-
91. Data: 2016-07-22 11:07:49
Temat: Re: akopalipsa
Od: "HF5BS" <h...@j...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5791d7dd$0$12549$65785112@news.neostrada.pl...
>>3000-3100
>
> Ale w czym to trzymac w czasie tego spalania ?
Na cegłówce, albo w suchym lodzie :)
Na filmie gość trzymał to chyba na płytce glazury, ceramicznej, odwróconej
podstawką do góry.
>
>>Cyjan spala się w ok. 4000.
>
> Tu latwiej, bo gaz ...
Byle by czego nie przysmażył po drodze, gdyby nie toksyczność, spróbowałbym
zgrillować kiełbaskę, czasem to robię palnikiem lutlampki na gaz, od razu
jest rozpoznanie, czy kiełbasa prawdziwa, czy wodą pędzona... wróć, ekm...
WYSOKOWYDAJNA... :P. (choć raz na etykiecie spotkałem się z uczciwie podaną
informacją "wędlina wysokowydajna").
--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
-
92. Data: 2016-07-22 11:28:18
Temat: Re: akopalipsa
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <dadoro@_wp_._com_> napisał w wiadomości
news:579118ef$0$654$65785112@news.neostrada.pl...
> Wiecie, że na początku lat siedemdziesiątych, przy wjeździe do lasu,
> leżał sobie wianuszek granatów moździerzowych? Nie, żaden poligon ani
> nic takiego, państwowy las. Parę lat tak leżały, aż kiedyś zniknęły.
> Proch do rakiety (nie chciała latać) to się brało z amunicji co na
> polach jeszcze leżała. Widziałem wyorany nabój 75mm na oko... Sam
> znalazłem kiedyś minę taką na kołek, leżała w jeziorze przy brzegu na
> kamienistym dnie. Saperzy przyjechali
Trzy razy przeciskałem się kajakiem pod niezbyt grubym drzewem na Starej
Drawie i trzeba było je trochę unieść a w korzeniach (które przy tym też się
nieznacznie ruszały) wisiała sobie bomba (nie znam się, miało to ze 30..40
cm długości). Tyle, że to na poligonie było, a my tam nielegalnie (wstawało
się o 4 rano aby zebrać obóz i przepłynąć pod mostem zanim przyjdzie
wartownik), więc nie było jak zawiadomić...
A brat na Starej Drawie miał tak. Płynie i słyszy czołg, ale przed nim mały
mostek więc przyjął, że czołg tym mostkiem przejeżdża, a tu mu nagle przed
sam kajak wjeżdża czołg (starorzecze Drawy ma kilka metrów szerokości i
głębokość trochę więcej jak do kolan).
P.G.
-
93. Data: 2016-07-22 11:29:43
Temat: Re: akopalipsa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nmsnoi$5ru$...@n...news.atman.pl...
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>3000-3100
>> Ale w czym to trzymac w czasie tego spalania ?
>Na cegłówce, albo w suchym lodzie :)
Ceglowka imo nie wytrzyma, stopi sie znacznie nizej.
No chyba ze jakis gruby tygiel, zewnetrzna warstwa termitu bedzie
chlodniejsza, ale srodkowa moze sie podgrzac.
Suchy lod moze byc ciekawy - utrzymywanie na poduszce gazowej.
Chlodzenie mimo wszystko jest.
J.
-
94. Data: 2016-07-22 11:52:00
Temat: Re: akopalipsa
Od: "HF5BS" <h...@j...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5791e022$0$650$65785112@news.neostrada.pl...
> Zdaje sie, ze liczyl na tor, a ten naturalny jest bardzo malo
> radioaktywny.
> W koncu w kopalni uranu ludzie bez skafandrow chodza, nawet bez masek
> przeciwpylowych.
No, skoro więcej dostajemy od naszego kochanego Słoneczka?
>
> Ostrzezenie przed konsumpcja moze by i sie przydalo - ale pewnie nie
> wpadl, ze ktos moze farbe swiecaca zjesc.
Wtedy może tak, dziś chyba wysypało głąbów i gimbów, którym jak wprost nie
powiesz "nie żryj farby promieniotwórczej", to oskarżą o szkody na zdrowiu,
jak nie napiszesz w instrukcji mikrofalówki, żeby się dzieci na drzwiczkach
nie bujały, to tatóś i mamóśa (nie poprawiać) pozwolą dzieciom, nie wiem czy
z głupoty, bo tłumoki i nie wiedzą, nie przewidują, czy z wyrachowania, żeby
dzieciak się zadrapał, a oni wydrapią odszkodowanie, kasa się bardziej
liczy, niż własny skarb. W takich przypadkach wręcz marzy mi się Korea
Północna, przepuścić takich przez jakiś ciężki obóz, nauczą sie życia.
Przypuszczam, ze prędzej właśnie u Kima taka książeczka by przeszła, niż u
nas.
--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
-
95. Data: 2016-07-22 12:20:50
Temat: Re: akopalipsa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nmsqbd$8hf$...@n...news.atman.pl...
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> Zdaje sie, ze liczyl na tor, a ten naturalny jest bardzo malo
>> radioaktywny.
>> W koncu w kopalni uranu ludzie bez skafandrow chodza, nawet bez
>> masek przeciwpylowych.
>No, skoro więcej dostajemy od naszego kochanego Słoneczka?
O chyba nie, przynajmniej nie w takiej postaci.
Wydawaloby sie, ze zapylenie pluc ruda uranu zdrowe nie jest.
J.
-
96. Data: 2016-07-22 12:30:27
Temat: Re: akopalipsa
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
W dniu środa, 20 lipca 2016 17:36:22 UTC+2 użytkownik sundayman napisał:
> - naboje od syfonów napełnione prochem i zakręcone śrubą (masakra)
Kurczę, nie spotkaliśmy się my aby jakieś 25 lat temu (+/-) na ognisku-zlocie
CB-Radio w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego? Pamiętam jakiegoś gościa o dość
nawiedzonym spojrzeniu, który usłyszawszy, że rozmowa gdzieś zeszła na piromaństwo,
dosiadł się i zaczął przedstawiać przepiękne po prostu pomysły, m.in. brzmiący niemal
identycznie do twojego opis, co można zrobić ze skorupy od naboju syfonowego.
Tyle napiszę, że konstrukcję powtórzyłem, z tą jedynie zmianą, że zamiast zapalnika
uderzeniowego dałem elektryczny, z wklejonej na epidian zapałki z główką owiniętą
drucikiem oporowym, do odpalenia wystarczyła bateria "płaska". Na kolejnym ognisku
łapaliśmy tym ryby w Pilicy, został też wysadzony całkiem spory kawał piaskowcowej
skały na tzw. "małych grotach" (tomaszowiacy, zwłaszcza z przedfejsbukowego pokolenia
będą wiedzieć).
-
97. Data: 2016-07-22 12:40:20
Temat: Re: akopalipsa
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Jarek P. napisał:
>> - naboje od syfonów napełnione prochem i zakręcone śrubą (masakra)
>
> Kurczę, nie spotkaliśmy się my aby jakieś 25 lat temu (+/-) na
> ognisku-zlocie CB-Radio w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego?
> Pamiętam jakiegoś gościa o dość nawiedzonym spojrzeniu, który
> usłyszawszy, że rozmowa gdzieś zeszła na piromaństwo, dosiadł
> się i zaczął przedstawiać przepiękne po prostu pomysły, m.in.
> brzmiący niemal identycznie do twojego opis, co można zrobić
> ze skorupy od naboju syfonowego.
Ja w szkole podstawowej będąc, wypożyczyłem ze szkolnej biblioteki
książkę tłumaczoną z rosyjskiego, w której krok po kroku opisywano
jak z naboju do syfonu zrobić silnik rakietowy. Książka w całości
była o modelarstwie rakietowym, a największa opisna tam rakieta
miała tak z półtora metra długośi i miała korpus z metalowej rury.
O zdalnym sterowaniu i naprowadzaniu tych rakiet też coś było.
--
Jarek
-
98. Data: 2016-07-22 13:25:39
Temat: Re: akopalipsa
Od: Czarek Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 22.07.2016 o 10:52, HF5BS pisze:
> Wydaje mi się, że autor po prostu przyjął założenie, że odbiorcami jego
> publikacji będą ludzie inteligentni, umiejący myśleć, którzy wiedzą, co
> oznacza słowo "promieniotwórczy"...? Stąd nie dodawał stosownych
> ostrzeżeń, ponieważ, w związku z powyższym założeniem, uznał je za
> niepotrzebne...?
Jwednak w tych książkach ostrzeżenia na pewno były typu okulary
ochronne, rękawice itp przy kwasach. Nie pamiętam, może tam jakieś
ostrzeżenie było, ale wydaje mi się, że przy tym nie było.
--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl
-
99. Data: 2016-07-22 13:27:24
Temat: Re: akopalipsa
Od: Czarek Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 22.07.2016 o 10:58, J.F. pisze:
>
> Ostrzezenie przed konsumpcja moze by i sie przydalo - ale pewnie nie
> wpadl, ze ktos moze farbe swiecaca zjesc.
>
Ale może w jakiejś szklance mieszać czy innym garze.
Wtedy o szkło laboratoryjne tak łatwo nie było, w Warszawie na
Senatorskiej był sklep, ale w mniejszych miastach lipa.
--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl
-
100. Data: 2016-07-22 13:48:45
Temat: Re: akopalipsa
Od: bartekltg <b...@g...com>
On 22.07.2016 09:26, J.F. wrote:
> Użytkownik "bartekltg" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:nmrquj$b2h$...@n...news.atman.pl...
> On 21.07.2016 20:02, Paweł Kasztelan wrote:
>>> Ja tylko skopiowałem link znaleziony gdzieś w sieci i wysłałem.
>>> Chodziło o mat. wyb. o nazwie Pentryt.
>>> A było to w 2009-2010r.
>
>> Wątek okolicznościowy:
>> "25 grudnia 2009 został użyty przez 23-letniego Nigeryjczyka
>> Abdulfaruka Umara Muttalaba do nieudanej próby wysadzenia samolotu
>> Airbus A330-300 wykonującego lot 253 linii Northwest Airlines z
>> Amsterdamu do Detroit. Muttalab próbował zdetonować pentryt zaszyty w
>> swoim ubraniu, dodając do niego roztwór kwasu ze strzykawki - jednak
>> wywołał tylko mały pożar, po czym został obezwładniony[4]."
>
> A swoja droga - co to za kwas wywoluje detonacje pentrytu ?
Spłonka? ;-)
Może miał półprodukty i myślał, że zbyt duża temperatura
podczas syntezy doprowadzi do detonacji.
Inne źródła podają, że to była nitrogliceryna, nie kwas.
A jeszcze gdzie indziej, żę miaszał to z nadtlenkiem acetonu
i dopiero podlał jakimś kwasem. Głuchy telefon, być może celowo;-)
pzdr
bartekltg