-
11. Data: 2010-11-03 13:38:11
Temat: Re: Zepsuta wtyczka(jack) do komputera.
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Krzysztof Kucharski"
>Jeszcze jedna uwaga. Otóż samodzielne polutowanie wtyczki minijack
>stereo przez _amatora_ nie jest zajęciem trywialnym. Niestety, ryzyko
>zwarcia i w następstwie uszkodzenia kanału/kanałów toru dźwiękowego w
>komputerze nie jest zerowe ;-)
>Na miejscu Autorki zastanowiłbym się, czy nie lepiej byloby zakupić
>odpowiednio długi przewód zakończony wtykiem minijack i _jakoś_
>podłączyć go do zestawu głosnikowego. Mozliwości są dwie: usunięcie
>starego przewodu i zastąpienie go nowym albo "sztukowanie" starego
>kabla z nowym. Wszystko zależy od tzw. uwarunkowań ;-)
Zawsze jest jeszcze możliwość kupna jakiegoś badziewia typu słuchawki za
5zł i sztukowania kablem od tegoż. (aczkolwiek to też rzeźba).
--
Kruk@ -\ |
}-> epsilon.eu.org |
http:// -/ |
|
-
12. Data: 2010-11-03 13:52:42
Temat: Re: Zepsuta wtyczka(jack) do komputera.
Od: "JoteR" <j...@p...pl>
"Krzysztof Kucharski" napisał:
> Jeszcze jedna uwaga. Otóż samodzielne polutowanie wtyczki minijack stereo
> przez _amatora_ nie jest zajęciem trywialnym. [...]
Zgoda.
> Mozliwości są dwie: usunięcie starego przewodu i zastąpienie go nowym
> albo "sztukowanie" starego kabla z nowym.
Że niby takie sztukowanie kabla jest bardziej "trywialne" niż lutowanie go
do mini-jacka? Mylisz się.
> Wszystko zależy od tzw. uwarunkowań ;-)
Uwarunkowania są takie, że kto sobie nie poradzi z przylutowaniem kabelków
do wtyczki, to tym bardziej polegnie na "sztukowaniu kabla" (ma się rozumieć
za pomocą lutowania, a nie na skrętkę i plaster).
JoteR
-
13. Data: 2010-11-03 14:02:22
Temat: Re: Zepsuta wtyczka(jack) do komputera.
Od: "kamil" <k...@s...com>
"JoteR" <j...@p...pl> wrote in message
news:4cd16932$0$20999$65785112@news.neostrada.pl...
> "Krzysztof Kucharski" napisał:
>
>> Jeszcze jedna uwaga. Otóż samodzielne polutowanie wtyczki minijack stereo
>> przez _amatora_ nie jest zajęciem trywialnym. [...]
>
> Zgoda.
>
> > Mozliwości są dwie: usunięcie starego przewodu i zastąpienie go nowym
>> albo "sztukowanie" starego kabla z nowym.
>
> Że niby takie sztukowanie kabla jest bardziej "trywialne" niż lutowanie go
> do mini-jacka? Mylisz się.
Dwuzylowe przewody w podwojnym oplocie troche trudniej zle polutowac, niz
mikroskopijne punkty lutownicze w gniazdku 3.5mm. Szczegolnie, jesli gniazdo
trzyma sie plytki drukowanej, w ktorej sciezki az sie prosza o przepalenie.
> Uwarunkowania są takie, że kto sobie nie poradzi z przylutowaniem kabelków
> do wtyczki, to tym bardziej polegnie na "sztukowaniu kabla" (ma się
> rozumieć za pomocą lutowania, a nie na skrętkę i plaster).
Miales kiedys lutownice w reku, czy teoretyzujesz?
Pozdrawiam
Kamil
-
14. Data: 2010-11-03 14:15:44
Temat: Re: Zepsuta wtyczka(jack) do komputera.
Od: "JoteR" <j...@p...pl>
"kamil" napisał:
> Dwuzylowe przewody w podwojnym oplocie troche trudniej zle polutowac, niz
> mikroskopijne punkty lutownicze w gniazdku 3.5mm. Szczegolnie, jesli
> gniazdo trzyma sie plytki drukowanej, w ktorej sciezki az sie prosza o
> przepalenie.
Ale odróżniasz gniazdko od wtyku, czy tylko tak sobie trollujesz?
>> Uwarunkowania są takie, że kto sobie nie poradzi z przylutowaniem
>> kabelków do wtyczki, to tym bardziej polegnie na "sztukowaniu kabla" (ma
>> się rozumieć za pomocą lutowania, a nie na skrętkę i plaster).
>
> Miales kiedys lutownice w reku, czy teoretyzujesz?
Nie bądź bezczelny.
JoteR
-
15. Data: 2010-11-03 14:25:06
Temat: Re: Zepsuta wtyczka(jack) do komputera.
Od: "kamil" <k...@s...com>
"JoteR" <j...@p...pl> wrote in message
news:4cd16e95$0$27044$65785112@news.neostrada.pl...
> "kamil" napisał:
>
>> Dwuzylowe przewody w podwojnym oplocie troche trudniej zle polutowac, niz
>> mikroskopijne punkty lutownicze w gniazdku 3.5mm. Szczegolnie, jesli
>> gniazdo trzyma sie plytki drukowanej, w ktorej sciezki az sie prosza o
>> przepalenie.
>
> Ale odróżniasz gniazdko od wtyku, czy tylko tak sobie trollujesz?
Wtyczke tez latwiej spartolic od kawalka przewodu..
>> Miales kiedys lutownice w reku, czy teoretyzujesz?
>
> Nie bądź bezczelny.
A ty nie demonizuj zlutowania kawalka przewodu, to nie fizyka kwantowa..
Pozdrawiam
Kamil
-
16. Data: 2010-11-03 14:41:01
Temat: Re: Zepsuta wtyczka(jack) do komputera.
Od: "JoteR" <j...@p...pl>
"kamil" napisał:
>> Ale odróżniasz gniazdko od wtyku, czy tylko tak sobie trollujesz?
>
> Wtyczke tez latwiej spartolic od kawalka przewodu..
My tu nie rozmawiamy o "spartoleniu", tylko o pewnym łaczeniu za pomocą
lutowania.
Warto przeczytać wątek od poczatku przed zabraniem głosu.
>>> Miales kiedys lutownice w reku, czy teoretyzujesz?
>>
>> Nie bądź bezczelny.
>
> A ty nie demonizuj zlutowania kawalka przewodu, to nie fizyka kwantowa..
Ponownie: przeczytaj wątek, zanim znowu się wygłupisz. Mowa była o lutowaniu
przez *amatora*. Takie łączenie to nie tylko "lutowanie kawałka przewodu",
ale też pewne elektrycznie i estetyczne wizualnie połączenie dwóch
dwużyłowych przewodów i ich oplotów. Ja się napatrzyłem, jak robią to
praktykanci po szkole i prędzej bym im powierzył przylutowanie kabelków do
wtyczki, niż pewne połączenie dwóch odcinków wielożyłowego kabla. Ale może u
was na fizyce kwantowej Einsteinów jest więcej.
JoteR
-
17. Data: 2010-11-03 14:59:38
Temat: Re: Zepsuta wtyczka(jack) do komputera.
Od: "kamil" <k...@s...com>
"JoteR" <j...@p...pl> wrote in message
news:4cd17482$0$22812$65785112@news.neostrada.pl...
> "kamil" napisał:
>
>>> Ale odróżniasz gniazdko od wtyku, czy tylko tak sobie trollujesz?
>>
>> Wtyczke tez latwiej spartolic od kawalka przewodu..
>
> My tu nie rozmawiamy o "spartoleniu", tylko o pewnym łaczeniu za pomocą
> lutowania.
> Warto przeczytać wątek od poczatku przed zabraniem głosu.
>
>>>> Miales kiedys lutownice w reku, czy teoretyzujesz?
>>>
>>> Nie bądź bezczelny.
>>
>> A ty nie demonizuj zlutowania kawalka przewodu, to nie fizyka kwantowa..
>
> Ponownie: przeczytaj wątek, zanim znowu się wygłupisz. Mowa była o
> lutowaniu przez *amatora*. Takie łączenie to nie tylko "lutowanie kawałka
> przewodu", ale też pewne elektrycznie i estetyczne wizualnie połączenie
> dwóch dwużyłowych przewodów i ich oplotów. Ja się napatrzyłem, jak robią
> to praktykanci po szkole i prędzej bym im powierzył przylutowanie kabelków
> do wtyczki, niż pewne połączenie dwóch odcinków wielożyłowego kabla. Ale
> może u was na fizyce kwantowej Einsteinów jest więcej.
Zlutowac razem dwie zyly "byle sie trzymalo", owinac tasma izolacyjna (nie
musi byc pieknie i rowno) i schowac za szafka, kanapa, pod dywanem czy gdzie
komu takie kable biegna.
Naprawde nie widze tutaj powodu do ubolewania nad jakoscia wykonania, tym
nie beda plynac mikroamperowe prady sterujace aparatura do podtrzymywania
zycia na oddziale kardiologii, wiec mozna nawet i skrecic razem i owinac
tasma bez grama cyny. Amator poradzi sobie i dzialac bedzie.
Pozdrawiam
Kamil
-
18. Data: 2010-11-03 15:47:13
Temat: Re: Zepsuta wtyczka(jack) do komputera.
Od: Suri <b...@p...fm>
On 3 Lis, 14:37, "Krzysztof Kucharski" <s...@B...poczta.onet.pl>
wrote:
> To wygląda tak.http://pl.tinypic.com/r/f9nz9s/7
> OK. A teraz proszę, abyś wykonała swoim SAMSUNGIEM fotografię przewodu
> (tego z odciętą wtyczką) w miejscu, w którym wchodzi on do obudowy
> głośnika. BTW - wtyczkę podziabałaś po mistrzowsku ;->
Sierobi szefie (; Tak to wygląda, ale pewności
nie mam czy chodzi Ci o to, czy jakąś inną obudowę.
http://i55.tinypic.com/ieeedl.jpg
-
19. Data: 2010-11-03 17:42:14
Temat: Re: Zepsuta wtyczka(jack) do komputera.
Od: "JoteR" <j...@p...pl>
"kamil" napisał:
> Zlutowac razem dwie zyly "byle sie trzymalo", owinac tasma izolacyjna
> (nie musi byc pieknie i rowno)
Wątek założyła kobieta ;-)
> i schowac za szafka, kanapa, pod dywanem czy gdzie komu takie kable
> biegna.
I potem na grupach windzianych pojawi się pytanie "jakie stery do k.
dźwiękowej, żeby mi grały oba kanały". A w tle słychać chichot plasterka zza
kanapy...
> Naprawde nie widze tutaj powodu do ubolewania nad jakoscia wykonania, tym
> nie beda plynac mikroamperowe prady sterujace aparatura do podtrzymywania
> zycia na oddziale kardiologii, wiec mozna nawet i skrecic razem i owinac
> tasma bez grama cyny.
Herezje Waść prawisz, każdy prawdziwy audiofil Ci powie, że takie skręcenie
tłumi basy, a z kolei źle dobrana taśma izolacyjna będzie wypuszczać z kabla
soprany bokiem ;->
> Amator poradzi sobie i dzialac bedzie.
Do pierwszej wizyty kota/psa/młodszej_siostry pod biurkiem...
JoteR
-
20. Data: 2010-11-03 22:34:38
Temat: Re: Zepsuta wtyczka(jack) do komputera.
Od: "$M$" <p...@p...onet.pl>
> To wygląda tak.http://pl.tinypic.com/r/f9nz9s/7
> OK. A teraz proszę, abyś wykonała swoim SAMSUNGIEM fotografię przewodu
> (tego z odciętą wtyczką) w miejscu, w którym wchodzi on do obudowy
> głośnika. BTW - wtyczkę podziabałaś po mistrzowsku ;->
Sierobi szefie (; Tak to wygląda, ale pewności
nie mam czy chodzi Ci o to, czy jakąś inną obudowę.
http://i55.tinypic.com/ieeedl.jpg
Wtyczka typu "mini jack" ok. 5 zł,
piwo dla Kolegi z lutownicą ok.3 zł
zadowolenie z "nowych" głośników bezcenne
:-)))
czyli jedna z najprostszych napraw dla osoby posiadające jakiekolwiek
umiejętności lutowania :-)
Tylko znajdź Kogoś blisko Twojego miejsca zamieszkania, bo profesjonalny
serwis może zaśpiewać za to samo z 50 złotych.
Pozdr.
$M$