-
11. Data: 2011-08-07 02:59:34
Temat: Re: auto zalane sciekami (od gory)
Od: daxus <d...@p...onet.pl>
On 2011-08-07 01:30, megrims wrote:
> W dniu 2011-08-06 20:32, kamil/Endurorider.pl pisze:
>> Użytkownik "megrims" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
>>
>>> OT
>>> Koleżance kiedyś sąsiad stuknął w auto. Ale oczywiście
>>> zamiast przepraszam, to było "spierdalaj kurwo". No to
>>> o 4 w nocy zatankowała mu w kratkę wentylacyjną pod
>>> podszybiem 2 litry mleka, a potem przelała 2 litrami
>>> wody co by śladów nie było. Szkoda całkowita. To jest
>>> nie do wyczyszczenia. Uważam, że ze ściekami będzie
>>> podobnie.
>>>
>>> fajne mam koleżanki :D
>>
>> Fajne to jest to, że pisałeś o tym, że koleżance koleś notorycznie
>> podjazd zastawiał i w końcu coś w niej pękło i wtedy mu mleka wlała w
>> kratki. Oczywiście jest możliwe, że masz dwie koleżanki: Milkę i Paulę.
>>
>
> Nie o powód tu chodzi. Sprawa miała miejsce dawno temu, a pamięć jest
> zawodna. Kontaktu z nią nie mam, a wyjaśniać tego nie zamierzam.
> Ale problem zalanego mlekiem auta pozostaje.
pamięć to masz słabą, ale za to wyobraźnię bujną, może zaczniesz pisać
powieści, kryminały ?
możesz też bajki opowiadać, masz talent
-
12. Data: 2011-08-07 09:29:55
Temat: Re: auto zalane sciekami (od gory)
Od: "kamil/Endurorider.pl" <f...@g...lp>
Użytkownik "daxus" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:j1ko1r$7od$1@news.onet.pl...
> pamięć to masz słabą, ale za to wyobraźnię bujną, może zaczniesz pisać
> powieści, kryminały ?
> możesz też bajki opowiadać, masz talent
Tyle, że z taką mleczną akcją to prawda. Reszta hmmmm ;)
--
pozdrawiam
kml
-
13. Data: 2011-08-07 16:45:41
Temat: Re: auto zalane sciekami (od gory)
Od: "DJ" <d...@p...onet.pl>
> Tyle, że z taką mleczną akcją to prawda. Reszta hmmmm ;)
Jezeli zostalo zalane mlekiem, a zaraz potem przeplukane woda, zeby nie bylo
widac to nie sadze, ze beda jakies skutki. Tym bardziej, ze malo
prawdopodbne, zeby to nleko dostalo sie do wnetrza czy ukladu
klimatyzacji/przewietrzania.
Poza tym nie wiem co takie mleko by mialo niby powodowac? Troche plesni,
nieprzyjemny zapach? Dobre ozonowanie powinno problem rozwiazac. I jakos nie
moge sobie wybrazic w tej sytuacji szkody calkowitej.
Pozdrawiam
Darek
-
14. Data: 2011-08-07 16:53:01
Temat: Re: auto zalane sciekami (od gory)
Od: megrims <m...@i...pl>
W dniu 2011-08-07 02:59, daxus pisze:
> On 2011-08-07 01:30, megrims wrote:
>> W dniu 2011-08-06 20:32, kamil/Endurorider.pl pisze:
>>> Użytkownik "megrims" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
>>>
>>>> OT
>>>> Koleżance kiedyś sąsiad stuknął w auto. Ale oczywiście
>>>> zamiast przepraszam, to było "spierdalaj kurwo". No to
>>>> o 4 w nocy zatankowała mu w kratkę wentylacyjną pod
>>>> podszybiem 2 litry mleka, a potem przelała 2 litrami
>>>> wody co by śladów nie było. Szkoda całkowita. To jest
>>>> nie do wyczyszczenia. Uważam, że ze ściekami będzie
>>>> podobnie.
>>>>
>>>> fajne mam koleżanki :D
>>>
>>> Fajne to jest to, że pisałeś o tym, że koleżance koleś notorycznie
>>> podjazd zastawiał i w końcu coś w niej pękło i wtedy mu mleka wlała w
>>> kratki. Oczywiście jest możliwe, że masz dwie koleżanki: Milkę i Paulę.
>>>
>>
>> Nie o powód tu chodzi. Sprawa miała miejsce dawno temu, a pamięć jest
>> zawodna. Kontaktu z nią nie mam, a wyjaśniać tego nie zamierzam.
>> Ale problem zalanego mlekiem auta pozostaje.
>
> pamięć to masz słabą, ale za to wyobraźnię bujną, może zaczniesz pisać
> powieści, kryminały ?
> możesz też bajki opowiadać, masz talent
Ciesze się, że każdy z nas jest inny.
-
15. Data: 2011-08-07 17:00:11
Temat: Re: auto zalane sciekami (od gory)
Od: megrims <m...@i...pl>
W dniu 2011-08-07 16:45, DJ pisze:
> Poza tym nie wiem co takie mleko by mialo niby powodowac?
Jak nie wiesz co, to wylej sobie pół szklanki mleka na
podłogę w samochodzie, to zobaczysz co będzie. Albo
szklankę do bagażnika. Efekt Ciebie z pewnością zaskoczy.
-
16. Data: 2011-08-07 17:50:37
Temat: Re: auto zalane sciekami (od gory)
Od: "kamil/Endurorider.pl" <f...@g...lp>
Użytkownik "megrims" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:j1m99q$4qv$1@usenet.news.interia.pl...
>W dniu 2011-08-07 16:45, DJ pisze:
>
>> Poza tym nie wiem co takie mleko by mialo niby powodowac?
> Jak nie wiesz co, to wylej sobie pół szklanki mleka na
> podłogę w samochodzie, to zobaczysz co będzie. Albo
> szklankę do bagażnika. Efekt Ciebie z pewnością zaskoczy.
Dokładnie. Mleko rozlane w samochodzie to jest Nr. 1 jeżeli chodzi o wielką
szkodę zrobioną małym kosztem.
--
pozdrawiam
kml
-
17. Data: 2011-08-07 17:59:54
Temat: Re: auto zalane sciekami (od gory)
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-08-07 17:00, megrims pisze:
> W dniu 2011-08-07 16:45, DJ pisze:
>
>> Poza tym nie wiem co takie mleko by mialo niby powodowac?
> Jak nie wiesz co, to wylej sobie pół szklanki mleka na
> podłogę w samochodzie, to zobaczysz co będzie. Albo
> szklankę do bagażnika. Efekt Ciebie z pewnością zaskoczy.
Nie konfabuluj:
<cite>
o 4 w nocy zatankowała mu w kratkę wentylacyjną pod
podszybiem 2 litry mleka, a potem przelała 2 litrami
wody co by śladów nie było. Szkoda całkowita. To jest
</cite>
Wlanie przez kratkę wentylacyjną to coś zgoła innego niż
rozlanie mleka na podłogę. Dla ułatwienia zapytam - czy
jak wlewasz wodę przez kratę wentylacyjną to gdzieś ci
się ta woda w samochodzie wylewa? (zakładam sprawny
samochód).
-
18. Data: 2011-08-07 18:03:28
Temat: Re: auto zalane sciekami (od gory)
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Sun, 07 Aug 2011 17:59:54 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
> Wlanie przez kratkę wentylacyjną to coś zgoła innego niż
> rozlanie mleka na podłogę. Dla ułatwienia zapytam - czy
> jak wlewasz wodę przez kratę wentylacyjną to gdzieś ci
> się ta woda w samochodzie wylewa? (zakładam sprawny
> samochód).
W samochodzie z klimą powinna się wylać rurką odpływu skraplacza.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.
-
19. Data: 2011-08-07 18:25:34
Temat: Re: auto zalane sciekami (od gory)
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello megrims,
Sunday, August 7, 2011, 5:00:11 PM, you wrote:
>> Poza tym nie wiem co takie mleko by mialo niby powodowac?
> Jak nie wiesz co, to wylej sobie pół szklanki mleka na
> podłogę w samochodzie, to zobaczysz co będzie. Albo
> szklankę do bagażnika. Efekt Ciebie z pewnością zaskoczy.
Jest spora różnica między podłoga w samochodzi czy bagazniku a
podszybiem, które z samej zasady ma odprowadzać wszelkie płyny za
zewnątrz samochodu.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
20. Data: 2011-08-07 20:01:36
Temat: Re: auto zalane sciekami (od gory)
Od: "DJ" <d...@p...onet.pl>
>> Wlanie przez kratkę wentylacyjną to coś zgoła innego niż
>> rozlanie mleka na podłogę. Dla ułatwienia zapytam - czy
>> jak wlewasz wodę przez kratę wentylacyjną to gdzieś ci
>> się ta woda w samochodzie wylewa? (zakładam sprawny
>> samochód).
>
> W samochodzie z klimą powinna się wylać rurką odpływu skraplacza.
No to chyba tylko w takim, ktory ma zatkany odplyw wody z podszybia.
Pozdrawiam
Darek