W liście datowanym 1 lutego 2009 (14:34:11) napisano:

> Użytkownik "Yakhub" <y...@g...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:1...@g...pl...
>> Nowego - raczej nierealne. Być może złożysz coś z pirackim OSem,

> Linux i BSD są pirackie?

Jeszcze dopiszę jeden argument przemawiający na korzyść Windowsa :).

Linuks jest OK, pod warunkiem, że użytkownik sam go instaluje i zdaje
sobie sprawę ze wszystkich tego konsekwencji. Instalowanie Linuksa
KOMUŚ to proszenie się o zawracanie głowy.

--
Pozdrawiam
Yakhub
Nie pisz do mnie na ten adres.

do góry

On Mon, 2 Feb 2009 22:27:58 +0100, Michal Kawecki <k...@o...px>
wrote:

>Dnia Mon, 02 Feb 2009 14:58:17 +0100, Maciek "Babcia" Dobosz napisał(a):
>
>> On Sun, 1 Feb 2009 22:35:25 +0100, Michal Kawecki <k...@o...px>
>> wrote:
>>>
>>>Tak? To odpal IE z obsługą ActiveX.
>>
>> IE4Linux
>> http://www.tatanka.com.br/ies4linux/page/Main_Page
>>
>> Uprzedzam - używam i działa. Muszę bo tak sie składa że mam 2 systemy
>> tego potrzebujące. Jeden system kamerowy (mimo że ma osadzonego w
>> urządzeniu Linuxa) wymaga do zdalnego przeglądania właśnie IEW z
>> ActiveX. Miałem jakieś przejącia na początku ale jak z rok temu to
>> skonfigurowałem to działa i tyle.
>
>No właśnie do tego piję. U mnie także miało to działać z kamerami i nie
>tylko że nie działa, to na dodatek przy próbie instalacji zwyczajnie się
>sypie. Przepatrzył to gostek z 10-letnim doświadczeniem w Linuksie i też
>się poddał - a przecież miał nieco więcej latek niż ta panienka :-).

Długość stażu z Linuxem - jak sie przekonałem - nie zawsze daje
doświadcznie. Choć ja akurat pierwszy kontakt miałem ze Slackware
około roku 1994/95 i od tego czasu używam regularnie choć głownie
systemy bez interfejsu graficznego bo ich nie potrzebuję tam gdzie
działam. ;-) Jaki to system kamerowy? Bo może niekoniecznie potrzeba
IE i ActiveX-a. Ja to zestawiłem a parę miesięcy później okazało sie
że jest soft do obsługi który tego nie wymaga. Pod Windows co prawda
ale pod Wine mi śmiga ładnie i nei wymaga żadnych kontrolek. Pewne
jakbym się uparł i poszperał to to nadaje jakiś strumień video. A! Jak
mi sie znudzi system desktopowy to okazało sie że udsotępniono też
soft pod WM i Symbiana na komórki ;-)

A co do innych rozwiązań jak Wine czy IE4Linux jest Cedega dedykowana
do gier właśnie. No i dal dzieciaka warto wybrac jakąś dystrybucję
desktopową z duża ilością bajerów i kreatorami do konfiguracji. Np.
mój Ojciec używa Mandrivy i nie ma dla niego znaczenia jaki właściwie
ma system. Korzyta z Firefoxa, Thunderbirda, Skype'a i kadu. A jak
sobie z czymś nei radzi to mu po VNC pokazuje co i jak.

Zdrówko

do góry

On Tue, 3 Feb 2009 00:50:50 +0100, Yakhub <y...@g...pl> wrote:

>Jeszcze dopiszę jeden argument przemawiający na korzyść Windowsa :).
>
>Linuks jest OK, pod warunkiem, że użytkownik sam go instaluje i zdaje
>sobie sprawę ze wszystkich tego konsekwencji. Instalowanie Linuksa
>KOMUŚ to proszenie się o zawracanie głowy.

Powiem krótko - bzdura. Wszystko zalezy od instalującego i
użytkowników. Ja moge napisac ze instalując komuś Windows to proszenie
się o problemy bo po kilku sesjach w inetrnecie trezba będzie
reanimowac system wywalony przez trojany, wirusy i spółke. Co ciekawe
zwykle nie mam takich problemów. A wiesz dlaczego? Bo mam taką zasadę
że jak komuś instaluje system to dostaje od reki antywirusa, ma
zrobione aktualizacje, ma właczony firewall, dostaje zestaw
podstawowego softu (przeglądarki, poczta, komunikatory, przeglądarka
grafiki, muzyki, video, coś do nagrywania, kompresor plików, viwer
PDF-ów, OpenOffice jak nie ma MS Office, coś do zdalnego dostępu
etc.). Freeware-owe aplikacje zresztą. Podobny - funkcjonalnie -
zestaw aplikacji konfiguruję gdy stawim komuś Linuxa. I takei coś
działa - daję skonfigurowane do pracy narzędzie a nei zainstalowany po
łebkach sam system.

Zdrówko

do góry

Dnia Tue, 03 Feb 2009 12:40:18 +0100, Maciek "Babcia" Dobosz napisał(a):

> On Mon, 2 Feb 2009 22:27:58 +0100, Michal Kawecki <k...@o...px>
> wrote:
>>>>
>>>>Tak? To odpal IE z obsługą ActiveX.
>>>
>>> IE4Linux
>>> http://www.tatanka.com.br/ies4linux/page/Main_Page
>>>
>>> Uprzedzam - używam i działa. Muszę bo tak sie składa że mam 2 systemy
>>> tego potrzebujące. Jeden system kamerowy (mimo że ma osadzonego w
>>> urządzeniu Linuxa) wymaga do zdalnego przeglądania właśnie IEW z
>>> ActiveX. Miałem jakieś przejącia na początku ale jak z rok temu to
>>> skonfigurowałem to działa i tyle.
>>
>>No właśnie do tego piję. U mnie także miało to działać z kamerami i nie
>>tylko że nie działa, to na dodatek przy próbie instalacji zwyczajnie się
>>sypie. Przepatrzył to gostek z 10-letnim doświadczeniem w Linuksie i też
>>się poddał - a przecież miał nieco więcej latek niż ta panienka :-).
>
> Długość stażu z Linuxem - jak sie przekonałem - nie zawsze daje
> doświadcznie.

To prawda. Jednak nie polecajmy dziecku takich trudnych zadań jak
grzebanie w konfiguracji Linuksa i zapoznawanie się z manami, bo mało
które rodzi się geniuszem komputerowym z biegłą znajomością
angielskiego.

> Choć ja akurat pierwszy kontakt miałem ze Slackware
> około roku 1994/95 i od tego czasu używam regularnie choć głownie
> systemy bez interfejsu graficznego bo ich nie potrzebuję tam gdzie
> działam. ;-) Jaki to system kamerowy? Bo może niekoniecznie potrzeba
> IE i ActiveX-a.

No niestety, ale bez obsługi ActiveX nie zadziała większość kamerek IP
dostępnych w ofercie Vivoteka. Mnie udało się to obejść dokładając
osobny rejestrator obrazu pn. IPCorder czeskiej firmy Koukaam.
Przechwytuje on obraz z tych kamerek po RTSP, a na zewnątrz wystawia
interfejs działający w Javie.

> Ja to zestawiłem a parę miesięcy później okazało sie
> że jest soft do obsługi który tego nie wymaga. Pod Windows co prawda
> ale pod Wine mi śmiga ładnie i nei wymaga żadnych kontrolek. Pewne
> jakbym się uparł i poszperał to to nadaje jakiś strumień video. A! Jak
> mi sie znudzi system desktopowy to okazało sie że udsotępniono też
> soft pod WM i Symbiana na komórki ;-)

Strumień strumieniem, ale co ze sterowaniem tymi kamerkami? :-)

> A co do innych rozwiązań jak Wine czy IE4Linux jest Cedega dedykowana
> do gier właśnie. No i dal dzieciaka warto wybrac jakąś dystrybucję
> desktopową z duża ilością bajerów i kreatorami do konfiguracji. Np.
> mój Ojciec używa Mandrivy i nie ma dla niego znaczenia jaki właściwie
> ma system. Korzyta z Firefoxa, Thunderbirda, Skype'a i kadu. A jak
> sobie z czymś nei radzi to mu po VNC pokazuje co i jak.

Wiesz, dla swojego ojca to może i bym się zdecydował na sprzęt z
Linuksem, on i tak by pewnie w nic nie grał poza szachami, ale dla
swojego dziecka to już na pewno nie. Pozna Windows i da sobie radę w
każdej firmie, gdzie tylko złoży CV. A kto szuka do pracy ludzi (nie
programistów) znających Linuksa - hmmm?
--
M. [Windows - Shell/User MVP]
/odpowiadając na priv zmień px na pl/
https://mvp.support.microsoft.com/profile/Michal.Kaw
ecki

do góry

On Wed, 4 Feb 2009 19:09:00 +0100, Michal Kawecki <k...@o...px>
wrote:

>No niestety, ale bez obsługi ActiveX nie zadziała większość kamerek IP
>dostępnych w ofercie Vivoteka. Mnie udało się to obejść dokładając

No ja pracuje na troche innym sprzecie jesli chodzi o kamery. Ciut
bardziej zaawanswoanym i tak o rząd wielkosci drozszym ;-) A i tak
najdrozsza w sumie jest dobra optyka.

>osobny rejestrator obrazu pn. IPCorder czeskiej firmy Koukaam.
>Przechwytuje on obraz z tych kamerek po RTSP, a na zewnątrz wystawia
>interfejs działający w Javie.

Ja własnei na poczatku nie moglem znalexc parametrow strumienia
sygnalu a wbudowany player dziala tylko via IE z Activex-em. Dopiero
po konsultacji z firma dystrybucyjna okazalo sie ze nie jest to
jedyna mozliowsc choc juz miale to chodzace pod IE4Linux - nawet
dostalem soft do tego. Jak sobie popatrzylem jak to sie komunikuje po
sieci to mam juz rozwiazanie czysto linuxowe.

>Strumień strumieniem, ale co ze sterowaniem tymi kamerkami? :-)

A od tego mam operatora na drugim telefonie ;-) Niestety soft pod WM i
Symbiana udostępnia tylko podglad. Zreszta widze ze Twoj producent tez
ma Viewer na Symbiana na telefony.

>Wiesz, dla swojego ojca to może i bym się zdecydował na sprzęt z
>Linuksem, on i tak by pewnie w nic nie grał poza szachami, ale dla
>swojego dziecka to już na pewno nie. Pozna Windows i da sobie radę w
>każdej firmie, gdzie tylko złoży CV. A kto szuka do pracy ludzi (nie
>programistów) znających Linuksa - hmmm?

Ja np. szukałem niedawno 2 pracownikow gdzie kryterium byla podstawowa
znajomosc Linuxa. Windows bylo dodatkowym atutem. Znalazlem.

Zdrowko

do góry

RadoslawF pisze:
> Potrafisz pokazać w poście na który odpowiedziałeś w którym miejscu
> pisało że komputer ma być z komercyjnym systemem operacyjnym za
> 330zł a sprzęt za resztę czy od razu przyznasz że jesteś idiotą
> i trollem ?

Wcale nie trzeba być idiotą i trollem, by stwierdzić, że
dziewczyna w tym wieku będzie "musiała" używać Windows, bo
z czymś innym raczej sobie nie poradzi (a raczej nie pora-
dzą sobie ci, którzy ten komputer będą uruchamiać i konfigu-
rować, bo sam użytkownik raczej nie powinien na własną rękę
nic grzebać, jeżeli nie pragnie być informatykiem).

Tym bardziej, że w polskich szkołach Windows jest systemem
co najmniej preferowanym (żeby mówić delikatnie) i jeżeli
ma coś ćwiczyć z zadań pokazywanych na szkolnej informatyce,
to może potem dostać 1 za "używanie jakiegoś dziwnego wyna-
lazku" (ograniczonych nauczycieli nie brakuje).

PS. I mówię to przy całej swojej sympatii do Linuksa i chęci
promowania go jako systemu dla domowych komputerów.

--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../

do góry

On Thu, 05 Feb 2009 09:43:35 +0100, Radosław Sokół
<R...@p...pl> wrote:

>Tym bardziej, że w polskich szkołach Windows jest systemem
>co najmniej preferowanym (żeby mówić delikatnie) i jeżeli
>ma coś ćwiczyć z zadań pokazywanych na szkolnej informatyce,
>to może potem dostać 1 za "używanie jakiegoś dziwnego wyna-
>lazku" (ograniczonych nauczycieli nie brakuje).

A tu sie akurat mylisz pisząc o wszechobecności Windows w szkołach.
Przepracowałem parę lat w OEIiZK http://www.oeiizk.waw.pl/ (generalnei
to ośrodek szkolenia nauczycieli informtyki i metodyczny ale też jest
organizatorem Olimpiady Informtyczneji) i akurat o sytuacji
informatyki w edukacji mam pewne doświadczenie. I powiem Ci że Windows
jest popularne ale dośc duży - kilkunastoprocentowy - udział ma MAC OS
oraz 6-8 procentowy własnie Linux. Oczywiście masz rację że trafiają
sie ograniczeni nauczyciele - mam tego doskonałą świadmosoć - ale nei
musi tak być w tym konkretnym przypadku.

Zdróko

do góry

W dniu 05.02.2009 10:10, Maciek "Babcia" Dobosz pisze:
> informatyki w edukacji mam pewne doświadczenie. I powiem Ci że Windows
> jest popularne ale dośc duży - kilkunastoprocentowy - udział ma MAC OS
> oraz 6-8 procentowy własnie Linux. Oczywiście masz rację że trafiają

Czyli tak 3/4 komputerów działa pod Windows. Jak dla mnie to
wszechobecność. Szczególnie, że na *własne oczy* jeszcze *nie*
widziałem w szkole komputera bez Windows (no, może poza kil-
koma widzianymi w *telewizji* Macami).

--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../

do góry

On Tue, 14 Apr 2009 17:25:03 +0200, Radosław Sokół
<r...@m...com.pl> wrote:

>W dniu 05.02.2009 10:10, Maciek "Babcia" Dobosz pisze:
>> informatyki w edukacji mam pewne doświadczenie. I powiem Ci że Windows
>> jest popularne ale dośc duży - kilkunastoprocentowy - udział ma MAC OS
>> oraz 6-8 procentowy własnie Linux. Oczywiście masz rację że trafiają
>
>Czyli tak 3/4 komputerów działa pod Windows. Jak dla mnie to
>wszechobecność. Szczególnie, że na *własne oczy* jeszcze *nie*
>widziałem w szkole komputera bez Windows (no, może poza kil-
>koma widzianymi w *telewizji* Macami).

Widzisz - Ty nie widziałeś w szkole Mac-a i to ma być agument że go
sie nei stosuje. Mniej więcej coś takiego moge napisać: ja nie
widziałem w firmie żadnego Suna ani w ogóle żadnej platformy na serwer
poza PC - więc sie ich nie używa. A te dwa co je administrowałem parę
lat to mi sie zdawało. ;-) A na poważnie ja przy tym parę lat robiłem
- na poziomie kuratorium warszawskiego który było dpwoiedzialne za
dostawy zakupów centralnych do odbiorców końcowych. I współpracowałem
wtedy z komurką w MEN-ie do sprawa informtyzacji szkół. I od połowy
lat 90-tych 10-15% komputerów które zamawia MEN (czy jak to sie akurat
teraz nazyw) to właśnie Mac-i. Specyficzne jest moze to że trafiają
głównie do szkół zawodowcyh. Ogólnokształcące dostają zwykle
PC-ty.Może dlatego na Mac-i nie trafiłeś. Jestem w stanie w tej chwili
z pamieci podać kilka szkół w okolicy które mają pracownie komputerowe
nie na PC. I mimo że PC z Windows są - jak piszesz wszechobecne -
wcale nie wiadomo czy w tym konkretnym przypadku to jest system
szkolny. Bo jednak - jak sam napisałeś - 1/4 to inen systemy niż
Windows.

Zdrówko

do góry

Maciek "Babcia" Dobosz pisze:
> Widzisz - Ty nie widziałeś w szkole Mac-a i to ma być agument że go
> sie nei stosuje. Mniej więcej coś takiego moge napisać: ja nie

Ja nie miałem w szkole *żadnego* komputera.

No, w szkole średniej było parę starych pecetów pracujących
pod DOSem.

> widziałem w firmie żadnego Suna ani w ogóle żadnej platformy na serwer
> poza PC - więc sie ich nie używa. A te dwa co je administrowałem parę

Wykorzystanie Suna (nie-pecetowego) w Polsce jest *faktycznie*
znikomo małe. 0.01%? Może nawet mniej.

> lat 90-tych 10-15% komputerów które zamawia MEN (czy jak to sie akurat

Mało. Nawet zakładając te 15%, po doliczeniu darowizn i
sprzętu zastanego udział nie-pecetów spadnie poniżej 10%.

--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../

do góry