http://www.computerworld.pl/news/400146/Atrament.prz
ewodzacy.prad.zrewolucjonizuje.proces.produkcji.ukla
dow.elektronicznych.html?utm_source=mail&utm_campaig
n=newsletter%20-%20computerworld&utm_medium=wiadomos
ci%20computerworld%20%28html%29



---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
http://www.avast.com

do góry

W dniu czwartek, 4 grudnia 2014 21:13:07 UTC+1 użytkownik kociosta napisał:
> http://www.computerworld.pl/news/400146/Atrament.prz
ewodzacy.prad.zrewolucjonizuje.proces.produkcji.ukla
dow.elektronicznych.html?utm_source=mail&utm_campaig
n=newsletter%20-%20computerworld&utm_medium=wiadomos
ci%20computerworld%20%28html%29
>
>
>
> ---
> Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie
antywirusowe Avast.
> http://www.avast.com

Dla kogo ciekawe dla tego ciekawe. Z 10 lat temu zetknąłem się z takim atramentem.
Produkowała go łódzka firma mająca biuro na ul Jaracza ( niedaleko Magdy).
Sprzedawali go między innymi do NASA.

do góry

Aż dziwne, że przez tyle lat co chwila pojawiają się takie "newsy". Za
każdym razem to jest jakieś badziewie nadające się do eksperymentów dla
studentów...

Przecież za żadną cholerę nie da się zrobić drukowalnego obwodu o
jakości najgorszego trawionego PCB.
Do tego musiałby być jakiś magiczny proces z nanoszeniem grubej warstwy
metalu... na pewno nie druk związkami srebra.

A co chwila ktoś się chwali kolejnym "drukowanym" układem, co to
wytrzymuje 15 zgięć...

Mam wrażenie, że niektórzy nie chcą się pogodzić z rzeczywistością :)

PS: oczywiście, do bardzo specyficznych zastosowań (do zabawy
przykładowo) to się nada, ale - bez przesady...

do góry

On Thu, 04 Dec 2014 22:29:51 +0100, sundayman
<s...@p...onet.pl> wrote:
> A co chwila ktoś się chwali kolejnym "drukowanym" układem, co to
> wytrzymuje 15 zgięć...

A po co to zginać? Zalętą nie ma być zginanie ale prostota w
tworzeniu ścieżek.

--
Marek

do góry

Użytkownik "sundayman" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m5qjr8$amk$...@n...news.atman.pl...

>Mam wrażenie, że niektórzy nie chcą się pogodzić z rzeczywistością :)

Gdyby wszyscy tak myśleli, nie byłoby postępu. Co do zginania, wystarczyłoby
jakieś przewodzące tworzywo o właściwościach gumy.

do góry

>> Mam wrażenie, że niektórzy nie chcą się pogodzić z rzeczywistością :)
>
> Gdyby wszyscy tak myśleli, nie byłoby postępu. Co do zginania,
> wystarczyłoby jakieś przewodzące tworzywo o właściwościach gumy.

szkoda tylko, że w tej konkretnej sprawie przez ostatnie lata jest zero
postępu :) I nie będzie więcej. Bo póki prawa fizyki się nie zmienią,
efekt będzie podobny. Dokładnie taki sam new był już całe lata temu -
też kombinowali z drukiem z czymś co zawiera srebro...

Oczywiście - jeśli wymyślą coś naprawdę rewolucyjnego - nie wiem co :),
to może i będzie to pożyteczne. Ale - żadne "drukowane" srebrem
rozwiązania z natury rzeczy nie mają prawa mieć parametrów nawet
zbliżonych do tych "tradycyjnych".
I szkoda czasu i pieniędzy tam ,gdzie wynik jest znany z góry.

No, ale w porównaniu z innymi badaniami;

(http://odkrywcy.pl/gid,16287725,page,1,title,Najglu
psze-badania-2013-roku,galeriazdjecie.html)


to i tak super pożyteczna sprawa...

do góry

W dniu 2014-12-04 22:29, sundayman pisze:
> Aż dziwne, że przez tyle lat co chwila pojawiają się takie "newsy". Za
> każdym razem to jest jakieś badziewie nadające się do eksperymentów dla
> studentów...

Pamiętam ok. roku 2000 nius o telefonach komórkowych z papieru. Miały
być jednorazowe, po wydzwonieniu do wyrzucenia do kosza. Nie weszły do
produkcji, bo nie udało się zrobić "ekologicznej" baterii, którą można
by wyrzucić razem z papierowym telefonem.

do góry

On Fri, 05 Dec 2014 01:15:36 +0100, Tomasz
Wójtowicz<s...@s...spam.spam.com> wrote:
> Pamiętam ok. roku 2000 nius o telefonach komórkowych z papieru.
Miały
> być jednorazowe, po wydzwonieniu do wyrzucenia do kosza. Nie weszły
do
> produkcji, bo nie udało się zrobić "ekologicznej" baterii, którą
można
> by wyrzucić razem z papierowym telefonem.

Do czego byłby przydatny jednorazowy telefon? ;)

--
Marek

do góry

On Fri, 05 Dec 2014 00:46:14 +0100, sundayman
<s...@p...onet.pl> wrote:
> I nie będzie więcej. Bo póki prawa fizyki się nie zmienią,
> efekt będzie podobny. Dokładnie taki sam new był już całe lata temu
-
> też kombinowali z drukiem z czymś co zawiera srebro...

Etam. Kwestia wygenerowania potrzeby posiadania przez wszystkich
giętych telefonów, wtedy fizyka zaraz się znajdzie.
Dopóki dobrze sprzedają się urządzenia ze sztywną płytką nie ma
ciśnienia na giętkie.

--
Marek

do góry

Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a...@n...icm.
edu.pl...

On Fri, 05 Dec 2014 01:15:36 +0100, Tomasz
Wójtowicz<s...@s...spam.spam.com> wrote:
>> Pamiętam ok. roku 2000 nius o telefonach komórkowych z papieru.
Miały
>> być jednorazowe, po wydzwonieniu do wyrzucenia do kosza. Nie weszły
do
>> produkcji, bo nie udało się zrobić "ekologicznej" baterii, którą
można
>> by wyrzucić razem z papierowym telefonem.

>Do czego byłby przydatny jednorazowy telefon? ;)

Do sprzedawania (czytaj:nakręcania koniunktury) głownie?

do góry