-
11. Data: 2017-04-11 19:43:55
Temat: Re: cofanie licznika
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 11-04-2017 o 16:53, p...@g...com pisze:
> 90 proc. aut z Niemiec ma cofnięty licznik przed wjazdem do Polski
>
> To tyle w temacie okazji ... i jak tu zyc ?
Nie kupować importowanych?
I tak 99% z nich to przewały i/lub po przejściach.
Nie wiem kto się na to nabiera.
-
12. Data: 2017-04-11 21:23:17
Temat: Re: cofanie licznika
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .04.2017 o 19:43 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
> Nie kupować importowanych?
> I tak 99% z nich to przewały i/lub po przejściach.
> Nie wiem kto się na to nabiera.
Wszyscy. Rozglądam się za nowym autem, pytam się dilera czy weźmie moje
stare w rozliczeniu (zakup w salonie PL na fakturę w grudniu 2010r. full
wersja, historia serwisowa w ASO, bezwypadkowe, bezkolizyjne :-), 260kkm
przebiegu). Handlowiec mówi: Oczywiście! Dzwoni do mnie człowiek z działu
aut używanych: "Ale wiem Pan, ja rozumiem, że u Pana auto jeździło,
niestety - 99% kupujących tego nie rozumie, powyżej 200kkm auto jest
niezbywalne, mogę panu zaproponować 30% ceny rynkowej..."
TG
-
13. Data: 2017-04-11 21:45:21
Temat: Re: cofanie licznika
Od: p...@g...com
Nasz klient nasz per pan :-) z rynkiem nie ma co dyskutować następnym razem jeździj
do 199 tkm i pchaj
-
14. Data: 2017-04-11 21:46:04
Temat: Re: cofanie licznika
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "spider"
> po niemiecku
>
> http://www.msn.com/pl-pl/motoryzacja/wiadomosci/tak-
niemcy-w-kilka-sekund-oszukuj%C4%85-na-przebiegu-u%C
5%BCywanych-aut-a-90-proc-z-nich-trafia-do-polski/ar
-BBzEuoa
>
>
> Oni tez potrafia :-)
Bo liczniki powinny być mechaniczne i nierozbieralne :)
Miałem kiedyś taki fajny ruski kilometromierz do roweru :)
---
O k...
Powinieneś płacić właścicielowi za to, że był łaskaw podzielić się z Tobą
historią pojazdu.
-
15. Data: 2017-04-11 22:11:33
Temat: Re: cofanie licznika
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.04.2017 o 21:23, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> jeździło, niestety - 99% kupujących tego nie rozumie, powyżej 200kkm
> auto jest niezbywalne, mogę panu zaproponować 30% ceny rynkowej..."
No bo w praktyce tak to wygląda - ktoś kupił 350kkm@160, przejeżdził 50
i już masz 400kkm:)
Shrek
-
16. Data: 2017-04-11 22:51:13
Temat: Re: cofanie licznika
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 11-04-2017 o 21:23, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .04.2017 o 19:43 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
>
>
>> Nie kupować importowanych?
>> I tak 99% z nich to przewały i/lub po przejściach.
>> Nie wiem kto się na to nabiera.
>
> Wszyscy.
To ja wiem, właśnie próbuję sprzedać Dustera, full wypas, 4x4, salon,
pierwszy właściciel, FV - wszystko co powinno być poszukiwane.
I słyszę jakieś bzdety w stylu - "a bo tamten sprowadzony skądś tam i do
tego wersja uboższa, jest tańszy o 10%, to wolę tamtego".
Ja się tylko pytam, jak można nazwać ludzi, którzy rozumują w taki sposób...
Rozglądam się za nowym autem, pytam się dilera czy weźmie moje
> stare w rozliczeniu (zakup w salonie PL na fakturę w grudniu 2010r. full
> wersja, historia serwisowa w ASO, bezwypadkowe, bezkolizyjne :-), 260kkm
> przebiegu). Handlowiec mówi: Oczywiście! Dzwoni do mnie człowiek z
> działu aut używanych: "Ale wiem Pan, ja rozumiem, że u Pana auto
> jeździło, niestety - 99% kupujących tego nie rozumie, powyżej 200kkm
> auto jest niezbywalne, mogę panu zaproponować 30% ceny rynkowej..."
To ja i tak mam nieźle, oferują odkup za prawie 90% ceny rynkowej.
Co oznacza, ze ktoś spokojnie kupi od nich to auto drożej niż ja chcę
teraz sprzedać.
Widać wolą przepłacić kupując z drugiej ręki....
-
17. Data: 2017-04-11 23:00:46
Temat: Re: cofanie licznika
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Tomasz Gorbaczuk g...@a...pl ...
>> Nie kupować importowanych?
>> I tak 99% z nich to przewały i/lub po przejściach.
>> Nie wiem kto się na to nabiera.
>
> Wszyscy. Rozglądam się za nowym autem, pytam się dilera czy weźmie
> moje stare w rozliczeniu (zakup w salonie PL na fakturę w grudniu
> 2010r. full wersja, historia serwisowa w ASO, bezwypadkowe,
> bezkolizyjne :-), 260kkm przebiegu). Handlowiec mówi: Oczywiście!
> Dzwoni do mnie człowiek z działu aut używanych: "Ale wiem Pan, ja
> rozumiem, że u Pana auto jeździło, niestety - 99% kupujących tego nie
> rozumie, powyżej 200kkm auto jest niezbywalne, mogę panu zaproponować
> 30% ceny rynkowej..."
>
Daj tu ogloszenie :)
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Miłosierdzie jest początkiem okrucieństwa.
Frank Herbert
-
18. Data: 2017-04-12 01:39:18
Temat: Re: cofanie licznika
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Tue, 11 Apr 2017 21:23:17 +0200, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
> W dniu .04.2017 o 19:43 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
>
>
>> Nie kupować importowanych?
>> I tak 99% z nich to przewały i/lub po przejściach.
>> Nie wiem kto się na to nabiera.
>
> Wszyscy. Rozglądam się za nowym autem, pytam się dilera czy weźmie moje
> stare w rozliczeniu (zakup w salonie PL na fakturę w grudniu 2010r. full
> wersja, historia serwisowa w ASO, bezwypadkowe, bezkolizyjne :-), 260kkm
> przebiegu). Handlowiec mówi: Oczywiście! Dzwoni do mnie człowiek z działu
> aut używanych: "Ale wiem Pan, ja rozumiem, że u Pana auto jeździło,
> niestety - 99% kupujących tego nie rozumie, powyżej 200kkm auto jest
> niezbywalne, mogę panu zaproponować 30% ceny rynkowej..."
Bo jak auto ma 200kkm na liczniku, to znaczy że najprawdopodobniej dawno
przejechało poł miliona kilometrów.
Nie ma się co dziwić że nikt nie chce takiego auta.
Ja moim samochodem zrobiłem już ponad 300kkm i powoli zaczynają mi się
ujawiać typowe usterki w tym modelu, których inni forumowicze doświadczają
przy stanie licznika około 150kkm.
Mój przebieg jest pewny, a ich wygląda na to że niezbyt ;)
-
19. Data: 2017-04-12 07:15:12
Temat: Re: cofanie licznika
Od: p...@g...com
No ale trzeba kompletnego imbecyla żeby kupić auto z wymienionym rozrządem który wg
książki robisz przy 180 tkm a auto ma na liczniku 150 tkm. Druga sprawa to źródło:
Niemiec kupuje droga furę tylko od pewnego handlarza typu autohus, mahag czy ald car
- pierwsza ręka auto schodzi z 3 letniego leasingu a rodzimy rekin biznesu bierze od
tureckiego i potem wrzask ze dwumasa, sprzęgło itp do wymiany, dpf zatkany i w ogóle
auto do dupy :-) to nie jest nawet ruletka bo kasyno zawsze wygrywa
-
20. Data: 2017-04-12 09:47:37
Temat: Re: cofanie licznika
Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>
W dniu 2017-04-11 o 22:51, Cavallino pisze:
> W dniu 11-04-2017 o 21:23, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>> W dniu .04.2017 o 19:43 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
>>
>>
>>> Nie kupować importowanych?
>>> I tak 99% z nich to przewały i/lub po przejściach.
>>> Nie wiem kto się na to nabiera.
>>
>> Wszyscy.
>
> To ja wiem, właśnie próbuję sprzedać Dustera, full wypas, 4x4, salon,
> pierwszy właściciel, FV - wszystko co powinno być poszukiwane.
> I słyszę jakieś bzdety w stylu - "a bo tamten sprowadzony skądś tam i do
> tego wersja uboższa, jest tańszy o 10%, to wolę tamtego".
>
> Ja się tylko pytam, jak można nazwać ludzi, którzy rozumują w taki
> sposób...
A ja się dziwię, że są ludzie gotowi zapłacić 50% więcej za samochód z
full opcją (w salonie). No ale jak kogoś stać, to czemu nie? Osobiście
wolałbym kupić auto klasę wyższe zamiast dopłacać za bajery.
Naprawdę są ludzie którzy wolą zapłacić mniej niż mieć przyciemnione
szyby z tyłu, kieszeń w oparciu fotela, ruchomy podłokietnik i GPS,
gdzie sama licencja na przedłużenie map kosztuje kilkukrotność ceny
samodzielnej nawigacji dobrej marki z dożywotnią aktualizacją map.
Pozdrawiam