-
91. Data: 2020-04-06 00:49:00
Temat: Re: dłubiecie w czasach zarazy?
Od: Mirek <m...@n...dev>
On 06.04.2020 00:16, Jarosław Sokołowski wrote:
> Nie miałem kontaktu z osobą zarażoną,
No to po co ci test?
nawet z taką, której szwagier znał
> kogoś, kto w lutym był w Mediolanie. Sidzę w chaupie na rzyci, bo uważam,
> że trzeba. Ale jak nie daj Boże będę musiał pojechać na drugi koniec
> miasta, to nie życzę sobie, by jakiś kulson mnie legitymował.
Ale szwagra z Mediolanu może?
Uprawiasz nasz sport narodowy i tyle.
--
Mirek.
-
92. Data: 2020-04-06 00:49:33
Temat: Re: dłubiecie w czasach zarazy?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mateusz Viste napisał:
>>>> Dlatego uważam, że szczepionka będzie szybciej nie odporność po
>>>> masowym zarazżeniu.
>>>
>>> Może tak. Może nie. Dużo zależy od tego, ile czasu rządzący zgodzą
>>> się zamrozić gospodarkę.
>>
>> Tak sobie myślę, że pytanie jest na tyle istotnie, że nie można
>> zostawiać go rządzącym.
>
> Kolega drugi raz tego wieczora wykazuje pewne bolszewickie zapędy - ale
> raczej nic z tego. Nie te czasy, wirus zbyt mało groźny, a i ludzie za
> bardzo do wygody i dobrobytu już przyzwyczajeni. Gospodarka niebawem
> ruszy z powrotem - wirus czy nie wirus - bo tak się po prostu opłaca.
> A co będzie potem? Zobaczymy.
Jeśli chodzi o zasadę "ufać i kontrolować", to tak, znajduję ją jako
słuszną. Z tym że przychodzi mi ona do głowy z samego ranka, zaraz po
przebudzeniu, nie trzeba czekać wieczora. Rzadko patrze na ręcę tym,
którzy opróżniają raz na dwa tygodnie mój przydomowy śmietnik, jak
i tym, którzy co dzień zajmuja się państwem. Jednych i drugich do tej
samej kategorii zaliczm. Ale gdy zdarzy się sytuacja ekstraordynaryjna,
wolę sam przypilnować, bo niskopłatny personel zwykle nie daje rady.
--
Jarek
-
93. Data: 2020-04-06 00:56:35
Temat: Re: dłubiecie w czasach zarazy?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mirek napisał:
>> Nie miałem kontaktu z osobą zarażoną,
> No to po co ci test?
To po co kwarantanna? Dwutygodniowa.
--
Jarek
-
94. Data: 2020-04-06 01:22:17
Temat: Re: dłubiecie w czasach zarazy?
Od: Mirek <m...@n...dev>
On 06.04.2020 00:56, Jarosław Sokołowski wrote:
> To po co kwarantanna? Dwutygodniowa.
>
Jesteś na kwarantannie? Bo już się pogubiłem czy teoretyzujemy czy nie.
Narzekałeś, że nie robią testów, tylko trzymają w kwarantannie.
Dowiem się w końcu jak to ma wg ciebie wyglądać?
--
Mirek.
-
95. Data: 2020-04-06 01:31:43
Temat: Re: dłubiecie w czasach zarazy?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mirek napisał:
>> To po co kwarantanna? Dwutygodniowa.
>
> Jesteś na kwarantannie? Bo już się pogubiłem czy teoretyzujemy czy nie.
Nie, nie jestem. Ale nie teorytyzujemy -- nie tylko osobiste doświadczenie
się liczy.
> Narzekałeś, że nie robią testów, tylko trzymają w kwarantannie.
> Dowiem się w końcu jak to ma wg ciebie wyglądać?
Ma być kwarantanna po przyjeździe, a po okresie wylęgania (to jest
"kilka dni", medycy może będą bardziej precyzyjni) test. Jeśli
negatywny, to koniec kwarantanny. Gdy pozytywny -- opieka medyczna.
Przypmnę, że były przypadki, gdy ktoś na kwarantannie zmarł. I pis
z kulawą nogą się tym faktem nie zainteresował. Nawet pośmiertnego
odznaczenia, to znaczy testu, nie dali.
--
Jarek
-
96. Data: 2020-04-06 01:41:52
Temat: Re: dłubiecie w czasach zarazy?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2020-04-06 o 00:10, Mateusz Viste pisze:
> 2020-04-05 o 23:44 +0200, Piotr Gałka napisał:
>> Załóżmy, że 100 zachorowań w Polsce dziennie nie przeciąży.
>
> Średnia nowych (znanych, tj. udokumentowanych) zachorowań w Polsce w
> przeciągu ostatnich trzech dni wynosi 360 zachorowań dziennie, a liczba
> chorych podwaja się co 6 dni. Skąd wiara w ograniczenie przypadków do
> 100 dziennie?
To nie wiara to ocena przy jakiej liczbie system opieki się nie przeciąży.
Jak liczba chorych podwaja się co 6 dni to raczej przeciąży.
P.G.
-
97. Data: 2020-04-06 02:05:07
Temat: Re: dłubiecie w czasach zarazy?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
A kto powiedział że mieliśmy oryginał sztukę nówkę nie smigana. Oryginał mialo kilka
pierwszych na Ziemi osób.
-
98. Data: 2020-04-06 02:20:58
Temat: Re: dłubiecie w czasach zarazy?
Od: Mirek <m...@n...dev>
On 06.04.2020 01:31, Jarosław Sokołowski wrote:
> Ma być kwarantanna po przyjeździe, a po okresie wylęgania (to jest
> "kilka dni", medycy może będą bardziej precyzyjni) test. Jeśli
> negatywny, to koniec kwarantanny. Gdy pozytywny -- opieka medyczna.
> Przypmnę, że były przypadki, gdy ktoś na kwarantannie zmarł. I pis
> z kulawą nogą się tym faktem nie zainteresował. Nawet pośmiertnego
> odznaczenia, to znaczy testu, nie dali.
>
Po jakim przyjeździe? Ludzi w kwarantannie są tysiące.
I jaka opieka? To jest leczenie objawowe. Jak będziesz leczył kogoś, kto
nie ma objawów?
Zmarł... no współczucie, ale to co? wszystkich z kwarantanny byś położył
w szpitalu? Rodzina się widać nie interesowała (może nie miał) Sąsiedzi
też...* policja miała sprawdzać...
Te kilka dni to jest 5-7, zwykle w tym okresie występują objawy. Zwykle.
Zaraża się innych dzień wcześniej - i zapewne wtedy już wyszedł by test.
Na prawdę uważasz, że należy zrobić test po 7 dniach i można jechać do
Babci? ... czy może odczekać jeszcze ten tydzień dla pewności?
* -tu mi się przypomina riposta Korwina dla Hołdysa, ale nie nie, nie na
miejscu.
--
Mirek.
-
99. Data: 2020-04-06 02:27:46
Temat: Re: dłubiecie w czasach zarazy?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Podwaja się coraz szybciej i dochodzi do momentu, jakieś półtora miesiąca od
pierwszych zakażeń, że zaczyna spadać bez względu na liczbę, testów, respiratorów czy
maseczek. Z moich obserwacji wynika że jedynie kwarantanna i jej skuteczność mają
wpływ na docelową ilość zakażonych przy której nastąpi tendencja spadkowa.
Niespodziewane skoki zachorowań związane z tym że w jakimś DPSie albo szpitali
wszyscy się zrazili nie brał bym do rozważań czy będą miały wpływ na szybkość zaniku
choroby. One wystąpiły w zamkniętych obiektach i możliwość wyjścia z nich wirusa nie
jest duża. Oczywiście jak wszystkie gadające głowy w tv i ja mogę się ulic. Jeśli
jednak bym się nie mylił w święta będzie maksimum i zacznie spadać.
-
100. Data: 2020-04-06 02:35:10
Temat: Re: dłubiecie w czasach zarazy?
Od: Mirek <m...@n...dev>
On 06.04.2020 02:05, Zenek Kapelinder wrote:
> A kto powiedział że mieliśmy oryginał sztukę nówkę nie smigana. Oryginał mialo
kilka pierwszych na Ziemi osób.
>
Wirus nie "przeżywa" poza organizmem więcej niż kilka dni. W organizmie
albo wnika w komórkę i się mnoży (zostają tylko jego kopie) albo też
ginie. Skąd weźmiesz wcześniejszą kopię? Chyba, że zamrozisz w ciekłym
azocie i przywieziesz do Polski... a właściwie do Niemiec, bo to chyba
stamtąd przyszedł do nas.
--
Mirek.