-
21. Data: 2014-08-14 08:43:46
Temat: Re: bmw "anglik"
Od: twistedme <t...@o...pl>
W dniu 2014-08-14 08:35, Robson pisze:
>> W takim razie próba wyprzedzania "anglikiem" w ogóle nie powinna mieć
>> miejsca.
>
> Oczywiście, jeśli nie ma widoczności i nie może się bezpiecznie
> "wychylić" to się nie wyprzedza.
>
ergo, moim zdaniem, bez sensu jest dopuszczanie do ruchu samochodów,
które nie mogą wyprzedzać/wymijać innych uczestników ruchu.
-
22. Data: 2014-08-14 08:52:01
Temat: Re: bmw "anglik"
Od: Jacek Politowski <s...@n...istnieje>
In article <53ec54e9$0$2370$65785112@news.neostrada.pl>
twistedme <t...@o...pl> wrote:
> W dniu 2014-08-14 08:10, Bogdann pisze:
>> Święta jest pierwsza reguła - 'Nie widzisz - nie jedź'.
> W takim razie próba wyprzedzania "anglikiem" w ogóle nie powinna mieć
> miejsca.
Jeśli nie potrafisz wyprzedzać inaczej niż "ze zderzaka", to
faktycznie... Ale w takm razie i autem LHD powinieneś się powstrzymać.
--
Jacek Politowski
-
23. Data: 2014-08-14 08:55:32
Temat: Re: bmw "anglik"
Od: "Hinek" <h...@f...pl>
Użytkownik "twistedme" napisał
>
> W takim razie próba wyprzedzania "anglikiem" w ogóle nie powinna mieć
> miejsca.
>
>
A nie-anglikiem tak?
Przypominam, że był tak łuk i podwójna ciągła.
--
Hinek
-
24. Data: 2014-08-14 08:58:42
Temat: Re: bmw "anglik"
Od: Bogdann <w...@g...com>
> W takim razie pr�ba wyprzedzania "anglikiem" w og�le nie powinna mie�
> miejsca.
Nieprawda, bo:
a) wszystkie przypadki, gdy jednak kierwowca 'anglika' widzi bez wychylania drogę:
- wyprzedzanie 'anglikiem', ktory jest wyższy od wyprzedzanego auta (np. ciężarówką
wyprzedzasz niski osobowy)
- wyprzedzanie z górki
b) ja rozumiem, że założyłeś sytuację, że wyprzedzać należy siedząc na tyłku drugiego
auta i wychylać się bezpośrednio będąc za nim, a można przecież zachować taki odstęp
od wyprzedzanego auta, aby jednak bezpiecznie się wychylić. Oczywiście wymaga to
lepszych warunków - czyli więcej czasu na taki manewr, dłuższy odcinek prostej , etc.
c) na drogach jednokierunkowych (np. autostradach)
pzdr
Bogdan
-
25. Data: 2014-08-14 10:16:48
Temat: Re: bmw "anglik"
Od: "X-Man" <k...@w...pl>
"twistedme" <t...@o...pl> wrote in message
news:53ec5aa3$0$2239$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2014-08-14 08:35, Robson pisze:
>>> W takim razie próba wyprzedzania "anglikiem" w ogóle nie powinna mieć
>>> miejsca.
>> Oczywiście, jeśli nie ma widoczności i nie może się bezpiecznie
>> "wychylić" to się nie wyprzedza.
> ergo, moim zdaniem, bez sensu jest dopuszczanie do ruchu samochodów, które nie
> mogą wyprzedzać/wymijać innych uczestników ruchu.
mogą, jest to trochę trudniejsze w aucie z kierownicą po prawej ale można
skutecznie i bezpiecznie wyprzedzać, są sytuacje kiedy należy po prostu odpuścić
lub poczekać aż ktoś "utoruje" drogę ale nie jest to jazda na ślepo jak
usiłujesz sugerować, są też dostępne na rynku lusterka mocowane na przyssawkę do
przedneij szyby (w lewym rogu) gdzie możesz spokojnie obserwować ruch z
naprzeciwka. Niestety zdrowego rozsądku nic nie zastąpi i jak ktoś wyprzedza na
łukach, skrzyżowaniach liniach ciągłych itd. to umiejscowienie kierownicy nie ma
tu nic do rzeczy
Pzdr
Piotr
-
26. Data: 2014-08-14 16:41:51
Temat: Re: bmw "anglik"
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2014-08-14 08:43, Użytkownik twistedme napisał:
>>> W takim razie próba wyprzedzania "anglikiem" w ogóle nie powinna mieć
>>> miejsca.
>>
>> Oczywiście, jeśli nie ma widoczności i nie może się bezpiecznie
>> "wychylić" to się nie wyprzedza.
>>
> ergo, moim zdaniem, bez sensu jest dopuszczanie do ruchu samochodów,
> które nie mogą wyprzedzać/wymijać innych uczestników ruchu.
Zgłoś to to do UE, u nich wolno i wypadków z tego powodu
specjalnie dużo raczej nie ma.
Pozdrawiam
-
27. Data: 2014-08-14 16:45:02
Temat: Re: bmw "anglik"
Od: twistedme <t...@o...pl>
W dniu 2014-08-14 10:16, X-Man pisze:
> Niestety zdrowego
> rozsądku nic nie zastąpi i jak ktoś wyprzedza na łukach, skrzyżowaniach
> liniach ciągłych itd. to umiejscowienie kierownicy nie ma tu nic do rzeczy
>
> Pzdr
> Piotr
Otóż to. Nie wiem czemu większość z Was zakłada sytuację, że kierowca
będzie jeździł bezpiecznie, uważnie i zgodnie z przepisami. Wystarczy
trochę pojeździć po polskich drogach, żeby dojść do wniosków dokładnie
odwrotnych.
Dlatego ja wolałbym nie spotykać z naprzeciwka dodatkowo jeszcze
kierowców, którzy z założenia mają utrudnione wykonywanie manewrów na
drodze.
-
28. Data: 2014-08-14 19:54:20
Temat: Re: bmw "anglik"
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-08-13 12:07, BartekK wrote:
>> Ja bym w ogóle zakazał sprzedaży BMW:
>> http://www.kurierlubelski.pl/artykul/3537227,wypadek
-na-ul-diamentowej-bmw-rozbilo-sie-na-filarze-wiaduk
tu-zginal-pasazer-zdjecia,id,t.html
>>
> Nie ma co się rozdrabniać, zakazać samochodów! albo jeszcze lepiej
> zakazać wypadków...
E tam - zakazać internetu i telewizji - statystycznemu Kowalskiemu
wypadki znikniesz:P
Shrek.
-
29. Data: 2014-08-14 21:34:30
Temat: Re: bmw "anglik"
Od: WildS <f...@n...pl>
On 2014-08-14, twistedme <t...@o...pl> wrote:
> W dniu 2014-08-14 08:35, Robson pisze:
>>> W takim razie próba wyprzedzania "anglikiem" w ogóle nie powinna mieć
>>> miejsca.
>>
>> Oczywiście, jeśli nie ma widoczności i nie może się bezpiecznie
>> "wychylić" to się nie wyprzedza.
>>
> ergo, moim zdaniem, bez sensu jest dopuszczanie do ruchu samochodów,
> które nie mogą wyprzedzać/wymijać innych uczestników ruchu.
Jakoś w UK nie mają z tym problemu tylko Polacy go widzą.
Jeżdżą tam auta z kierownicami po obu stronach i nie słychać o jakiejś
pladze wypadków z udziałem Francuzów, Holendrów, Belgów (którzy
zwłaszcza latem sobie tam turystycznie jeżdżą) czy Polaków.
Problem nie leży w aucie a w kierowcy. Ma kierownicę nie po tej stronie
co trzeba to niech się do tego dostosuje.
--
WildS
-
30. Data: 2014-08-15 00:22:43
Temat: Re: bmw "anglik"
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 14 Aug 2014 21:34:30 +0200 (CEST), WildS napisał(a):
>> ergo, moim zdaniem, bez sensu jest dopuszczanie do ruchu samochodów,
>> które nie mogą wyprzedzać/wymijać innych uczestników ruchu.
>
> Jakoś w UK nie mają z tym problemu tylko Polacy go widzą.
> Jeżdżą tam auta z kierownicami po obu stronach i nie słychać o jakiejś
> pladze wypadków z udziałem Francuzów, Holendrów, Belgów (którzy
> zwłaszcza latem sobie tam turystycznie jeżdżą) czy Polaków.
Bo oni tam jezdza na wakacjach, nigdzie im sie nie spieszy, a i
autostrady tam maja :-(
> Problem nie leży w aucie a w kierowcy. Ma kierownicę nie po tej stronie
> co trzeba to niech się do tego dostosuje.
J.