On Tue, 4 Jun 2024 00:32:08 -0000 (UTC), Arnold Ziffel wrote:
> LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl> wrote:
>>> -letnie opony na suchym, mroźnym asfalcie, to jakoś słabo trzymają?
>>
>> Oczywiście. Guma jest twarda to jest poślizg. Zamiast gumy użyj stalowej
>> obręczy :) żebyś doświadczył większej różnicy.
>
> A jadę sobie tak kiedyś. Styczeń, słoneczko świeci, więc w kabinie ciepło
> (efekt szklarni się robi), czysty asfalt, letnie opony (chyba nawet nie
> zmieniałem na zimę, bo nie jeździłem). Samochód bez ABSu. 50 na godzinę,
> może mniej. Myślami jestem gdzie indziej. Dojeżdżam do drogi z
> pierwszeństwem i z dużym ruchem, delikatnie hamuję. A wuja, mogę sobie
> hamować. Leci samochód jak sanki z górki. Zmiotłoby mnie z planszy. Jakoś
> ostatkiem przytomności zaciągnąłem ręczny, skręciłem kierownicę, obróciło
> mnie ze dwa razy, ale zatrzymałem się. Nie polecam.

Ale IMO to nie twarde letnie opony, tylko gołoledz na tym niby czystym
asfalcie.

J.

do góry

On Tue, 4 Jun 2024 09:42:54 +0200, LordBluzg®🇵🇱 wrote:
> W dniu 04.06.2024 o 02:32, Arnold Ziffel pisze:
>
>>>> -letnie opony na suchym, mroźnym asfalcie, to jakoś słabo trzymają?
>>>
>>> Oczywiście. Guma jest twarda to jest poślizg. Zamiast gumy użyj stalowej
>>> obręczy :) żebyś doświadczył większej różnicy.
>>
>> A jadę sobie tak kiedyś. Styczeń, słoneczko świeci, więc w kabinie ciepło
>> (efekt szklarni się robi), czysty asfalt, letnie opony (chyba nawet nie
>> zmieniałem na zimę, bo nie jeździłem). Samochód bez ABSu. 50 na godzinę,
>> może mniej. Myślami jestem gdzie indziej. Dojeżdżam do drogi z
>> pierwszeństwem i z dużym ruchem, delikatnie hamuję. A wuja, mogę sobie
>> hamować. Leci samochód jak sanki z górki. Zmiotłoby mnie z planszy. Jakoś
>> ostatkiem przytomności zaciągnąłem ręczny, skręciłem kierownicę,
obróciło
>> mnie ze dwa razy, ale zatrzymałem się. Nie polecam.
>>
> Jadę sobie kiedyś, świeżo kupionym autem na zimówkach i wjeżdżam na
> wiadukt na "ślimaku". Śniegu nie ma -5C, pacze a tam chyba wypadek bo 4
> auta stoją po bokach, zbliżam się a one kręcą kułkami i stojo. Ich mina
> bezcenna jak ich wyprzedzam. Zimowy zlot fanów letnich opon, pomyślałem
> i pognałem dalej :)

nigdy nie miałem jakis topowych letnich, opon, ale kiedys dawno
jezdziłem, jak wszyscy, na "zwykłych", bezprzymiotnikowych, i takich
cudów na asfalcie nie doświadczałem.

Co innego na śniegu, albo na lodzie.
Ale na lodzie to i zimówki nie dają rady.

J.

do góry

W dniu 04.06.2024 o 19:34, J.F pisze:

>>>>> -letnie opony na suchym, mroźnym asfalcie, to jakoś słabo trzymają?
>>>>
>>>> Oczywiście. Guma jest twarda to jest poślizg. Zamiast gumy użyj stalowej
>>>> obręczy :) żebyś doświadczył większej różnicy.
>>>
>>> A jadę sobie tak kiedyś. Styczeń, słoneczko świeci, więc w kabinie ciepło
>>> (efekt szklarni się robi), czysty asfalt, letnie opony (chyba nawet nie
>>> zmieniałem na zimę, bo nie jeździłem). Samochód bez ABSu. 50 na godzinę,
>>> może mniej. Myślami jestem gdzie indziej. Dojeżdżam do drogi z
>>> pierwszeństwem i z dużym ruchem, delikatnie hamuję. A wuja, mogę sobie
>>> hamować. Leci samochód jak sanki z górki. Zmiotłoby mnie z planszy. Jakoś
>>> ostatkiem przytomności zaciągnąłem ręczny, skręciłem kierownicę, obróciło
>>> mnie ze dwa razy, ale zatrzymałem się. Nie polecam.
>>>
>> Jadę sobie kiedyś, świeżo kupionym autem na zimówkach i wjeżdżam na
>> wiadukt na "ślimaku". Śniegu nie ma -5C, pacze a tam chyba wypadek bo 4
>> auta stoją po bokach, zbliżam się a one kręcą kułkami i stojo. Ich mina
>> bezcenna jak ich wyprzedzam. Zimowy zlot fanów letnich opon, pomyślałem
>> i pognałem dalej :)
>
> nigdy nie miałem jakis topowych letnich, opon, ale kiedys dawno
> jezdziłem, jak wszyscy, na "zwykłych", bezprzymiotnikowych, i takich
> cudów na asfalcie nie doświadczałem.

Cały Wrocek wtedy był jeszcze w "kocich łbach" więc po asfalcie nie
jeździłeś :D
.

--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

On Tue, 4 Jun 2024 21:56:10 +0200, LordBluzg®🇵🇱 wrote:
> W dniu 04.06.2024 o 19:34, J.F pisze:
>>>>>> -letnie opony na suchym, mroźnym asfalcie, to jakoś słabo trzymają?
>>>>>
>>>>> Oczywiście. Guma jest twarda to jest poślizg. Zamiast gumy użyj stalowej
>>>>> obręczy :) żebyś doświadczył większej różnicy.
>>>>
>>>> A jadę sobie tak kiedyś. Styczeń, słoneczko świeci, więc w kabinie ciepło
>>>> (efekt szklarni się robi), czysty asfalt, letnie opony (chyba nawet nie
>>>> zmieniałem na zimę, bo nie jeździłem). Samochód bez ABSu. 50 na godzinę,
>>>> może mniej. Myślami jestem gdzie indziej. Dojeżdżam do drogi z
>>>> pierwszeństwem i z dużym ruchem, delikatnie hamuję. A wuja, mogę sobie
>>>> hamować. Leci samochód jak sanki z górki. Zmiotłoby mnie z planszy. Jakoś
>>>> ostatkiem przytomności zaciągnąłem ręczny, skręciłem kierownicę,
obróciło
>>>> mnie ze dwa razy, ale zatrzymałem się. Nie polecam.
>>>>
>>> Jadę sobie kiedyś, świeżo kupionym autem na zimówkach i wjeżdżam na
>>> wiadukt na "ślimaku". Śniegu nie ma -5C, pacze a tam chyba wypadek bo 4
>>> auta stoją po bokach, zbliżam się a one kręcą kułkami i stojo. Ich mina
>>> bezcenna jak ich wyprzedzam. Zimowy zlot fanów letnich opon, pomyślałem
>>> i pognałem dalej :)
>>
>> nigdy nie miałem jakis topowych letnich, opon, ale kiedys dawno
>> jezdziłem, jak wszyscy, na "zwykłych", bezprzymiotnikowych, i takich
>> cudów na asfalcie nie doświadczałem.
>
> Cały Wrocek wtedy był jeszcze w "kocich łbach" więc po asfalcie nie
> jeździłeś :D

Ale wyjezdzałem tez poza miasto :-)

P.S. Ulica Ćwiczebna ... nie zna kocich łbów, kto nią nie przejechał
:-) Ale dawno nie jechałem ... moze rozebrali ?

J.

do góry

W dniu 05.06.2024 o 10:34, J.F pisze:
[...]
>> Cały Wrocek wtedy był jeszcze w "kocich łbach" więc po asfalcie nie
>> jeździłeś :D
>
> Ale wyjezdzałem tez poza miasto :-)
>
> P.S. Ulica Ćwiczebna ... nie zna kocich łbów, kto nią nie przejechał
> :-) Ale dawno nie jechałem ... moze rozebrali ?
>
Cały Wrocek kiedyś był ćwiczebny dla układu zawieszenia. Ile razy tam
przejeżdżałem, jadąc w góry to testowałem zawieszenie :D
Teraz jest już obwodnica, więc omijam te leje po bąbach :D

--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

On Wed, 5 Jun 2024 11:00:37 +0200, LordBluzg®🇵🇱 wrote:
> W dniu 05.06.2024 o 10:34, J.F pisze:
> [...]
>>> Cały Wrocek wtedy był jeszcze w "kocich łbach" więc po asfalcie nie
>>> jeździłeś :D
>>
>> Ale wyjezdzałem tez poza miasto :-)
>>
>> P.S. Ulica Ćwiczebna ... nie zna kocich łbów, kto nią nie przejechał
>> :-) Ale dawno nie jechałem ... moze rozebrali ?
>>
> Cały Wrocek kiedyś był ćwiczebny dla układu zawieszenia. Ile razy tam
> przejeżdżałem, jadąc w góry to testowałem zawieszenie :D
> Teraz jest już obwodnica, więc omijam te leje po bąbach :D

Kto nie przejechał Ćwiczebną, ten nie wie co mówi :-)

Choć akurat lejów tam mało.

Ale ... Wrocław sie chowa przy Wałbrzychu i okolicach :-)

J.

do góry