkiem niby 'wydajnie' i 'poprawnie'
z 'przemyslowego' punktu widzenia ale moje wrazenie nie bylo
jednak najlepsze ;-)
co z twoimi chaotycznymi probami ze streownikami i javą ;-) ?
moze poducz sie ze mna asemblera na fpu, bedzie mi razniej
bo ja wlasnie chce sie nauczyc




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> moze poducz sie ze mna asemblera na fpu, bedzie mi razniej
> bo ja wlasnie chce sie nauczyc

kupiłem książkę, Assembler Leksykon Kieszonkowy i się przeraziłem...

do góry

On Saturday, August 4, 2012 8:30:12 AM UTC+1, kenobi wrote:
> identyfikator: 20040501 <N...@g...pl> napisał(a):
>
>
>
> > a jak sobie radzi płeć piękna w TYM zawodzie?
>
> > odnoszę wrażenie, że dyma nas na całej linii...
>
> >
>
>
>
> troche glupie pytanie, musialbys rozwinac,
>
> znalem tylko jedna programistke, i trzaskala sztampowy kod
>
> jakby pracowala w biurze, calkiem niby 'wydajnie' i 'poprawnie'
>
> z 'przemyslowego' punktu widzenia ale moje wrazenie nie bylo
>
> jednak najlepsze ;-)

Ja mialem dwie kolezanki-programistki w pracy, obie pracowaly dobrze. Co je
wyroznialo od facetow, to mniejsza sklonnosc do wciskania bullshitu, ale to za mala
probka, zeby uogolniac.

RW

do góry

gdy pracodawca ma do wyboru dziewczynę i chłopaka o takich samych
umiejętnościach, to kogo wybierze? a może to nie zależy od umiejętności...

do góry

Dnia Sat, 04 Aug 2012 07:30:12 +0000, kenobi napisal:

> identyfikator: 20040501 <N...@g...pl> napisał(a):
>
>> a jak sobie radzi płeć piękna w TYM zawodzie?
>> odnoszę wrażenie, że dyma nas na całej linii...
> troche glupie pytanie, musialbys rozwinac,
> znalem tylko jedna programistke, i trzaskala sztampowy kod
> jakby pracowala w biurze, calkiem niby 'wydajnie' i 'poprawnie'
> z 'przemyslowego' punktu widzenia ale moje wrazenie nie bylo
> jednak najlepsze ;-)

Rozumiem, że jak na razie ani wydajnie ani poprawnie?
Nie ma się czym chwalić.

Edek

do góry