Użytkownik "Adampio" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i99kp7$lat$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2010-10-15 14:27, Jackare pisze:
>> Znjomy za komuny przynosił z wojska coś co nazywał "smar na gorąco" Było
>> to na pewno ruskie. Po rozgrzaniu stawało się płynne i służyło przede
>> wszystkim do konserwacji profili zamkniętych w samochodach.Po
>> wystygnięciu miało konsystencję miękkiego masła.
>
> Ooo, tego chyba właśnie szukam! ;-)
> Na www.uazbuka.ru (forum) poradzono mi: "??????+??????????????+????????
> ????+??????" - podgrzać i wtryskiwać
>

kurde, co to jest ten "nigrol"?
"transmissjonka" to podejrzewam albo olej do skrzyń automatycznych albo olej
hydrauliczny (boksol)
potem mamy smar armatni i benzynę
Niezła mieszanka. Osobiście nie szalałbym z podgrzewaniem benzyny :p
--
Jackare

do góry

> kurde, co to jest ten "nigrol"?
Nie wiem co to znaczy po rosyjsku, ale słyszałem kiedyś w żargonie
mechaników z wojska o "nigorlnicy" i "nygrolnicy", a była to po prostu
jakaś pompka w formie dużej strzykawy do wlewania oleju w trudno
dostępne miejsca, np.: most czy skrzynia przekładniowa.
Możliwe, że jedno ma coś wspólnego z drugim.

do góry

Najciemniej pod latarnią, zajrzałem do konwencjonalnego,
rosyjsko-polskiego słownika, naukowo-technicznego i ten "nigrol" to po
prostu olej.

do góry

On Sat, 16 Oct 2010 00:36:10 +0200, nadir wrote:
>Najciemniej pod latarnią, zajrzałem do konwencjonalnego,
>rosyjsko-polskiego słownika, naukowo-technicznego i ten "nigrol" to po
>prostu olej.

To niekoniecznie jest wlasciwa metoda.
Tlumacz, mimo ze techniczny, moze nie znac wszystkich niuansow i
przetlumaczyc na "zwykly olej". A to jakas specjalna odmiana.

Z niemieckiego ? nigr oel ? a moze Hydrol ? :-)


J.

do góry

On Fri, 15 Oct 2010 16:04:14 +0200, Adampio wrote:
>W dniu 2010-10-15 13:10, J.F. pisze:
>> Skoro google tego nie znajduje, to tego nie ma :-)
>:-))
>Już wiem. To się w Polszcze nazywa smar działowy! Okazało się że znam
>kogoś kto zna emerytowanego pułkownika WP - bywszego szefa uzbrojenia i
>on też o armatnim nie słyszał a o działowym to i owszem :-)

Dzialowy google zna
http://www.lotos.pl/pobierz_plik/29268


Beczke chyba kupisz bez problemu :-)

J.

do góry

> On Sat, 16 Oct 2010 00:36:10 +0200,  nadir wrote:
> >Najciemniej pod latarnią, zajrzałem do konwencjonalnego,
> >rosyjsko-polskiego słownika, naukowo-technicznego i ten "nigrol" to po
> >prostu olej.
>
> To niekoniecznie jest wlasciwa metoda.
> Tlumacz, mimo ze techniczny, moze nie znac wszystkich niuansow i
> przetlumaczyc na "zwykly olej". A to jakas specjalna odmiana.
>
> Z niemieckiego ? nigr oel ? a moze Hydrol ? :-)
>
>
> J.
Nigrol jest smarem plastycznym. Jest to nazwa handlowa jednego z rodzajów takiego
smaru.
Zatem ani hydrol, ani olej. W słowniku technicznym po rosyjsku jest nigrol i w
tłumaczenie na
polski nigrol. Smar to po rosyjsku najczęściej smazka, smazocznyje masło.
Olej smarujący, smarny, to smazocznyje masło.
A może nigr - oleum -> czarny olej, czarny bo z zagęszczaczami dającymi taki czarny

kolor ?
W.Kr.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "nadir" <n...@h...org> napisał w wiadomości
news:i9aklg$p4n$1@news.vectranet.pl...
>> kurde, co to jest ten "nigrol"?
> Nie wiem co to znaczy po rosyjsku, ale słyszałem kiedyś w żargonie
> mechaników z wojska o "nigorlnicy" i "nygrolnicy", a była to po prostu
> jakaś pompka w formie dużej strzykawy do wlewania oleju w trudno dostępne
> miejsca, np.: most czy skrzynia przekładniowa.
> Możliwe, że jedno ma coś wspólnego z drugim.


Jak najbardziej są takie urządzenia do wlewania oleju. Wygląda jak metalowa
strzykawa z lekko wygiętą końcówką do wlewania. Z daleka podobna do
smarownicy, ale co do zasady działania - strzykawa.

do góry

> To niekoniecznie jest wlasciwa metoda.
> Tlumacz, mimo ze techniczny, moze nie znac wszystkich niuansow i
> przetlumaczyc na "zwykly olej". A to jakas specjalna odmiana.
>
> Z niemieckiego ? nigr oel ? a moze Hydrol ? :-)

Może być, że to jakaś specjalna odmiana.
Znalazłem coś takiego:
http://motoallegro.pl/show_item.php?item=1181091593&
apv_visits=1

do góry

On sob, 16 paź 2010 14:24:00 in article
news:<m66jb6h9tm4phphiepdh6ha0u1pqk3p1h7@4ax.com>
J.F. wrote:
> On Fri, 15 Oct 2010 16:04:14 +0200, Adampio wrote:
>>W dniu 2010-10-15 13:10, J.F. pisze:
>>> Skoro google tego nie znajduje, to tego nie ma :-)
>>:-))
>>Już wiem. To się w Polszcze nazywa smar działowy! Okazało się że znam
>>kogoś kto zna emerytowanego pułkownika WP - bywszego szefa uzbrojenia i
>>on też o armatnim nie słyszał a o działowym to i owszem :-)
>
> Dzialowy google zna
> http://www.lotos.pl/pobierz_plik/29268
>
>
> Beczke chyba kupisz bez problemu :-)


http://www.lotos.pl/handlowy/produkty/srodki_smarne_
dla_przemyslu/smary_ochronne/468_dzialowy

Opakowania: 0,85kg, 10kg, 40kg, 180kg

do góry

On pią, 15 paź 2010 15:37:40 in article news:<i99lf4$nk2$1@inews.gazeta.pl>
"PL(N)umber_One " wrote:
> Witam
> Według infrmacji z poniższej strony smar armatni, to wazelina techniczna.

Ale chyba z inhibitorami, Różne są te "wazeliny":
wazelina techniczna TW wg PN-69/C-96120
smar przeciwkorozyjny działowy wg PN-85/C-96159.

Smar biały to też wazelina, ale chyba twardsza - popatrzcie na SMARY SPECJALNEGO
PRZEZNACZENIA:
http://www.krzychoo.araneo.pl/other/dexol/katalogi/p
o_przem_p2.htm

do góry