Pan J.F. napisał:

>>> Jeśli ołów na wysypiskach (zabezpieczonych od dołu) jest tak bardzo
>>> szkodliwy to jeszcze bardziej jest szkodliwy walający się bezpośrednio
>>> na ziemi. Myśliwym powinni zakazać używania pocisków ołowiowych.
>> E tam, myśliwych to jest raczej mało ze względu na trudności związane z
>> uzyskaniem pozwolenia na broń. Za to wędkarzy używających ołowianych
>> ciężarków jest całkiem sporo. :-D Co więcej, tą truciznę (tzn. ciężarki)
>> bez żadnych problemów może sobie kupić dziecko w pierwszym z brzegu
>> sklepie wędkarskim. :-D
>
> Dla mysliwych jest juz ekologiczny srut bizmutowy. Dla wedkarzy pewnie
> tez.

Bizmutowy? Bizmut jest kruchy, tego by się nie dało na żyłce zacisnąć.

> Mysliwy u nas duzo nie strzela, choc jak posle jedna breneke w glebe
> rocznie, to sporo elektroniki trzeba uskladac na podobna ilosc olowiu.

Zdaje się, że u szczytu kariery etyliny jako paliwa do samochodów, rocznie
na kilometr drogi przypadało coś koło czterech kilogramów ołowiu. To wciąż
gdzieś w ziemi tkwi.

--
Jarek

do góry

W dniu 2013-11-29 16:36, J.F pisze:
> Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości
> Użytkownik "Marek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
>>> A co z liczbą elementów użytych do zasilacza imp.? Chodzi mi im
>>> więcej elementów tym więcej punktów awarii. Z trafo można liczbę
>>> tych elementów skrócić do kilku i to dość trwałych. Z jakiej
>>> najmniejszej liczby elementów można zbudować trfałą (20 lat minimum)
>>> przetwornice np. 1W 230->5V?
>
>> Zgodnie z prawem nie da się bo od lipca 2006 w Unii obowiązuje zakaz
>> produkcji trwałego sprzętu elektronicznego.
>
> No nie - tylko sprzetu powszechnego uzytku.
> Wystarczy napisac ze to do zastosowania specjalnego.

Ostatnie podrygi.




--
pozdrawiam
MD

do góry

RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> wrote:
>
> A tak w ogole - mozesz wskazac jakis wspolczesny, ogolnodostepny
> sprzet poza kuchenkami mikrofalowymi, w ktorym stosuje sie powszechnie
> klasyczny transformator?

Zasilacze do telewizyjnych przedwzmacniaczy antenowych? Niedawno
zagladalem do srodka takiego i troche sie zdziwilem ze to
trafo + prostownik + stabilizator liniowy. Ale moc malutka
wiec producent sie stratami nie przejmuje, a jak wyszedl
taniej od impulsowego to sie taki robi.

--
Waldek Hebisch
h...@m...uni.wroc.pl

do góry

Użytkownik janusz_k napisał:
[..]
> Wcale tak za darmo nie było, zliwidowali ołów w lutach
> ale za to wprowadzili rtęć w świetlówkach, zgadnij co jest gorsze.

Nic nie wprowadzili, świetlówki już były, oni zrobili z nich
obowiązujący standard, na szczęście LED też się w niego łapie.

[..]


--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

do góry

Użytkownik AlexY napisał:
> Użytkownik janusz_k napisał:
> [..]
>> Wcale tak za darmo nie było, zliwidowali ołów w lutach
>> ale za to wprowadzili rtęć w świetlówkach, zgadnij co jest gorsze.
>
> Nic nie wprowadzili, świetlówki już były, oni zrobili z nich
> obowiązujący standard, na szczęście LED też się w niego łapie.

Fajne mi szczęście - rtęć vs. arszenik... Smacznego!

--
Darek

do góry

Użytkownik "Dariusz K. Ładziak" napisał:
> Użytkownik AlexY napisał:
>> Użytkownik janusz_k napisał:
>> [..]
>>> Wcale tak za darmo nie było, zliwidowali ołów w lutach
>>> ale za to wprowadzili rtęć w świetlówkach, zgadnij co jest gorsze.
>>
>> Nic nie wprowadzili, świetlówki już były, oni zrobili z nich
>> obowiązujący standard, na szczęście LED też się w niego łapie.
>
> Fajne mi szczęście - rtęć vs. arszenik... Smacznego!

A w jaki sposó ten arszenik można uwolnić żeby mógł zaszkodzić i ile
diod trzeba użyć?


--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

do góry

Dnia Sun, 01 Dec 2013 16:55:00 +0000, AlexY napisał(a):
> Użytkownik "Dariusz K. Ładziak" napisał:
>> Użytkownik AlexY napisał:
>>> [..]
>>>> Wcale tak za darmo nie było, zliwidowali ołów w lutach
>>>> ale za to wprowadzili rtęć w świetlówkach, zgadnij co jest gorsze.

W krajach nasz nasz - ponoc olow.

>>> Nic nie wprowadzili, świetlówki już były, oni zrobili z nich
>>> obowiązujący standard, na szczęście LED też się w niego łapie.
>> Fajne mi szczęście - rtęć vs. arszenik... Smacznego!
> A w jaki sposó ten arszenik można uwolnić żeby mógł zaszkodzić i ile

Wyrzucic na wysypisko i poczekac kilkadzsiesiat lat ?
Albo przepuscic przez rozdrabniacz, zeby polamac obudowe, to wtedy
pewnie znacznie krocej.

> diod trzeba użyć?

Tam jednak mierzalny krysztalek jest.

A jedna zarowka zawiera dziesiatki LED.

J.

do góry

W dniu 2013-11-29 14:44, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Piotr,
>
> Friday, November 29, 2013, 1:42:40 PM, you wrote:
>
>>> Jak widac wszyscy sobie radza z EMC.
>> Według mnie transformatorowy radzi sobie z Surge sam z siebie, a impulsowy
>> "tak sobie".
>
> Chińszczyzna. Moje są testowane co najmniej 3kV AC i byle surge go nie
> zabije. Transformatory sieciowe podlegaja tej samej normie jeśli
> chodzi o przebicia.
>
>> Ja w każdym razie za wszystkie padnięte ładowarki do komórek winię raczej
>> Surge niż ROHS.
>
> Ale kiedyś tu pokazywano, jak to jest nawijane - Chinka nawija
> tasiemkę marginesową a potem leci uzwojeniem pierwotnym po tej
> tasiemce. Takie coś MUSI przebijać.
>
> Przejedź się do Ferystera i zobacz, jak się nawija transformatory
> zgodne z normami.
>

A możemy prosić filmik na YT?
:)

pzdr
bartekltg

do góry

Użytkownik J.F. napisał:
[..]

>> diod trzeba użyć?
>
> Tam jednak mierzalny krysztalek jest.
>
> A jedna zarowka zawiera dziesiatki LED.

Więc 1 LEDówka da radę zabić człowieka?
Bo rtęci w świetlówce wystarczy na skażenie 5tyś litrów wody
http://www.youtube.com/watch?v=S_ZM549vR2o#t=759
są jakieś badania szkodliwości LED?

--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

do góry

Hello bartekltg,

Sunday, December 1, 2013, 9:02:13 PM, you wrote:

[...]

>> Przejedź się do Ferystera i zobacz, jak się nawija transformatory
>> zgodne z normami.
> A możemy prosić filmik na YT?
> :)

Mam jechać 250km w jedną stronę, żeby nakręcić?

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry