Witam,
Często przejeżdzam jedną z ulic w Łodzi, przy której postawiony jest
pewien znak. Dzisiaj szukałem go na www, ale jakoś nie mogę zlokalizować.
Znak jest koloru żółto-czarnego, kształt prostokątny. Na znaku
narysowane są dwa pasy ruchu o kształcie:

| |
| |
| |
\ \
\ \
| |
| |
| |

Z czego lewy pas w końcowym fragmencie poprowadzony jest po torach
tramwajowych.
Czy ktoś może mi podać symbol tego znaku?
Pozdrawiam,
Grzegorz

do góry

Użytkownik "G.K." <g...@g...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i0cvtq$irt$...@i...gazeta.pl...
> Witam,
> Często przejeżdzam jedną z ulic w Łodzi, przy której postawiony jest
> pewien znak. Dzisiaj szukałem go na www, ale jakoś nie mogę zlokalizować.
> Znak jest koloru żółto-czarnego, kształt prostokątny. Na znaku narysowane
> są dwa pasy ruchu o kształcie:
>
> | |
> | |
> | |
> \ \
> \ \
> | |
> | |
> | |
>
> Z czego lewy pas w końcowym fragmencie poprowadzony jest po torach
> tramwajowych.
> Czy ktoś może mi podać symbol tego znaku?
> Pozdrawiam,
> Grzegorz

Hmm T-8 ?

PZDr
Adam

do góry

Adam Szewczak pisze:

>
> Hmm T-8 ?
>
> PZDr
> Adam

Dzięki! O to chodziło.
A pytałem bo nagminnie w tym miejscu mi zajeżdzają drogę. A dzisiaj
człowiek był na tyle bezczelny, że jak zatrąbiłem, bo mi władowywał się
w maskę oczywiście bez włączonego kierunkowskazu, to pokazał mi gest
pukania się w głowę. Rozumiem, że jest ciepło... ale bez przesady,
przepisy są przepisami. Dla ostrzeżenia Hyundai EL 0020.
Pozdrawiam,
Grzegorz

do góry

Użytkownik "G.K." <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:i0d35a$1lm$1@inews.gazeta.pl...
> Adam Szewczak pisze:
>
>>
>> Hmm T-8 ?
>>
>> PZDr
>> Adam
>
> Dzięki! O to chodziło.
> A pytałem bo nagminnie w tym miejscu mi zajeżdzają drogę. A dzisiaj
> człowiek był na tyle bezczelny, że jak zatrąbiłem, bo mi władowywał się w
> maskę oczywiście bez włączonego kierunkowskazu, to pokazał mi gest pukania
> się w głowę. Rozumiem, że jest ciepło... ale bez przesady, przepisy są
> przepisami. Dla ostrzeżenia Hyundai EL 0020.
> Pozdrawiam,
> Grzegorz

Czyli jak zajechal ?

No bo jadac lewym pasem wjezdza sie na torowisko i tu musza byc wyznaczone
pasy, a jadac prawy jedzie sie dalej prawym.

PZDr
Adam

do góry

> Często przejeżdzam jedną z ulic w Łodzi, przy której postawiony jest
> pewien znak. Dzisiaj szukałem go na www, ale jakoś nie mogę zlokalizować.
> Znak jest koloru żółto-czarnego, kształt prostokątny. Na znaku
> narysowane są dwa pasy ruchu o kształcie:

To samo też w Łodzi na skrzyżowaniu Obywatelska - Jana Pawła II.
Przejeżdżając przez skrzyżowanie pasy jezdni są przesunięte względem
drugiej strony skrzyżowania. Znaku tam żadnego nie ma i co drugi dzień
widzę jak ktoś jadący lewym pasem (oba dają możliwość na wprost) spycha
tego jadącego prawy zajeżdżając mu drogę.

--
Mateusz Bogusz

do góry

Adam Szewczak pisze:

> Czyli jak zajechal ?
>
> No bo jadac lewym pasem wjezdza sie na torowisko i tu musza byc
> wyznaczone pasy, a jadac prawy jedzie sie dalej prawym.
>
> PZDr
> Adam

Jadąc lewym wjechał na tym zgięciu na prawy zajeżdzając mi drogę i
zmuszając do hamowania. Pasów wydzielonych i oznaczonych liniami
poziomymi jako takich nie ma, co jednak nie zmienia faktu, że one tam
są. Ale po co przestrzegać przepisów? Aż żałuję, że mój stary ford
Sierra stoi u rodziców ;-)
Pozdrawiam,
Grzegorz

do góry