Z jednej strony brak importu.
Z drugiej strony ograniczenia jazdy a wkrótce potrzeba gotówki u wielu.
Więc zdrożeją czy stanieją?

do góry

W dniu 2020-04-05 o 20:29, t-1 pisze:
> Z jednej strony brak importu.
> Z drugiej strony ograniczenia jazdy a wkrótce potrzeba gotówki u wielu.
> Więc zdrożeją czy stanieją?

No właśnie, czy brak importu?

do góry

Sun, 5 Apr 2020 20:29:30 +0200, w <r6d829$1q2j$1@gioia.aioe.org>, t-1
<t...@t...pl> napisał(-a):

> Z jednej strony brak importu.
> Z drugiej strony ograniczenia jazdy a wkrótce potrzeba gotówki u wielu.
> Więc zdrożeją czy stanieją?

Nic nie będzie.
Doświadczenie wskazuje, że jeżeli będą drgania, to minimalne.
Prędzej więcej wynegocjujesz, niż ceny wywoławcze spadną.

do góry

W dniu 2020-04-05 o 20:29, t-1 pisze:
> Z jednej strony brak importu.
> Z drugiej strony ograniczenia jazdy a wkrótce potrzeba gotówki u wielu.
> Więc zdrożeją czy stanieją?

"Niedługo się okaże, w którą stronę podąży rynek".

Spodziewam się wielu ofert na "odstąpienie leasingu" Audi Q9, BMW X7 i
temu podobne z ratą leasingową koło czwórki/mies.

do góry

>
mialem pytac o to samo.
pamietam jak bylo w 2008 bo wtedy latalem jako kierowca z handlarzami po
auta.
jezdzili gdzies pod wroclaw, sprzedawali slask,+ zaglebie.
auta w granicach 15-30k szly jak szalone.
z 3 aut po dwoch dniach jak zostalo jedne to duzo.
ludzie sie wystraszyli i zamiast kupic nowe, przeszli na uzywki. na tyle
masowo ze wystapilo takie zjawisko.
obecnie chce kupic drugie takie do latania w kolo komina i nie wiem, juz czy
czekac?
kolejne pytanie to mechanicy. beda mieli wiecej roboty bo ludzie zaczna tluc
te stare trupy czy mniej?
moze ludzkosc przejdzie na zbiorkom?
mozna chyba byc pewnym ze pogrom w nowych jak wtedy tak i teraz bedzie.
pytanie o te tanie i calkiem tanie....

do góry

Mon, 6 Apr 2020 12:48:32 +0200, Poldek

> Spodziewam się wielu ofert na "odstąpienie leasingu" Audi Q9, BMW X7 i
> temu podobne z ratą leasingową koło czwórki/mies.

Ale wiesz że banki dały możliwość bezpłatnego przedłużenia umowy z
odroczeniem płatności rat leasingowych (pomijając najem długoterminowy),
póki co na 3 miesiące, pod warunkiem wcześniejszego terminowego opłacania?
Także tego co przewidujesz, w większości, możesz się spodziewać
najwczesniej za 3 a może 4 miesiące. ;P

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu 2020-04-06 o 13:24, abn140 pisze:
>>
> mialem pytac o to samo.
> pamietam jak bylo w 2008 bo wtedy latalem jako kierowca z handlarzami po
> auta.
> jezdzili gdzies pod wroclaw, sprzedawali slask,+ zaglebie.
> auta w granicach 15-30k szly jak szalone.
> z 3 aut po dwoch dniach jak zostalo jedne to duzo.
> ludzie sie wystraszyli i zamiast kupic nowe, przeszli na uzywki. na tyle
> masowo ze wystapilo takie zjawisko.
> obecnie chce kupic drugie takie do latania w kolo komina i nie wiem, juz czy
> czekac?
> kolejne pytanie to mechanicy. beda mieli wiecej roboty bo ludzie zaczna tluc
> te stare trupy czy mniej?
> moze ludzkosc przejdzie na zbiorkom?
> mozna chyba byc pewnym ze pogrom w nowych jak wtedy tak i teraz bedzie.
> pytanie o te tanie i calkiem tanie....

Za parę miesięcy roczne Q9 będzie kosztowało tyle, co teraz to, co masz
na myśli pisząc o tanim używanym ;-)

Nieważne.
Patrząc na chłopski rozum ludzie zbiednieją, otrzeźwieją i będą chcieli
samochodów bardziej do jazdy, a mniej kosztownych tłuściochów drogich w
utrzymaniu. Czyli sensowne samochody w rodzaju używanego Golfa kombi
mogą jeśli nie podrożeć, to trzymać cenę. Wyjące zabawki i dzipy
wielkości wieloryba będą do wzięcia gratis lub będą jeszcze dopłacać.

do góry

W dniu 06.04.2020 o 00:00, r...@k...pl pisze:

> Nic nie będzie.
> Doświadczenie wskazuje, że jeżeli będą drgania, to minimalne.

A jakież to my mamy doświadczenia z takimi sytuacjami? :)
Tak naprawdę nie wiadomo co będzie, czy wystąpi efekt domina i branże
które najbardziej ucierpiały pociągną za sobą resztę gospodarki w dół.
Właściwie to pytanie tylko jak bardzo pociągną.
I ta niepewność jest najgorsza, ludzie dwa razy będą oglądać każdą
złotówkę zanim ją wydadzą. A konsumpcja ma u nas jednak spory udział w PKB.
Z drugiej strony to może to i dobrze że ten rozbuchany światowy
konsumpcjonizm trochę przystopuje. Nie twierdzę że od razu mamy stać się
"Minimalistami" ale zdecydowanie za dużo materialnych rzeczy gromadzimy
wokół siebie, których tak naprawdę nie potrzebujemy :)

do góry

W dniu 2020-04-05 o 20:29, t-1 pisze:
> Z jednej strony brak importu.
> Z drugiej strony ograniczenia jazdy a wkrótce potrzeba gotówki u wielu.
> Więc zdrożeją czy stanieją?

Zdrożeją diesle zwłaszcza mniejsze bo są ekonomiczniejsze i bardziej
ekologiczne i nie powodują tego PRZEKLĘTEGO SMOGU jak mawiają
ekofaszyści. Yaris D4D 2006 r. bez dwumasy i dpf pali 4,3 w lecie na
trasie do 5,7 w Lutym w mieście w mrozy.

Nowe samochody będą kupować tylko DEBILE ;-)

do góry

W dniu 2020-04-08 o 10:46, z pisze:
> W dniu 2020-04-05 o 20:29, t-1 pisze:
>> Z jednej strony brak importu.
>> Z drugiej strony ograniczenia jazdy a wkrótce potrzeba gotówki u wielu.
>> Więc zdrożeją czy stanieją?
>
> Zdrożeją diesle zwłaszcza mniejsze bo są ekonomiczniejsze i bardziej
> ekologiczne i nie powodują tego PRZEKLĘTEGO SMOGU jak mawiają
> ekofaszyści. Yaris D4D 2006 r. bez dwumasy i dpf pali 4,3 w lecie na
> trasie do 5,7 w Lutym w mieście w mrozy.
>
> Nowe samochody będą kupować tylko DEBILE ;-)

Może ci tego wcześniej nikt nie powiedział. To ja ci teraz powiem, że
jak ktoś w każdym poście pisze o bliźnich "DEBILE", to od razu spada do
zera u czytającego chęć merytorycznego zmierzenia się z tym, o czym
piszesz. Radzę ci - odłącz się na dzień dwa od kompa i przemyśl na
spokojnie tą sprawę. Potem wrócisz spokojniejszy, a twoje posty nabiorą
cech postów, które warto czytać.

do góry